Dylemat przy wyborze samochodu. Alfa 147,Fiat Stilo,Renault Megane II

Witam was wszystkich . Mam 21 lat za niedługo będę kupował 1 samochód. I tak jak w temacie Interesują mnie te trzy modele Alfa 147 jtd , Fiat stilo jtd, Renault Megane II benzyna+gaz. do wydania będę miał ok +- 14-15 tyś zł . Kocham włoskie samochody dlatego Alfa jest na miejscu 1 , jeśli się nie uda znaleźć dobrego egzemplarza to będę szukał stilo . Na końcu stawki jest Meganka II najlepiej 2.0 i do niej założyłbym instalacje gazową . Co wy byście wybrali . Na co zwrócić szczególna uwagę przy 147 . Mam znajomych którzy pracują w serwisach jeden Fiat/Alfa drugi w Renault i oboje polecają 147/stilo/megane . Dlatego pytanie w waszą stronę który z tych wymienionych samochodów wybrałbyś ty. Pozdrawiam

No cóż kolego, trudno, by na forum Alfistów, ludzie masowo mówili, że wybraliby Renault.
Nie wiem, czy za te pieniądze kupisz Alfę 147 w dieslu - być może rocznik 2001-2003, ale zapewne inni forumowicze będą wiedzieć lepiej. Pytanie ile będzie mieć na budziku, bo 10 latek w dieslu to zapewne przebieg rzędu 200 tysięcy no i wychodzi pytanie jak poprzedni właścieciel/właściciele o niego dbali. Biorąc po uwagę, że na Allegro jest 90% Alf z importu, to raczej liczyłbym na przebiegi 200-300 tys kręcone na 150 (smutna polska rzeczywistość), albo mocno klepane ;)
Mogę Ci tylko powiedzieć, że Alfa na pewno jest najładniejsza i najbardziej się wyróżnia, z tych które podałeś.
O Alfach krąży wiele plotek, że awaryjne itp, ale jak popatrzysz na Megane, to na ich forum co rusz ktoś zmaga się z elektryką, która wariuje itp.

A propos awaryjności 147, ostatnio ktoś podał na podforum 147 linka do testu długodystansowego 147 zrobionego przez Auto Świat, w którym Alfa dostała 4. Przeczytaj sobie ten artykuł i przestań się zamartwiać awaryjnością Alfy, bo w każdym wozie coś się może zepsuć. Ja obecnie mam 147 benzynę 2.0 z selespeedem rocznik 2005. Samochód o który poprzedni właściciel zawsze dbał i dzięki temu uniknął większych awarii. Ja od dwóch miesięcy też, odpukać, jeżdżę bez problemów, ale pomimo tego, że kupiłem wóz w świetnym stanie i tak zainwestowałem w niego już niemało kasy (rozrząd, nowy tłumik ULTER, nowe lusterka bo stare się nie składały, i naprawa kilku drobnych usterek w ASO) i mam nadzieję, że w ten sposób uniknę problemów.

Wcześniej miałem 147 2.0 2003 i jeździłem nią bezawaryjnie przez 3 lata - no chyba że awarią nazwiemy spalanie oleju, które w 2.0 nie należy do rzadkości.

Jeszcze wcześniej miałem żółtą metalli (musztardową) 145 1.4 - przepiękny wóz, za którym ludzie się oglądali i do której do dziś czuję największy sentyment. Przez 4 lata użytkowania żadnych ogromnych usterek (raz padł czujnik polożenia wału za 120 złotych).

