Ponowny spadek mocy(inny powód?)?

Nie znalazlem tematu z moim problemem.AR 147 jtdm 140km 2004r

Jakis rok temu samochod tracił moc jakby stopniowo. żeby uzyskać te same przyspieszenie musiałem coraz mocniej wciskac pedal az w koncu wciskajac na maksa pedal, czekalem i czekalem a on powoli sie rozpedzal . wciskajac wczesniej na 3 biegu pedal do konca po osiagnieciu ponad 2000 obrotow "wbijalo w fotel" a po paru tyg. wciskajac pedal do konca na tym samym biegu poprostu zaczynal przyspieszac jakby mial z 40 koni i ze 100nm obrotu mniej i tyle.
W serwisie zdiagnozowali ze prawdopodobnie to przez jakas dziure w przewodzie od doladowania, wymienili/zalatali to co trzeba i jak reka odjal moc wrocila.
Po paru miesiacach to samo .....
W serwisie sprawdzili wszystko ok z tym co wczesniej. Pod kompem wszystko ok ( zero jakiego kolwiek sladu zeby bylo cos nie tak z przeplywka , egr'em)z róry nie dymi .W srodku nic nie "poci" sie , nie cieknie i jest w niemal idealnym stanie jesli chodzi o kable itp
Dodam ze czasem zdarza sie ze moc wraca na chwile ale to rzadko.
Dziwnym objawem sa jeszcze wibracje przy predkosci 70-80km/h . na pewien czas jak bylo wszystko ok ustapily i wraz z odnowieniem sie problemu powrocily. Dziwne że ostatnio wystarczylo dziure zalatac i bylo ok a tym razem jest to samo i zdaniem mechanikow tym razem cos innego jest powodem ale mam dosyc trzymac samochod u nich po kilka dni zeby uslyszec ze to moze byc to a to moze byc tamto..

Czy ktos moze mial podobny problem albo wie co moze mojej alfie dolegac? Nie chce nie potrzebnie wymieniac czesci zeby mechanik znalazl w taki sposob usterke

Podłącz samochód pod komputer i daj nam logi oraz ewentualne błędy. Inaczej będziemy razem z tobą, tak samo jak twoi mechanicy gdybać parę dni co to może być.
Jeśli jeszcze nie masz programu i kabla, to poczytaj tutaj: http://www.forum.alfaholicy.org/147_...slugi_jtd.html

Myślę, że po tym wiele się wyjaśni ;)

U mnie co prawda JTD 115 KM,ale objawy były takie same.Silnik wkręcał się na luzie max na 3000 i koniec. Pojechałem do serwisu i magicy zrobili mi listę napraw i wymian i namawiali żeby zostawić u nich auto to na pewno zrobią i będzię gwarancja.Wszystko za jakieś 1500-2000 bo turbina padnięta. Póżniej dowiedziałem sie,ze aby zbadać silnik to musi być uruchomiony w czasie testu, a tak nie zrobili.Nie zostawiłem auta bo w czasie jazdy było czuć jak ta turbina sie włącza, a nawet słychać.Pojechałem do swojego mechanika(ale ciężarowki) i przyczyne znalazł w kilka minut.Zapchany był czujnik ciśnienia doładowania.Teraz autko cyka,az miło

To samo ostatnio miałem w Oplu CDTI kolegi. Dwa warsztaty specjalizujące się w Oplu w Krakowie, a właśnie wystarczyło czujnik ciśnienia doładowania wyczyścić. Ale teraz ma nowe świece żarowe, przepływomierz, akumulator i filtry paliwa i powietrza. Tylko co miały do tego świece żarowe ... hm... ;)

samemu da sie wyczyscić ten czujnik ?łatwy do niego dostęp ? u mnie wkreca sie na max obroty i poprostu nie jest tak dynamiczny , uczucie jakby polowa mocy byla blokowana. zamówię kabel i wrzucę te logi .
Zamówilem od goscia z forum rure od ic do turbo bo i tak mialem latana i moze to tutaj wina lezy a jak nie to zreszta rura jest metalowa polerowana i i ladnie wygladac bedzie a na pewno trwalsza niz oryginal . u mnie w miescie trudno o fachowca ktory trafnie diagnozuje .. wiekszosc to jak dr house "dajmy mu kazdego leku po trochu i zobaczymy ktory pomoze"

