Mój silnik wydaje się zbyt głośny mimo wszystko jak na klekota-jest taki dziwny, jakby było coś luźne, lub może łańcuch napędzający pompę olejową się naciągną.. Albo zawory-jakie powienny być luzy na zaworach w 2.4 JTD?
Printable View
Mój silnik wydaje się zbyt głośny mimo wszystko jak na klekota-jest taki dziwny, jakby było coś luźne, lub może łańcuch napędzający pompę olejową się naciągną.. Albo zawory-jakie powienny być luzy na zaworach w 2.4 JTD?
Być może to łańcuch od pompy oleju, słyszałem że tak się dzieje,u mnie też taki dźwięk minimalny jakby dzwonienia,nie obawiam się,może to zwory ale wątpie...
Dla silnika Alfy 156 JTD toleracje luzów wynoszą:
- zawory ssące - wartość tolerancji - 0,25 - 0,35 mm - wartość średnia wynosi 0,3;
- zawory wydechowe - wartość tolerancji - 0,30 - 0,40 - wartość średnia wynosi 0,35
A w 2,4 JTD najczęściej grzechocze rozciągnięty łąńcuch napędu pompy olejowej
Witam ja miałem takie objawy (chodzby zle zawory wyregulowane)) ale tylko na wolnych obrotach wyszło na to że koło pasowe sie rozlatywało i na wolnych obrotach takie dzwięki wydawał napinacz, po wymianie koła cisza
Zgadzam się z peteja_43 jeśli dźwięk wydawał się bardziej slyszalny na wolnych obrotach rozgrzanego silnika to przyczyną będzie koło pasowe lub napinacz ten ze sprężyną amortyzująca u mnie po wymianie cisza.
Witam.
Macie koledzy rację, jeśli jednak na wolnych obrotach nie stuka jak stary diesel, a jedynie słyszalne jest coś w rodzaju świerszcza (głośnego), to najprawdopodobniej jest to wina źle naciągniętego napinacza. W silnikach 2.4 mamy jeszcze rolkę wstępnie napinającą i jeśli ona nie odpowiednio napina pasek to wtedy napinacz wydaje z siebie dziwne dźwięki, aczkolwiek nie zawsze.
W moim 1,9mjtd słychać coś, co przypomina klucz z grzechotką. Jest to bardzo krótkie grzechotanie, jedynie kilka tyknięć. Słychać je zawsze tuż przy samych obrotach luzu. Czyli pierwsza grzechotka jest jak nacisnę na gaz, a druga, gdy po puszczeniu gazu obroty spadną do samego dołu. Ten sam efekt na biegu oraz przy przejeżdżaniu przez próg, ale bez gazu.
Co to może być? Koło pasowe?
Jarek
właśnie taki dźwięk to wydaje, czy można samemu go poprawić a jeśli tak to jak się za to zabrać i jak napięty powinien być?Cytat:
Napisał Pablo.
now wlasnie da sie to naprawic bez wymiany napinacza?
witam.
mam dokladnie ten sam problem , z ta grzechoczaca rolka-napinaczem , a czy od tej rolki moze mi szwankowac wspomaganie kierownicy ??
Może szwankować wspomaganie bo brak jest napędu pomy
Wydaje mi sie ze ja tez mam ten problem!Objawia sie to wlasnie takim grzechotaniem na wolnych obrotach!
noe dobra, u mnie tez strasznie grzechocze, chodzi jak sieczkarnia, ale po zdjeciu paska klinowego i kola pasowego caly czas grzechocze, jest to bardzo glosne i zaglusza caly silnik, dodam iz robi sie tak jak sie zagrzeje, czy w takim razie jest to pompa oleju? mozna sam løancuch wymienic czy cos talieko wystepuje tylko w komplecie?
Witam.
Z tym napinaczem to faktycznie jest zabawa. Mi mechanik polecił wymianę, jak wymieniałem paski (rozrządu i wielorowkowy). Nie posłuchałem i dorobiłem rolkę z tworzywa. Rolka padła po 30 000. Nie poddałem się i kupiłem metalową (taką, jaka faktycznie jest w napinaczu) i jakiś czas działało... ale. Teraz wiem dlaczego napinacz jest sprzedawany jako element nierozbieralny. Słychać opisywanego w poprzednich postach świerszcza... okazało się, że któryś z gumowych elementów napinacza (sprężyna i jej mocowania są zalane gumą) się rozwulkanizował. Gdybym od razu wymienił napinacz w całości, nie tylko miałbym spokój, ale nie słyszał bym tego denerwującego skrzypienia. Jak to mówią: mądry Polak po szkodzie.
wymieniłem napinacz paska klinowego... i lipa, dalej grzechocze, mechanik mowil ze to chyba moze byc pompa wspomagania, bo wspomaganie raz dzaiala a raz niedziala...
U mnie było podobnie tyle ze ja mam V6 ale u mnie pomogła wymiana rolek napinających pasek napędzający urządzenia pomocnicze w sumie były tak wytarte że pasek wyrobił rowek około 1 mm i troszkę grzechotały.
Może być też słychać łożyska alternatora.