Jak to mówią: "Jak dbasz, to masz" i tyle.

kolega pracuje na serwisie alfy też tam sprowadzają auta i ostatnio mi mówił że sprzedali alfe 147 jtd bodajże 2004-5 rok za 14.500 zł . Silnik 2.0 w 147 Marzenie :) ale już spalanie większe i nie wiem czy dobrze współpracowałby z gazem . 1.6 ts 120km jedzie to w budzie 147 ? bo jakoś wydaje mi się że to jest za słaby silnik ? Tak jak mówię albo diesel albo gaz a 1.6 chyba będzie za słaby na gazie może się mylę nigdy nie jechałem 147 w gazie ale diesel ma wiekszy moment wiec dynamika powinna być dużo lepsza niż w 1.6 z gazem

1.6ts nawet sie odpycha, tyle ze trzeba go krecic wysoko. Wg mnie jednak bierze za duzo paliwa (choc dzwiek silnika powyzej 5 tysiecy jest swietny). Ja bym celowal w diesla, choc wazne jest na jak zadbany egzemplarz trafisz. Wiadome jest to ze musisz miec przygotowane kilka tysiecy w razie czego na dolozenie do auta.

ja moge sie wypowiedziec akurat co do megane 2, tata ma taka, wczesniej mial megane 1, mam tez male porownie odnosnie alfy 147
Silnik w naszej to 1.4 98km 2002r. wyposazenie bardzo fajne, climatronic, komp, 4el szyby, czujniki zmierzchu itp. w tamtym roku dalismy za nia chyba cos ok 13 albo 12 tys, juz nie pamietam dokladnie.
co do samego auta, silnik jak juz polecam raczej 1.6 115km, 1.4 troche za slaby. prowadzenie fajne,chociaz do alfy sie nie umywa, auto jest dosc "miekkie" i bardzo wygodne (chyba jak wszystkie francuzy). bagaznik spory (wiekszy niz w 147) w srodku tez calkiem przestronne, 4 osoby jada bardzo wygodnie.bardzo dobrze wygluszone w srodku. nasza narazie po roku spisuje sie na 6 minus :) , nie miala dotąd żadnej usterki jeszcze. spalanie srednie chyba ok 7l, ale tu nie jestem pewny, bo autem jezdzi tata :P plastiki wenatrz bez szalu, łatwo je zarysowac :)
ja jestem tym autem pozytywnie zaskoczony, niby duzo awaryjnej elektroniki, ale nasza jakos nie ma z tym problemu. za 14/15 tys kupisz juz bardzo fajna megane i dobrze wyposazona, nie wiem czy nie moglybys sie juz pokusic o wersje po fl.
co bym sam wybral.... jako zapalony alfista wybor jest oczywisty ze 147. ale obiektywnie patrzac wazna jest kwestia co sam lubisz, jesli wolisz samochod bardziej nastwiony na sport, "sztywniejszy", lepiej w wykonczony w srodku i bajecznie jezdzacy kosztem odrobine mniejszej praktycznosci to 147, a jesli nie gra to dla ciebie tak duzej roli, lubisz wygodnie posadzic tylek, i chcesz po prostu dobrego samochodu to megane bedzie fajnym wyborem :)

Z tych trzech moim zdaniem Stilo jest najrozsadniejszym wyborem, glownie ze wzgledu na zawieszenie, ktore jest dosc trwale i ma nieskompliowana budowe (co za tym idzie tanie w naprawach) oraz przestronnosc wnetrza. Kolejna sprawa, to fakt, ze tych aut ogolem jezdzi niewiele, wiec wyrozniaja sie nie mniej niz Alfy. Spasowanie i jakosc materialow tez nie gorsze (moze pomijajac okropne wzornictwo i fakture tapicerki siedzen). Stilo generalnie chyba tez latwiej znalezc z pierwszych rak, przynajmniej tyczy sie to benzyniakow. Alfa najladniejsza, najbardziej wysmakowana, stylowa i najlepiej sie prowadzi.

Po co kupować brzydkie i bez duszy auto jak magane czy stilo, jak można kupić nie dość, że ładne to o lepszym prowadzeniu i fajnym wnętrzu 147.
A jak się trafi to 147 może być najbardziej niezawodna.

Wbrew pozorom 147 1.6 z LPG jeździ całkiem przyzwoicie. Jak znajdziesz dobry egzemplarz to czemu nie.

