[156] Pomozcie wybrac wersje silnikowa

Witam,
rozmawialem juz troche z kolega adamodg. On polecal mi 1,8 jako duzo oszczedniejsza od 2,0, jednak na autocentrum w raportach spalania srdni wynik jest taki sam dla obu (min9/max12l). Jak to wyglada w rzeczywistosci? Bo sekunda roznicy do setki jest kuszaca. Odrazu mowie, ze bede gazowal. Jestem gotowy przelknac spalanie LPG na poziomie 13-14l - 2,0 w sekwencji sie w tym wyrobi?(Miasto)

A jesli bym myslal o v6, to 17l jest realne?(wciaz mowa o miescie) Nie jezdze zbyt delikatnie.

Drugie moje pytanie, juz nie o silnik: wiekszosc egzemplarzy na allegro jest z drewnianymi wstawakmi na desce. Ludzie to lubia czy nie? Mi sie nie podoba i chcialbym sie pozbyc. Czy znajde z latwoscia kogos zeby sie zamienic, czy pozostaje tylko obklejanie?

z gory dzieki za odp i pozdr.

Jak chcesz jeżdzić taniej to kup diesla,wiem iż jest droższy od benzyny ale on zawsze mniej pali.Pamiętaj iż Alfy w większości przypadków nie znoszą gazu.
Poczytaj jeszcze tutaj: http://www.forum.alfaholicy.org/topi...ady-vt9430.htm

Masz rację aby zakładać gaz.Zwłaszcza że silniki TS świetnie nadają się do gazu jeśli nie chcesz przepłacać za paliwo.Oczywiście bezproblemowa może być tylko sekwencja.
Jest oczywiście wielu przeciwników gazu, ala to tak jak jest wielu przeciwników Alfa Romeo ,sądzących że to złe samochody. To normalne, gdyż ludzie nigdy nie byli zgodni:) Tu poczytaj ostatnie posty o gazie:
http://www.forum.alfaholicy.org/topi...vt10390,40.htm

Cytat:

---

Napisał Garos

Jak chcesz jeżdzić taniej to kup diesla,wiem iż jest droższy od benzyny ale on zawsze mniej pali.

---

Diesli poprostu nie lubie. Jestem mlodym czlowiekiem, lubie czasem pocisnac pod odciecie, szkoda by mi bylo diesla. Kiedys przyjdzie na niego pora, ale to kiedys :)
A co do zalozenia13-14l lpg - to nie jest juz chyba taka oszczednosc? Wartosc raczej realna?

Cytat:

---

Napisał Garos

Pamiętaj iż Alfy w większości przypadków nie znoszą gazu.

---

Cytat:

---

Napisał Garos

Masz rację aby zakładać gaz.Zwłaszcza że silniki TS świetnie nadają się do gazu jeśli nie chcesz przepłacać za paliwo.Oczywiście bezproblemowa może być tylko sekwencja.

---

Tu zdania sa podzielone, jesli o mnie chodzi to kazde benzynowe auto ktore bylo w mojej rodzinie bylo zagazowane, i kazde dobrze chodzilo, wiec wnioskuje ze to kwestia gazownika.

Malo tego ze gazownika ..ale jeszcze gazownika ktory kiedykolwiek zakladal gaz do TSa. Obawiam sie ze na 10 "zagazowanych" TSow - 9 ma problemy. Oczywiscie to tylko moja subiektywna ocena.

Chcesz kręcic do odcięcia jezdząc na gazie?
To troche tak jakbys chcial pojezdzic bolidem F1 tankując do niego 95 oktanow.
Dla przykladu powiem ze kiedys posiadalem honde 1.6 z gazem (juz tak kupilem) i tez jezdzilem do odciecia. Az do momentu gdy przegrzalem silnik :/
Kazdy uczy sie na SWOICH bledach :twisted:

