Printable View
Witam
Czy ktoś z Was miał podobny objaw:
Mam sensor deszczu i wycieraczki włączają się albo nie - jak im się chce. Najczęściej na żadnym z dostępnych biegów nie chcą pracować
Ale najdziwniejsze jest to że zawsze działają jak użyję najpierw spryskiwacza (pozycja do siebie). Efekt jest taki że przy deszczowej pogodzie potrafię opróżnić cały zbiornik płynu by co kolwiek widzieć
A czułością na końcu manetki próbowałeś regulować. Gdzieś tu w jakimś temacie opisywałem zasad a funkcjonowania wycieraczek. Ogólnie przełączasz o jedną pozycję w dół i potem regulujesz czułość pokrętłem na końcu manetki.
Kolego miałem ten sam objaw nigdzie nie szukaj czeka Cie zakup nowego silnika i wszystkie dolegliwości ustaną.
Lub w porę przeczyść styki silnika wycieraczek może jeszcze się uda uratować silnik.
Tak
Widziałem w wielu postach że często winą żle działających wycieraczek były styki w silniczku.
Zamierzam to również sprawdzić u mnie. Ale wydaje mi się to w moim przypadku nie logiczne. Dlaczego wycieraczki zawsze działają jak działa pompka do spryskiwaczy?
Poza tym u mnie manetka od czułości nie działa w ogóle. Mogę nią kręcic w górę i dół i tak nie ma efektu
A więc uściślijmy:
1. wycieraczki nie działają Ci tylko w pierwszym położeniu manetki, pomimo kręcenia regulacją czułości sensora ?
2. Czy wycieraczki działają w pozycji 2 i 3 manetki (wtedy nie jest wykorzystywany sensor) ?
Generalnie jest tak:
1. Zawsze wycieraczki działają mi jak użyję spryskiwacza.
2. W położeniu 2 (sensor) działają jak im się zechce - regulacja czułości niczego nie zmienia.
Bywa tak że przejadę kilkadziesiąt km i sensor działa (bardzo rzadko) a najczęściej jego działanie kończy się po kilku min. Wycieraczki się wyłączą a deszcz leje i leje. Wtedy muszę się bawić spryskiwaczem i mimo że leje to jeszcze pryskać płynem.
3. W pozycjiach 3 i 4 j.w jak im się chce
Podepnę się. Apropos spryskiwaczy, to czy to tylko u mnie jest tak że gdy wcisnę spryskiwacz (pozycja do siebie) to spryskiwacz zyje własnym zyciem i spryskuje szybę przez parę sekund? Normalnie w autach to gdy się trzyma to pryska, a tu sam, nawet gdy puszczę dźwignię.
Krótkie przytrzymanie dźwigni powinno uruchomić tzw. mycie szyby, czyli długi oprysk i 5 machnięć, natomiast dłuższe przytrzymanie krótki oprysk i 3 machnięcia wycieraczkami.
A tak na zdrowy rozsądek, to nie powinno byc dokładnie odwrotnie?:)
A dokładnie jest tak: bardzo krótkie przetrzymanie dźwigni spryskiwacza uruchamia tryb mycia szyby, a przetrzymanie dźwigni chwilkę dłużej włącza zwykły spryskiwacz, co do czujnika deszczu to pamiętam że kiedyś był na forum temat w którym ktoś opisywał kalibrację czujnika.
Temat kalibracji jest tutaj.
A przy okazji: zauważyłem u siebie, że mam odwrócone pokrętło czułości czujnika (to trójstopniowe). Najczulszy jest czujnik w położeniu 1 kreska, a najmniej czuły w położeniu 3 kreski. Prawdopodobnie zrobiło to mi się po wymianie manetek. Myślałem, przez jakis czas, że czujnik szlag trafił, ale po odkryciu jw. i odpowiednim - odwrotnym - ustawieniu manetki wycieraczki działają poprawnie.