[156] Cieszyć się czy płakać? Pożegnanie.

Niestety nadszedł czas kiedy muszę rozstać się z moją 156. Właśnie teraz jak doprowadziłem ją do super stanu i cieszyłem się nią tak bardzo - dostałem samochód służbowy.
Z wielkim żalem stwierdzam, że przesiadam się na Seata Leona 1,6 102KM. Z zewnątrz jest OK ale środka nie mogę przeżyć, tak samo jak silnika... Co by tu dużo pisać nie ma porównania pod żadnym względem pomimo, że to nowy samochód.
Cóż, ale to w końcu służbowe tak więc, kto by nie chciał... Z jednej strony się cieszę, z drugiej żal mi Alfy.

Niestety moja żona nie chce AR bo jest za duża do miasta dla niej (tratatata) i chce ewentualnie wymianę na 147. Może ktoś się znajdzie akurat, ale może mi pomożecie jakich argumentów mam użyć aby ją przekonać i zostawić jej AR.

Pozdrawiam.

nie chcę 156 do miasta? ej no bez przesady, ja to bym ją chciała nawet na wieś :D
żadna babka nie wygląda tak mega sexi bajla jak w AR 156 czy 147 czy.... , kup jej CB radio hahah a na bank nie będzie chciała sie zamienić :D

pozdrawiam

ps> nie bądź pantoflarzem i zostaw SW w rodzinie :D

Dzięki ANN - piszcie dalej - dam jej poczytać, albo przewiozę ją Leonem. Boszzzzzz.

W sumie wiecznie nie będziesz miał tego służbowego auta.
Wszystko co dobre szybko się kończy :) Ja bym na Twoim miejscu się tak nie śpieszył, ze sprzedawaniem Alfy, szczególnie jak włożyłeś w nią tyle pracy.

A żona? Hmm...ja powiem tylko, że jakby mi żona kazała sprzedać samochód bo jest za duży do miasta...to...powiem łagodniej...dałbym jej tak do zrozumienia, że auto jest wspaniałe i nie sprzedam go za psie pieniądze. I to jest dobry argument na kobiety :) Powiedzieć, że będziemy stratni sporo na sprzedaży tego auta, a znaleźć drugie takie to ze świeczką.
Poza tym widzę, że jesteś z Bielska :) Aż tak ciasno to tutaj nie jest :) No chyba, że pod Tesco :P hehe

Postawić w garażu, i niech czeka. Nic się jej tam nie stanie.
Na ubezpieczenie roczne można poświęcić, na takie auto nie szkoda.

Żona już ma Punto i decyzja padła, że to ono pójdzie do żyda na 100% a dla niej miałaby być Alfa. Ale nie - też chce ją sprzedać. A trzymać 3 auta pod domem w centrum, trochę ciężko. Napaliła się na 147 i tyle, ale o ile się nie myle to chyba ten sam rozstaw osi co nie ?

Co do rozstawu osi to Ci nie powiem dokładnie, ale wydaje mi się że nie ma wielkiej różnicy, o ile jakaś jest w ogóle, ale miałem okazję siedzieć w 147 i również jest to piękne autko. Nie zamieniłbym mojej 156 SW na nią, ale jeśli nie masz wyboru to na pewno nie będziesz żałować. Miejsca w środku (szczególnie z przodu) tyle samo co w 156. Przyjemność z jazdy ta sama :)
Jedyny mankament, to to że nie spotkałem wersji z komputerem pokładowym, no ale nie jest to jakiś problem wielki :)

(a gdzie dokładnie w Bielsku mieszkasz, jeśli wolno spytać oczywiście)

Cytat:

---

Napisał Patricko

(a gdzie dokładnie w Bielsku mieszkasz, jeśli wolno spytać oczywiście)

---

Centrum, koło BCK-u. Właśnie ta czarna padaka [czyt: Leon] stoi na chodniku. :-(

To nie pozostaje Ci nic innego jak szukać fajnej 147 i ładnie się pożegnać ze 156 :(