Uwazam ze lepiej kupic 1.8 TS i nie zakladac gazu niz kupic 2.0TS i zakladac. Na to samo wyjdzie a silnik odwdzieczy sie dobrą pracą


fred

poczułem się wywołany do tablicy :P
starałem sie przedstawić ci fakty : więc 1.6 słaby po kilku dniach jazdy ( sam sie o tym przekonałem ) , 1.8 ok , 2.0 troszke więcej niż ok ale rozrząd droższy i spalanie większe ( i nie sugeruj sie jakimiś raportami tylko popytaj właścicieli )
ale skoro napisałeś że myślałeś o V6 to go bierz ( bajka ) - tylko nie wiem czy chcesz gazować także V6 ?
o gazie - przew3ażnie najbardziej przeklinają ci co nie mają a wg mnie jeżeli nie szuka się oszczędności na instalacji ( i oczywiście warsztacie który to robi ) to powinno być w miarę ok ), są tacy którzy na post kogoś z zagazowaną Bellą odpisuja od razu " to przez gaz" ale wyszło by na to że jak ktoś pisze że coś nie tak z autkiem ( a nie ma gazu ) "to wszystko przez benzynę " więc decyzja należy do Ciebie ( ale "V6 na gazie" to i dla mnie głupio brzmi - tak czy inaczej to będzie Twoje autko, a raczej Twoja Bella )
pozdrawiam

O tym odcieciu to tak chcialem wyolbrzymic, ze dieselkiem tak sie nie pobawi.

Co do gazowania: zapytam mojego gazownika czy robil jakies alfy, jak robil to bedzie wiedzial co i jak. I albo mi wywali ten pomysl z glowy albo nie :)

Roznica ceny rozrzadu to kwestia pomijalna, 50tys km to dla mnie 3lata jazdy.

Ale napiszcie prosze, jaka jest roznica w spalaniu miedzy 1,8 i 2,0.

Cytat:

---

Napisał Fred

Chcesz kręcic do odcięcia jezdząc na gazie?
To troche tak jakbys chcial pojezdzic bolidem F1 tankując do niego 95 oktanow.
Dla przykladu powiem ze kiedys posiadalem honde 1.6 z gazem (juz tak kupilem) i tez jezdzilem do odciecia. Az do momentu gdy przegrzalem silnik :/
Kazdy uczy sie na SWOICH bledach

---

Jak sie chce poszaleć to jezdzi sie na benzynie.Każdy o tym wie. Nic nie szkodzi mając gaz pstryknąć przełącznik by po sekundzie jechac na benzynie. Nie wiem czemu Ty o tym zapomniałeś.
Co do gazu w tej kwesti najlepiej pytać w rubryce LPG Zone, bo tam wypowiadają się ludzie co mają pojęcie w tym temacie bo na gazie jezdzą Alfami.
O spalaniu było już pisane wile razy. Co do osiągów to zależy dużo od stanu silnika i jego osprzętu, a nie tylko od pojemności. Czasmi 1.8 potrafi przejechać 2.0.
Dobrym sprawdzianem silnika jest test drugiego biegu. Nie wiem jak to sie ma do 1.6, ale 1.8 oraz 2.0 powinny bez problemu osiągnąć setkę. Potem następuje odcięcie paliwa bo obroty stają się niebezpieczne.

Cytat:

---

Napisał tomkap

...
Dobrym sprawdzianem silnika jest test drugiego biegu. Nie wiem jak to sie ma do 1.6, ale 1.8 oraz 2.0 powinny bez problemu osiągnąć setkę. Potem następuje odcięcie paliwa bo obroty stają się niebezpieczne.

---

Co za bzdura ;) Co to ma do stanu silnika? Przecież to zależy od przełożeń w skrzyni biegów. Taki 'test' nie pokaże, czy wszystko w silniku jest ok, bo tak samo do odcięcia się będzie kręcił silnik w pełni sprawny jak i silnik z uszczelniaczami zaworów czy czegoś innego.

Co do gazu - szaleństwa na lpg? Przecież to jedno z drugim się troszkę wyklucza. Ciekawe dlaczego wszystkie (no, prawie wszystkie, nie licząc kilku wyjątków zrobionych tylko i wyłącznie dla promocji alternatywnych źródeł energii) wyczynowe samochody napędzane są benzyną? Wychodzę z założenia, że jeśli nie stac mnie na paliwo, to po prostu nie jeżdżę. Jak mawiają 'jak się nie ma miedzi, to się na czterech literach siedzi'.

OK, odpuscmy LPG, bo to temat rzeka. Moj wybopr sklania sie ku 2.0, ale powiedzcie mi jak charakterystyka do codziennej jazdy? Wiem ze 16tki ogolnie ciagna dopiero od ok 3500RPM, ale jak to jest w alfach?

