Printable View
Pomyślałem że taki temat się przyda dla nowych posiadaczy tych wspaniałych aut . Ponieważ nie każdy ma pojęcie jak zadbać o swojego ts`a między innymi ja też i ciągle dowiaduje się czegoś nowego siedząc godzinami przed forum , dla tego myślę że fajnie by było wszystko spiąć razem w jednym poście i myślę że bardziej doświadczeni użytkownicy będą się dzielić swoimi radami z tymi miej dojrzałymi takimi jak ja :) .
Tak dużo znowu tego nie ma... Pilnować poziomu oleju, wymieniać olej i filtry co 10 tys. km, stosować półsyntetyk 10W40 lub 10W60 (zgodnie z zaleceniami fabryki) na zimnym nie przekraczać 3 tys. obrotów, zmieniać kompletny rozrząd (z pompą wody i - w miarę możliwości - wariatorem) co 60 tys. km. Wariator można również zmieniać co drugą wymianę rozrządu lub regenerować - ale to akurat nie ma wpływu na ogólną kondycję TS-a.
W zasadzie zaleceń jest mało ale i tak nie chronią one przed obróceniem panewki. U mnie panewka obróciła się następnego dnia po wymianie rozrządu i oleju...
Dba się tak jak o każdy inny silnik.
Ważne, żeby rozrząd w TS był ustawiany tylko za pomocą odpowiednich przyrządów (blokady, czujnik zegarowy).
Należy jak ognia unikać mechaników, którzy nie mając pojęcia o specyfice tego rozrządu, podejmują się jego wymiany, bez tych narzędzi i robią sobie własne znaki.
Takie ustawienie rozrządu nigdy nie będzie prawidłowe.
eeeee tamCytat:
Napisał SG0240
w totka jest szansa jeden na 13 milionów ( jakoś tak pamiętam z matematyki z rachunku prawdopodobieństwa ) więc może i któryś mech ma system :lol:
..pilnować poziomu oleju
Doprecyzujmy.
Poziom ma być na bagnecie nad MAX czy równo z MAXem,
Kiedy dolać oleju? po ilości przejechanych km (ile?) czy jak na bagnecie jest np poniżej MAXa?
Nie piłować na zimnym - odczekiwać przed wyłączeniem motoru?
Wymiany eksploatacyjne to wiadomo.
P.S. W Lybrze miałem też silnik 1.8 z wariatorem ale chyba o innej charakterystyce ogólnej brak TS. Powiem szczerze, że piłowałem ostro i na szczęście nigdy nie miałem z nim problemu. Rozrząd z wariatorem wymieniłem, okazało się, na tysiąc km przed sprzedażą :D
Zgadzam się z najważniejszym OLEJ na MAX i do tego dobry olej. Żaden Mobill i inne podobne gównolity. Miałem TS, którym po mnie jeździ brat. Ja kupiłem z przebiegiem 114tyś, jeszcze pachniała nowością teraz ma 170tyś, i nie ma z nią żadnego problemu.
I pamiętajcie, że jak rozrząd z pompą wody to szukać z metalowym wirnikiem :-)
A i wypierdzielić dolną osłonę silnika, bo kolektor wydechowy jest bardzo blisko misy 3-4 cylindra gdzie najczęściej przekręca panewki- a usunięta osłona trochę da przewiewu szczególnie w mieście.
... poważnie z tą osłoną ?? a ja uważam ją za coś bardzo pożytecznego ...
Mnie uczyli, że oleju ma być między MIN a MAX..... :confused: Czyżby się coś zmieniło ? Bo wydaje mi się, że na bagnecie NADAL jest min i max koledzy... :)
Co do stosowanych akcesoriów - kto oszczędza na tym, ten potem musi mieć czapkę pieniędzy. Żadnych olejów typu "tesco".
odnośnie oszczędzania właśnie montuję nowe świece BERU 8 świec 480 zł nie wiem czy cieszyć się, że będą dobre czy pukać w głowę na co takie dobre tam pchać, termostat, do tego uszczelka pokrywy zaworów, olej filtr i kilkaset zł wydane ale poczucie odpowiedniego zadbania o motor - bezcenne :D choć tak naprawdę w chorobę kosztowne :D ... i skąd kasę na LPG wziąć ?
W sumie to takie wymiany po poprzednim właścicielu - więc lepiej to zrobić żeby jeździć na swoim :)
Większych bzdur dawno nie słyszałem.Cytat:
Napisał lufa
Z tą osłoną to poleciał :P nie lubię mieć osranej w błocie komory silnika:) zresztą bardziej trzyma temperaturę silnika, ostatnio nawet kupiłem nową bo stara popękała.
300 tys km 3ma TS-ami na Mobilu i nie wiem co to obrócona panewka, nigdy nie dotykałem się wariatora. Obecnie nadal Mobil w TS-ie. Do tego 4 lata fiatem Coupe 2,0 16V, 2 lata lancia Thema 2,0ie 8V - wszystko na MobiluCytat:
Napisał lufa
- - - Updated - - -
Według mnie po prostu trzeba dbać i przewidywać
Można mówić dużo, ale u mnie na Mobilu Alfa brała jakieś 550 ml na 1000 km, a na Motulu bierze o co najmniej 200 mniej.
Heska, w TSach najlepiej żeby olej był cały czas w okolicach MAXa.Cytat:
Napisał heska
Ja mam Valvoline. Tak 3/4 na bagnecie.
To przynajmniej miała stały dopływ świeżego oleju! :)Cytat:
Napisał koskar
Mobile są różne - serii 1 - syntetyki (czy dokładniej HC - czyli wg purystów nie całkiem, ale to i tak te lepsze) i zwykłe minerały czy mieszane , nie można wszystkich do 1 worka wrzucać.
Ja swoją mam 5 lat, najechane 230 tys. Od początku leję Valvoline 10W40 czasem 10W60, poziom staram się utrzymać lekko bliżej maximum, mam też osłonę silnika:) Na dzień dzisiejszy nie dymi, jest silna, a oleju bierze tyle co kot napłakał - czyli 1 litr na 10 000 km.
No włąśnie się zastanawiam po co w ogóle ja na wymianę jeździłem. xD ciągle świeży w sumie był. :DCytat:
Napisał Andrzejsr
Miałem podobny problem co kolega :D Nie wiem po co wymiana :D Jak on sam się wymieniał .
No ale filterek przydaje się wymienić , ja jestem zdania że jeśli sie kupiło z dobrej ręki auto , i dba się o niego w sposób poprawny nie zbyt przesadzony to nawet tak bardzo oczerniony przez opinie silnik T-S będzie jeździł i nie sprawiał kłopotów , auto kupione rok temu , zrobione 60 tys aktualnie po wymianie rozrządu i oleju na Motul na blacie 230 tys problemów brak .