Wczoraj urwałem linkę z hamulca ręcznego z prawego koła. Czy należy wymienić komplet czy wystarczy jedną??
Printable View
Wczoraj urwałem linkę z hamulca ręcznego z prawego koła. Czy należy wymienić komplet czy wystarczy jedną??
Ceny linek do 156 są tak niskie, że nie ma sensu zmieniać jednej i czekać aż stara zmęczona też padnie. Tutaj masz oryginały po 60 zł http://www.unto.pl/advanced_search_r...s=alfa&x=0&y=0
http://www.forum.alfaholicy.org/gt/6...o_alfa_gt.html
:cool:
p.s.
jak się nie mylę to linki cohle albo cofle albo jakoś tak ( nie pamiętam )
przecież to jest zabawa zupełnie gdzie indziej....
pewnie,że lepiej wymienić dwie ale jeszcze lepiej pojechać do salonu i wymienić całe auto na nowe.....
dla mnie to jest tak jakby zepsuła Ci się... klamka i zamiast wymienić jedną to wymieniasz wszystkie
ja wymieniłem jedną i hula.... a zaciągam hamulec na każdym zatrzymaniu się - wbili mi tak angole podczas kursu i tak już mi zostało
porównanie z klamkami raczej mało trafne
otwierając jedną klamkę w żaden sposób nie ingeruję w działanie drugiej , trzeciej itp
zaciągając hamulec ręczny używam obu linek jednocześnie
...
i teraz jak mam do wyboru kupno za powiedzmy 45zł jednej linki , robotę przy aucie , brak pewności że druga niedługo też nie powie pa pa i ponowne kupno drugiej linki i ponowną robotę przy aucie
to ja jednak wybieram kupno kpl linek i jedną robotę przy aucie
ale każdy może sobie wybrać sam co i jak zrobi
:cool:
Śmiało zmieniaj jedną ale przed wymianą dobrze przyjrzyj się drugiej. U nas jak jak demontujemy takie elementy z aut na rozbiórkę to zwykle obydwie strony wyglądają jednakowo. W 156 zwykle po obydwu stronach są sparciałe gumki osłaniające wejście linki do pancerza lub już są popękane i woda bez problemu dostaje się do wnątrza pancerza, a to już początek końca linki, jak gumka się wysypała to zmień obydwie i zaoszczędzisz sobie kłopotów, jak gumka jest dobra a pancerz nie ma uszkodzeń to zmień jedną.
WIKAR - części do twojego samochodu
www.wikar.na.allegro.pl
dokładnie - obejrzeć i ocenić a nie lecieć po nową
inaczej podchodzę natomiast do elementów, które zapewniają bezpieczeństwo
przez linką ręcznego nikt jeszcze chyba nie zginął...
ale sposób w jaki sewisują niemcy np swoje auta jest lepszy - wymieniają część zanim ma szanse się zepsuć ale to jest bardziej filozoficzne pytanie...dlatego nie widzi się zepsutych aut na niemieckich drogach...
Śmieszy mnie takie podejście. Jak by cały komplet kosztował 300zł-400zł to rozumiem jest jakaś oszczędność ale różnica 20zł Panowie. Ręczny to podstawa, no może że chcecie patrzyć jak wam się auto ztacza na jakimś podjeździe :D W auto niestety trzeba inwestować nie ma nic za darmo. Ale to tylko moje skromne zdanie.
nie tak dawno pisałeś - wymienić jedną - nie pisałeś nic o sprawdzeniu drugiej
( spora część ludzi wymienia kpl czyli skoro nawaliła nam jedna to znaczyłoby że druga również będzie w podobnym stanie .... )
i tak jak pisałem - uzywając ręcznego używamy obu linek jako kpl hamulca ręcznego więc ...
( ciekawe ilu kupiłoby klocki na sztuki gdyby tak sprzedawali - no bo przecież skoro tylko jeden nam się zużył to po co płacić za drugi ? lepiej poczekać aż drugi też się zużyje i dopiero wymienimy ten drugi ...
dla mnie hamulec ręczny to dwie linki ( no pomijając może sytuację w której mamy kpl pewnych linek a jedną urywamy jakoś przypadkiem a nie zużyła się , zepsuła itp to wtedy ok - mieniał bym jedną )
z mojej strony end
a co kto zrobi to już jego sprawa
Jak szanowny kolega ma zamiar sprawdzić linkę optycznie?! Ładny wygląd z zewnątrz to ani połowa sukcesu. Jak już w środku jest trochę wilgoci to sprawdzisz to tylko wymontowując ją. Jak koledze zamarznie linka przy -5 to też mu każesz młotkiem stukać bo taniej?
