pompa olejowa 156

Witam Wszystkich to mój pierwszy post na tym forum.
A wiec robię remont swojego silnika 1.8 w 156 (obrócona panewka):D. Własnie zabieram się powoli do poskładania silnika i biorąc w rękę pompe olejową zauwazyłęm ze wycieka z niej olej a dokładnie z tej centralnej części którą napędza wał i właśnie nie wiem czy to normalne bo jak dla mnie to pompa powinna zasysać smokiem i tłoczyć dalej olej a nie wypuszczać go gdzieś bokiem. dodam ze na zewnątrz silnika jak był jeszcze w aucie nie było żadnych widocznych wycieków z okolic pompy. Remoncik pochłonie troche kasy i pracy i niechciał bym zeby okazało sie ze pompa daje za małe cisnienie jak cos kupie nową chociaz to znacznie przekroczy planowany budżet.

Przepraszam, że się wtrące, ale czy obrócenie panewki było spowodowane tym, że nie miałeś oleju w silniku?

Cytat:

---

Napisał Piotrek 156

Witam Wszystkich to mój pierwszy post na tym forum.
A wiec robię remont swojego silnika 1.8 w 156 (obrócona panewka):D. Własnie zabieram się powoli do poskładania silnika i biorąc w rękę pompe olejową zauwazyłęm ze wycieka z niej olej a dokładnie z tej centralnej części którą napędza wał i właśnie nie wiem czy to normalne bo jak dla mnie to pompa powinna zasysać smokiem i tłoczyć dalej olej a nie wypuszczać go gdzieś bokiem. dodam ze na zewnątrz silnika jak był jeszcze w aucie nie było żadnych widocznych wycieków z okolic pompy. Remoncik pochłonie troche kasy i pracy i niechciał bym zeby okazało sie ze pompa daje za małe cisnienie jak cos kupie nową chociaz to znacznie przekroczy planowany budżet.

---

Rozebrałeś całą pompę?? Jak wygląda obudowa pompy, są jakieś wżery w niej?? Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić... Najlepiej jakbyś zrobił fotkę i wrzucił ją tutaj.

nie olej był normalny poziom taki jak powinien być tak naprawdę to nie wiem co było przyczyną podejrzewam jakieś słabe smarowanie możne przytkany kanał olejowy bo wał tak wytarło że nie nadawał się nawet na drugi szlif i o dziwo musiało to postępować dłuższy czas a stukot usłyszałem dopiero jak wyrwało panewkę z zamków czyli obróciło

---------- Post added at 21:49 ---------- Previous post was at 21:44 ----------

nie pompy nie rozbierałem jeszcze wżerów żadnych niema a fotka to za wiele nie powie po prostu pociekło trochę oleju z tej centralnej części i nie wiem czy to normalne czy ta pompa po prostu przepuszczała a co za tym idzie nie dawała odpowiedniego ciśnienia

Cytat:

---

Napisał Piotrek 156

...
nie pompy nie rozbierałem jeszcze wżerów żadnych niema a fotka to za wiele nie powie po prostu pociekło trochę oleju z tej centralnej części i nie wiem czy to normalne czy ta pompa po prostu przepuszczała a co za tym idzie nie dawała odpowiedniego ciśnienia

---

Pompa to raczej nie przepuszczała bo gdyby przepuszczała to nie dawałaby ciśnienia a jak nie dawałaby ciśnienia to miałbyś świecącą kontrolkę ciśnienia oleju. Olej pociekł bo masz pompę na wierzchu, ja skręcisz wszytko razem to to wszystko powinno się uszczelnić

U mnie w JTS pompa dawała za małe ciśnienie a kontrolka się nie świeciła. Efekt : obrócona panewka, odezwały się szklanki. Koszt nowej pompy do TS'a to 570zł, przy kwocie jaka idzie na remont to nie jest tak dużo, a spokój bezcenny. U mnie niestety pompa za 800 :(

Cytat:

---

Napisał matezoma

U mnie w JTS pompa dawała za małe ciśnienie a kontrolka się nie świeciła. Efekt : obrócona panewka, odezwały się szklanki
...

---

Trochę to dziwne, że odezwały się szklanki a kontrolka się nie zaświeciła - może czujnik nie jest do końca sprawny??

Przyznam, że nie wiem. Teraz po remoncie i tak montuję czujnik ciśnienia oleju by uniknąc znowu takiej przykrej sytuacji...