Pewno, że się da samemu wyczyścić. Na tylnej części kolektora ssącego, mniej więcej na jego środku, za zaworem EGR jest właśnie ten czujnik przykręcony jedną śrubą na klucz typu torx.
Na poniższym foto jest zaznaczony:
Załącznik 62178

Ale u Ciebie jak najbardziej może to być problem nieszczelnej rury, o której piszesz. Łatanie rur od turbo sprawdza się tylko na chwile, tak aby dojechać do domu.

ok. dzis odebrałem samochod : problem nie zniknał więc to nie egr i nie rura turbo tym razem, a problem identyczny jak wtedy kiedy łatali rure turbo.
-wymienilem rure od turbo na nową metalową("kwasówkę") od goscia z forum
-wyczyszczony egr i kolektor przy wlocie + zaślepienie częściowe jak to fiat zalecał

i pojawiły się nowe problemy po wymianie i czyszczeniu :
-jak gasze silnik to tak jakby opadał albo się trząsł a nie tak jak wczesniej poprostu wyłączał i tyle ( nie jest to przyjemne i na pewno nie normalne)
- i jak podnosze sprzęgło i dodaje gazu to słysze takie popiskiwanie delikatne jakby jakis pasek sie slizgał albo cos takiego (nie jest to głośne ale tego nie było a sprzęgło bierze normalnie i w ruszaniu oprócz tego nic sie nie zmieniło raczej)
co to może być? i czym to spowodowane? coś mogli w serwisie zle zrobic? cos uszkodzic?

samochód jakby dostał więcej mocy ale jest ona tłumiona bo niby czuć różnice i że chce przyśpieszać ale coś go blokuje

przyznam że z nawału innych obowiązków zapomniałem całkowicie o czujniku ciśnienia żeby sprawdzili ...sprawdze na dniach ten czujnik ale ..komp by nie pokazał jak w aso fiata podłączali że coś z nim nie tak ?logów nie mam jeszcze bo czekam na kabel

Cytat:

---

Napisał Nitro

jak gasze silnik to tak jakby opadał albo się trząsł a nie tak jak wczesniej poprostu wyłączał i tyle ( nie jest to przyjemne i na pewno nie normalne)

---

Typowy objaw nieszczelności układu podciśnienia, także powodujący gorsze przyśpieszenie (steruje turbo).
W 95% przypadków to tylko któryś wężyk. Groszowa sprawa, chociaż znalezienie dziury nie zawsze jest łatwe.

To ja podziękuję za podpowiedź od razu. Mam podobne objawy co kolega, tylko że ja jestem przekonany że mam rury od turbo do wymiany... ładniej ciągnie jak jest chłodniej na dworze poza tym... Ale właśnie czasami mam tak [zwłaszcza po krótkich trasach], że silnik się zgasi telepiąc się, a czasami to jakbym benzyniaka gasił. Ogólnie efekt jak kolega opisuje...czasami czuć kopnięcie z turbo, a czasami przyśpiesza jak zamulona benzyna [nie czuć tego "kopnięcia"]. Przepraszam za to że się wgryzłem, ale problem wydaje się podobny więc może wspólnie jakoś dojdziemy do rozwiązania. \
Ja jutro biorę się za podciśnienia i narazie dopóki czegoś nie zamówię "chałupniczo" uszczelnię dolot.

nie widziałem jak to wygląda obok ic więc zapytam :)
-ile tych wężyków tam jest ?gdzies obok tej rury od turbo co wymieniłem? jeśli to one powodują te telepanie silnikiem przy gaszeniu i brakiem mocy to wymienie od razu :):) . jak mozesz podaj jakiś link z allegro jak one wyglądaja albo sie nazywaja i ile by trzeba było kupić do wymiany.
mechanik szybko się uwinie z wymianą czy to trudniejsza sprawa ze względu na dostęp ?

a co z tym popiskiwaniem przy ryszaniu ze sprzęgła może jakiś pomysł? wczesniej na bank tego nie było. ewentualnie jak mogłoby to wystąpić przypadkowo w tym czasie co odebrałem samochód to co to może być ?

