Wahacz górny lewy

Sprawdzałem stuki w kole dziś i okazuje się ze wahacz górny stuka. Na sworzniu, czy jak się to zwie.( nie znam się, wybaczcie)
Pytanie.

1.Czy można zmienić tylko gumy w tym wahaczu? Czyli je wprasować tam za pomocą praski? Czy jest to wahacz nie rozbieralny i muszę kupić nowy?
2. Jeżeli nowy, to jaki? Vema ze smarowniczkami, http://allegro.pl/wahacz-gorny-alfa-...355707942.html czy lepiej TRW? http://www.autosklep24.pl/pl/p/Wahac...lewy-TRW/11227 Trochę drogawo ale cóż.
3. Czy jeżeli drugi czyli prawy jest ok to i tak muszę go wymienić, czy wystarczy wymienić ten zużyty od strony kierowcy, lewy.
4. Czy po wymianie muszę robić zbieżność układu kierowniczego?
5. Proszę wybaczyć ale nie przeszukiwałem za bardzo forum na temat wahaczy, bo nie miałem z tym problemów aż do teraz. Z góry dziękuję za pomocne informacje.

pierwsze pytanie to czy padł sworzeń (element który wchodzi w zwrotnicę) czy tuleje - jak tuleje to można je wymienić - ale czy warto. Wymienisz tuleje a za X dni padnie sworzeń którego się wymienić nie da... Warto wymieniać parami. Zbieżność trzeba sprawdzić i skorygować. Co do firmy - miałem Veme, wytrzymały około 35000km - Wrocław

Tak padły te tuleje, sworzeń to ten pionowy element chyba pomyliłem nazwy przepraszam. Tam są takie 2 gumy (walec) wprasowane w ten wahacz, głęboko w nadkolu i to właśnie jedna z tych gum jest już wykończona i puka o metalową część tego wahacza. Koło lekko dygoce. Więc nie jest to takie, byle coś i muszę wymienić. Tak więc jak radzisz kolego cały wahacz. Na razie wymienię ten padnięty, bo mam inne wydatki związane z Alfą. Najwyżej jak się wysypie 2 to go później dokupię.

Przepłacać i kupować TRW czy Vema wystarczy? TRW wytrzymalsze prawda, szły na pierwszy montaż/

A po co robić zbieżność? i nie warto wymieniać parami jeżeli jeden jest dobry

Kup TRW. Gora czesto siada, a TRW ma najlepsza jedna jakosc, tak zeby za jakis czas znow nie placic za robocizne. Dziwne, ze padl lewy nie prawy - przygladnij sie dokladne prawemu. U mnie ewidentnie zdechl prawy ale ja wymienilem oba. Cena jak za oryginalny wahacz (nawet trw) niewielka - dobre czesto tyle kosztuja. Regeneracja jest nieoplacalna. Tak jak koledzy napisali - za miesiac zdechnie sworzen i wymiana calosci bedzie konieczna. Pozdro


P.S
Nie wiem jak te ze smarownicami, ale zwykle Vemy (dolne, gorne, tylne poprzeczne) sa niewiele lepsze od fasta a wyraznie gorsze

Ok to zamówię te TRW, odżałować trzeba i żyć dalej, byle Alfa dobrze jechała w zakrętach :D te ze smarowniczkami sobie daruję, jak znam siebie i zakłady mechaniczne, to nikt mi tam nie nasmaruje, więc to zbyteczne.
Mam nadzieję że mi się drugi nie posypie po wymianie lewego. Lewym kołem ewidentnie kiedyś wjechałem w dość sporą wyrwę w asfalcie, co odbiło się później skrzypieniem tegoż wahacza. Smarowanie go pomogło na krótko bo już niebawem pojawiło się właśnie to stukanie przy cofaniu lub ruszaniu do przodu. Prawy jak sprawdzałem dzisiaj wygląda i miewa się ok. Żadnych luzów nie wykazuje. Może to własnie przez to uderzenie w dziurę ten lewy powoli się wykończył. Dziękuję za rady koledzy, napiszę jak się sprawuje po montażu nowy wahacz.

Ps. Nowy może na początku trochę skrzypieć? Smarować czymś go najpierw, przed montażem?

Stare radzieckie przysłowie mówi Jjak nie posmarujesz to nie pojedziesz:)

Woland83 no to ja Ci troche zamące i powiem tak. Nie zrażony opiniami że nie warto wymieniać samych tuleji metalowo-gumowych wymieniłem je jak kupiłem auto na jednym wahaczu i zrobiłem jakieś 60 tyś. Do dzisiaj ten wahacz jeździ i zaczyna sie robić teraz luz na sworzniu. Wahacz oryginalny. Z drugiej strony auta zjechałem ściągaczem gwint na sworzniu wahacza górnego i musiałem go dlatego wymienić, kupiłem Fast'a na szybko bo rano jechałem w góry,Fast ten zrobił ok 40 tyś. Rób jak chcesz ale jak potrafisz te wahacze wymienić sam to możesz kupić Fasty i je ćwiczyć bo wiele było przypadków gdzie TRW siadały po 8 tyś km. Taka moja opinia. Nie chce wywoływać wojny wahaczowej bo wiele było na ten temat już pisane ;)

Dziś już zamówiłem ten wahacz, TRW, trochę taniej niż na all..o jakieś 220zł wyjdzie. Zamontuje i się zobaczy. Może da radę na nim trochę więcej przejechać niż 8 tyś. km. ;) Czyli zbieżność nie koniecznie ,po wymianie tego wahacza górnego?

