[156] Klimatyzacja - czujnik ciśnienia

Mam problem z włączającym się wentylatorem, nawet przy zimnym silniku zaraz po przekręceniu zapłonu.
Zaczęło się od nabicia klimy --- okazało się, że czujnik ciśnienia (presostat) jest nieszczelny więc go wymieniłem, część oryginalna zakupiona w serwisie. Po kilku dniach wentylator przestał się wyłączać, zareklamowałem czujnik (po odpięciu wentylator przestawał kręcić i działał dopiero powyżej 90 stopni). W serwisie czekam na ekspertyzę co do wady czujnika, ale w związku z tym, że to trochę trwa kupiłem na Allegro drugi (tańszy ale oryginał) i znów po dwóch dniach problem z wentylatorem,raczej trudno uwierzyć, że znów padł czujnik. Gdzie szukać przyczyny???. Sprawdzę jeszcze ciśnienie w układzie klimy, czy nie jest czasem za duże, tylko czy wtedy czujnik by działał kilka dni poprawnie, a potem się wieszał ???!!!

Dodam jeszcze że wentylator chodzi pomimo wyłączonej klimy.

Może masz przekaźnik wypalony i sklejają się w nim styki

Też o tym pomyślałem, dziś postanowiłem wykręcić czujnik, a następnie wkręcić z powrotem na miejsce, okazało się że wentylator po wkręceniu i podłączeniu się nie włącza (?????). Sprawdzę jeszcze te przekaźniki.

Cytat:

---

Napisał pablop

dziś postanowiłem wykręcić czujnik, a następnie wkręcić z powrotem na miejsce

---

Ale klime po tym zabiegu rozumiem napelniles od nowa?
PS: wykrecales czujnik przy napelnionym ukladzie?? Przeciez tam jest kilka atmosfer :shock:

Na przewodzie jest zawór, który sie zamyka podczas wykręcania czujnika. Przy wykręcaniu słychać małe "syknięcie" i to wszystko. Po niedzieli jestem umówiony na sprawdzenie ciśnienia w układzie, może jest zbyt wysokie, mam jeszcze podejrzenia co do tego zaworu, może on w jakiś sposób blokuje czujnik (??????), bo bo wykręceniu i wkręceniu jakiś czas jest spokój. Co do przekaźnika to raczej działa poprawnie bo słychać kliknięcia jak się załącza i rozłącza, ale jadę jeszcze do elektryka może uda się wyeliminować jedno.

Teraz mi się przypomniało - w zeszłym roku serwisanci na przeglądzie nabili mi zbyt dużo czynnika (ciśnienie w układzie było zbyt wysokie) tak, że wentylatory chodziły non stop -najzwyczajniej trochę upuściłem w atmosferę i sytuacja się poprawiła

Już kilka razy wykręcałem czujnik i wkręcałem go z powrotem, więc upuściłem trochę tego czynnika, dodatkowo wczoraj upuściłem trochę i wentylator dalej kręcił - ALE już dzisiaj rano NIE - prawdopodobnie to wysokie ciśnienie będzie przyczyną - potwierdzę to po niedzieli na innym warsztacie (nie tam gdzie mi nabili) i dam znać.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Teraz mi się przypomniało - w zeszłym roku serwisanci na przeglądzie nabili mi zbyt dużo czynnika (ciśnienie w układzie było zbyt wysokie) tak, że wentylatory chodziły non stop -najzwyczajniej trochę upuściłem w atmosferę i sytuacja się poprawiła

---

a jakie miałeś objawy tego, że czynnika jest zbyt dużo?
Pozdrawiam.
- Rafał

Praktycznie wentylator chodził non stop przy włączonej klimie - nawet zakładałem kilka wątków na ten temat. Po "upuszczeniu czynnika wszystko się uspokoiło

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Praktycznie wentylator chodził non stop przy włączonej klimie - nawet zakładałem kilka wątków na ten temat. Po "upuszczeniu czynnika wszystko się uspokoiło

