Printable View
Witam, mam problem ze spryskiwaczami, co niestety przy aktualnej pogodzie uniemożliwia mi jazdę. Chodzi o to, że spryskiwacze nie pryskają plynem na szybę. mechanizm słychać, przy dłuższym przytrzymaniu wycieraczki się uruchamiają, zachowuję się tak jakby po prosu nie było płynu w zbiorniku. płyn jest, świeżo nalany. Nie wycieka. Co może być przyczyną i jak temu zaradzić?
Proszę o odpowiedzi!
Sprawdź pod gąbką w rogu komory silnika od strony pasażera czy nie ma wycieku, jak jest, to tam jest taki trójnik. Jakby to jego wina była to musisz sciągnąć takie kułeczko z dziurką i dorobić z czegoś uszczelkę np. z rękawiczek chirurgicznych. Nowy trojnik około 15 zł.
spójż czy ci sie niepozapychały dysze spryskiwaczy
Typowa przypadłość. Niestety dysze i przewody są schowane w podszybiu, a nie w komorze silnika i na masce. Pewnie zamarzł płyn. Rozgrzej silnik i poczekaj gorące powietrze powinno odmrozić przewody.
Ja mam to samo i gorące silnik w czasie 150km trasy nie pomógł :PCytat:
Napisał gonzo
Czekamy do lata :D
nic nie wycieka a dysze są ok.
Samochód jest ciągle używany, więc nagrzanie go nie daje żadnych efektów. Jutro postaram się sprawdzić przewody i będę czekać do wiosny.. choć przy takiej pogodzie jazda bez spryskiwaczy jest bardzo trudna i mało przyjemna.
a nie macie kompresora pod ręką?wypnij przy pompce i dmuchnij w przewód, zawsze sie jakis syf wytrąci i zapchnie
byłam dziś u zaprzyjaźnionego mechanika, dokładnie tak robił,ale nic nie pomogło. Zaproponował tylko pozostawienie Alfy na noc w ciepłym warsztacie i spróbowanie tego po rozmarznięciu , jednak akurat dziś nie było mi to na rękę - z samego rana potrzebuję autka.
przymarzło i pompka spalona na 99% po kilku próbach jak masz zmarznięte to pada od razu, przerabiałem temat, ogrzewałem i polewałem ciepłą wodą na myjni :moil:i nic, tylko nie w Alfie a Cytrynie c2 vtr
bez przesady, wczoraj mi odmarzł i mimo wielu wcześniejszych prób nic się nie spaliło.Cytat:
Napisał univega
no to fartownie, pewnie że trzeba najpierw ogrzać i sprawdzić