- - - Updated - - -

dolot to radziłbym tobie kupić ten co kolega sprzedaje bo cena jest praktycznie taka sama jak oryginał a wygląd i zapewne trwałość o niebo lepsza:) . ja mimo że problemu nie rozwiązałem to jestem zadowolony z zakupu. zastanawia mnie tylko czy jak moc wróci będzie lepiej sie alfa dzieki tej rurze zbierała od dołu bo takie opinie chodzą
http://www.forum.alfaholicy.org/czesci/68315-rura_dolot_ic_ic_turbo_beda_chetnia_polerowana_kwa sowka.html
nick: misiu7911

Jak one idą w 147 nie bardzo się orientuję. U mnie gumowe pękały bardzo często. W końcu kupiłem na allegro, silikonowe fi 5mm.

o takie coś tobie chodzi ?
http://allegro.pl/przewod-podcisnienia-alfa-147-156-1-9-jtd-16v-i2489768234.html

http://allegro.pl/przewod-cisnieniow...489768819.html

jaka średnica najlepsza? mniejsza czy wieksza troche ?

jak miałeś dziurawy taki wężyk to też samochód był zamulony jak u mnie ?czy tylko u ciebie sie objawiało trzęsawką silnika przy gaszeniu ?

Przyczyn może być wiele: układ zasilania paliwem (np. zanieczyszczony filtr paliwa), zbyt niskie ciśnienie doładowania (zapieczone łopatki kierownicy turbosprężarki)?

Cytat:

---

Napisał Nitro

jak miałeś dziurawy taki wężyk to też samochód był zamulony jak u mnie ?czy tylko u ciebie sie objawiało trzęsawką silnika przy gaszeniu ?

---

gorsze przyśpieszenie, większy lag, telepanie budą przy gaszeniu

Wężyki od fmic_pl 5mm, bo takie najbardziej u mnie pasowały, nie wiem jak jest w 147. Trzeba zlokalizować stare gumowe, zdemontować, pomierzyć ich długości i grubości wszystkich króćców (wybrałem taką średnicę wężyka, żeby była mniejsza o 1mm od najgrubszego króćca; a na cieńszych używałem trytek). Do gruszki turbo dochodzi jeden wężyk- z tego co pamiętam, jest na widoku.

Cytat:

---

Napisał Daniel36

Przyczyn może być wiele: układ zasilania paliwem (np. zanieczyszczony filtr paliwa), zbyt niskie ciśnienie doładowania (zapieczone łopatki kierownicy turbosprężarki)?

---

Zawsze stawiasz najdroższe, najtrudniejsze hipotezy?

Cytat:

---

Napisał Nitro

i pojawiły się nowe problemy po wymianie i czyszczeniu :
-jak gasze silnik to tak jakby opadał albo się trząsł a nie tak jak wczesniej poprostu wyłączał i tyle ( nie jest to przyjemne i na pewno nie normalne)
...
przyznam że z nawału innych obowiązków zapomniałem całkowicie o czujniku ciśnienia żeby sprawdzili ...sprawdze na dniach ten czujnik ale ..komp by nie pokazał jak w aso fiata podłączali że coś z nim nie tak ?logów nie mam jeszcze bo czekam na kabel

---

1. Klapa gasząca. To ta jakby przepustnica w kolektorze. Zaraz przy EGR. Pewno jak było grzebane z EGR-em, to coś zostało tam naruszone i klapa nie zamyka sie przy gaszeniu. Lub oczywiście nie domyka się.

2. Czujnik wyjdzie w logach. Ale jeśli jest nawet uszkodzony lub zabrudzony i podaje złe wartości ale będące w zakresie jego pracy, to ECU nie zakwalifikuje tego jako błędu. Weź go po prostu odkręć i wyczyść, to banalnie proste.