Cytat:

---

Napisał Patricko

To nie pozostaje Ci nic innego jak szukać fajnej 147 i ładnie się pożegnać ze 156 :(

---

No mam nadzieje, że nikt się nie znajdzie... :-)

No w sumie zawsze można dać tą cenę zaporową :)
I jak się sprzeda to będzie dobrze, a jak nie to jeszcze lepiej :P

Cytat:

---

Napisał Patricko

No w sumie zawsze można dać tą cenę zaporową :)
I jak się sprzeda to będzie dobrze, a jak nie to jeszcze lepiej :P

---

Włąśnie zastanawiam się co zrobić. Na razie jest info na forum147.com o zamianę, a na ile ją wycienię nie wiem. Ale nawet gdybym dostał te 22-23 tys to co ja kupię - Fabię 1,4 MPi rocznik 2004 ?

Cytat:

---

Napisał ANN

żadna babka nie wygląda tak mega sexi bajla jak w AR 156 czy 147

---

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: o taaak...

Pozdrawiam

wlasnie. wmow kobicie, ze tyle jest warta, ale ludzie sie nie znaja...
A sluzbowy... tfu, toz to VW....

Cytat:

---

Napisał adasco

toz to VW....

---

Proszę cię.....
z zewnątrz wygląda jako tako, ale panowie zero ściemy samochód za około 60 a mój ma 7-8 lat i nigdy nigdy nie zamieniłby się. Jako tako się to zbiera z drogi, klima chłodzi jak lodówka ustawiona nawet na 26, pewnie za tydzień będę chory. Radio ma mp3 to jedyny plus. A kierownica jest zrobiona z plastyku takiego wstrętnego. Kiedys dawno temu miałem przyjemność jeździć Tico i wg mnie plastyki były lepszej jakości.
Ale.... to służbowy :-) Dobrze, że czorny chociaż a nie jakiś bioły czy niebieski.

Cytat:

---

Napisał cysio

Może ktoś się znajdzie akurat, ale może mi pomożecie jakich argumentów mam użyć aby ją przekonać i zostawić jej AR.

---

Nie ma takich, jak się napaliła na 147 to kaplica ;) Szkoda walczyć.

A ktoś wie jaki ma bagażnik 147? Mam nadzieję, że wózek nie wejdzie i to będzie dobry argument. :-)

Alfa 147:
:arrow: Pojemność bagażnika - 292 l

Dla porównania Alfa 156 Kombi:
:arrow: Pojemność bagażnika - 360 l

Także jak się klapnie siedzenie to niestety wózek na pewno wejdzie :)

Cytat:

---

Napisał cysio

Cytat:

---

Napisał adasco

toz to VW....

---

Ale.... to służbowy :-) Dobrze, że czorny chociaż a nie jakiś bioły czy niebieski.

---

Jak czorny, to tym bardziej gorąco!
A żonie powiedz, że Leonem na zlot nie pojedziesz...
Pozdrawiam.
- Rafał

ja mam służbówkę 307 1,6 HDI :D i sobie chwalę a dla mojej żonki musiałem teraz zmienić na z 156 sedan 1,8 TS na 156 SW 2,4 JTD (jeszcze nie kupiłem) :D oczywiście to taka małą wymówka bo SW to dla żony a 2,4 to dla mnie taki kompromis :D

Powiedz żonie, że większe bezpieczniejsze :lol:

Co do 307 (pierwsza generacja) to cholernie mi się podoba to auto :P Zwłaszcza w niebieskim metalicznym kolorze. Rodzice wybierali pomiędzy właśnie 307 i Alfą 147. Wybór padł na 307 bo i ładny i ekonomiczny ;)

Dzięki dzięki wszystkim.
Zrobiłem małe porównanie - rozstaw osi jest ten sam co 156, AR 147 jest około 2cm węższa tylko niż 156 a 156SW jest tylko o 21cm dłuższy od 147. Tak więc wizualnie może to to jest mniejsze ale w rzeczywistości tak nie jest. Na razie rozmawiam i staram sie przetłumaczyć, a jak nie pomoże to po nerach :-).

nie poddawaj sie.....kolego....i nie sprzedawaj...tyle serca w nia wlozyles...