Prosze nie wypominac mi niekonsekwencji, ze sie pytam o niskie obroty, a wczesniej mowilem o jezdzie na wysokich - Wiadomo, zalezy od dnia, nastroju, fazy ksiezyca etc. Czasem mam ochote pocisnac czasem spokojnie pojechac. Spokojnie znaczy dosc dynamicznie, ale bez wycia (nie lubie min starszych kierowcow patrzacych na mnie jak na gnoja ktory dostal autko od mamy i je katuje)

powiem Ci tak ja mam 2.0 jeżeli nie żal Ci na paliwo to kupuj ja też nie jestem osobą jeżdżącą delikatnie i w mieście podchodze czasem nawet do 14l na 100 jednak nie zakładam podtlenku LPG dlatego że to Alfa i chyba każdy mnie zrozumie tu dlaczego nie chce zagazować Alfy :)
2.0 daje straszną frajdę przyspiesz w miarę ok nie jest co prawda elastyczny ale ponad 3 tyś obr pokazuje pazury jak każdy TS :)

Ja osobiście jednak gdybym teraz kupował Alfę wybrał bym 2.4 JTD ewentualnie 1.9 JTD mniejsze spalanie a turbo jest :mrgreen:

Cytat:

---

Napisał bimski

Co za bzdura Co to ma do stanu silnika? Przecież to zależy od przełożeń w skrzyni biegów. Taki 'test' nie pokaże, czy wszystko w silniku jest ok, bo tak samo do odcięcia się będzie kręcił silnik w pełni sprawny jak i silnik z uszczelniaczami zaworów czy czegoś innego.

Co do gazu - szaleństwa na lpg? Przecież to jedno z drugim się troszkę wyklucza.

---

Sam piszesz bzdury nie rozumiejąc tematu. Mówimy o silniku 1.8 i 2.0 TS w Alfie 156. Jeśli więc 1.8 wyciągnie setkę a 2.0 tylko osiemdzisiąt. To chyba logiczne że z silnikiem jest coś nie tak. Może to być drobiazg jak np. przepływomierz czy sonda lambda, a może to też świadczyć że silnik nie ma mocy z poważniejszych usterek, zwłaszcza jeśli jeszcze do tego bierze nadmiernie olej.
Z tym szalenstwem na LPG też nie wiadomo o co Ci chodzi, bo po to jest przełącznik w zasiegu ręki by przejśc na zasilanie benzyną kiedy jest ochota.
Polecam silnik jak największy jesli lubi się poszaleć lub 1.8 gdy ekonomicznej jezdzimy.

Cytat:

---

Napisał Qbatron

Moj wybopr sklania sie ku 2.0, ale powiedzcie mi jak charakterystyka do codziennej jazdy? Wiem ze 16tki ogolnie ciagna dopiero od ok 3500RPM, ale jak to jest w alfach?

---

Ja tez smigam 156 2.0TS i jestem bardzo zadowolony z silniczka, grunt to pilnowac serwisu tego silnika i wymieniać wszystko co w nich trzeba wymieniać, a to juz w innych tematach jest szeroko omówione...
Faktycznie przyspiesza ostro od 3,5...ale przy sprawnym wariatorze od 2 tys. pownienieś czuć ciąg... Silnik lubi wypić paliwka ale bez szaleństw, mi w mieście (100% po mieście) spala około 10-11 przy normalnej jeździe do 4-4,5 tys. obrotów...
Ale radośc z ajzdy i ten dźwięk TSika jest świetny...

JA polecam, ale zaznaczam te silniki potrzebują regularnego serwisowania i ponadprzeciętnego dbania o nie... Bez tego bedziesz narzekał i przeklinał...

Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał tomkap

Cytat:

---

Napisał bimski

Co za bzdura Co to ma do stanu silnika? Przecież to zależy od przełożeń w skrzyni biegów. Taki 'test' nie pokaże, czy wszystko w silniku jest ok, bo tak samo do odcięcia się będzie kręcił silnik w pełni sprawny jak i silnik z uszczelniaczami zaworów czy czegoś innego.

Co do gazu - szaleństwa na lpg? Przecież to jedno z drugim się troszkę wyklucza.

