witam,
czy jeździ ktoś na oponkach 225/50r17 ?? da się na tym jeździć po naszych miastach ??
osobiście wolałbym oponki 205/55r16 ale ciężko dorwać coś do 159 z oponkami :confused:
Printable View
witam,
czy jeździ ktoś na oponkach 225/50r17 ?? da się na tym jeździć po naszych miastach ??
osobiście wolałbym oponki 205/55r16 ale ciężko dorwać coś do 159 z oponkami :confused:
Alfa ogólnie nie jest zbyt komfortowym autem , te 17" które napisałeś to standardowy rozmiar , da się jeździć , ale komfortu wielkiego nie ma.
16-calowe chyba w oryginalne były w rozmiarze 215/55 , a nie 205/55
ja mam 225/55/17 i się bardzo wygodnie pływa, ale ja to ja, mam wysokie zawieszenie, osobiscie nie widze zadnej róznicy pomiedzy 205 a 225 poza tym ze ciężej samochod w poślizg wprowadzić
Jezdze na takich 225/50/R17 i jestem bardzo zadowolony. Wiadomo, w miescie trzeba zwolnic przy duzych koleinach / torach etc Ale w trasie, poezja - auto jedzie jak po szynach.
Mam 225/50/17 i jest ok,ale na nierównościach,dziurach komfort jest gorszy. Kiedy kupiłem samochód były założone opony 235/17 i na nich jeżdziło się bardzo żle,po wymianie opon na 225 jest ok.
Mam 225/50 R17 - komfort (który jest również pojęciem względnym), to również kwestia konkretnej opony, u mnie jest ok, problemem są jednak koleiny, bo tu zależność jest dosyć prosta, im szersze opony, tym gorzej i w koleinach samochód potrafi "myszkować" po drodze :(
Ja mam 225/50/17 i na dobrej drodze jazda jak marzenie ale koleiny to koszmar. Trzeba mocno trzymać byka za rogi :)
ja kupiłem na oponach 235/45/17 i tylko czekam z niecierpliwością na zimówki w rozmiarze już normalnym 225/50/17. Największy problem to tak jak większość pisze koleiny- masakra :/ Komfort jazdy też nie jest najlepszy. Liczę, że to się troche zmieni :)
Ja mam zimówki w rozmiarze 215 i na koleinach jest nieźle, za to letnie 235 to masakra...
Ja jeżdżę i w zimie i w lecie na 205/55/R16 - wiem że wcześniej w nowych 159 zakładali taki do najprostszej wersji - Impression, a dopiero do Progression pchali 215.
Dlaczego wybrałem taki rozmiar? Oczywiście nie dla wyglądu. Głównie ze względu na koleiny - poprzednio na letnich miałem 215 i auto wyraźniej myszkowało a na zimówkach 205 nie. Jak letnie mi sie już zużyły, nowe kupiłem 205 i nie narzekam.
Zaleta 205 jest znacznie niższa cena - za Bridgestone Potenza RE50A 205/55 dałem coś ok 270zł/szt w 2010r a za takie same 215 krzyczeli coś ok 450zł. Pewnie podobnie jest w przypadku zimówek.
Piszesz że ciężko dorwać coś z 205/55/R16. Chyba masz na myśli jakieś używki felga + opona. Dla mnie opona/felga niewiadomego pochodzenia akurat jest nie do przyjęcia - uznaję tylko nowe opony lub kupione od kogoś komu ufasz. Podejżewam że nowe 205/55/R16 z wyższej półki kupisz taniej niż jakieś używane 225/50/R17.
BTW, teraz troszkę prędkościomerz zawyża - ale to nie takie złe - dzięki temu płacę mniej mandatów:)
Ja też mam 225/50R17 i tak jak koledzy piszą - koleiny to masakra, za to przy równej drodze auto się trzyma asfaltu jak przyklejone. A że moje główne trasy to A4, A1 i krajowa 1, to na opony nie narzekam :)
tez mam 225 i dla mnie koleiny to nie problem...może macie luzy w zawieszeniu?
Pytanie, co to znaczy "problem", bo ja na prostej mogę spokojnie puścić kierownicę i nic się nie dzieje, na koleinach by się na to nie odważył.
