Printable View
Witam ciesze się że dołączyłem do grona Alfaholików. Mam nadzieje że mi pomożecie badanie na komputerze wykazało że mam uszkodzony czujnik położenia wału już chciałem zakupić nowy ale znajomy zmierzył sygnały z komputera i było 0V na jednym pinie następnie 5V na drugim no i 12V na trzecim mówi ze mam komputer uszkodzony bo podobno nie powinno byc tego 12V może ma ktoś rozpiskę już nie wiem komu mam wierzyć. Pozdrawiam.
A samochód pali? jeździ? jeśli jeździ, to prędzej komputer wariuje. na zepsutym czujniku daleko nie zajedziesz.
z tgo co wiem jak jest uszkodzony czujnik polozenia walu to ni hu hu auta nie odpalisz
no moje ewidentnie nie chciało palić:P
Nie wiem, co Twój kolega mierzył, ale czujnik położenia wału korbowego (nie mylić z czujnikiem położenia wałka rozrządu - halla) można sprawdzić zwykłym omomierzem. Napisz, jaki masz silnik to sprawdzę w autodacie, jaka powinna być rezystancja tego czujnika. Zresztą jak ten czujnik pada to silnik gaśnie. Często jest tak, że własnie pada po jakimś czasie od uruchomienia samochodu, podczas jazdy jak się trochę nagrzeje, a jak ostygnie to wszystko jest OK i samochód na zimnym silniku odpala.
o tak, to prawda, dzięki temu udalo mi się partiami dojechać do domu:P coprawda kierowcy na skrzyżowaniu nie byli zachwyceni, że musza poczekać, aż mi auto ostygnie, ale dobrze im tak, jakby byli gentlemenami to by mi pomogli go zepchnąć na chodnik;)Misia waży 1200kg, a ja tylko 50:)
podepne sie pod temat aby nie zakladac nowego
Mialem przeszczep serducha 2.0Ts, jak juz odpalil to po chwili pojawila sie marchewka,podlaczylem pod kompa i wyszlo pare bledow ale po wykasowaniu pozostal czujnik polozenia walu,pojawial sie zaraz po odpaleniu silnika.Czujnik odkrecilem przeczyscilem troche i ponownie go zamontowalem,ale dalej to samo.Na chodzacym silniku troche przygazowalem ale zaraz sam po chwili zgasl i potem juz nie chcial odpalic.Rozrusznik kreci, silnik tez,ale nie odpala.Czy to jest wina tylko tego czujnika dadam jeszcze ze raz strzelilo w kolektor dolotowy,ale chyba nie byl zalozony dolot w tym momencie :-(.Ale mimo wszystko po zlozeniu wszystkiego do kupy ciagle to samo,tylko kreci.
dookladnie. Skoro nawet masz blad na kompie to wymieniaj i jezdzij:)
w swoim 2.0 TS miałem podobnie, nie mogłem odpalić letniego silnika, jak był całkiem zimny albo dobrze rozgrzany to nie było problemu. po wymianie czujnika wału wszystko wróciło do normy.
Sprawdzalem go dzisiaj miernikiem i ma opornosc 800 omow czyli niby jest sprawny.A jakie powinno być napięcie z kompa,bo może komputer padł.Samochód stał jakieś 2 miesiące i może coś zawilgotnialo.Bo mimo że czujnik uszkodzony to powinien chyba odpalic na chwilęCytat:
Napisał solaris2007
Nie kombinuj z komputerem bo jego awaria to wymiana praktycznie całej elektroniki plus klucze i wkładki w zamkach. Komputera bym się raczej nie czepiał. Pomiary zasilania na czujniku to zabawa w kotka i myszkę. Zrób tak jak mówili koledzy. Kup nowy czujnik, wymień i jak nie pomoże to będziemy szukali dalej. Te czujniki tak padają, bywa, że działa na zimnym, bywa, że nie działa wcale, więc nie ma co szukać "dziury w padniętym czujniku" :)Cytat:
Napisał tygrysek
A wogle na jakiej zasadzie działa ten czujnik, ma on jakiś magnes czy jak wykrywa położenie wału. A może coś na wale nie tak????
Wymień ten czujnik i nie kombinuj... Czujnik jest prawdopodobnie indukcyjny i jak już chcesz się czepiać elementów mechanicznych to powinieneś raczej patrzeć na koło zamachowe. Prawdopodobieństwo jego uszkodzenia jest praktycznie zerowe, więc szukanie tam problemu to czysta strata czasu.Cytat:
Napisał tygrysek
Panowie gdzie szukać tego czujnika położenia wału korbowego?