Witam. Rozglądam się za AR 164. Jaką jednostkę silnikową wybrać i na co zwrócić uwagę. Czekam na opinie. Pozdrawiam.
Printable View
Witam. Rozglądam się za AR 164. Jaką jednostkę silnikową wybrać i na co zwrócić uwagę. Czekam na opinie. Pozdrawiam.
Temat był już wyczerpany na forum :D
http://www.forum.alfaholicy.org/pora..._164_a-11.html
I wiesz wszystko ;)
Polecam silnik V6 3.0 12V lub 24V. Wtedy to auto naprawdę dziarsko chodzi. V6 TB bardziej problematyczny w utrzymaniu. 2.0 TS.... moim zdaniem za słaby.
2.0 v6 tb moze i troche drogi w czesciach ale frajda niesamowita z jazdy ;)
---------- Post added at 21:34 ---------- Previous post was at 21:30 ----------
i zasadnicza sprawa w 2.0 litrach slychac mocno jak klepie silnik a to normalne w nim ;)
Dla mnie w 2.0V6 Turbo turbodziura zbyt duza.Polecam 3.0V6
po przekroczeniu 3000 obrotow zadne auto niema szans z ta bestyjka ;)
no mowie o v6 ;)
Jako użytkownik TB po 3 latach "eksploatacji" zdecydowanie odradzam. Owszem ładnie gwiżdże, idzie lepiej niż 3.0, i ten napis na klapie V6 TB ale.... Czy jest ale? Dla mnie go nie ma bo nie używam auta jako środka transportu tylko obiekt westchnień i stać mnie na to ( nie mam tu na myśli pieniędzy tylko ogólną sytuację, inne samochody, potrzeba auta itp ) aby samochód miesiąc czy dwa stał w naprawie bo problem z częściami jest raczej znaczący, wszystko niby do zdobycia ale potrzeba czasu i raczej będzie to droższe niż do 3.0. Turbodziursko, że się tak określę jest ogromne:P hehe. A czy inne auta mają szansę ? Wystarczy mocny TurboDiesel i TB jest pozamiatane. Dużo nowych auta ma setkę w 7 sekund. Jednym słowem jeśli szukasz auta do garażu to Q4, QV, TB jeśli chcesz jeździć to zwykłe 3.0 :P Ot takie moja skromne zdanie.
A gdzie miejsce dla TSa?
Ja osobiście bardzo chwalę sobie go w codziennej eksploatacji (jeżdżę 7 rok). W ogólnym bilansie mocy/spalania ten model wypada bardzo korzystnie.
Do pycenia 2.0 się nie nadaje ale na ulicy nie ma się czego wstydzić mimo rocznika.
mialem 2.0 ts ale w 155 i przyznam ze sprawowal sie super ;) i przyzwoicie sie zbierala ;)
ja sobie chwale TS .. mocy ma wystarczająco, pali w mieście 8.5 w trasie 7.4 (przy dynamicznej jeździe). Kogo stać na większe spalanie niech kupi 3.0 :)
gaz w każdym modelu raczej odpada..
fr33, pewnie zaraz uznasz mnie za pieniacza, ale to podane spalanie przez Ciebie to chyba widziałeś nocą podczas snu. Wybacz, ale drażnią mnie strasznie takie bajki i próba robienia z innych durnia. Użytkuję 2.0 i przy spokojnej jeździe nie da się takich wyników osiągnąć a co mowa przy dynamicznej.
Wyniki jakie podałeś to tyczą się silnika 0.8 do 1.4, ale nigdy w życiu 2.0. Nie obrażaj się, ale mam wrażenie, że traktujesz użytkowników forum jak przygłupów, co to nawet w samochodzie nie siedzieli.
2.0 w mieście to lekko łyknie 10l/100km.
