Printable View
Od wczoraj coś sie stało z moja AR stałam na światłach i nagle brak ladowania i brak mocy...Jedynka gaz i brak mocy nie chciala jechac po kilku sekundach zaczela sie dławic i normalnie jechac ,za chwile zasmierdzialo czyms spalonym i przy skrecie zaczelo piszczec chyba wspomaganie,ale nie wiem dokladnie ,a plyn byl spieniony wiec moze ktos wie co sie dzieje???Teraz takie mrozy a ja MPK musze zasuwać :(
To mozliwe ze poszla pompa od wspomagania. Przy takich mrozach stary plyn robi sie gesty i moglo chwycic pompe, a to ze smierdzialo to sprawdz czy kreci ci sie rolka od pompy wspomagania, bo mogla stanac i palilo pasek.
może pasek od wspomagania i alternatora ci się skończył
Moja teoria brzmi tak: puścił któryś z łączników w układzie wspomagania i wyciekał płyn i jednocześnie układ się zapowietrzył powodując pianę w zbiorniczku i wycie pompy.Pewnie był stary płyn to zgęstniał na mrozie to i ciśnienie skoczyło a może obciążona gęstym płynem pompa stawiała opór na pasku.Cytat:
Napisał Karola1984
Ale to tylko teoria, u mnie się niestety sprawdziła.
jak otworzylam maske przy zapalonym silniku taki dzwiek dziwny jest w okolicach rozrządu i paska ,ale nie wiem co sie tam znajduje auto jezdzi dzisiaj sie przejechalam tak po osiedlu i bez zmian tylko ten taki dziwny pisk przy kreceniu kierownica tzn skrecaniu( nawet delikatnym)
Karola, sprawdź na odpalonym silniku czy wszystkie koła które napędza pasek kręcą się z taką samą (tak mniej więcej) prędkością. Jeżeli pasek ślizga się na kole pompy to to koło będzie się kręciło wolniej lub w ogóle będzie stało w miejscuCytat:
Napisał Karola1984
Tylko jakby pompa stała w miejscu to raczej by nie wyła przy kręceniu kierownicą.
Racja ;) To raczej wskazuje na brak płynu i chwilowym zapowietrzaniu się pompy ;)Cytat:
Napisał kwasnybartek
Kup na stacji hipol czewony, dolej trochę do zbiornika wspomagania kierownicy jak będzie odpowiedni stan to będzie cisza, tam jest zbiornik przelewowy, możesz spokojnie jechać, i jedź do mechanika, gdzieś ubywa płynu.
ja przy wymianie płynu lałem dextorn II bo taki sie leje a co do wycieków to sprawdź czy nie kapie ci olej od strony skrzyni bo jeśli tak to masz nieszczelną rurkę od wspomagania która idzie nad skrzynią, ja już raz ją naprawiałem bo zrobił się taki mały mikro wżer.
Mam dokładnie taki sam problem jak Ty, od 2 dni. Wspomaganie działa niby, ale kierownica chodzi troche cięzej i lekko "przeskakuje" Również mi wyje gdy skręcam delikatnie nawet. Słychać też dziwny dzwięk nawet gdy nie skręcam. Płyn też spieniony. Dolałem płynu do wspomagania z uszczelniaczem, ale na razie bez efektów.
Najczęściej padają magłownice - uszczelniacz, regeneracja we Wrocławiu - Mirków kosztuje z robocizną około 1000zł, auto 2 dni na warsztacie, gwarancja 1 rok, lepiej opłaca się kupić "używkę" jakieś 300zł, i wymienić - koszt około 100zł, czasami przeciera się wąż gumowo-aluminiowy, pod filtrem powietrza, w tedy jest łatwiej i taniej można pospawać i założyć. Tak czy inaczej trzeba jechać do mechanika, i zdiagnozować wyciek.
W moim przypadku puszczało na opaskach i węże już były dość sparciałe i lało się z nich ale tylko poniżej 15 stopni. Cały rok jeździłem i nie ubyło mi ani deko płynu a tu przyszedł mróz i pół litry płynu poszło na śnieg. Nie zwalałbym winy od razu na maglownicę,czasem taka pierdoła jak opaska potrafi zepsuć humor z samego rana. Za metr węża olejowego zbrojonego zapłaciłem 8 zł za 10 opasek skręcanych 8 zł i nowy płyn mobil atf 20 zł. gorzej z robota bo mało przyjemna, jak jeszcze wymiana łączników przy chłodniczce i koło filtra powietrza nie jest trudna to już wymiana piątego łącznika przy samej maglownicy to powód do kilku przekleństw. Od spodu lipa nie wsadzi nawet ręki a od góry to trzeba podstawę aku wyciągać ale da się.
Ważne, aby nie jeździć bez płynu, a nawet nie uruchamiać silnika, bo jeśli nastąpi zatarcie pompy to wtedy naprawa będzie dużo droższa.
U mnie poziom płynu jest ok, ale przy takich mrozach jak teraz pompa strasznie wyje. Myśle że wymiana płynu na nowy pomoże, a napewno nie zaszkodzi, bo nie mam pojecia kiedy byl ostatnio wymieniany. Nie wiem jednak jak stary płyn spuścić z układu. Czy jest jakiś zaworek czy może odkrecić wąż. I jeszcze jedno jaki płyn polecacie.
Przy 1.8 to możesz mieć takie złączki przy chłodzniczce płynu a jak nie to normalnie rozpinasz opaski na wężykach i leci płyn. Jak już rozłączysz układ to pokręć kierownicą żeby wypchało stary płyn z maglownicy. Po zalaniu nowego kręcisz kierownicą od prawej do lewej do oporu w celu odpowietrzenia układu.Cytat:
Napisał dziun_bg
Mam dokładnie to samo. Jakie było rozwiązanie problemu?Cytat:
Napisał 303 suto
Dolewanie nic nie da, wymień płyn