Postrasz żonę,że jak tak się będzie upierała to Ją wymienisz.hihihi.pozdrawiam zostaw to cudo,w niedzielę po obiadku będziesz miał się czym przejechać.

łooooo chwila, 307 ładne....??
w życiu bym tego nie kupił, samochód nie wygląda w ogole,
patrząc na klase 307, to focus jest 4 razy ladniejszy

mój kolega szanowny sąsiad, kupił sobie za 52 tysiące
puga 307 1,6 hdi 2007 albo 06 rok, od tego czasu
nie ma zycia ze mna, ale zrozumial swój błąd
i będzie zmiana!!

Powracam do tematu.... Żonka na razie pokochała bellę i jej Punto do sprzedania...

Ale....

Właśnie wróciłem z przejażdżki... Matko... jak to jeździ.
Jak ktoś ma jakieś ale do Alfy to proponuję przesiadkę na 2-3 tygodnie na wynalazek a później zapraszam na wieczór do Alfy.

Słuchajcie mykam na codzień tym bardzo-plastykowym-dla-ludu-102-konnym-leonem-prawie-jak-golf-ale-z-zewnątrz-jak-alfa-spod-ręki-da-silva.... itd...

Niby to służbowe, niby to nowe, ale ludzie...

Dzisiaj po długiej przerwie wsiadłem do mojej Alfy, na początku, myślę kiera chodzi cieżko, nie tak fajnie jak w Leonie, ale w sumie z drugiej strony to tak ma być, po prostu poalfowsku.... 1ka-2ka-3... myślę easy easy jeszcze silnik zimny... no i jak się nagrzał do 90 to ja cię proszę, aż się spociłem (i ją też). Już nie będę pisał o killsach czy wyprzedzaniach przystankiem Vectry czy Escotórw.... Na codzień tak nie jeżdzę ale dzisiaj dostałem do głowy jakieś halo...
Ludzie jeździłem tym na codzień i nie wiedziałem czym jeżdżę... teraz wsiadłem po długiej przerwie i nikt mi nie przegada co to jest Alfa Romeo... Wiem, że mam tylko skromnego zadbanego 1,8TS, jeździłem V6 od mojaxa i to dopiero był ogień, ale współczuć tym co prowadzą te ciosane niemieckie heble... :DDD

Taka refleksja ze łzą w oku.... a rano, zaś hiszpańskim Gebelesem do roboty :-(

Biedny Cysio :) musi się tak męczyć a cieszyć tylko czasami :) W nagrodę dam Ci kiedyś jeszcze pojeździć , a przy okazji dzięki za dobre słowa o mojej kochanej Alfie :) rzeczywiście jest ognista :) moja koleżanka wczoraj się przejechała i nie chciała mi oddać kluczyków:) ogólnie bardzo jazda się jej podobała... jakże by inaczej... :)
Pozdrowienia Ewelinko :)

Cytat:

---

Napisał mojax

Biedny Cysio :) musi się tak męczyć a cieszyć tylko czasami :) W nagrodę dam Ci kiedyś jeszcze pojeździć , a przy okazji dzięki za dobre słowa o mojej kochanej Alfie :) rzeczywiście jest ognista :) moja koleżanka wczoraj się przejechała i nie chciała mi oddać kluczyków:) ogólnie bardzo jazda się jej podobała... jakże by inaczej... :)
Pozdrowienia Ewelinko :)

---

Oj bardzo ognista, ale sprzedam moją sukę i kupię taką jak twoja, żeby postawić kropkę nad i.