---

A jak oceniasz wydajność klimatyzacji w AR po lifcie?
U mnie niby wszystko sprawne, a nie chłodzi tak mocno jak bym sobie tego życzył. Mam klimę po nabiciu oraz wymianie olejów, odgrzybianiu i wymianie filtrów kabinowych, więc chyba wszystko OK, a mimo wszystko na upałach ledwie wyrabia, co prawda mam czarny lakier, ale myślę, że i z tym powinna sobie radzić.
Pozdrawiam.
- Rafał

Ja też mam czarny , ale jak w trasie ustawię mniej niż 22C to w środku robi się po prostu zimno - oczywiście latem

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Ja też mam czarny , ale jak w trasie ustawię mniej niż 22C to w środku robi się po prostu zimno - oczywiście latem

---

Czyli u mnie jednak jest coś nie tak...
Ja nawet ustawiając temp. na "low" i wentylator na jeden z wyższych biegów, to nie zmarznę w dłoń przykładając ją prosto pod nawiew...
Co radzisz?
Pozdrawiam.
- Rafał

Cytat:

---

Napisał alces1

Co radzisz?

---

Sprawdzic osuszacz. To element rzadko wymieniany, a jego zuzycie powoduje drastyczne pogorszenie wydajnosci klimy, ktora, porownujac do niektorych niemieckich wynalazkow, nie nalezy do najwydajniejszych :/. Poza tym odczucie zimna jest bardzo subiektywne :). Ja np. jezdze z temp. ustawiona na 18,5 :).

Cytat:

---

Napisał Yaro

Cytat:

---

Napisał alces1

Co radzisz?

---

Sprawdzic osuszacz. To element rzadko wymieniany, a jego zuzycie powoduje drastyczne pogorszenie wydajnosci klimy, ktora, porownujac do niektorych niemieckich wynalazkow, nie nalezy do najwydajniejszych :/. Poza tym odczucie zimna jest bardzo subiektywne :). Ja np. jezdze z temp. ustawiona na 18,5 :).

---

Który to element - osuszacz?
Dodam jeszcze, że kiedy podniosę maskę i klima działa, to wszystkie przewody od klimy (te aluminiowe) są bardzo zimne, skrapla się na nich nawet woda. A podczas pracy klimy na postoju cieknie woda spod samochodu, więc osuszacz chyba jest OK.
Rozmawiałem wczoraj z mechanikiem, mówi, że na pierwszy rzut oka, to czujnik zewnętrznej temperatury. Mam podjechać do niego we wtorek. Może coś poradzi.
Natomiast wsiadłem wczoraj do samochodu kuzyna i sprawdziłem klimę - działa znacznie lepiej niż moja, tzn temp nawiewanego powietrza jest znacznie niższa niż u mnie...
Niby wszystko sprawne, a wydajność mojej klimy mierna.
Pozdrawiam.
- Rafał

Z tego co czytałem Alfa nie ma super wydajnej klimy, ja po ustawieniu temp na min. i włączeniu trybu AUTO na wylocie mamo około 7-6 stopni, natomiast u znajomego w Lagunie II jest 3 a nawet czasami 2 (sprawdzaliśmy termometrem ), w JEEPIE po odpaleniu silnika po jakiś 5 sekundach ręka zamarzała więc temp była dość niska. W swojej Alfie ustawiam temp na 18 tryb AUTO i jest całkiem nieźle (tylko że kręci mi cały czas wentylator chłodnicy co podnosi mi ciśnienie - he) Sprawdź u siebie temp. na wylocie jeżeli będzie w okolicy 7 stopni to myślę, że wszystko jest OK.

Cytat:

---

Napisał pablop

Z tego co czytałem Alfa nie ma super wydajnej klimy, ja po ustawieniu temp na min. i włączeniu trybu AUTO na wylocie mamo około 7-6 stopni, natomiast u znajomego w Lagunie II jest 3 a nawet czasami 2 (sprawdzaliśmy termometrem ), w JEEPIE po odpaleniu silnika po jakiś 5 sekundach ręka zamarzała więc temp była dość niska. W swojej Alfie ustawiam temp na 18 tryb AUTO i jest całkiem nieźle (tylko że kręci mi cały czas wentylator chłodnicy co podnosi mi ciśnienie - he) Sprawdź u siebie temp. na wylocie jeżeli będzie w okolicy 7 stopni to myślę, że wszystko jest OK.

