Printable View
Witam,
Mam mały problem - otóż posiadam podłokietnik w dwóch częściach. Część dolna przytwierdzona do Alfa, a część górna - w ręce ;) Zastanawiam się jak wsadzić tą pokrywę podłokietnika by nic nie połamać. Na oko to te zawiasy aż tak się nie gną do środka by móc całość wcisnąć na chama, zatem jak to zrobić?
Dla pewności - chodzi o taki podłokietnik, część górną (klapę, pokrywę, whatever) chcę wsadzić na swoje miejsce (foto z google):
Załącznik 48348
identyczny problem mam i tez nie wiem
Ja będę musiała wymienić, bo ktoś prawdopodobnie próbował nieumiejętnie założyć i wyłamał jeden zawias :sad:
Także z tym trzeba ostrożnie. Przyda mi się podpowiedź jak u siebie będę robiła.
To nie dobrze jak kilka osób nie wie ... znaczy się nie jet to takie proste :/
Na razie położylem go "odwrotnie" tak by mieć jakieś oparcie (nie lubię jeździć bez podłokietnika ...)
Ja wyłamałem przez przypadek - podiosłem, zostawiłem i potem się obróciłem jaoś niefortunnie, a że byłem w grube kurtce to jakoś tak niezręcznie poszło ... skleiłem kropelą i się trzyma bardzo dobrze ... tylko zamontować nie mogę :/Cytat:
Napisał Nika
Ja będę musiała coś pokombinować, żeby zastąpić ten zawias, bo nie mam tego odłamanego elementu. Ewentualnie będę szukała całej "klapki" i próbowała zakładać.
też to przeżywałem,musisz z czuciem wcisnąć i będzie ok. nic nie połamałem więc się da:cool:
W sumie może spiłuję po 1mm z każdego "cycka" - trzymać się będzie a będzie łatwiej. Nie mogę za bardzo nadwyrężać zawiasu, bo jest klejony ;)
Klejone nie wiem czy się da - ja skleiłem zawias jeden (identyczna sytuacja jak kolegi barat) ośmiorniczką i było bardzo dobrze sklejone, mocno się trzymało w rękach nie dało się praktycznie urwać tego a przy próbie wciskania poszło od naprężenia. A jak patrzyłem jak to rozebrać to nie takie proste ten podłokietnik. I nie wiem.
to spiłuję ;) A jak pęknie to następnym razem skleję już wewnątrz auta po wetknięciu tam gdzie trzeba ;) PO 2 minutach super glue/kropelka już trzyma i można zostawić/nie ruszać przez 24h ;)
też mi tylko takie rozwiązanie przychodzi na myśl, żeby już w podłokietniku skleić.
Ja to wkładałem na wcisk. Nic nie trzeba piłować ani ciąć. Podgrzejcie dobrze te ramiona u podstawy i wskoczą aż miło. Inne rozwiązania będą potem skutkować problemami.
Tylko czym podgrzać w aucie? :>
Pomysł żeby sklejać poza autem a potem kombinować jest raczej średni bo część wcześniej nie jest tak złamana żeby na siłę wciskać. Jesli komuś jest niewygodnie kombinować w aucie to można na spokojnie podłokietnik wymontować - jedna śrubka na imbus i po sprawie. Zależnie od tego jak wygląda pęknięcie można dla przykładu nawiercić lekko dwie części i skręcić małym wkrętem już zamontowane w dolnej podstawie. Nie wiem jak u was ale u mnie sklejenie było bardzo mało trwałe. A gdy skręciłem to problem nie wrócił. Jest to w sumie mało widoczne bo nikt tak głęboko do podłokietnika nie zagląda ;)
W którym miejscu? :>Cytat:
Napisał drift-r
Ten element zaznaczony na obrazku na zielono to zaślepka. Należy ją delikatnie (np. płaskim śrubokrętem) odgiąć - gdy odskoczy będzie dostęp da tej śruby imbusowej, o której pisałem.
Załącznik 48517
to sobie dziś wyjmę, wezmę do domu, przykrywkę podgrzeję suszarką i spróbuję montować ;)
Przynajmniej będę to robił przy świetle, bo jak wracam z pracy po 17 to zaraz ciemno i w aucie nie ma co robić bo nic nie widać ;)
Tak jest najlepiej bo w aucie gdy jest zamontowany to wszystkie operacje są mało wygodne - wiem bo działałem z nim nie będąc świadom tego jak łatwo i szybko można go zdemontować.
Co do suszarki to chyba za wiele ona nie zdziała. Do podgrzewania lepsza byłaby opalarka, chociaż pamiętam jeszcze czasy klejenia plastików na rozgrzany w kuchni haczyk ;).
Wykręciłem podłokietnik - ciężko było ruszyć tą śrubę, ale w końcu się udało :)
Odkręciłem kaloryfer na 4 i położyłem na nim pokrywę podłokietnika zaczepami do dołu. Tak sobie poleżała z 45-60 minut i potem spróbowałem. Udało się - części połączone, a spoina (Super Glue) trzyma :D
Zatem najlepiej wyjąć podłokietnik, podgrzać zaczepy i potem wciskać :]
Widzisz - jak się już dowiesz co i gdzie odkręcić to robota idzie z górki ;)