Od wczoraj coś sie stało z moja AR stałam na światłach i nagle brak ladowania i brak mocy...Jedynka gaz i brak mocy nie chciala jechac po kilku sekundach zaczela sie dławic i normalnie jechac ,za chwile zasmierdzialo czyms spalonym i przy skrecie zaczelo piszczec chyba wspomaganie,ale nie wiem dokladnie ,a plyn byl spieniony wiec moze ktos wie co sie dzieje???Teraz takie mrozy a ja MPK musze zasuwać![]()