A nie myślałeś o Skodzie Octavii ? Dobre silniki diesla, solidne zawiasy na polskie dziury a przede wszystkim po Octavii nawet I serii nie widać na pierwszy rzut oka ile ma wiosen, design jak na auto ze stajni VW calkiem całkiem - zrobiłem wersją TOUR 1,9 jtd 85 tys w 3 lata, zero problemów, nawet wstyd powiedzieć zapomniałem o jednym przeglądzie gwarancyjnym - czyli 2 lata bez zmiany oleju i flitrów i... nic, szla jak przecinak a nie zwykłem oszczędzać auta na drodze. Klocki zmieniałem po...65 tys km. Zawiasy do końca trzymaly fason, zero drgań na kierownicy. 5,5l średna spalania w trybie mieszanym. Sprzedałem bo.... nudna jak flaki z olejem ;-( Poszła od ręki, co też ma swoje plusy.

Octavia to raczej dla starszego Pana w berecie :)

Chyba jednak w kapeluszu.

Co do wyboru spośród tych trzech aut wybrał bym 147 bo tak wybrałem gdy kupowałem swoje auto. Wsiadasz raz do 147 i już nie chcesz wysiadać.

Witam! Tak jak wiekszość tutaj kolegów wypowiem sie podobnie ze każdy Ci tutaj powie bierz Alfe,nobo jesteśmy chyba wszyscy nimi zachwyceni! co do wyboru wal w ciemno w megane jesli sie wachasz, to poprostu jest taka przyjacielska rada! dlaczego? a no dlatego by najmniej ze nie bedziesz miał jakiś kłopotów co rusz z zawieszeniem, nie bedzie Ci sie nic paliło na desce,chodzi o kontrolki, spalanie megany 1,6 16v oscyluje max 7 litrów a chodzi tak ze alfa 2,0 nie ma po co stawać przy niej, ale najważniejsze są koszty utrzymania! reno jest tańsze pod każdym wzglądem, wiem wiem, skarcicie mnie teraz, no ale cóż mam megane moj ojciec ma megane bracia maja tez reno no i mam tez alfe a po trzecie handluje autami! wiec bedzie nam wszystkim miło jak kupisz alfe ,ale czy tobie wyjdzie Ci to dobrze? Niewiem jak kupisz piękną alfe to każdy cie rozpozna czy zwróci uwage bo alfa jest Piekna, kupisz megane nie bedziesz sie wyróżniał za to zostanie ci wiecej w portwelu! Przepraszam wszystkich za słowa goryczy bo troche sam sie dziwie ze nie upieram sie przy alfie! Zrób jak uważasz bo pamietaj ty bedziesz nim jeżdził a co ważne bedziesz kiedyś auto sprzedawał,.a ztym już jest gorzej! bo Ludzie boja sie alfy niewiedzieć czemu!

Witam

Moja przygoda z Fiatem Stilo zaczęła się równo dwa lata temu. Za niecałe 20.000zł zakupiłem 1.9JTD 2005r.
Do tej pory przejechaliśmy razem 70.000km a łączny przebieg przekroczył 150.000km.
Silnik JTD w Stilo to naprawdę dobra jednostka napędowa którą z czystym sumieniem mogę polecić.
Zaskoczy Cię dynamiką oraz ekonomią. Ja sam jeżdżąc dynamicznie i ciągle "bawiąc się" przepalam około 6l na 100km.
W moim przypadku samochód został osadzony na 225/45 r.17 i jest przyklejony do nawieżchni.
Zakręty i łuki pokonuje szybko i pewnie, nie ingerując wcześniej w fabryczne zawieszenie.
Z perspektywy czasu moge powiedzieć że to byl strzal w dziesiątkę gdyż za stosunkowo małe pieniądze możemy kupić młody samochód.
Oczywiście nie bez wad ale dla mnie były one do przyjęcia.
O Stilo mogę powiedzieć wiele, jeżeli będziesz zainteresowany to daj znać.

Załącznik 73459

ładne to twoje stilo, 115 czy 140 ?

