-
Dziwne gaśnięcie JTD
WITAM WSZYSTKICH I PROSZĘ O POMOC WSZYSTKICH KTÓRZY ORIETUJĄ SIĘ W TYM TEMACIE.
MAM ALFE 166 2001R. 2.4JTD 136KM.
WSZYSTKO ZACZĘŁO SIE JAKIEŚ 2 MIESIACE TEMU KIEDY TO MOJA ALFA ZGASŁA PORAZ PIERWSZY PODCZAS JAZDY. PO PODŁĄCZENIU KOMPA
OKAZAŁ SIĘ JEDEN BŁĄD P0191 I WYŚWIETLA SIĘ DO TEJ PORY. SWOJĄ PRZYGODE ZACZĄŁEM OD WYMIANY FILTRA PALIWA- NIC NIE POMOGŁO,
W NASTEPNEJ KOLEJNOŚCI WYMIENIŁEM POMPE PALIWA W ZBIORNIKU- NIC NIE POMOGŁO, NASTEPNIE WYMIENIŁEM REGULATOR CIŚNIENIA NA POMPIE KTÓRY BYŁ Z TEGO WSZYSTKIEGO NAJDROŻSZY- I POMOGŁO :)... NA TYDZIEŃ :( ZROBIŁEM 1000KM I WCIĄŻ TO SAMO. SPRAWDZAŁEM CIŚNIENIE NA LISTWIE NA WOLNYCH OBROTACH WACHAŁO SIĘ MIEDZY 390 A 400. PODMIENIŁEM NAWET CZUJNIK CIŚNIENIA NA LISTWIE Z TYMI SAMYMI NUMERAMI ALE OD LANCI KAPPY- I TEZ TO NIC NIE DAŁO. PRACA SILNIKA JEST JAK LOTERIA CZASAMI ZGAŚNIE PODCZAS WYPRZEDZANIA PRZY 120KM/H A CZASAMI NA ŚRODKU NAJBARDZIEJ RUCHLIWEGO SKRZYŻOWANIA, CZASAMI NIE ODPALA WCALE A CZASAMI Z PÓŁOBROTU I NIE WAZNE CZY JEST CIEPŁY CZY ZIMNY. KIEDY ODPALI NA DESCE JEST CZYSTO A KIEDY MA ZGASNAC WCZESNIEJ 10 SEKUND ZAPALA SIĘ MARCHEWA I CISZA.. KIEDY ZNÓW PODŁĄCZE KOMPA - JEDEN BŁĄD P0191. CZY JEST KTOŚ W STANIE MI PORADZIĆ GDZIE SZUKAĆ PRZYCZYNY, CO SPRAWDZIC, WYMIENIC, WYCZYŚCIĆ... CHOĆ CZYSCIŁEM REGULATOR, I FILTER NA POMPIE W ZBIORNIKU NIC TO NIE ZMIENIA. KTÓREGOŚ RAZU KIEDY ZGASŁA ODKRĘCIŁEM CZUJNIK NA LISTWIE I :eek::eek: NAWET JEDNA KROPLA ROPY NIE WYPŁYNĘŁA....
Z GÓRY DZIEKUJE TYM KTÓRZY ZMARNUJĄ TROCHE CZASU NA MÓJ PROBLEM..
-
Kolego wpisz w szukajce "Czujnik położenia wału korbowego" Jeżeli powymieniałeś tyle gratów i nic to nie dało to prawdopodobnie może to byc ten czujnik. Sam to przechodziłęm i wymiana pomogla.
-
Tez mialem podobne objawy w 156 (nieoczekiwane gasniecie) i powodem byl czujnik. Komp wyswetlal mi wtedy bledy przeplywki ogra i jeszcze ze 2 inne nie zwiazane z czujnikiem po wymianie problem zniknal, a ja zajelem sie pozostalymi bledami
-
Ok dzięki za porade zajme sie tym. no i rozumiem że orginał będzie najlepszy w tym wypadku? wiec do roboty-po wymianie czujnika odezwe się.. pozdrawiam..