Co do górnych to moim zdaniem Fast'a są takie sobie, dolne jak najbardziej jakość/cene dobre nawet bdb

Cytat:

---

Napisał bonzaj

A po co robić zbieżność? i nie warto wymieniać parami jeżeli jeden jest dobry

---

Właśnie jak to jest z tą zbieżnością po wymianie górnego wahacza. ASO AR w Bytomiu twierdziło, że nie ma potrzeby robienia zbieżności, a ASO w Katowicach, że trzeba robić.

Jestem po wymianie na nowego TRW,zawieszenie się usztywniło i jedzie się ok. Tyle że słychać jednak jakiś stuk jak cofam. Tak jak wtedy przed wymianą. Chyba coś innego jeszcze tam puka. Wahacz górny był już nieźle zużyty i należała mu się wymiana. Kierując autem nie ma żadnego ściągania na żadną stronę, jednakże chciał bym się spytać, czy robienie zbieżności ma sens w takim wypadku, jak nie zauważyłem żadnych niepożądanych objawów? Jeszcze jutro pojeżdżę i zaobserwuję jak to się dociera :)

Załącznik 56800Załącznik 56801

Cytat:

---

Napisał Woland83

jednakże chciał bym się spytać, czy robienie zbieżności ma sens w takim wypadku, jak nie zauważyłem żadnych niepożądanych objawów?

---

W piątek również wymieniałem górne wahacze, w poniedziałek pojechałem na zbieżność i przód był rozjechany. Tak więc radziłbym jechać sprawdzić. Szkoda opon.

Ale na pewno był już rozjechany przed wymianą a nie z powodu wymiany

Raczej mało prawdopodobne, żeby zmiana górnego wahacza mogła rozjechać zbieżność.
Wahacz jest mały i nawet gdyby był minimalnie dłuższy lub krótszy to nie mialoby znaczenia dla zbieżności, co najwyżej na kąt pochylenia koła.
Zbieżność może się najbardziej rozjechać przy grzebaniu na drążkach i końcówkach drążków kierowniczych.

Cytat:

---

Napisał Woland83

Jestem po wymianie na nowego TRW,zawieszenie się usztywniło i jedzie się ok. Tyle że słychać jednak jakiś stuk jak cofam. Tak jak wtedy przed wymianą. Chyba coś innego jeszcze tam puka. Wahacz górny był już nieźle zużyty i należała mu się wymiana.

---

Prawdopodobnie w dolnym wahaczu tuleje też już się kończą, a wypadało by przyglądnąć się też gumom na drążku stabilizatora przedniego. Po tym uderzeniu lewym kołem, o którym pisałeś najbardziej ucierpiał wahacz górny, który musi sporo znieść, ale dolny też odcierpiał swoje, dlatego niedługo może być do roboty.

Cytat:

---

Napisał Woland83

Kierując autem nie ma żadnego ściągania na żadną stronę, jednakże chciał bym się spytać, czy robienie zbieżności ma sens w takim wypadku, jak nie zauważyłem żadnych niepożądanych objawów? Jeszcze jutro pojeżdżę i zaobserwuję jak to się dociera :)

---

Ze zbieżnością jest różnie, dlatego niektórzy jej nie robią po wymianie wahacza górnego i nie widzą negatywnych skutków, a inni robią, bo ścina im opony od wewnątrz. Zbieżność nie jest tania, więc dlatego warto zawieszenie robić od razu kompleksowo, żeby po każdym wymienionym elemencie jej nie ustawiać.

Jeśli geometria lewego koła się choć lekko przestawiła, zauważysz to na oponie po kilku tys. km, a wówczas do roboty zbieżność i nowa para balonów na przód (ja tak miałem swego czasu niestety, tyle, że po wymianie zawiechy początkowo źle mi ustawiono zbieżność).

Pozdrawiam,

Cytat:

---

Napisał bonzaj

Ale na pewno był już rozjechany przed wymianą a nie z powodu wymiany

---

Nie sądzę aby przed wymianą przód był rozjechany, tym bardziej, że był sprawdzany nie tak dawno. A przy wymianie górnego wahacza rusza się praktycznie całym zawieszeniem.

Nic się nie rusza- wymienia się wahacz, pozostałe zawieszenie zostaje tak jak było.
Za to fachowcy od zbieżności lubią robić różne numery.
Najlepiej byłoby to sprawdzić ustawiając zbieżność w jednym warsztacie i zaraz potem jechać do innego. Założę się, że w ponad 50% przypadków okazałoby się, że zbieżność jest źle ustawiona i trzeba ją na nowo ustawiać.
Bo wtedy kasuje się delikwenta odpowiednio więcej.
Jak nie zdziera opon to najlepiej nic nie grzebać - szkoda kasy.

SGO240 DOBRZE PRAWI

Cytat:

---

Napisał MISSIEKS

A przy wymianie górnego wahacza rusza się praktycznie całym zawieszeniem

---

:no:
Szczególnie na dziurach