Korektor siły hamowania.

Mam problem z korektorem po odwiedzeniu 4 warsztatów, w 5 mechanior stwierdził że przyczyną słabego hamowania jest korektor. Po krótkiej rozmowie o wymianie gosciu powiedział ze tego nie zrobi bo to trzeba umieć ustawić a on w Alfie tego nie robił i ne chce niczego popsuć.
Może ktoś z was to robił, wymieniał, naprawiał lub regenrował i może mi powiedzieć w czym jest problem z ustawianiem tego elementu. Ewntulanie może polecić warsztat w okolicach Radomia lub Lublina który mógł by mi to wymienić i ustawić. Bo chyba zostaje mi tylko ASO.

mechanikiem nie jestem i moze napisze zle (jesli tak mysle ze mi powiecie i poprawicie mnie) ale jak rozbieralem moje dwie 33 to korektor byl przy tylnej osi i dochodzil do niego pret ktory go dociskal w miare obciazenia tylu i wtedy dawal wiecej mocy hamujacej na tyl. Poprostu tak mi sie wydaje ze jak auto jest puste to ten pret nie wciska tloczka i plyn hamulcoy tam sie zatrzymuje i nie leci za duzo w zaciski a jak dostaje obciazenie pret dociska tloczek i musi przeplynac wszystko dalej. Wiec chyba to nie koniecznie u Ciebie musi byc to ale mowie nie jestem pewien bo ten korektor za tyl tylko odpowiada chyba

Dobrze mówisz żagiel :)
Cały ten korektor jest nierozbieralny, można go rozruszać, ale też nie wiadomo na jak długo starczy. On poprostu sie zawiesił, albo dzwignia która nim steruje sie uszkodziła. Trzeba to sprawdzić. Jeżeli okaże sie że korektor jest uszkodzony to mozna kupić nowy albo wyrzucić go i połączyc przewody hamulcowe na krótko, bez korektora. Wtedy bedziesz mial na tyle maksymalna siłę hamowania.

czyli wynika z tego ze raczej powodem slabego hamowania to nie jest bo wiekszosc hamuje przod auta wiec przyczyny szukalbym gdzie indziej ;] np. koniec klockow, zapieczony tloczek, membrana w serwo moze

Lesio, zaczął bym od sprawdzenia grubości tarczy hamulcowych, wymiana płynu, tak jak napisał kolega _zagiel_, sprawdził bym tłoczki na przodzie i na tyle no i na dzień dobry odpowietrzył układ hamulcowy.
Jak to nie pomoże to pozostaje pompa (membrana) hamulcow. :wink:

Cytat:

---

Napisał _zagiel_

czyli wynika z tego ze raczej powodem slabego hamowania to nie jest bo wiekszosc hamuje przod auta wiec przyczyny szukalbym gdzie indziej ;] np. koniec klockow, zapieczony tloczek, membrana w serwo moze

---

I właśnie problem polega na tym ze wszystko zostało sprawdzone włącznie z korektorem i on okazał sie uszkodzony (zatarł się w srodku bo stoi i się nie rusza nawet przy obciążeniu.
Problem polega na tym ze nikt nie chce sie podjąć ustawienia go i nie wiem w czym jest problem.

Jeżeli się zatarł to już go nie ruszysz. On jest nierozbieralny. Pozostaje opcja polaczenia przewodów na krótko, albo kupno nowego. w ASO kosztuje ok 350zł

tam sie niczego nie reguluje .to dziala albo nie.jezeli jest zatarty i nie da sie go rozruszac to wymiana na nowy.korektor polaczany jest z nadwoziem za pomaca sprezyny.wystepuje powszechnie we wszystkich /starych/ sam. grupy fiat.jezeli nie masz abs polaczenie na krotko jest bardzo niebezpieczne i grozi na sliskiej nawierzchni wypadnieciem z drogi.aha KOLEDZY JAK MACIE MU DORADAC TAKIE PATENTY to lepiej nic nie piszcie !! HAMULCE to podstawa bezpieczenstwa!!!!!!!!!.ps. a cisnienie na pompie ci mierzyli?

Cytat:

---

Napisał piotriix

tam sie niczego nie reguluje .to dziala albo nie.jezeli jest zatarty i nie da sie go rozruszac to wymiana na nowy.korektor polaczany jest z nadwoziem za pomaca sprezyny.wystepuje powszechnie we wszystkich /starych/ sam. grupy fiat.jezeli nie masz abs polaczenie na krotko jest bardzo niebezpieczne i grozi na sliskiej nawierzchni wypadnieciem z drogi.aha KOLEDZY JAK MACIE MU DORADAC TAKIE PATENTY to lepiej nic nie piszcie !! HAMULCE to podstawa bezpieczenstwa!!!!!!!!!.ps. a cisnienie na pompie ci mierzyli?

---

Z tego co powiedział mi mechanik sprawdził wszystko i wyszło mu ze korektor jest do wymiany, połączenie na sztywno nie wchodzi w gre tak jak napisałeś hamulce to podstawa.
W czerwcu oddaje Alfe do ASO do naprawy blacharskiej tak wiec tam ostatecznie (mam nadzieję) okaże się co tak naprawdę jest uszkodzone.

mialem podobny objaw w 145-tce. w zaleznosci od rodzaju czy z tylu tarcze czy bebny korektor musi byc wyregulowany wstepnie. jest przy nim dzwigienkaktora trzeba poluzowac i obciazyc wstepnie masa 8kg (przy tarczach z tylu, przy bebnach niestety nie pamietam ale o wiele mniej)

odświeżę trochę temat. Zabrałem sie za hamulce w 146 bo strasznie kiepsko hamują z tyłu na początek na tapetę poszedł korektor, całe jego ramię było strasznie zardzewiałe w 2 płaszczyznach w których powinien się poruszać i być regulowany naciąg.Teraz już fajnie leciutko śmiga ale mam pytanie o 2 tłoczki które znajdują się w środku jak duży mają zakres pracy ?? u mnie przy zdjętej całkiem sprężynie żeby sprawdzić czy w ogóle działa korektor po naciśnięciu na hamulec te 2 tłoczki wychylają się może z 2mm czy to dość ?? czy powinny więcej się wychylać.

up !!

Wracam z tematem "Korektora siły hamowania"
Szukam po necie i widzę go tylko na obrazkach (nigdzie go nie mają).
Czy ktoś z Was wie może gdzie można dostać to dziadostwo?
Pozdrawiam, rav33

Mój został upolowany na ebay'u kilka lat temu. W Anglii trochę oryginalnych części oryginalnych do AR33 udało mi się zakupić. Nie wiem jak teraz. Coś mi się wydaje że może być krucho. Poszukam czy ten który wymontowałem ze swojej do czegoś się jeszcze nadaje.

Jarek