-
Koszt czujnika to "sto coś" plnów i wymiane można samemu przeprowadzić. Nie chće CI mieszac bo mechanikiem nie jestem, najlepiej otwórz wieczorem browara usiadz przed kompem i poszukaj info nt. tego czujnika na forum- to dość popularna bolączka leciwych JTD i tematów jest masssssssssssaaa..
-
dziś kupiłem czujnik boscha 85zł w inter carsie jutro wymienie iiii zobaczymy... :rolleyes: tym czasem wyjąłem stary znajdował się pod rozrusznikiem od strony grodzi..
-
1 załącznik(i)
Na wstępie jako,że jest to mój pierwszy post na forum chciałbym wszystkich przywitać.
Podłączam się pod temat żeby nie zakładać nowego,a mam podobny problem, przeczytałem już naście wątków o podobnej tematyce i za każdym coraz bardziej "głupieje".
Zacznę od tego, że moje auto to AR166 2,4 JTD 99' - nie mam jej długo ale zrobiłem już parę tyś. km i jakoś problemów nie miałem,
stało się to podczas jazdy, na autostradzie przy prędkości licznikowej 230 pedał gazu miałem wciśnięty na ok 50-60% i jechałem chwile z taką prędkością, następnie podczas wciśnięcia pedału do oporu po ok 0,5sek. silnik zgasł, siłą rozpędu dotoczyłem się do zjazdu po czym próbowałem go odpalić - kręciłem rozrusznikiem 4 razy po ok. 5 sek. i dopiero wtedy odpalił, przejechałem spokojnie parę km zatrzymałem się i przygazowałem mu trochę do ok 3700 obr. i wtedy zgasł, potem podczas powrotu do domu silnik gasł praktycznie co chwilę zawsze przy dynamiczniejszym przyśpieszaniu ( ale nie pedał wciśnięty do oporu) i zwykle ok 2tys. obr. - chociaż można było czasem rozkręcić silnik do 2700 obr. i nie zgasł ale to bardzo sporadycznie. Silnik gaśnie nieregularnie, może to być co paredziesiąt sek, jak i parę minut jazdy. Dodam,że podczas gdy się to stało na autostradzie w zbiorniku chwile wcześniej zaświeciła się rezerwa - chociaż to chyba nie miało wpływu. Samochód nie miał wcześniej żadnych problemów z elektryką chociaż po oględzinach kabli od czujników - zwłaszcza wału,że było tam coś kombinowane niezbyt profesjonalnie. ( do żółtego kabelka (od czujnika położenia wału) był przylutowany 6cm kabelek, który się urwał na drugim końcu - miejsca gdzie mógłby być przylutowany nie zlokalizowałem - ktoś ma pomysł na tą zagadkę?
Wracając do tematu gaśnięcia: błąd który mi wyrzuca to P0191 czyli ciśnienie w listwie wtryskowej, poza tym jest błąd EGR - ten mam zaślepiony od początku. więcej błędów podczas gaśnięcia nie ma. Jak zgaśnie podczas jazdy to świeci się również marchewka ( po pierwszym zgaśnięciu na autostradzie i paru kolejnych nie wyświetlała się!), marchewka świeci cały czas - również podczas pracy silnika po ponownym odpaleniu - skasowanie błędu powoduje,że przestaje świecić. Po zgaśnięciu samochód można odpalić raczej bez problemu - czasem zdarza się ,że od razu jak chce go odpalić to nie chce i trzeba poczekać parenaście sekund.
Wolne obroty falują - a ciśnienie jakie wtedy pokazuje komp. to ok 185 - 220 bar - po rozgrzaniu różnica jest trochę mniejsza i obroty tak nie falują - nadal jest ok 205bar bez dodawania gazu.
Na postoju silnik nie gaśnie (nieważne czy stoi długo na wolnych obrotach czy się "gazuje"! - gaśnie tylko podczas jazdy!!
Odpięcie czujnika ciśnienia powoduje że samochód nie gaśnie i można nim jeździć normalnie, ale "nie ma mocy" i żeby odpalił trzeba potrzymać rozrusznik dłużej niż gdy czujnik jest podpięty. Obroty przy odpiętym czujniku nie falują!
przeczyściłem regulator ciśnienia w pompie i wymieniłem oringi - chociaż nie były w bardzo złym stanie (czy jest jakiś sposób na sprawdzenie poprawności działania tego regulatora?). Pompę w zbiorniku słychać jak pracuje, dzisiaj mam zamiar zrobić test przelewów wtryskiwaczy.
