Printable View
Ja to mam pecha, jak nie jakiś baran cofa i przywalił mi w auto to dzisiaj idę sobie posprzątać w aucie i widzę mega ryse która ciągnie się od jednego błotnika do drugiego. I teraz pytanie czy trzeba malować całe elementy czy można to jakoś zrobić fajnie??
Współczuję, u mnie na osiedlu dzieciaki jeżdżą między autami na rowerach i też już mam rysy na drzwiach ;(. Choć Twoja wygląda na taką, co by ktoś Twojego auta zbytnio nie polubił.
Ostatnio próbowałem specjalnej woskowej kredki, dałem za nią całe 10 zł ;), więc nie spodziewałem się cudów, do wyboru była jeszcze jakaś mega za 40zł, uniwersalna, bezbarwna, ale zacząłem od tańszej, koloru czarnego. Rysę wypełniła, wypolerowałem i tyle, że nie widać białego podkładu (mam lakier koloru czarnego-perła). Będę to jeszcze poprawiał tą kredką, bo miałem wrażenie, że za drugim razem wyglądało ciut lepiej. Ale to w weekend jak spokojnie sobie ogarnę autko.
Być może przez to, że wiem gdzie to jest, to zawsze to zauważę. Tak czy siak będę próbował takich różnych wynalazków... ;)
Przy okazji - do odprysków na masce od kamyczków, nadaje się super ta kredka.
Można też kupować lakier, wygląda to tak jak taki do paznokci. Tylko mi tym pędzelkiem to nie za dobrze wychodzi, poza tym na taka długą rysę to chyba słaby pomysł.
Witam podepnę się pod temat , czy możesz powiedzieć jaka to kredka , gdzie ją kupiłeś ? mam podobny problem z odpryskami po kamykach i chciałbym coś z tym zrobić , mój kolor to też czarna perła . Pozdrawiam
carplan scratch stick - http://www.plancar.pl/allegro/kredki_kolorystyka.jpg taka oto kredka, co prawda już wyczytałem teraz, iż ludzie są niezadowoleni przy rysach z tej kredki ;D, ale może ktoś ma z jakiejś innej firmy i jest bardziej zadowolony? :)
Mi do odprysków wystarcza, się skończy spróbuję innej. Na dole przy tylnych drzwiach też mam dużo zjechany lakier, więc tam też sobie "zalepiłem".
Johny01, wiesz to będzie zwykły czarny, na perełkę nie licz ;)
Kupiłem w Auchan.
Jeżeli rysa nie jest do podkładu i jest tylko powierzchowna spokojnie powinno dać sie to wyciągnąć dobrą pastą. Jeśli pasta nie da rady to delikatnie na mokro papierem wodnym o jak najmniejszej gradiacji potem pasta i bedzie ok.
rysa jest wyczowalna pod paznokciem
Masz polerke ? Nawet jak nie to kup sobie po prostu tą pastę polerską http://allegro.pl/farecla-g3-250g-pa...582472624.html szmatka i jedziesz, ja takie rysy tym niwelowałem, że hoho :) A jak masz polerkę to efekt pewniejszy, z pewnością zejdzie, szkoda, że nie mam zdjęć swoich rys przed i po, zdumiewające efekty :)
Zmocz tą rysę - jeżeli gdy będzie mokra nie będzie jej widać tzn. będzie widać kolor lakieru to sytuacja jest do opanowania. Wtedy papier śćierny i polerka. Jak użyjesz papieru to raczej bez maszyny się nie obejdzie bo ręcznie tego nie wyciągniesz.
Z tego co widać po fotkach jest bez problemu do uratowania, ręcznie ciężko najlepiej polerka.
Osobiście zrobiłbym tak:
Twardy pad + mocno ścierna pasta typu FG 500 Menzerna
Średni pad + past Power Finish
Na koniec średni pad plus Super Finish dla pełnego połysku
Po takim zabiegu powinno być pięknie :D
Najlepiej zagadaj z kimś z Wrocławia kto miałby polerkę, pasty i pady bo jakbyś miał to wszystko kupić to nie za bardzo jest sens.
moze ktos cie podejmie tego?
taka wiadomosc dostalem od lakiernika
Witam.Jeżeli te rysy są wyczuwalne pod paznokciem to trzeba to lakierować, nie da się wypolerować.
Nic tu się nie da innego wykombinować jak lakierowanie trzech elementów, nie da się zrobić przy tym kolorze zaprawek, bo nie ma to sensu, nawet lakierowanie do krawędzi na wysokości klamki jest mało opłacalne a na pewno będzie widoczne.
Swoją drogą to wg. mnie jest to rysa od jakiegoś narzędzia , śrubokręt, gwóźdź itp itd, gdyby ktoś zarysował cofając innym autem to rysa byłaby prosta od początku do końca a tu zygzaki.
Tak, czy inaczej aby było dobrze i ładnie należy to polakierować.