To na pewno nie kwestia jakichkolwiek luzów, po prostu w koleinach szersza opona bardziej pracuje bokami, stąd większa jej niestabilność.
no to trzeba tez sprecyzowac co znaczy masakra...jak kilka osób opisało. Czy masakra to po prostu mocniejsze przytrzymanie kierownicy, czy myszkowanie z prawa do lewa...
No to ja napiszę tyle, że na łuku przed światłami w koleinach przy jeździe jak to w korku gdybym nie trzymał kierownicy to auto skręciłoby na tyle by zjechać na drugi pas, stanąć prostopadle do drogi a wszystko to zrobiłoby na odcinku kilku dosłownie metrów. Wszystko zależy od szerokości, profilu opony oraz głębokości koleiny. Dla jednego będzie masakra a dla innego nie. Ogólnie trzeba bardziej uważać przy oponie np. 225 i niskim profilu. Przy odpowiednio szerokiej oponie koleiny przestają mieć takie znaczenie.
Potwierdzam. Również na trasie z większymi koleinami trzeba uważniej trzymać kierownicę, żeby nie wypaść za burtę. Ale korzystając z okazji, że pirelki 225/50R17 mam już mocno zużyte, przesiadam się na 215. Wyhaczyłem fajne dunlopy po okazyjnej cenie ;) Chociaż dużej różnicy w jeździe się nie spodziewam, za to wizualnie auto raczej niewiele straci.
Między 215 a 225 wbrew pozorom jest różnica odczuwalna. Na 205 koleiny są już realnie znośne ;)
Dobrze wiedzieć, jeszcze nie miałem czasu przetestować 215-tek. A zimówki zapewne wezmę 205 ;)
Witam. Jesli o rozmiarach mowa to w mojej AR 159 smigalem na standardzie (215/55/16) Komfort jazdy jakis tam byl, opony na ktorych jezdzilem byly juz w fatalnym stanie wiec postanowilem wymienic cale kola.. Zaryzykowalem.. dzis alfa stoi na pieknych 19" 225/40 i powiem wam ze wiadomo to nie jest to samo co na 16" ale jakiejs drastycznie wielkiej roznicy nie ma. po dziurach trzeba uwarzac bo trzema.. jak ci sie uda to nawet 16" rozwalisz bo taka prawda.. Auto prezentuje sie 1000x lepiej w zakretach juz nawet nie bede sie wypowiadal bo dosyc ze jest niskie i b. szerokie auto to teraz sie trzyma drogi niesamowicie. na twoim miejscu nawet bym nie mial nad czym myslec. takie auto musi miec felge bo inaczej wyglada jak ciagnik ;P Pozdrawiam :)
tak wyglada kolego wyglada jak ciagnik albo nawet jak hulajnoga
U mnie aktualnie sa Michelin 205/60R16 i w koleinach tez musze uwazac bo przy zmianie pasa auto nie jedzie do konca tam gdzie bym chcial.
ja mam Barum Bravuris 2 w rozmiarze 205/55/16 i nie zauwazylem zadnych problemow w koleinach.Zimowe mam o takim samym rozmiarze Sava Eskimo s3+
225/50/17 Jazda po drogach - trzeba uważać na nasze studzienki, ale generalnie jest znośnie.
W koleinach - jak już pisano, masakra. Czyli kierownica musi być trzymana pewnie. Na jakimś cudownym rondzie chyba w Łodzi, samochód dawał takie sygnały, że myślałem już, że mi koło odpadło.
A opon się kupuje, a nie dorywa - lepszy jakiś koreański wynalazek, niż "prawie nówka" renomowanej firmy, która cholera wie ile leżała i gdzie, ile krawężników zaliczyła itd.
225 50 17 i jest ok:)jesli sa koleiny to niema dobrego rozmiaru:)
Heh, no to szału nie ma z tymi rozmiarami...
Ja obecnie mam 225/45/18, ale z racji tego, że mam dość szerokie felgi zastanawiam się nad 235/45/18 - jeździ ktoś z Was na takim rozmiarze, by móc coś powiedzieć na ten temat?
Pozdrawiam.