---

Sam piszesz bzdury nie rozumiejąc tematu. Mówimy o silniku 1.8 i 2.0 TS w Alfie 156. Jeśli więc 1.8 wyciągnie setkę a 2.0 tylko osiemdzisiąt. To chyba logiczne że z silnikiem jest coś nie tak. Może to być drobiazg jak np. przepływomierz czy sonda lambda, a może to też świadczyć że silnik nie ma mocy z poważniejszych usterek, zwłaszcza jeśli jeszcze do tego bierze nadmiernie olej.

---

Ależ ja rozumiem temat całkiem dobrze :-) Nie podoba mi się jedynie sprzedawanie zasłyszanych opinii, które w zasadzie nie mają sensu. Przecież 7000 obrotów na minutę wału to wciąż 7000 (nie mam pojęcia, gdzie odcinkę mają tsy). Wiadomo, że silnik, który się nie zakręci do momentu, w którym normalnie i prawidłowo odcięcie się znajduje, nie jest zdrowy. I to wcale nie musi byc na drugim biegu;) Tak samo możnaby to zrobic na jedynce (sprawdzic, czy wskazówka obrotomierza sięgnie czerwonego pola). ;)

Cytat:

---

Z tym szalenstwem na LPG też nie wiadomo o co Ci chodzi, bo po to jest przełącznik w zasiegu ręki by przejśc na zasilanie benzyną kiedy jest ochota.
Polecam silnik jak największy jesli lubi się poszaleć lub 1.8 gdy ekonomicznej jezdzimy.

---

Zdanie jest wyrwane z kontekstu. Dalej wyjaśniłem, o co mi chodzi. Autor tematu nie pisał o pałowaniu po przełączeniu się na benzynę.

Cytat:

---

Napisał Qbatron

Moj wybopr sklania sie ku 2.0, ale powiedzcie mi jak charakterystyka do codziennej jazdy? Wiem ze 16tki ogolnie ciagna dopiero od ok 3500RPM, ale jak to jest w alfach?

---

jezdze 2.0 i na poczatku mi sie bardzo podobalo..

jazda zaczyna sie od 3KRPM.. jak masz 4,5KRPM to myslisz, ze masz kawal naprawde szybkiej fury, a jak zaczynasz przekraczac 7KRPM, to myslisz, ze jestes najszybszy na drodze..
do czasu.. kiedy ktos nie objedzie Cie jak dzieciaka - wowczas zbijesz sie w cycki, ze nie kupiles sobie 2,5V6 (albo jeszcze cos szybszego)

2.0TS 16V jest po prostu fajny - i tak jestes szybszy, niz 90% innych przemieszczaczy drogowych (patrzac na to czym zazwyczaj ludzie jezdza), ale najbardziej irytuje te pozostale 10% ;)

*przenosze temat do odpowiedniego działu*

Cytat:

---

Napisał bimski

Ależ ja rozumiem temat całkiem dobrze Nie podoba mi się jedynie sprzedawanie zasłyszanych opinii, które w zasadzie nie mają sensu. Przecież 7000 obrotów na minutę wału to wciąż 7000 (nie mam pojęcia, gdzie odcinkę mają tsy). Wiadomo, że silnik, który się nie zakręci do momentu, w którym normalnie i prawidłowo odcięcie się znajduje, nie jest zdrowy. I to wcale nie musi byc na drugim biegu;) Tak samo możnaby to zrobic na jedynce (sprawdzic, czy wskazówka obrotomierza sięgnie czerwonego pola).

---

Na luzie to sobie mozna gazować. W każdym samochodzie wskazówka wejdzie na czerwone pole bez problemu. Na jedynce nie wiem ile 156 powinna wyciągnąć, ale wiem ile na dwójce. Dlatego test 2 biegu jest dobrym sprawdzianem dla silnika.Nie chodzi tu o obroty, tylko o to czy silnik zdoła rozpędzić masę samochodu do danej prędkości.
Zrozum że jesli TS 1.8 w 156 nie osiąga na drugim biegu setki tylko np.80 to coś jest nie tak.Prosty i bezpieczny trwający ok.10s. test. Moim zdaniem lepszy niż patrzenie na wskazówkę jakie silnik ma obroty. Bo jazda to praktyka.

ja po dorwaniu sie do 1.8 doszedłem do wniosku że większosć 2.0 słabo trzyma moc i z tych deklarowanych ponad 150 czesc odpoczywa. Ja polecam 1.8 albo 2.5 v6. Dzwiek v6 jest niesamowity.