Pozdrawiam Paweł Bekisz
Dobrze zrozumiałem że lakiernik daje taką odpowiedź nie oglądając auta?
tak dokładnie
Wydawanie opinii bez oglądania auta dość dziwne w tym fachu, aczkolwiek takiej odpowiedzi można było się spodziewać. Spora cześć lakierników najlepiej pomalowałaby całe auto bo elementy malowane będą się odróżniać itd itp. Aczkolwiek jeśli rysa rzeczywiście wyczuwalna jest pod paznokciem może być tak, że sama polerka sprawy nie załatwi.
tak myslalem ze bede musial malowac 3 elementy fak
Ja bym podjechał autem do jakiegoś dobrego lakiernika by obejrzał i dopiero po oględzinach powiedział czy malowanie jest konieczne.
moze ma ktos jeszcze jakies pomysly kiedys spotkalem sie z oferta na allegro usowanie takich rys ale widze ze nikt sie nie oglasza
nie taki rzeczy ze szwagrem robiliśmy :D
a tak naprawdę to nie mam szwagra i ciężko w 100% po fotach ocenić, jeżeli zdjęcia dobrze odzwierciedlają stan faktyczny wydaje mi się że 30 min zabawy z polerką kilkoma pastami, padami ewentualnie dla pewności przed polerką papierem wodnym i powinno wyglądać jak ta lala.
Lakiernik napisał że do malowania bo chce zarobić i mu się nie dziwie.
Pozdrawiam
Adrian
też miałem taką sytuację. Wzdłuż prawego boku ktoś mi wyrysował piękną sinusoidę... Pomogło ostatecznie tylko lakierowanie elementów. Też rysa była wyczuwalna pod paznokciem. Na czarnym kolorze dopiero to było widać...
Też byłem z 3 rysami, które czuć pod paznokciem u znajomego lakiernika powiedział, że po polerowaniu zejdą do połowy. Mam za to gorszy problem gdyż dowiedziałem się od niego, że nasze belle mają bardzo delikatny lakier. Na masce popękała mi wierzchnia warstwa lakieru od płynu do spryskiwaczy:mad:. Wygląda to nie za fajnie nie wiadomo czy zejdzie po polerce:(
wygląda to na delikatne ryski ale ze zdjęć nie można tego dokładnie ocenić... znam lakiernika gdzieś kolo Obornik śląskich wiec niedaleko... kasuje 200zl za element... szwagrowi malował 6 elementów + polerka całego auta + malowanie lusterek i skasował po małej negocjacji 1200zł (1 drzwi malował od środka również więc cena dobra opłaciło nam się z Ostrowa jechać z lawetą..) przy sceniku II z 2006r. i muszę powiedzieć że nawet ładnie mu wyszło...
ja sam dopiero zaczynam malować więc aby sobie, komuś jeszcze się boję... mogę jedynie pochwalić się zderzakiem co niedawno malowałem przy swojej Alfie:)
Witaj
Sróbój pasta polerska falekra G3.
Kiedys tez mialem podobna ryse, sadzac po zdjeciach i udalo mi sie ja wypolerowac wlasnie ta pasta.
Nie kupuj pasty Tempo bo te szit. Falekre uzywa duzo zakladow lakierniczych.
powodzenia
Cytat:
Napisał thomas07
Tempo nie jest shitem :) ale....ma szereg niedoskonałości - trafiają się duże frakcje cierne i można zrobić niezłe...nowe rysy. Tempo stosuje się na mokrą ściereczkę wcześniej sprawdzając jej konsystencję palcami.
Farecla jest o niebo lepsza/ dokładniejsze frakcje cierne - spróbuj G3 (bardzo blisko rysy i na rysie) a następnie wykończ G10 - Mleczko Finish Farecli.
PZDR!
No może przesadzilem ale falekra w 100% lepsza :)Cytat:
Napisał Lucas83
Zgadzam się z Lucas83 w zupełności.
sytuacja wygląda tak, byłem u znajomego lakiernika co już malował mi alfę praktycznie cało oprócz dachu i klapy bagażnika. Niestety trzeba malować całe elementy za bardzo ja wyczuć można pod paznokciem, myślałem żeby pomalować tylko tą cześć drzwi
ale niestety nie da się ponoć powiedział mi że walnie cały bok za 600zl
No to jak już będzie Ci malował to niech przy okazji strzeli na czarno słupek bo teraz wygląda trochę dziko.
słupek jest oklejony folia carbon
Srebra raczej w krechę się nie pomaluje a bynajmniej ciężko i spore ryzyko wtopy z kolorem. odison Tak jak już napisałeś malowanie całego boku to jedyna rozsądna opcja jeśli ta rysa bardzo ci przeszkadza.
Apropos malowania tak drzwi to się nie da. Środkowa cześć różniła by się zapewne mocno kolorem i wyszła by wielka plama już nie mówiąc o odcięciach na załamaniach drzwi.
[QUOTE=BomBel;975394]Srebra raczej w krechę się nie pomaluje a bynajmniej ciężko i spore ryzyko wtopy z kolorem. odison Tak jak już napisałeś malowanie całego boku to jedyna rozsądna opcja jeśli ta rysa bardzo ci przeszkadza.
Apropos malowania tak drzwi to się nie da. Środkowa cześć różniła by się zapewne mocno kolorem i wyszła by wielka plama już nie mówiąc o odcięciach na załamaniach drzwi.[/QUOTE
Rozumiem cię ,ale autko ma swierzy lakier bo bylo malowane niedawno
A ja rozumiem twój ból bo moja również była niedawno malowana a już przyjęła 2 wgnioty od czyiś drzwi. Jeśli masz tą bazę którą była malowana można podjąć próbę obmalowania tylko drzwi ale to nie jest łatwe. Kwestia czy ktoś się tego podejmie.