[QUOTE=@sdero;928270]1. Klapa gasząca. To ta jakby przepustnica w kolektorze. Zaraz przy EGR. Pewno jak było grzebane z EGR-em, to coś zostało tam naruszone i klapa nie zamyka sie przy gaszeniu. Lub oczywiście nie domyka się.


jutro zobacze co mechanik ktory wymienial turbo powie i co znajdzie ... mowil ze obchodzil sie bardzo delikatnie z czyszczeniem choc twoje zalozenie mysle ze moze byc rowniez prawdziwe tym bardziej ze jak chcial ten nagar i sadze usunac to musial zapewne robic to jakims narzędziem ,
choc tak sie zastanawiajac mogl przy okazji wymiany rury od turbo przyczynic sie do znalezienia winowajcy a mianowicie dziurawych/popękanych przewodow podcisnienia jak kolega wyzej napisal bo ten sam objaw jak gasilem silnik tyle ze mniejszy mialem jak stara rura od turbo byla dziurawa i moze jak zakladal nowa to zruszyl i powiekszyl dziure w tych przewodach.
dzis mialem okazje troche dluzej po miescie pojezdzic i momentami moc wracala na pierwszych 3 biegach
(super uczucie wracalo na chwile)a jak wrzucilem na 4 i wcisnalem do konca pedal to przy 80km dlugo myslal zanim przyspieszyl

ok, dosyc gdybania z mojej strony ...zobaczymy po jutrzejszych ogledzinach przewodow , kolektora i czyszczeniu czujnika . oby na tym sie skonczylo bo tragicznie sie czuje wiedzac ze mam tyle koni pod maska a jezdzi jakby mial 80 ;)

Mógł po prostu wpaść jakiś syf i ustawić klapę w jakiejś pozycji. Lub po prostu, nie wiem jak się nazywa ta podpora ją podnosząca (nastawnik ?) trzyma klapę cały czas w pozycji otwartej(nie zamyka jej przy gaszeniu). Będzie szarpało podczas gaszenia, a jak stoi w poprzek, to zaburzy przelot powietrza. Weź sięgnij do niej ręką i poruszaj. Jej końcówka wystaje z prawej strony dolotu zaraz przy łączeniu z gumową rurą. A może gość jak składał, to jej nie podłączył ? I goni, a dla tego raz jest dobrze, a raz gorzej ? Lepiej jakbyś to zrobił sam ;)

Prawdę mówiąc nie spotkałem się aby nieszczelność wpływała na gaszenie. Ale nie mówię nie. Człowiek się uczy całe życie ;)

Mechanik źle założył metalową podkładkę uszczelniająca korpus klapy gaszącej (prawidłowe jest tylko jedno ustawienie kątowe) i blokuje ona całkowite zamknięcie klapy powodując wibracje podczas gaszenia.

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

Mechanik źle założył metalową podkładkę uszczelniająca korpus klapy gaszącej

---

Musiałby być wyjątkowym talentem.

Cytat:

---

Napisał mac!ek

Musiałby być wyjątkowym talentem.

---

No wyyyyjątkowym :)
Kurcze ale nie dało by mu do myślenia, że coś wystaje i śruby nie chcą się wkręcić ?
Ale już różne przypadki widziałem, więc i tutaj nie wykluczam.

P.S... uszczelkę głowicy założoną odwrotnie. Woda poszła do kanału olejowego.

Sądziłem że najtańsze, najłatwiejsze są ogarnięte- przepraszam ;)

dzis po 2 dniach odebralem samochod.. mechanik jeszcze raz rozebral i przeczyscil/poskladal wszystko co robil poprzednio , sprawdzil przewody podcisnienia i inne kable/rury i czujnik podcisnienia przy mnie czyscil .
Twierdzi ze wszystko bylo ok a silnik juz przy gaszeniu nie trzesie sie i nic nie popiskuje jak ruszam :) ale... mocy dalej nie ma takiej jak byla . na pierwszych 3 biegach jakby bylo wiecej i to sporo niz przed czysczeniem/zaslepieniem/wymianie rury od turbo ale juz jak na 4 bieg wrzuce i tak 80km/h jade wciskam do konca pedal i czekam, czekam a on powolutku sie rozpedza dopiero przy 2,5/2,8 tys obrotow troche mocy "przybywa" ale dalej nie to samo nawet w polowie.
w serwisie fiata jak bylem to pwoiedzieli ze jak mam taki objaw to egr wymienic , ja do nich ze komp nie pokazuje nic przeciez bo podlanczaliscie i ze jak byl czyszczony to za duzo roboty nie bylo bo w eleganckim stanie byl sam egr a oni ze i tak wymienic to bedzie dobrze ...