Ratuj swój honor i przyznaj, że podawałeś zużycie paliwa na 50 km.
jesli autko ma byc do eksploatacji a nie do chuchania i dmuchania :-) to jedynym slusznym silnikiem jest 3.0 12V. Bardzo trwaly i latwy w obsludze, wystarczjaco mocny i elastyczny. Jedyna rzecz o jaka tzreba naprawde dbac to panewki..... zaraz po zakupie prewencyjnie wymienilbym wszystkie, korbowodowe i glowne. Potem zalal dobrym olejem (syntetyk, nie Mobil czy Castrol) i cieszyl sie bezawaryjna eksploatacja :-)
V6 w AR dziela sie na te, w ktorych panewki poszly i na te, w ktorych pojda... niestety :P
Ty cwaniaku masz chociaz panewki zrobione.... masz kilka rzeczy do dopieszczenia, autko idealne nie jest, ale najwazniejsze zagrozenie Cie nie dotyczy. Mam nadzieje ze niunia dobrze sie sprawuje, dbaj o nia :-)
i masz racje ze na trasie ja mocniej podgonic to rzadko ktory moze nadazyc.... Xofera TB chyba polowe koni ma na lace skoro z byle TDi ms klopoty :P
Jacek! Nie przesadzaj! Można tak powiedzieć o każdym silniku w każdym samochodzie. V6 jest zrobiona bardzo poprawnie i eksploatowana zgodnie z jej założeniem, na dobrej jakości materiałach nie powinna mieć problemów z przebiegiem rzędu kilkuset tyś :)
Po pierwsze nie jeździmy tymi autkami od nowości (ciężko powiedzieć jak o auto dbał poprzednik), a po drugie przecież tak po prawdzie nikt nie chucha i dmucha na silnik tylko jeździ zgodnie z jego przeznaczeniem często wciskając nogę w podłogę (oprócz Xofera - on ma ogranicznik który pozwala wcisnąć gaz tylko do połowy :P - dlatego wyprzedzają go TDiki :D )
kazdy silnik ma swoja piete achillesowa, no moze poza wolnossacymi gnojownikami z mercow beczek i 124.. tam faktycznie na nafte mozna jezdzic i nic :P
w V6 wrazliwy punkt to panewki i wlasnie dlatego ze nie mamy ich od nowosci pierwsza rzecz do zrobienia to wlasnie one.
jak zrobie swojego czarnucha na cacy to bedzie smigal az milo :P ale pewnie dopiero na wiosne wyjedzie... na razie demontuje wsio, czyszcze, zabezpieczam bude itd.... mam szczescie ze blacharsko jest super... wystarczy kosemtyka i konserwacja. silnik czeka na graty... jak beda wszystkie ruszamy z robota :-)
bella sprawuje sie super niejeden tdi zgadywal jaka marka go objechala ;) ja niemam blokady pod pedalem gazu ;) dzis jedzie do wroclawia na spotkanie z innymi bellami ;)
Panowie mówiąc byle TDI mam na przykład na myśłi 180 konną Toyote Avensis, z którą ostatnio miałem przyjemność :) Albo 230 konny diesel Volvo:P A nie TDI w Golfie :P
---------- Post added at 13:57 ---------- Previous post was at 13:53 ----------
Albo nowy szmeclwagen golf około 160KM, idzie gożej ale widać go w tyle :P Takim rozwożą pizze w pizzeri u mnie na wiosce i miałęm okazję poszaleć :P Do 100km/h porobił mnie kiedyś tylko jakiś kolo w nowym Audi, tak nie było raczej sytuacji abym nie dał rady. Chociaż po drogach jeździ dużo aut ktróe mają więcej niż 200KM i ważą mniej. Dla mnie minimum to 300. Jeśli chodzi o wciskanie gazu w podłogę, to to robię ale pytanie czy z takim przyśpieszeniem jak ma TB ma to sens, zdaża się raczej żadko bo zaraz trzeba chamować ;)
Xofer, a dlaczego zaraz trzeba "chamować", nie można do tematu podejść z pełną kulturą?
