Pytanie jak w temacie bo się bawię samemu i wszystko szło ekstra do momentu tych szpilek trzymających klocki - wybija się je w lewo czy jakoś wykręca? Nie chcę ich popsuć.
Załącznik 56593
Printable View
Pytanie jak w temacie bo się bawię samemu i wszystko szło ekstra do momentu tych szpilek trzymających klocki - wybija się je w lewo czy jakoś wykręca? Nie chcę ich popsuć.
Załącznik 56593
W programie "Fani 4 kółek" robili kiedyś Subaru z zaciskami BREMBO. Pamiętam że te szpilki poprostu wybili.
Tu masz link do tego odcinka: http://www.dpccars.com/car-videos-10...ru-Impreza.htm
Przewiń na 26 minutę filmu.
Te szpilki prowadnice powinny sie dać lekko wybić z zacisku, ale to teoria. W mojej 166 te prowadnice wychodza bez problemu, ale jak około rok temu bawiłem się z hamulcami w mojej Brerze to był horror. WD40, pukanie itd, nic nie pomagało. Uderzac zbyt mocno też nie mozna, bo zacisk jest aluminiowy i może trzasnąć.
Te prowadnice maja na początku, czy na końcu jak kto woli, pierścionki, tulejki które trzymaja te szpilki w gniezdzie. Jak sie ich wcześniej nie posmarowało np. smarem miedziowym(temperatura) to bez bólu ich nie wybijesz. W intercars mozna kupić, a raczej trzeba, zestaw montażowy(te właśnie prowadnicę).
Te które nie chcą dać sie wybić, trzeba poprostu delikatnie przecinać i wybijać stronami. Przy tym przecinaniu trzeba uważać, żeby nie uszkodzić osłon tłoczków. Z jednej strony część szpilki, tą z tym pierścionkiem musiałem troche rozwiercić. Masę roboty, ale w końcu sie udało. Przed założeniem nowych prowadnic posmaruj ję smarem(np. miedzianym/na wysokie temperatury) to może przy nastepnym razie będzie łatwiej.
Pozdrawiam
Załącznik 56593[/QUOTE]
Dzięki chłopaki. Po stronie kierowcy trochę się pomęczyłem i wybiłem. Po stronie pasażera wyszły bez problemu. Wyczyściłem z syfu (wiertarka + papier) i lekko przesmarowałem miedzianym smarem.
Pozdrawiam
Tak to wygląda po robocie:
Załącznik 56647Załącznik 56648
Też muszę zaraz wymienić, jakie klocki polecicie do tych właśnie zacisków? szukać brembo, czy jakieś ate, ferodo, trw brać? Oby tylko nie wqr...y i nie piszczały.
A co do tych szpilek to w moto mam tak samo, powinny wyjśc spokojnie.
Kurde mol... drogie te szpilki? Z jedną walczyłem, walczyłem i nic nie zrobiłem, tylko trochę wygiąłem :/ naprostowałem ile się da... ale muszę to wymienić bo jakoś źle mi się jeździ z myślą, że nie jest idealnie- hamulce jednak ważna rzecz!
Jakiś może nr katalogowy? Albo coś?
Za ferodo FDB4206 na przód po lifcie płaciłem 220zł. Były jeszcze textary chyba trochę tańsze.
A w jakich konkretnie sklepach? Mam do wymiany pogięte przez jakiegoś idiotę w legnickim Polmozbycie szpilki w zaciskach na obu przednich kołach a trudno je znaleźć poza kompletem montażowym z serwisu. Wyprostowali mi je w serwisie we Wrocławiu, a trzeba by wymienić. Btw. ktoś sensowny serwisuje Alfy w okolicy Legnicy?
Panowie, gdzie można kupić te prowadnice i blaszki do zacisków Brembo,? W Intercars są tylko dla tylnej osi.
Swoją droga ktoś z was miał problem z bardziej zużywającym się zewnętrznym klockiem na lewym przednim kole? Z czym to może być związane?
Pozdrawiam,
om
Witam !
Też czeka mnie wymiana tarcz i klocków - próbowałem wybić szpilki ale nic z tego :(
Jeżeli macie namiary na szpilki ( sklep, cena ) to poproszę :)
Chyba bez kątówki się nie obejdzie.
Pozdr.
Czy to jest taki zestaw jak z rysunku ?
Załącznik 93302
Chyba blaszki w dużych brembo są dłuższe skoro klocki mają 130mm a w małym brembo 110mm szerokości ( około ) to blaszki nie mogą być chyba takie same
To jest akurat jasne: są różne klocki do "dużych" i " małych" brembo - klocki mają różną dłucgość a więc i różny rozstaw otworów pod szpilki, więc blaszki nie mogę być takie same :)
Widać to na zdjęciach:
klocek do małego brembo ( mojego ):
Załącznik 93583
klocek do dużego brembo
Załącznik 93584
Ważne, że szpilki są takie same :)
No to sprawa jasna.
Dziś dopiero sprawdziłem "organoleptycznie", blaszki i szpilki są różne.