---

Kiedyś sprawdzałem (w zeszłym sezonie) i była w granicach 6 - 7*C i było OK. Jednak w tym roku nie jest już tak "cool" niestety :(
Sprawdzę jednak tą temp. tak jak mówisz, bo w tym roku jeszcze tego nie sprawdzałem.
Z tego coś orientuję, to jeśli temp jest w granicach 5 - 6*C (na wylocie z nawiewu), to znaczy, że klima działa poprawnie.
Jak sprawdzę u siebie (dzisiaj), to dam znać.
Pozdrawiam.
- Rafał

Cytat:

---

Napisał alces1

Który to element - osuszacz?

---

Osuszacz w 156 jest wbudowany w chlodnice klimy. Wymienia sie tylko takie biale granulki :). Koszt ok. 200-300zl + ponowne nabicie klimy.
Przewody klimy moga byc lodowate, co wskazuje na dobra prace sprezarki. Jednak zapchany osuszacz moze dlawic przeplyw czynnika, wiec spada wydajnosc. To tylko jedna z mozliwosci. Rownie dobrze moga zle pracowac silowniki klap powietrza regulujace temperature.
Mozesz przeprowadzic parametryzacje polozen krancowych tych silowniczkow. Odlacz na chwile aku. Po ponownym podlaczeniu odczekaj minimum 20s zanim wlaczysz zaplon - to czas potrzebny na ustawienie polozen krancowych. Z ciekawosci mozesz wejsc do auta i posluchac jak "pracuja" klapki powietrza :).

Cytat:

---

Napisał Yaro

Cytat:

---

Napisał alces1

Który to element - osuszacz?

---

Osuszacz w 156 jest wbudowany w chlodnice klimy. Wymienia sie tylko takie biale granulki :). Koszt ok. 200-300zl + ponowne nabicie klimy.
Przewody klimy moga byc lodowate, co wskazuje na dobra prace sprezarki. Jednak zapchany osuszacz moze dlawic przeplyw czynnika, wiec spada wydajnosc. To tylko jedna z mozliwosci. Rownie dobrze moga zle pracowac silowniki klap powietrza regulujace temperature.
Mozesz przeprowadzic parametryzacje polozen krancowych tych silowniczkow. Odlacz na chwile aku. Po ponownym podlaczeniu odczekaj minimum 20s zanim wlaczysz zaplon - to czas potrzebny na ustawienie polozen krancowych. Z ciekawosci mozesz wejsc do auta i posluchac jak "pracuja" klapki powietrza :).

---

To jakiś obłęd. Dzisiaj kiedy wracałem z pracy klima znów kiepsko działała - objawy jak opisywane wcześniej.
Więc po obiedzie myślę sobie - podjadę do mechanika, co mam mu samochód odstawić we wtorek by tą klimę zdiagnozował, niech zobaczy co konkretnie się dzieje.
Podjechałem, pokazałem mu, akurat objawy nie ustąpiły. No i OK, umówiłem się na wtorek. Wracam sobie do domu i myślę - spróbuję teraz zobaczymy co się będzie działo. No i jak ręką odjął! Ustawiłem na "low" i z nawiewów "popłynęło" bardzo zimne oraz charakterystycznie suche powietrze. ustawiłem temp. na 16,5*C i wszystko działa!
Od mechanika do domu mam 4km. Spokojnie dojechałem i wszystko funkcjonowało. Również w domu, na podjeździe, podniosłem maskę i patrzę, no kurde klima się nie zawiesiła ani raz...
To są jakieś czary...
Dzięki za wszelkie rady, w weekend mam trochę jazdy, mam nadzieję, że będzie upał, to przetestuję klimę jeszcze raz! Jeśli wszystko wróci do normy, to chyba nie mam po co jechać do mechanika, a jeśli nadal sprężarka będzie świrować i dmuchać "na ciepło" to we wtorek odstawiam samochód...
Się rozpisałem...
Jeszcze raz dzięki (za cierpliwość również :D)
Pozdrawiam.
- Rafał