...Dzięki kolego.
samochód sprowadzony z Belgii, niestety 100KM
z tego co się dowiedzialem to diesel w Belgii, Holandii oraz Francji był specjalnie "dławiony"
podobnie było z Oplem Astrą...

hmm,
octavia I tour, jak dla mnie dramat, juz lepsze plastiki byly w moim bylym punto 2 co jest juz osiagnieciem niemieckiej mysli technicznej.
Design tragiczny, jedyny plus ze auto jest obeznane w serwisach i czesci tanie bo to kontrukcja z 1996 roku czy jakos tak.
Stilo w wersji 3d jakos jeszcze wyglada, 5d juz slabiej a kombiak to szkarada jakich malo .
Meganka nieglupi pomysl bo bagaznik wiekszy i bardziej komfortowo sie jedzie.
147 najladniejsza i najlepsze trzymanie w zakretach :)

Przepraszam,ominąłem fiata, stilo jak wiadomo bliska rodzina z alfa! silniki te same włoski temperament no i styl nic dodac nic ująć samochód bardzo dobry, czy w benzynie czy w diselku! polecam najmniej poreczny 3 trzwiowy, pieknie sie p[rezentuje. Pozdrawiam wszystkich!

Kazde z tych aut ma swoje ewidentne wady i zalety kazdy z nich jest inny od drugiego,kazdy mial innego wlasciciela ktory dbal o woz albo nie wszystko zalezy od wczesniejszego uzytkownika gdy trafisz na skatowany egzemplarz kazdy bedziesz przeklinal.Przy kupnie nie kieruj sie tylko sercem ale rowniez rozumem i stanem faktycznym pojazdu.

Megane II - tu odczucia ludzie mają różne względem wyglądu - jedni mówią, że to żelazko, drudzy się zachwycają. Słyszałem, że są problemy z elektryką. Przez jakiś czas sam rozglądałem się za wersją Sport, ale nie znalazłem nic ciekawego i skończyło się na kolejnej 147 :) i dobrze zrobiłem :)

Stilo - cóż... wersja 3d całkiem ciekawa, niebrzydka, wersja Abarth 170 koni to już coś, podobno nawet selespeed tam jakowyś inny i mniej awaryjny (podaję za fachurami z Arkuszowej)... ale wersja 5d to totalna porażka, szczególnie z tylu, który jest taki jakiś obwisły i kojarzy mi się z psem Droopym.

Nie ma samochodów bez wad i zalet ;)
Jeśli chodzi o wybór tych trzech, to ja osobiście wybrałbym coś z "włoskiej półki" ;) Stilo 3D jak najbardziej-fajne autko :) Alfa 147 czy w 3D czy 5D prezentuje się ładnie :) czego nie można powiedzieć o Fiacie Stilo ;) Jednostki napędowe są bliźniacze.

jednostki napedowe bliznacze powiadasz ??? do co diesla jeszcze sie zgodze ale prosze znajdz mi twin smarka w stilonie ;)

Cytat:

---

Napisał malin2k5

Nie ma samochodów bez wad i zalet ;)
Jeśli chodzi o wybór tych trzech, to ja osobiście wybrałbym coś z "włoskiej półki" ;) Stilo 3D jak najbardziej-fajne autko :) Alfa 147 czy w 3D czy 5D prezentuje się ładnie :) czego nie można powiedzieć o Fiacie Stilo ;) Jednostki napędowe są bliźniacze.

---

witam :) dziękuje za wielkie zainteresowanie tematem :) ale byłem ostatnio bez internetu więc nie bardzo mogłem zajrzeć do tematu:) alfa to alfa piękna kapryśna :) ostatnio spodobała mi się również 156sw:) mam pytanie czy 156 jest dużo bardziej awaryjna ? widziałem że octavia przewinęła się w temacie myślałem powiem szczerze ale nad wersją laurent clement z góry przepraszam jak źle napisałem nazwę ale no dać 15 tyś zł za 2000-2001 rocznik to trochę lipa :/ i jeszcze jedno widzę że tak jak ktoś napisał o tym kręceniu liczników i tu się nasuwa czy w np w tej alfie http://otomoto.pl/alfa-romeo-147-1-9...C26540181.html przebieg może być realny ?

a 147 2.0 z gazem co o tym sądzicie ? nie wkopie się czasem w skarbonkę bez dna ?