- Rafał
Na 18 calowych auto prezentuje się świetnie z oponami 225/18.Ja jak kupiłem auto założone były opony 235/45/17 i na nich bardzo żle się jeżdziło,szczególnie po koleinach.Opony sprzedałem i kupiłem na te same felgi opony 225/50/17 i okazało się że na nich jeżdzi się bardzo dobrze a różnica w szerokości jest niewielka.
U mnie 225/50/17 nie narzekam, koleiny to inna sprawa są lepsze i gorsze... ma ktoś doświadczenie z 235/40/19 bo nad takimi myślę...
Ja mam 235/35/19, oczywiście im większe koleiny tym gorzej. Poza tym jeździ się dostatecznie komfortowo, czasem serce zaboli jak wpadnę w jakąś dziurę, generalnie jednak imho wcale nie jest tak źle jak by to mogło się wydawać. Regularnie pokonuję trasę DK1/S1 przez pół Polski i jest ok.
też mam takie jak u przedmówcy i na równej i krętej drodze jest ok (zawieszenie 159 + opony w tym rozmiarze = zaje...sta frajda z jazdy :)) ale jak są koleiny lub inne nierówności to trzeba uważać, być czujnym i mocno trzymać kierownicę.
Kolejną sprawą jest wygląd samochodu w takich laczkach, który jest dopełnieniem agresywnej linii nadwozia
ja miałem w 159 225/50/17 teraz w GTV mam 225/45/17 w jednym iw drugim przypadku na gładkim asfalcie auta prowadzą się jak marzenie, oczywiście im gorsza naiwerzchnia tym bardziej trzeba uważać...coś za coś. Myślę, że 225/50/17 do 159 jest optymalnym rozmiarem felgi i opony.
A ja użytkuję: 205/50R16 na zimę.
na lato wcześniej miałem standard czyli 225/50R17
W tym roku założyłem letnie 225/55R17 i w mojej ocenie to jest optymalna opona na polskie drogi. Oczywiście na szybkich i gładkich zakrętach z dobrą nawierzchnią, nie ma tej precyzji i przyczepności co na niższym profilu, opona jest bardziej "gąbczasta".
Ale na 95% dróg jedzie się po prostu lepiej, bardziej komfortowo i zdrowiej dla zawieszenia.
dzieki wszystkim za odpowiedzi ...
można zamykać :)
To jeszcze moja propozycja (może nie ten dział, ale ten temat) m-c temu kupiłem159-kę na oryg.alufelg. szprychach 5x110, 17" z oponami z 2011r continental conti contact 3 235/45 bieżnik 2 szt 6mm, 2szt 7mm, koła tydzień temu wyważane są w super stanie, zdjęcia prześlę na PW, koła kpl. chętnie zamienię na takie same "szprychy" 16" z dobrymi oponami 205, 225/50,55.
Zima się kończy i świadomość przełożenia kół na letnie o rozmiarze 225/50/17 nie napawa mnie radością. Wiadomo ograniczony komfort jazdy. Dlatego zastanawiam się nad rozmiarem 215/55/17. Wiem że licznik będzie troszkę przekłamywał ale czy sądzicie że tym dużo zyskam na przyjemności jazdy na polskich dziurawych drogach i czy może ktoś ma taki rozmiar opon?
Mam 215/50/R17 i żałuję, że nie kupiłem 225 (Poprzedni komplet miałem właśnie 225). Różnica w prowadzeniu jest prawie niezauważalna, a z szerszymi oponami auto bardziej kozacko wygląda :)
U mnie czekaja 235 45 18
przykladalem do 205 55 16,oj malenstwa:)
Ja też zanabyłem 18" na lato. Wprawdzie homologowany rozmiar opony przy tej średnicy to by było tak jak misiu kupił - 235, ale ja jednak wezmę 225/45 ze względu chociażby na moc auta. Sam jestem ciekaw, jak się na tym będzie jeździć, bo po zmianie z 16" odczucia mogą być różne :)
Misiu, po co Ci śruby pływające - vide post w dziale bazar na alfaclubie ? :D
Maja,mialy dobra cene
:)
I obawiam sie czy moje nie beda za krotkie,jedna felge przykrecilem na zwyklych (a mam 5x112)zadnego problemu,sruby wystaja z felgi 17mm,czy to napewno wystarczy?
A oponki 235 45 to naprawde spore kolko:)