Cytat:

---

Napisał b.pawelek

ja po dorwaniu sie do 1.8 doszedłem do wniosku że większosć 2.0 słabo trzyma moc i z tych deklarowanych ponad 150 czesc odpoczywa. Ja polecam 1.8 albo 2.5 v6. Dzwiek v6 jest niesamowity.

---

Dużo zależy od przebiegu silniaka który często jest fałszowany, jak także od sprawności osprzętu (świece, przepływomierz, sonda) teoretycznie 2.0 mogą być bardziej zajezdzone bo wybierane sa ze wzgledy na wiekszą moc żeby poszaleć.
Nie ma tu jednak reguły. Albo trafimy na zadbany czyt. po naprawach. Albo wszystko spadnie na nas. Dlatego przed zakupem najlepiej pojechac na komputer oraz przydusić trochę pedał gazu:)
Mi w zupełności 1.8 wystarcza i także nie zalezy mi na 2.0 ale na V6 to chętnie bym się zamienił jeśli ktoś chce:)

Qbatron po pierwsze napisz ile masz do wydania na Alfe.

Chcialbym sie zmiescic w 15k

Mam 2.0 TS i jak by Ci to powiedzieć… może ten mój ma jakiś feler (choć 9s do 100), to jednak mocy to ja jakoś tam zbytniej nie czuje. Przez analogie w takim razie 1.8 i 1.6 to w ogóle bym nie brała pod uwagę, no chyba że chcesz sobie pojeździć prawym pasem za autobusami trzymając się do 3000 na obrotomierzu, żeby spalanie było mniejsze… Tylko, po co Ci wtedy Alfa?? Są setki bardziej ekonomicznych samochodów!

Zdecyduj się zatem czego szukasz… Jak przyjemności z jazdy to bierz i to minimum 2.0. Ja bym teraz mocno zastanawiała się nad V6 bo miałam przyjemność nie dawno podgazowania tego cuda. :) Ale tutaj, przy mojej miejskiej jeździe, koszty…. Ulalala. klekot desla zawsze mnie zniechęcał do kupna takiego auta… teraz chyba już bym się tym nie sugerowała i ewentualnie zastanowiła się nad 2.4 JTD. Podobno super się zbierają…

Suma summarum nic mniej niż 2.0, a jeśli mniej to raczej nie Alfa bo po co?

moniczka 23 Twoja Alfa jest może zrypana.Ja mam 1.8 i czuję że samochód ma moc. Chociaż przyznam, trzeba wkręcac na wyższe obroty.Moim pasażerom żołądki podchodzą do gardła jak przydyszę. Cudowne uczucie:) ktorego doświadcza się na zwłaszcza na tylnym siedzieniu.

[quote="Qbatron"]

Cytat:

---

Napisał Garos

Jak chcesz jeżdzić taniej to kup diesla,wiem iż jest droższy od benzyny ale on zawsze mniej pali.

---

Diesli poprostu nie lubie. Jestem mlodym czlowiekiem, lubie czasem pocisnac pod odciecie, szkoda by mi bylo diesla. Kiedys przyjdzie na niego pora, ale to kiedys :)
A co do zalozenia13-14l lpg - to nie jest juz chyba taka oszczednosc? Wartosc raczej realna?

Cytat:

---

Napisał Garos

Pamiętaj iż Alfy w większości przypadków nie znoszą gazu.

---

co do diesla też kiedys tak myslałem że dla emerytów są ale po zmianie Kappy 3.0 V6 benzyny na Alfe 156 2.4JTD - nie odczułem dużej rożnicy - no może na wysokich obrotach V6 ciągneła lepiej ale spalała 15 litrów a moja obecna 156 max spali 7 litrów ON a ma pod maską 185 KM i 395Nm - pięknie ciągnie juz od 2 tys obr - wciska w fotel i mija ciężarówki lewą strona bez spresu czy zdąże czy nie - dodatkowo nie kopci jak to diesle - moze dlatego że leję tylko V-power diesel na shellu - omijam serokim łukiem stacje no name .

Ponieważ cena litra ropy jest już teraz nawet wyższa od ceny litra benzyny,
to jeżeli Twoje przebiegi nie są jakieś kosmiczne, to zakładając że auto
kupujesz na 2-3 lata, zakup TS 2.0 może się okazać podobnie kosztowny
jak JTD, ponieważ TS'a kupisz dużo taniej niż JTD (nawet 5000zł taniej),
a tą różnicę przeznacz na benzynę.