Od momentu pierwszego zgaśnięcia spaliny śmierdzą i troszkę podkapca.
Interesuje mnie czy w przypadku uszkodzenia czujnika położenia wału po odłączeniu czujnika na listwie silnik ma prawo pracować normalnie (nie gasnąć) oraz czy uszkodzenie tego czujnika pokazałby komputer w błędach. Niechciałbym go wymieniać na darmo.
Moment ,w którym silnik zgasł pierwszym razem pozwala sądzić,że uszkodzeniu uległ jakiś element mechaniczny ukł. paliwowego, może poprostu nie wytrzymało coś ciśnienia.
W momencie gdy silnik gaśnie ciśnienie paliwa spada, a "otwarcie" zaworu regulatora dąży do 100% - mam wykres pokazujący ten moment.
Proszę o jakieś porady. pzdr
Kolor zielony na wykresie to: ciśnienie paliwa - regulator, (min 0%, max 100%)
czerwony - ciśnienie paliwa - sygnał (min. 0503V - max 2,664V)
niebieski - ciśnienie paliwa, (min. 1,8 - max 635,5 bar)
pomarańczowy - jakość sygnału powietrza. (min. 1,048 - max. 3,583V)
-
mi przyszło do głowy przestawienie rozrządu ale może wypowie sie ktos jeszcze :)
-
Nie za bardzo wiem jak miałoby to wyglądać, rozwiń swoją myśl. Objawy raczej nie wskazują na przesunięcia w rozrządzie - wtedy kaprysiłby raczej ciągle, a tak nie jest.
Edit:
Jestem po teście przelewowym, który wyszedł następująco:
czas trwania: 2,5min. - wolne obroty - test z podpiętym czujnikiem
(od rozrządu)
1: 15ml
2: 16ml
3: 16ml
4: 19ml
5: 16,5ml
Czy mam się martwić czwartym wtryskiwaczem?
Nieustannie czekam na wieści od irkag1111 czy pomogła wymiana czujnika w jego przypadku.
W którym intercarsie kupiłeś ten czujnik? Patrzyłem teraz do nich na stronę i kosztuje ok. 120zł
-
Witam chciałbym serdecznie podziekować wszystkim szczególnie tym którzy odpisali na mój post, a zarazem prosić innych o pomoc ponieważ ich teoria legła w gruzach no i niestety po wymianie czujnika połżenia wału nic się nie zmieniło. Może niektórych zaskocze ale prowadze warsztat i z tym autem mam niezły problem, niestety na jtd nie znam się aż tak bardzo no a chętnie zdobęde jakieś nowe doświadczenie w tym kierunku.. co do czujnika to mam dobry rabat w IC a ceny we wszystkich są podobne. Kolego ta stronka która jest w internecie przedstawia ceny detaliczne dla przecietnego człowieka a stany magazynowe sa niestety z centrali.. :rolleyes: czekam na jakieś nowe propozycje..
-
Wiem,że są to ceny dla klientów detalicznych dlatego właśnie zastanowiła mnie ta kwota, którą zapłaciłeś - ale teraz wszystko jasne :)
Co do czujnika u mnie to ma on 960ohm więc chyba w normie, narazie nie znalazłem informacji czy jego sprawność ma wpływ na gaśnięcie przy rozłączonym czujniku listwy wtryskowej, ale na zdrowy rozsądek - powinna gasnąć, więc narazie czujnik sobie odpuszczę.
Moją uwagę najbardziej w tej chwili skupia pompa paliwa, ale całe - nie tylko regulator - ew. sterownik.
Czytając opis Twojego problemu Irku mam wrażenie,że jedziemy na tym samym wózku i w Twoim przypadku też przyjrzałbym się dokładniej pompie, zwłaszcza że powymieniałeś już pare rzeczy u siebie.