Dzisiaj odkręcę ten plastikowy dekielek i zobaczę co i jak ale prawdopodobnie skusze się na nową bo mnie chyba trafi jak silniczek nie będzie dobrze śmigał. I jeszcze pytanie czy nową czy tez tą starą przed montażem trzeba zalewać olejem jeśli tak to w jaki sposób którędy

Ja Ci mogę doradzić tylko kupno nowej pompy,ewentualnie regeneracja tej co masz,w żadnym wypadku nie zostawiaj jak jest. Kiedy pracowałem w zakładzie mechaniki,zawsze pompy oleju wymienialiśmy na nowe,ewentualnie jeżeli klient sie bardzo upierał że "nie stać" go na pompę,regenerowaliśmy ją w możliwy sposób. Dla zainteresowanych świeceniem kontrolki nadmienie że ciśnienie przy zużytej pompie może znacznie spaść, a czujnik jeszcze nie będzie pokazywał kontrolką ze jest za słabe,stąd też przytarte lub obrócone panewki.

dzisiaj odbierałem blok z zakładu szlifierskiego no i pytałem się gościa o tą pompę pokazywałem mu skąd ten olej poleciał a on ze to normalne i niema się czym przejmować mówił ze porostu się tam zebrało i pociekło trochę i niema się czym przejmować. To porządny zakład zajmujący się regeneracją podzespołów i kapitalnymi remontami silników wiec raczej wiedział co mówi.

Kolego, a jaki przebieg miała Twoja Alfa jak obróciło Ci panewkę? Czy przed kupnem auta znałeś jego stan, jak auto było traktowane etc.?

Badam problem panewek w TS'ach. Stąd moje pytania. TS z racji konstrukcji (dłuższy zespół korbowód + tłok) narażony jest na większe obciążenia niż jego starszy brat 8v. Po 100 tyś. km zaleca się obejrzenie panewek, płukanie miski, kanałów olejowych, sprawdzenie stanu pompy oleju. Po 150 tyś. km dobrze wymienić panewki, gdzie zrobienie tego przed awarią jest tańsze i przy silnikach wysokoobrotowych wręcz zalecane. Inna sprawa to braki w smarowaniu cywilnej wersji TS'a o czym świadczą usterki wariatora. Nie ma jednak podobno sposobu na poprawienie smarowania w TS przez np. montaż wydajniejszej pompy, ciśnienie bowiem musi być zachowane zgodnie z wytycznymi. Badać stan oleju, nie używać tanich filtrów oleju, płukać kanały, używać bardzo dobry olej i cieszyć się jazdą.

Zawsze można pokusić się o modyfikacje a'la 156 Super 2000, ale z tego co zasięgnąłem języka tam części są w TS niemal pancerne i TS jest ciut zmodyfikowany.

Też zaangażowałem sie w temat panewek w TSach i odkryłem ze nie tylko w tych silnikach sie to dzieje choc kogo spotykam na swej drodze i ma TSa 16V ma badz mial juz te naprawe.Co ciekawe podobno ze wzgl.ekologicznych nie stosuje sie przy produkcji łożysk żlizgowych a dokładniej sam stop jest pozbawiony ołowiu i zastapiono go aluminium.Niestety to słabsze rozwiązanie i po prostu warstwa śligowa szybciej moze ulec zdegradowaniu albo przez słabej jakości olej który ma kiepskie dodatki albo ich brak powoduje korozje czy o lepkości w wysokiej temperaturze nie wspominajac-z tad tez moze zalecenie producenta do stosowania oleju 10W60 przy ekstremalnych warunkach pracy jednostki.Na rynku sa dostepne panewki wykonywane w technologii napylania i jest to temat ciekawy-odsyłam do google w tym temacie bo jest co czytac
Myslalem tez o zabezpieczenie czopow walu korbowego przez azotowanie ale nie mam o tym pojecia i porozmawiac tez nie ma z kim poki co

a wiec tak moja przygoda z panewkami to juz poraz drugi. Za pierwszym razem jak mi obróciło po rozkręceniu silnika okazało sie ze już był robiony szlif i nic z tego nie wyszło wiec kupiłem drugi silnik niby z przebiegiem 150 tys widziałem auto z którego pochodził silnik i faktycznie mógł tyle mieć ale co z tego przejechałem jakies 30 i znowu obróciło.Nawet nie muslalem o kolejnym padalcu tylko o remoncie problem byl ze znalezieniem wału szukałem go jakieś 3 miesiące ale udało się robię porządny remont i mysle ze teraz trochę pojeżdze

---------- Post added at 22:48 ---------- Previous post was at 22:27 ----------

a jesli chodzi o syf w misce to był straszny własnie dzisiaj ja myłem, a co najciekawsze przed montazem silnika jakies 30 tys temu ściągałem miche i ja czyściłem.olej był zmieniany 3 razy