Kolego wez sie rozejrzyj w dziale bazar za jakas alfka, zawsze troche pewniej. Co do 147 2.0 z LPG to powiem tak, kazdy narzeka na te silniki, ja przejechalem Twin Sparkiem 70 000km na gazie i chodzi do tej pory a ma 230 000 najechane i nic sie tam jakiegos strasznego nie dzialo.No ale jak bym mial wybierac to bym wybral jtd 16v.

a ta ktora podalem to jak myslisz krecona byla?

Na zdjeciach jakos nie widac zeby byla strasznie sciochrana to moze i przebieg w miare prawdziwy. Ale to trzeba jechac obejrzec bo po zdjeciach to ciezko powiedizec.

Poczytałem po łebkach więc ...
Ale megane - odrzuciłbym od razu, nauczony doświadczeniem z clio i laguny ... nigdy więcej. Przed 145 sztukałem jeszcze laguny albo safrane ... do dziś cieszę się, że mi wtedy tak nie odbiło.
Stilo - fajna, ale kontrowersyjna. Znam przypadek dość dobrze gdzie więcej się naprawia niż jeździ. To osławione zawieszenie, które mialo sie nie psuć, nie daje się ustawić. Cały czas coś stuka puka. JTD -tam też niestety nie do końca dobrze się spisuje, mimo że jednostka bliźniacza ...
147 - i tak i nie, ktoś tam pisał, że 1.6 sie nie odpycha - zapraszam w sezonie letnim na jazde próbną - zobaczymy jak sie 1.6 TS na 18calach odpycha ... według mnie bardzo a to bardzo przyzwoicie.
Koszty - 147 to przede wszystkim zawias i zawias. Nie wyłożyłem więcej w auto jak na wahacze i gumy, no poza pompą paliwa, ale to już moja wina była ... i trzeba się lojalnie uderzyć w pierś.
Co do samego TSa, to u mnie obecnie około 60tyś na gazie jest zrobione, założony zaraz po kupnie auta - i musze przyznać, że od tamtej pory nic nie zrobione w silniku, tylko dobry olej co 10tyś km. No i filtry od gazu - nawet świec nie zmieniłem, ale już zamówione, więc niedługo pozmieniam.
Auto jeździ bardzo dobrze ... i przy obniżonym zawieszeniu i szerokim, dużym kapciu prowadzi się jak auto "klasy wyżej"
Wspomniałeś o 156 SW - powiem tyle, jak dobrze poszukasz znajdziesz w tych pieniądzach 156 FL, raczej na 100% w SW, bo sedany się mocniej cenią, wielu zaraz powie, że z tą kasą możesz szukać dobrego przedlifta, a nie myśleć o wersji z 2004 roku, jednak prawda jest taka, że ludzie chcą alfe sprzedać i potrafią zejść spore pieniądze, sam szukałem zaczynając z pułapu 22tyś jakie chciałem zaplacić za 156 FL ... zapłaciłem ogromnie mniej - i jak na razie po przebiegu ponad 5 tyś km nie miałem ani jednego zastrzeżenia do auta.
Po prostu - rynek jest nasycony, a alfa to jedno z tych niezbywalnych ...
Trafiłem po części perełke ... i zgarnąłem ją w czasie kilku godzin od wystawienia, utrafiona w nocy, kupiona rano ... ale jest sporo aut w tym pułapie cenowym, które nie są tragiczne.
Wiele jest 1.8 TS w budzie po FL - sam sie zastanawiałem, już miałem jechać, ale trafił sie mJTD, silnik którego nie chciałem.
Co o nim powiem - fajna jest charakterystyka silnika turbo, 16v - klekocze troszke słabiej jak 8v. Pali więcej jak gaz i w ostatecznym rozrachunku wychodzi mnie drożej niż 147 TS z LPG.