A już tekst, że nikt nie zginął przez linkę mnie rozwalił.
---------- Post added at 22:04 ---------- Previous post was at 22:01 ----------
Dokładnie tak, tym bardziej, że to kwestia około 50-60 zł a wtedy mamy świadomość, że np zaciągając ręczny z górki nie zdziwimy, jak auto nie zechce ruszyć z powodu jednej linki...
---------- Post added at 22:10 ---------- Previous post was at 22:04 ----------
A może jakieś merytoryczno- praktyczne argumenty byś podał zamiast pisać co Twoja rodzina o tym myśli...?
---------- Post added at 22:52 ---------- Previous post was at 22:10 ----------
Porównanie (i to mało trafne) to nie argument. Pewne elementy zużywają się dość równomiernie i linki do takich właśnie należą. Półśrodki zostawcie dla siebie, bo to Wasza sprawa a innym doradzajcie najlepiej a nie najtaniej...
należy wymienić na pewno jedną, a najlepiej komplet :)
---------- Post added at 01:35 ---------- Previous post was at 01:32 ----------
przecież zostaje jeszcze pozostawienie na biegu?
w zimie zostawianie zaciągniętego ręcznego na mrozie też nie jest polecane:)
na siku stawali po tych ichnich sikaczach zwanych piwami :lol:
weź tak nie pisz kurde bo we wrześniu bydom pisać " widziałem 5 alf i subaru na poboczu autostrady do CRO stali - pewnie się popsuły" :lol:
Miałem to samo dwa miesiące po kupnie, teoretycznie można jedną, ale nigdy tak nie robiłem, potem jak wytachałem drugą to się okazało że dobrze zrobiłem bo by długo nie posiedziała, była jeszcze fabryczna z zewnątrz dobrze wyglądała ale się okazało że tak samo jak tamta była zużyta, po za tym co to za oszczędność jak potem trzeba znowu szukać kanału itd.
wymieniają część zanim ma szanse się zepsuć- nie tylko Niemcy tak robią, ja wymieniam na zaś jak tylko coś zacznie dawać znaki zużycia i jeszcze żaden samochód mi nie stanął, inna sprawa że te części jeszcze by trochę pojeździły i to dla oszczędnych jest najważniejsze :)
Wymieniłem jedną, tzn. mechanik wymienił zeszłej zimy. Teraz drugą szlag trafił, więc nauczony na błędach wolałbym obie naraz. Nie kumam tylko dlaczego w moim japońcu z 1995r. nic się z ręcznym nie działo a zaciągam odruchowo na każdym postoju (mieszkam w górach więc to normalka). Alfa 156 natomiast ma z tym problemy po 5 latach.
P.S. W 156 ze względu na VDC i inne nie mogę bawić się ręcznym, komp wie lepiej co chcę zrobić, natomiast mazdą w zimie zarzucałem tyłem praktycznie przy każdym parkowaniu pod blokiem.
Popieram bociana. Wymienić dwie. To nie kosztuje dużo.
Lepiej wymienić obie, bo skoro jedna poszła to prawdopodobnie druga nie jest w dużo lepszym stanie...
Jak czytam rady typu wymień jedną za 40zł i poczekaj ci druga padnie i też ją wymienisz za 40 zł gdy komplet kosztuje 60zł to nie wiem czy się śmiać czy płakać...
A porównania typu jak ci się zepsuje klamka to wymieniasz obie? Bo ja jedną. - to mam pytanie - a jak ci się klocki zetrą w prawym kole to wymieniasz w prawym czy w lewym?
kupiłem obie bo poco bawić się dwa razy. Jutro wymiana.
Ja o niebie a Ty o chlebie... Pisałem o linkach a nie o wahaczach. Masz zdjęcie z numerem i znaczkiem Fiat/Alfa/Lancia oraz wyraźny napis, że to oryginał. Przy wahaczach takiej informacji nie ma, więc opis moim zdaniem jest dokładny. Kupowałem u nich kiedyś opornicę do 146 i przyszła oryginalna.
Linki wymienione. Czas wymiany 20 minut (sam). Kosz kompletu 90zł. Druga linka pewnie też by padła bo gumki były popękane. Reasumując koszt nie wielki satysfakcja wielka. Dziękuję wszystkim za rozwinięcie tematu. POZDRAWIAM :)