Hmm,jaki olej miales?
tez mialem syf ale nie wiem co sie wczesniej dzialo z autem u poprzednika

Cytat:

---

Napisał darek2116

Też zaangażowałem sie w temat panewek w TSach i odkryłem ze nie tylko w tych silnikach sie to dzieje choc kogo spotykam na swej drodze i ma TSa 16V ma badz mial juz te naprawe.Co ciekawe podobno ze wzgl.ekologicznych nie stosuje sie przy produkcji łożysk żlizgowych a dokładniej sam stop jest pozbawiony ołowiu i zastapiono go aluminium.Niestety to słabsze rozwiązanie i po prostu warstwa śligowa szybciej moze ulec zdegradowaniu albo przez słabej jakości olej który ma kiepskie dodatki albo ich brak powoduje korozje czy o lepkości w wysokiej temperaturze nie wspominajac-z tad tez moze zalecenie producenta do stosowania oleju 10W60 przy ekstremalnych warunkach pracy jednostki.Na rynku sa dostepne panewki wykonywane w technologii napylania i jest to temat ciekawy-odsyłam do google w tym temacie bo jest co czytac
Myslalem tez o zabezpieczenie czopow walu korbowego przez azotowanie ale nie mam o tym pojecia i porozmawiac tez nie ma z kim poki co

---

Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy podjęli temat! Poczytałem trochę o tych panewkach napylanych, zapytam włocha z którym koresponduję na Forum Alfa Romeo Italia czy któraś z firm specjalizująca się w częściach do AR nie ma czegoś takiego w ofercie.

Co do azotowania powierzchni metalowych to dość skomplikowana sprawa, trzeba mieć zakład i kogoś w nim kto by Ci wykonał azotowanie. Nie wiem jednak jak taki proces wygląda w przypadku części jakim jest wał, czy azotuje się całość. Wiem natomiast, że azotowany wał nie nadaje się do szlifu, gdy padły panewki i trzeba spasować nowe. To jest minus tego procesu, a samego azotowania nie dokona się od ręki, są z tym problemy (kiedyś ktoś pisał na forum o tym).

Panewki w TS to nie tylko zmartwienie posiadaczy Alfy Romeo. Sporo podobnych tematów jest na stronie Hondy, Subaru, także niedawno czytałem na forum VW. Nie oszukujmy się, większa moc z mniejszego silnika przy obecnych trendach od oszczędzania nie wróży dobrze nowym silnikom, dla mnie 150 tyś. km i koniec.

Cytat:

---

Napisał tomito

Wiem natomiast, że azotowany wał nie nadaje się do szlifu, gdy padły panewki i trzeba spasować nowe.

---

Wal po azotowaniu jest szlifowany zeby dostac sie do najtwardszej warstwy azotowanej. Caly proces azotowania trwa ok 60 godzin w zaleznosci jak gleboka ma byc powierzchnia utwardzona i to tyle. Jesli chodzi o rejon poludnia Polski to polecam Andorie w Andrychowie ale nie wiem na ile wsadza do pieca bez znajomosci ;]

olej lałem Castrol magnatec. Teraz kupiłem sobie vavoline max life. To moje ostatnie podejście do tego auta jak trzeci raz silnik odmówi posłuszeństwa to bastuje znaczy z marki nie zrezygnuje ale na pewno z silnika twin spark. Ogólnie jeżdżę 6 lat tym autkiem i naprawdę staram się o nie dbać nie wiem możne mam takiego pecha.

Jeśli zostawiasz starą pompę oleju to sprawdź zawór zwrotny.

Cytat:

---

Napisał NOE

Jeśli zostawiasz starą pompę oleju to sprawdź zawór zwrotny.

---

a gdzie on sie znajduje (przy pompie)?? i w jaki sposób go sprawdzić

Nie chce nikomu bron boze robic reklamy ale po prostu dla dobra tematu wklajam
http://www.jurgal.com.pl/pl/index.php
Wały korbowe sie regeneruje,moj tez niestety sie nie nadawal do szlifu ale gdyby go nadlac na uszkodzonym czopie i utwardzic potem oszlifowac to mamy czopy po regeneracji i dziekuje.Musielibysmy albo zdobyc wiedze na temat metalurgii oraz hartowania stali itp albo kogos kto nam oto pozadnie zrobi.Notabene jest wiele zakladow robiacych rozne rzeczy ze stali nie koniecznie dla motoryzacji gdzie mozna zapytac o taka usluge jak azotoWANIE