poki logow nie mam jeszcze to popytam was...
moze przeplywka? albo faktycznie egr? ale nic nie kopci /bledow nie ma a mechanik na egr nic nie powiedzial
albo katalizator ? do serwisu fiata boje sie zostawic bo maja bardzo zla opinie w moim miescie ;)
a moze to byc wina ic ? bo jak wymienial mechanik rure od ic do turbo to mowil ze samochod mogl miec jakas kolizje bo widac ze ic byl klejony

EGR może być kopnięty i nie tworzyć błędów w ECU.
Dziurawy IC osłabia przyśpieszenie.

Cytat:

---

Napisał mac!ek

EGR może być kopnięty i nie tworzyć błędów w ECU.
Dziurawy IC osłabia przyśpieszenie.

---

I tu mac!ek ma rację. Dla przykładu u mnie przepływomierz był walnięty. Pokazywał masę powietrza max 8mg, a mimo to nie było błędu. W Stealth sonda na jednym z wydechów cały czas wskazywała na mieszankę ubogą. Samochód palił 27 litrów w mieście, a błędów nie było. Po prostu coś może nie działać poprawnie, a mieścić się w zakresie.
Dziurawy IC, to dziura w dolocie, po stronie wysokiego ciśnienia. Ale wtedy powinien ci trochę dymić.



"

poki logow nie mam jeszcze to popytam was...

"
- zrozum, takie coś nie ma sensu, bo to będzie gdybactwo. Co innego, jakby sprawa była czysto mechaniczna. Jednak tutaj logi jak nie wskazują wprost, to nakierowują na powód problemu.

"a mechanik na egr nic nie powiedzial" - a co miał powiedzieć ? Jakby był chociaż trochę "kumaty", jak go miał odkręconego, to powinien przynajmniej wykonać test. Jeśli nie ma do tego urządzenia, to powinien Ciebie poprosić o podłączenie FES-a. Wtedy by mu się ruszało w środku :) A nawet jak nie to, to jak miał go otwartego i widział, że jest zamknięty, to mógł wlać troszeczkę ropy i zobaczyć czy trzyma.

"wszystko co robił poprzednio", "

Twierdzi ze wszystko bylo ok a silnik juz przy gaszeniu nie trzesie sie

" - przynajmniej by się przyznał co sknocił :) Wiedzielibyśmy co zrobił z ta klapą :D


Do ASO, to ty oddaj samochód jak już nie masz innego wyjścia ;)

Podepnę się trochę pod temat w sierpniu Ala leci do mechanika brakuje mi w niej trochę mocy w porównaniu do alfy szwagra ten sam model i silnik tylko młodsza o rok
Wymieniłem już overbast (chyba tak to sie pisze) jest lepiej ale nadal nie tak jak u niego

Chce żeby mi mechanik wyczyści te kierowniki turbiny plus przewody do sprawdzenia od podciśnienia, linki od ręcznego, olej wraz z filtrami i teraz jakim zalać jest na pół syntetyku ma 227 tyś przelatane. Wyświetla mi sie błąd świec żarowych świece sie grzeją i po odpaleniu po jakis 20 s pojawia sie błąd lecz nie zawsze co trzeba wymienić żeby już sie nie pojawiał

I czy coś jeszcze powinienem w niej wymienić sprawdzić itd.
Ps. mam pierwsze raz diesla
Dzieki za rady i pomoc

Wiadomo tylko, że jesteś posiadaczem 147 JTD, więc odsłaniam swoją kryształową kulę i mówi mi ona, że ten błąd to MCSF. Ale dalej, to i kryształowa kula się poddała ;) Jak nam pomożesz podając dokładnie jaki to silnik, jaki to błąd i w jakich okolicznościach powstaje, to olejemy kryształową kulę i będziemy coś radzić ;)

Olej ? Lej taki jak zaleca producent i nic innego. I nie słuchaj mechanika, jakby mu wpadło do głowy, żeby zalać gorszego oleju patrząc na przebieg. Selenia WR 5W40.