Napisał
mario1942
Bynajmniej nie o to mi chodziło - samochód kupuje wyłącznie dla siebie. Jakbym patrzył na innych to już dawno bym jeździł golfem TDI ;)
Po prostu wyobrażam sobie minę mojej drugiej połówki, jak mówie: "Wiesz kochanie, ta idealna Asterka jednak nie do końca była dobra, musze kupić sobie starszą Alfe, która na dodatek pewnie częściej będzie sie psuła, no ale za to przynajmniej będe mógł troche poszaleć na drodze" :) Motoryzacyjni entuzjaści nie mają jednak łatwo w życiu :o
A tak przy okazji mam jeszcze pytanie - czy różnica w spalaniu między JTS-em a 3.0 V6 będzie taka znaczna? Podobno w kosztach napraw wbrew pozorom korzystniej wypada V6...