-
witam. prawde mówiąc cieszę się że już tyle rzeczy wymieniłem będe miał pewnosć że są nowe i spokojnie bede mógł spać.. no ale musze przyznać że lubię tego typu łamigłówki.. od poniedziałku znów wstawiam belke na warsztat i zaczynam wszystko od początku czyli od zbiornika po przewodach do filtra i pompy..
wczoraj podczas krecenia i prubie odpalenia (bo teraz nie odpala wcale) zaświeciła się marchewa i wyskoczył błąd potencjometra pedału gazu, od kąd ją mam to drugi raz wystapił ten błąd, a poprzedni raz to był zaraz po zakupie czyli ładnych pare miesięcy temu.
wczoraj też wpadł mi do głowy pewien pomysł: skoro słychać pompe, jest ciśnienie, przewodami trafia do filtra no a wcześniej do podgrzewacza, sprubuje go wywalić bo kiedyś miałem taki problem w bmw 524, i vw 1.9 tdi. ciśnienie z pompy omijało filtr i wracało zpowrotem do zbiornika a w jego miejsce trafiało powietrze. tylko nie znam jeszcze zasady działania tego konkretnego podgrzewacza.. sprawdzić zawsze można:) . tymczasem rzyczę miłej niedzieli i dużo słońca...;)
-
Jeden kolega w 156 2.4 miał problem z odpaleniem. Wymienił wszysktki czujniki zregenerwoał pompę paliwa i chyba nawet wtryski. Sprawdzali rozrzad itd. Okazało sie że jest jeszcze jakis czujnik pod miską olejową i to on padł. Poszukam tematu jak znajde to wkleję
-
jeszcze się zastanawiam nad tym czujnikiem połozenia wałka przydałoby się zmierzyć opory do porównania...
---------- Post added at 15:59 ---------- Previous post was at 09:08 ----------
mój czujnik położenia wałka rozrządu niema oporów- to chyba bedzie to...;););)
---------- Post added at 19:21 ---------- Previous post was at 15:59 ----------
zdiąłem rozrząd wyjąłem czujnik i sprawdzam na sucho: podłączyłem pod kostke, przekręciłem kluczk i napięcie do niego wchodzi ale w 3 pinie nic się nie dzieje po włozeniu w szczeline kółka.. to jest czujnik hala więc coś powinno pokazywać na mierniku. czy może ktoś to spradzić na działającym aucie??
-
czujnik halla już jedzie do mnie:) tymczasem wyciągnąłem pompe wysokiego i dałem do kolegi pompiarza na stół: zero opiłków zero wycieków trzyma ciśnienie od pierwszego obrotu. więc logika podpowiada że skoro ciśnienie na wtryskach jest a niema na nich prądu to będzie to albo czujnik halla albo niestety sterownik odszedł...:(
-
witam wszystkich i chciałbym zakończyć tą nierówna walkę. Silnik pracuje tak jak powinien..
nie znam się jeszcze na JTD tak dobrze aby napisać ksiązke, ale jeżeli przyda się to komuś to niema zaco...
jeżeli komputer wywala błąd p0191 to nie oznacza że niema ciśnienia na listwie..
1. najpier trzeba sprawdzić pompe w zbiorniku, czy działa i czy daje ciśnienie (do tego słuzy manometr) i niema żadnych wycieków na przewodach..
2. sprawdzić albo wymienić najlepiej filtr paliwa..
3. podłączyć pod jedną z końcówek wychodzących z listwy zasilających wtryski manometr i sprawdzić ciśnienie na listwie..
4. sprawdzić działanie czujnika położenia wału (wyjąć go) i podłączyć miernik, powinna być stała wartość po zblizeniu do metalu powinna sie zmieniac ta wartość..
5. sprawdzić działanie czujnika halla - tylko oscyloskopem.. można też miernikiem ale potrzebne są dwie osoby; jedna kręci rozrusznikiem druga mierzy..
POWODZENIA
-
Ciesze sie Irku, ze rozwiazales problem jak dobrze zrozumialem ostateczny problem tkwil w czujniku faz rozrzadu? Zycze Ci bezawaryjnej i radosnej jazdy pozdrawiam
-
Dziękując wszystkim za rzucenie się do pomocy w rozwiązaniu mojego przypadku :P czuję się więc zobowiązany podać powód moich problemów. Okazało się że zmaczaniu materiału uległa pompa, która nie wytrzymała ciśnienia.
pzdr. :)