z tymi panewkami to sie nie zgodze V6 bez problemu lyka przebiegi rzedu 300tys bez wymiany panewek pod warunkiem uzytkowania tego samochodu z glowa co nie oznacza ze nie mozna butowac wrecz odwrotnie ,pierwsza zasada to auto musi miec zawsze wysokiej jakosci olej + wode w ukladzie i smiga jak szalone .Bez problemu znajdziesz egzemplarze powyzej 250tys ktore smigaja jak nowe ,wlasciciele tych samochodow oddali majatek na porzadny serwis wszystko w czasie i na odpowiednich czesciach ale niestety te samochody nie kosztuja 5tys zl
I tu sie wpełni zgadzam.
Co do zakupu 164 to polecam zabrac ze soba kogos kto ogarnia temat 164, nieda sie wszystko wyszczególnic na co zwrócic uwage . Wiele rzeczy odbiera sie werbalnie :) heh po prostu trza mieć doświadczenie, i chłodno podchodzic do kupna - po to jest potrzebny niezależny hehe expert:)
najmocniejszym punktem tych samochodow zawsze byly silniki i tak juz pozostanie, gadanie o wymianie panewek jest dla mnie abstrakcja te ktore padly przedwczesnie niestety byly zle uzytkowane, wlasciciele oszczedzali jak mogli dlatego takie byly tego efekty
tak sądzisz ?
autko ze Szwajcarii, z pełną historią serwisową do ostatniego dnia (właściciel autka to szef serwisu AR-Lancia w Bernie), wszystko wymieniane przed czasem na oryginałach, olej syntetyk od nowości.... i co ? Panewka poszła......
wiec nie mów mi że to przez złą eksploatację....
tak dalej tak sadze i 90% uzytkownikow V6 tak sadzi ze silnik to najmocniejszy punkt tych samochodow i wymiana panewek w samochodzie ktory ma np 200tys przejechane i trzyma parametry uwazam za niepotrzebna robote a 200tys nie robi nic na tym silniku jak byl uzytkowany z glowa ,oczywiscie zawsze sie moze cos zdarzyc ale jest to moim zdaniem przypadek
Zastanawiam sie jak to możliwe, że Twój samochód pali 7,4 pb w trasie. Moja 164 2.0 ts na trasie 25 km do pracy przy normalnej jeździe pali ok. 10,5/100 lpg. Raz z ciekawość przejeździłem cały bak techniką emeryt style do 3000 obr i wyszło ok 10,2/100 lpg. Nie doliczam do tego nawet benzyny jaką auto spala do momentu przełączenia na gaz.
No i tu może być przyczyna... ;) Te silniki we fabrycznej specyfikacji powinny być zalewane UWAGA !!! dobrej klasy 10w40 czyli semi-syntetyk... chyba, że do ekstremalnej jazdy - wtedy 10w60 (tzw racing).
Może zbyt rzadki olej Panowie Serwisanci zalewali... Nawet w Szwajcarii zdarzają się papudraki w serwisach.
A co do przebiegów... rozbierałem na części pierwsze silnik 2.0v6 TB w 164... przebieg na liczniku 189tys km... jaki był naprawdę nie wiem.
Środek silnika..... jak nowy !!! Panewki, wał, tłoki, pierścienie itp. Jedynie standardowo wypukane szklanki popychaczy ;)
Także ja również sądze, że te silniki są "prawie niezniszczalne" chyba, że trafią na głupka-użytkownika, jeżdżącego bez oleju i katującego zimny silnik.
Były nawet testy AR długodystansowe: TS 8V kontra V6...
Podobno wygrał TS :) Ale wyniki były imponujące.