I jeszcze jeden argument przemawia za TS'em: jest ich dużo więcej, a więc
łatwiej znajdziesz zadbany egzemplarz, dużo łatwiej. A pamiętaj że
na koszt użytkowania Alfy mają wpływ przede wszystkim ewentualne
naprawy. Jak kupisz zadanego TS'a to możesz na tym świetnie wyjść,
na przestrzeni 2-3 lat oczywiście.

moniczka_23_wwa , tomkap:
Na waszym przykladzie widac ze wszystko zalezy od oczekiwan. Skoro opisywane 2.0 ma 9s do setki to nie moze byc zbyt zarypane, tylko kierowca sie przyzwyczail. (Jak sie przesiadlem z duzego fiata na lanosa to tez mi sie rakieta wydawala, a teraz... :roll: )

norbiwolow: 185 KM i 395Nm - to juz musi byc jakis agresywny chip? Jaki byl koszt takiej zabawy? Rozumiem ze objezdza 2,5v6?

ozzy: Twoje przeliczenia nie biora pod uwage gazu, ktory bede na pewno zakladal jesli kupie benzyne, wiec roznica cenowa miedzy jtd a benzyna znika - zalozmy ze zupelnie. Ale ladnie mi zobrazowalo sytuacje.

Tak wiec podjalem decyzje: bede szukal, 2,0 2,5 lub 2,4jtd. Kupie takiego jaki sie trafi w dobym stosunku stan/cena.

Cytat:

---

Napisał moniczka_23_wwa

klekot desla zawsze mnie zniechęcał do kupna takiego auta… teraz chyba już bym się tym nie sugerowała i ewentualnie zastanowiła się nad 2.4 JTD. Podobno super się zbierają…

---

też tak kiedyś uważałem,ale to nie są już takie klekoty jak kiedyś a 2.4 (pięć cylindrów) naprawdę super mruczy.A co do zbierania się to jest rewelka :D

Cytat:

---

Napisał Qbatron

Twoje przeliczenia nie biora pod uwage gazu, ktory bede na pewno zakladal jesli kupie benzyne, wiec roznica cenowa miedzy jtd a benzyna znika - zalozmy ze zupelnie. Ale ladnie mi zobrazowalo sytuacje

---

Fakt, nie brałem, bo sam bym nie założył :) miałem raz, było ok, ale nie nie chcę więcej. Ale w przypadku jak znajdziesz 2.5V6 to raczej konieczność, moim zdaniem oczywiście.

Powodzenia życzę! I pamiętaj o obowiązkowym przeglądzie w ASO przed kupnem, a będziesz zadowolony.

Cytat:

---

Napisał Qbatron

moniczka_23_wwa , tomkap:
Na waszym przykladzie widac ze wszystko zalezy od oczekiwan. Skoro opisywane 2.0 ma 9s do setki to nie moze byc zbyt zarypane, tylko kierowca sie przyzwyczail. (Jak sie przesiadlem z duzego fiata na lanosa to tez mi sie rakieta wydawala, a teraz... :roll: )

norbiwolow: 185 KM i 395Nm - to juz musi byc jakis agresywny chip? Jaki byl koszt takiej zabawy? Rozumiem ze objezdza 2,5v6?

ozzy: Twoje przeliczenia nie biora pod uwage gazu, ktory bede na pewno zakladal jesli kupie benzyne, wiec roznica cenowa miedzy jtd a benzyna znika - zalozmy ze zupelnie. Ale ladnie mi zobrazowalo sytuacje.

Tak wiec podjalem decyzje: bede szukal, 2,0 2,5 lub 2,4jtd. Kupie takiego jaki sie trafi w dobym stosunku stan/cena.

---

co do mojej belli to już taka kupiłem - zawirusowana w G-TECH GMBH w Niemczech. koszt nie jest mi znany :) FREE FOR ME :) czy 2.5 V6 zostawia z tyłu ??? nie wiem bo nie testowałem ale może na jakimś spociku :) :lol:
:lol:

Cytat:

---

Napisał Qbatron

Tak wiec podjalem decyzje: bede szukal, 2,0 2,5 lub 2,4jtd. Kupie takiego jaki sie trafi w dobym stosunku stan/cena.

---

i się zastanów, czy ar