Cytat:

---

Napisał Yaro

Mozesz przeprowadzic parametryzacje polozen krancowych tych silowniczkow. Odlacz na chwile aku. Po ponownym podlaczeniu odczekaj minimum 20s zanim wlaczysz zaplon - to czas potrzebny na ustawienie polozen krancowych. Z ciekawosci mozesz wejsc do auta i posluchac jak "pracuja" klapki powietrza

---

Ostanio jak przekrącam kluczyk i czekam kilka sekund aż pogasną kontrolki by odpalić, to słuszę dziwny dzwięk jakby właśnie klapek, czego się domyśliłem. Czy to normalne?

Wracam do tematu - Czy ktoś wie ile czynnika chłodzącego powinno być w układzie ???

Cytat:

---

Napisał tomkap

Czy to normalne?

---

Tak, to normalne. Podobnie dzieje sie jak wylaczysz zaplon - klapki tez jeszcze sie chwile ruszaja.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Może masz przekaźnik wypalony i sklejają się w nim styki

---

Panowie ratujcie!!! byłem już w dwóch serwisach (Fiata), nie mogą nic znaleźć, wentylator kręci mi jak wściekły zaraz po przekręceniu kluczyka. W serwisie twierdzą, że wszystko OK ale jednak nie jest OK. Wczoraj koleś sprawdził mi ilość czynnika w układzie klimy i okazało się że jest jakieś 400( jednostek czy coś) więc za mało. Nabił na nowo do 750. Po odpaleniu i włączeniu klimy ciśnienie na przewodzie wysokiego ciśnienia wzrosło do 16, wentylator dmuchał i dmuchał (na drugim biegu) ale zbił do około 12. Koleś odjął trochę czynnika _ 650. Wentylator trzyma ciśnienie w okolicy 9 - 10, więc już powinno być lepiej, ale nie jest bo cały czas dmucha i nawet jak zgaszę silnik, a potem przekręcam zapłon załącza się teraz nawet od razu na drugi bieg. Jeżeli chodzi o przekaźniki to zrobiłem podmiankę dziś z kolesiem, on moje ja jego i to samo u niego OK u mnie kręci. Czy ma ktoś pomysł jak sprawdzić czy Presostat się sie zawiesza i daje cały czas sygnał do wentylatora, czy może sie rozłącza, a pomimo tego wentylator kręci - w serwisie nie mają zielonego pojęcia jak to zrobić _ FACHOWCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - Już się przekonałem, że z pomocą tego forum mogę zrobić więcej niż ONI.

Cytat:

---

Napisał pablop

ile czynnika chłodzącego powinno być w układzie

---

Na 99% 550g :).

Teraz mam 600, a miałem 400 i wentylator i tak kręcił jak wściekły

Dla zainteresowanych - sprawa ma się tak. Pojechałem do serwisu w innym mieście, posprawdzali, pooglądali i brak pomysłów, ale okazało się, że Presostat mają na stanie więc mogą go założyć na próbę. Na nowym Presostacie wentylator załączył się po przekroczeniu ciśnienia 10bar, i tak sobie kręcił, kiedy ciśnienie wzrosło do 20bar załączył się bieg drugi. Wentylator zbił ciśnienie do około 18bar i tak się utrzymywało. Po wyłączeniu klimy bardzo powoli ciśnienie spadało, a po osiągnięciu 10bar wentylator się wyłączył. Biorąc pod uwagę, że ilość czynnika jest około 600, obstawili chłodnicę klimy, która faktycznie wygląda na zmęczoną. Co o tym myślicie??? 1 Czy ktoś orientuje się czy chłodnice były takie same w JTD??? 2 Czy warto kupić chłodnicę z Allegro (około 280zł, a w serwisie oryginał 1000, podróbka 500)