Pozdrawiam
Zgadzam sie z wami, ze V6 to silniki prawie nie zniszczalne ,sam od poczatku przygody z Alfa jeżdziłem czterema Alfa romeo 164 V6 ,były to 3.0v6 12v ,2.0tb v6 i 3,0v624v.Pierwsza ,która kupiłem to była 12v i auto kupiłem z zatarta panewka,silnik przeszedł remont i ja zrobiłem na nim ok.100tys km,nastepnie kupił go kolega, który jeżdził o wiele więcej i ciągał przyczepy z motorami.Auto rozbił ,a silnik poszedł do Alfy 75.Auto w chwili zakupu miało ponad 200tys, a więc w sumie zrobiło bardzo duzy przebieg i nie było oszczędzane.Teraz jeżdzę ts z 1995r,samochód zupełnie w oryginale ma przebieg 260tys.km ,a silnik naprawde chodzi jak zegarek,w tej chwili załozyłem instalacje gazowa bo autko robi ok.10tys km na 2 miesiace.Dla mnie 164 to synonim trwałości ,dlatego 166 2.4 jtd 20v i 159 1.9 jtd,które takze posiadam ,to auta na niedziele.Lubie ta staruszke i silnik 2.0 jest zupełnie dynamiczny,spokojnie rozwija katologowe przyspieszenia i predkości,pali 10l gazu do 12 w miescie,jedyna bolączka to lekki apetyt na olej,ale mi to nie przeszkadza.Auto, w obecnych czasach jest juz niezbyt drogie w serwisie, jezeli chodzi o zawieszenie ,które u mnie spokojnie wytrzymuje ok.100tys km,a przyjemność z jazdy ogromna,często ludzie ,którzy jadą ze mna, sa mile zaskoczeni jaka ta alfa fajna.
Potwierdzam moja 2.0 pali 10.5 l LPG/100 km. Na trasie kraków - szczytno i spowrotem zeszła do 9.5l - mocno dopakowana, głównie w okolicach 120 km/h.
moja na trosie spala 8 w w miescie 11-12 jak ja jezdze a nawet 15 jak ja krece... jak moja zona w miesci ejezdzi wychodzi okolo 10 ale to juz jazda ponizej 2000 obr a to dla panewek zle podobno... aha teraz spalanie wzroslo o okolo 3litry lub wiecej przewody ktore ida do pompy plaiwa maja usczelki ktore mi sprcialy i ucieka paliwo ..czekam na nie i wymioenie .. aha co do wieczniosci silnikow p w ts zawsze ma byc olej na maxa i lancoch napiety...
Koledzy, a co powiecie o silniku 2.5 TD ? Mogiła ?
Bez przesady. To jest bardzo okej silnik, który wymaga terminowej obsługi serwisowej. I dużej kultury technicznej. A, że u nas z tym kiepsko to potem ratowanie takiego cuda zjada trochę kasy. Ale moim zdaniem warto. Oczywiście jeżeli wcześniej z jakiegoś niezrozumiałego powodu zrezygnowałeś z V6:D
mam już jedno V6 :D powód czysto ekonomiczny... i w końcu potrzebuję większego samochodu niż GTV. A jak wezmę 3.0 i wrzucę gaz to będą mi się koszmary śniły po nocach.
no ok, ale cuba blizej mi do dobrego gazu niz do parkinsona i kle kle kle;)
no tak ale mam wybór, albo 1.4 i szukać 33/145 albo majestatyczna 164 :D
przeszukalem prawie cały dzial i nie znalazłem (albo mi gdzieś umnął) temat gazu w 164 TS....
planuje tak ą kupić i pewnei sam będę musiał ją zagazować.... pytanie jaka instalacja II gen czy sekwencja..... mówię o silniku 2.0 Twin Spark ! ktoś ma doświadczenia z 2 gen w ts 8v ?? jeden "gazownik" - użytkownik tego forum poleca, ale chcialbym poznać opinie uzytkowników tych instalacji w 8v.
miałem pierwszą generację nawet;p często trzeba było nią kręcić ale problemów nie miałem.
20 tysiecy kilometrów od lutego. IV generacja Lovato. Spalanie przy prędkościach od 90 do 110 km/h na autostradzie, to ok 8,5 l lpg.
Zużycie oleju takie, jak przed montażem istalacji. Silnik OK.