Czym się objawia zużycie górnych wahaczy w 156. Zawieszenie mi nie wali, ale jak wjadę w dziurę to wtedy jest takie walnięcie (takie jakby felga dobiła), czy to wina wahaczy górnych?. Pomijam fakt że skrzypią
Printable View
Czym się objawia zużycie górnych wahaczy w 156. Zawieszenie mi nie wali, ale jak wjadę w dziurę to wtedy jest takie walnięcie (takie jakby felga dobiła), czy to wina wahaczy górnych?. Pomijam fakt że skrzypią
skrzypi to na tulejach, a co do walniecia to bardziej przyjzal bym sie poduszce przy skrzyni biegow i podwieszenie silnika, tam czesto tlucze a wahacze gorne to za duzo nie pracuja wiec walic nie beda a juz na pewno nie tak...
a piszczenia ciezko sie pozbyc nawet po zmianie na nowe, te tuleje tak maja ;//
Ostatnio jak wymieniałem komplet klocków hamulcowych i tarcz diagnostyka pokazała że zawieszenie jest jeszcze w nienagannym stanie - choć czasem te skrzypienie jak stara wersalka potrafi być naprawde upierdliwe :evil:
to mogą byc tez gumy stabilizatora
U mnie było tak samo, wahacz dolny uderza o przegub wewnętrzny z winy zerwanej poduszki między skrzynia a silnikiem.
Wahacze górne jak skrzypią głośniej niż twoja kobieta to do wymiany. Ha ha ha.Cytat:
Napisał Arek 146
A stuki - ja obstawiam stabilizator, łączniki lub wahacz dolny (w takiej kolejności).
Polecam sprawdzenie zawieszenia w ASO - koszt około 40zł.
Robiłem przegląd kilka dni temu bojąc sie że alfa nie przejdzie przeglądu bo wahacze powybijane. O dziwo diagnosta mnie zaskoczył sprawdzając na szarpaku, że żadnych luzów nie widzi. Mam jednak tak samo.Jak wpadnę w dziurę to jest głośne głuche walnięcie, jakby ktoś młotem przywalił w podłogę.
W takim razie pozostaje drążek stabilizatora, a dokładnie mówiąc jego gumy. Jestem na 99% pewien. Na szarpakach to nie wyjdzie.Cytat:
Napisał tomkap
żaden szarpak one nic nie wykrywaja.
tylko łyzka, łom, brecha i mocarne dłonie mechanika.
taka metoda nigdy nie zawodzi i daje gwarancje 100 % pewności.
http://www.allegro.pl/item339974128_...y_okazja_.html
co sądzicie o tych wahaczach, mam do wymiany dwa dolnei jeden górny. Ile w aso wołają za każdy?? Czy warto wstawiać zameinniki?? No i czy te z allegro są czehoś warte??
Dzięki za odpowiedzi.
cos strasznie tanio, 560zł za dwa dolne to jeszcze ale za komplet, ja w takie okazje nie wierze.Cytat:
Napisał przemo_156
Czyli mam rozumieć, że wszyscy kupują wahacze w aso tak?? czyli nie opłaca się zakładać zamienników?? No a jeżeli tak to jakie, jakiej firmy??
Co jak co ale na wahaczach bym nie oszczędzał.
Najlepiej kupić orginały ale oczywiście że nie w ASO. chyba że nie masz co robić z kasą :)Zerknij przykładowo na Allegro.
Pozdrawiam
No, ok ale oryginalne czyli jakiej firmy, czy np firmy delphi są ok??Cytat:
Napisał csscss
Orginały to:
dolne wahacze z czerwoną nalepką alfa romeo ,
górne wahacza z kolei pakowane w pudełka z napisem orginalne cześci zamienne w wielu językach ( biało szare paski )
dolny wahacz ok 320zl, górny ok 170zł.
delphi są ok, mam takie dolne, podobno vema i trw(ale te są drozsze) tez sa dobreCytat:
Napisał przemo_156
Po pierwsze nie polecam koledze Vemy, miałem cztery górne wahacze i wytrzymywały rok i to nie po polskich drogach. Obecnie założyłem oryginały czyli TRW góra kosztuje na Allegro ok 170 zł a dół 320. Co do reszty czyli poduszki miedzy szkrzynią a silnikiem o której piszecie - chciałem spytać czy ktoś z Was już to wymieniał i ile to kosztuje.
Pozdrawiam
Oryginał na pierwszy montaż to TRW, Vema jest słaba
Witam,
Przymierzam się do wymiany wahacza górnego i chciałem odświeżając przy okazji temat zapytać co z doświadczenia polecacie. Generalnie myślałem o TRW, ale znajomy jeszcze bardzo zachwala Lemforder`a. Prosiłbym o jakieś sugestie, propozycje co kupić, żeby było dobrze i na w miarę długo :)
Kolego raido, czy aby na pewno oferowane przez ciebie wahacze są firmy Lemforder? Kiedyś jak dostawców pytałem się, to Lemforder był dużo droższy od trw i trochę dziwne, że lemforder to made in italy, jeszcze takich nie widziałem, nie odbierz tylko mojego pytania źle, chcę się tylko upewnić :)
Brałem już od kolegi RAIDO wahacz i jest ok.
Co prawda sowy wybitej nie ma, ale jest nadrukowane "L"
Troche dziwne,bo zawsze jak kupowałem to mialem wszedzie gdzie sie dalo logo sowy.Nawet na gumowych kapturkach.
Aha i tysiac kilometrow mają już za sobą.
Powiem tak z wyglądu są bardzo podobne do wahaczy moog, odcień aluminium jak i oznaczenie, podejrzenia padają na moog-a bo ostatnio lemforder pakuje ich tuleje metalowo-gumowe do swoich opakowań, jest to dobra firma ale raczej ich górne wahacze w 156 słabiej spisują się od trw, jedynie co może wykluczyć te podejrzenia to właśnie: "made in italy" ale kto wie co teraz i gdzie produkują :)
Tez kupiłem od RAIDO komplet wahacze Lemforder. Na sworzniu jest wybita literka "L" a pod nią jakieś cyferki. Jeśli chodzi o tuleje to szczerze mówiąc nie zwróciłem aż takiej uwagi ale chyba nie były to Mooga tulejki.Jeśli chodzi o produkcje to jest na folii napisane "made in ITALY".
Przejechałem na nich już paręnaście tys km i na razie żądnych luzów nie ma na sworzniu ani nie piszczą tulejki.Więc na razie dla mnie porównując cenę wahaczy Lemforder a wahaczy TRW to jest spora różnica oczywiście przy zakupie u RAIDO. A jakościowo jak do tej pory nie odbiegają od TRW.
Również jestem po zakupach u RADIO i jutro zamierzam wymieniać wahacz przedni górny. Chciałem się jeszcze zapytać czy jest później konieczność ustawiania zbieżności czy wszystko będzie ok po wymianie ?
Nie trzeba
PS jeżeli nie masz odwróconej śruby to przy montażu ją odwróc łatwiejsza będzie następna wymiana
ok, dzięki za poradę :)