TORX - 18
W intercars szpilki wraz z blaszkami na przednią oś ok 70zł netto. ale zawsze można cenę ponegocjować. :)
Nie dawno wymienialem wszystkie toczki w zaciskach brembo. Auto z 2008 roku a ich stan określił bym na tragiczny. Najprawdopodobniej u Ciebie jest podobnie i po prostu zewnetrze tłoczki mogło zapiec / zablokowac. Zrobie fotki to wrzucę.
Wymieniałeś całe tłoczki czy tylko same gumki/uszczelnienia? W orginale widziałem można kupić tylko gumki, zamienników brak dostępnych
Tak wygladały tloczki. A fotki pudełka to producent i numer zestawu. Tłoczki , uszczelki kpl
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163145&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163146&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163147&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163148&stc=1http://www.forum.alfaholicy.org/atta...d=163149&stc=1
Tłoczki były zakładane do "malego" brembo ale same tłoczki sa te same.
Dzięki za info, u mnie jak sie okazało tłoczki były ok, przyczyną tego że źle zbierało klocki z prawej i lewej strony auta był.. zapowietrzony zacisk hamulcowy. Jak ktoś potrzebuje mam na zbyciu kpl naprawczy na prawą i lewą stronę do Brembo firmy AutoFren
Może ktoś z Was będzie zainteresowany
Do soboty na autosklep24 trwa wyprzedaż z rabatem 40%
Oryginalne klocki hamulcowe do tzw dużego Brembo można kupić za 173 zł
https://www.autosklep24.pl/pl/p/Oryg...77362226/19017
Wystarczy w koszyku wpisać hasło "LW2020"
Skoro wszystko w tym temacie opiewa o prywatne wiadomości to wniosę trochę światła w sprawie bolców.
Szpilki i sprężyny to tzw. zestaw montażowy klocków. Najtańszy zamiennik jest z Quick Brake'a i niczym nie ustępuje oryginałowi. Numer indexu QB106-1694 (159/brera 2.4jtdm). Koszt w normalnym sklepie 35-40zł za komplet na 2 strony.
U mnie bolce były tak zapieczone, że szans na wybicie nie było żadnych. Bolce zapiekają się na pierścieniu sprężynującym który osadzony jest w zacisku. Pierścień lekko rdzewieje, aluminium utleniając się i łącząc z solą "kasuje" luz i bolec jak przyspawany.
Żeby się ich pozbyć wyciąłem przewężony fragment bolca po czym usunąłem klocki. Zewnętrzna strona bolca wyjdzie bez problemu. Z kolei aby wypchnąć wewnętrzną trzeba użyć sporej siły. I tak ja użyłem tulei, śruby i nakrętki (chyba m8). Trzeba wewnątrz zacisku złożyć te elementy tak aby wykręcając śrubę, nakrętka opierała się o tuleję i napierała łbem o bolec.
Teoretycznie sprawa prosta ale siły są olbrzymie. Nie wiem czy gdybym chciał to zrobić wyłącznie "gwałtem" to zacisk by wytrzymał. Dlatego napinałem śrubę a po bolcu i zacisku stukałem młotkiem. Do tego WD40, napinanie stukanie, wd40 ...
Jeden bolec to w moim przypadku 30min walki. Po 4, śruba miała całkowicie wyciągnięty gwint ale mogłem wymienić klocki ;) Powodzenia
Wszystko kwestia zapieczenia. Ja pokrzywiłem całkiem solidny wybijak i nic. Kiedyś z kolei obyło się bez większych przygód :D
Kwestia smarowania. Nie polecam jednak smaru miedziowego do aluminium. Te dwa metale tworzą niewielkie ogniwko elektryczne przyśpieszając utlenianie. Podobnie w elektryce nie powinno się łączyć ich bezpośrednio. Myślę więc, że i tutaj lepiej użyć innych smarowideł do pracy przy wyższych temperaturach.
Smar ceramiczny daje radę. Te trzpienie można łatwo rozwiercić, miękkie są.
Moim zdaniem, aby uniknąć problemów z zaciskami najlepiej by było profilaktycznie raz w roku (najlepiej po zimie) przeczyścić całe zaciski. W wersji minimalistycznej delikatne puknięcie w każdy bolec, aby się obruszył w obie strony, plus przemycie zgromadzonego syfu. Z pewnością by to uwolniło nas od wielu problemów z hamulcami tylko komu by się chciało to robić (mi też się nie chce).
Zdecydowanie. Ja tak nawet raz zrobiłem kiedyś przy zmianie kół na letnie (dobry moment). Rozebrałem i przesmarowałem. Ale tylko raz :( :)
W mojej poprzedniej 159 za każdym razem w jednym zacisku przy próbie demontażu szpilki się gieły , musiałem rozcinać kątówą i potem wybijac pozostałości. W drugim zacisku szło idealnie. Podobnie jak w drugiej 159, zero problemów. Nie wiem od czego to zależy. Dawanie smaru nic nie dawało