Sorki za odkopanioe tematu ale szukanie samochodu juz rozpoczęte . Dzisiaj byłem w sosnowcu ogladalem alfe 147 1.9 jtd 115 km . wszystko super ładnie nowe kompletne przód tył zawieszienie, ale jest jeden problem była ona cała malowana a po stanie zderzakow raczej jezdzilo gdzies gdzie parkuja na mm :/ mam ogromny dylemat bo podoba mi sie kolega mowil ze jest w mniare spoko zrobiona na kanał pojechałem i też nic nie wskazywalo na powypadkowa historie. przedni zderzak ma kilka wgniecen i ok 4-5 cm pekniecie pionowe na dole . tylny jest przytarty przy prawym odblasku. i tu gdzies jakas ryska to gdzxies jakis maly odprysk przy drzwiach od nieuwaznego otwierania. przyznam sie bez bicia jest to pierwsza alfa ktora tak na powaznie ogladalem . tutaj macie link i prosze o jakies sugestie co wybyście zrobili czy np wart jutro jechać do aso alfy i za 150 zł żeby ją sprawdzili ?
http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-14...911094354.html

Ja ci powiem tak. Alfa piękna ale zawias makabrycznie drogi ( w 147 to samo co 156 - totalna kupa , nietrwały , skrzypiący , tragedia w wymianie samemu- wszystko się wszędzie zapieka ) , Stilo w JTD jak na włocha przystało fajny stylistycznie ( tylko wersja 3D ) silnik ekonomiczny jak w Alfie:) a zawias dużoooo tańszy i zrobisz go na podwórku w godzine przy piwku. Renault Megane ma mój starszy i do najtańszych zawias nie należy choć przy alfie to prawie jak Polonez:) . Kwestia taka czy patrzysz na wygląd czy na praktyke i ekonomike. Jak widzisz sam jeżdżę Alfą i uwielbiam te auto ale nie będe ci wciskał kitu ,że te auto jest najlepsze na świecie bo nie jest . Jest może najładniejsze ( w środku zwłaszcza ) i mam zamiar kupić sobie następną też Alfe . Ale jeżeli chodzi o awaryjność i koszta to BMW już nie znaczy przy Alfie -"Będziesz miał wydatki" . Alfa to auto dla zatwardziałych miłośników motoryzacji i ludzi którzy dbają nie zważając na koszta. Daje w zamian oryginalność i przyjemność z prowadzenia ale powiem jeszcze raz - Ja już wiem czemu Alfy są tak tanie w zakupie ( podobnie jak stare A8 czy BMW 7 ) bo serwisowanie starszego auta pochłania troche kasy. Porównaj sobie cene amorów np. ze Stilo a z Alfy 147 /156 . Za jeden tylny amor z SW ze spręzyną kupisz 4 do stilo:) heheh . Fiat niby brat Alfy ale to nie te progi cenowe... Ja jestem realistą wiem co mam i wiem ile to kosztuje bo stare ale dbane. A jak kupisz " rodzyna" z allegro za "okazyjne" pieniądze , mówie tu o ALfie to bardzo szybko dołożysz do niej drugie tyle. Dlatego Alfe kupuje się najdroższą a nie najtańszą dostępną na aukcjach...Jak się uprzesz to kup od jakiegoś klubowicza to jeszcze w 90% będziesz miał pewność co kupujesz bo każdy prowadzi historie swojego pojazdu... Ja kupiłem okazyjnie moją i w rok wsadziłem 7000pln. Maglownica się wylała -1300pln , zawieszenie(nie oryginalne ) kompletne z gumami i poduszkami , sprężynami i innymi gówienkami 2700pln !!! Zawał. Oryginalne by wyszło coś koło 3500 na TRW i amorach bodajże Kayaby ( tył 440pln za szt.) . I żeby nie było ,że odradzam Alfe. NIE !!!! Ja nie żałuje bo mam niepospolity wóz a zawsze lubiłem inne niż wszyscy sąsiedzi ( 1,9TDI :) ) Tylko zdajcie sobie sprawe z kosztów ,żeby potem płaczu nie było i zaniedbania tak pięknych samochodów , które się nie starzeją....

dzieki za odp ") ale co bys zrobil w mojej sytuacji ?
a ta z tego sosnowca nie jest najtansza na allegro. Mam pytsnie prawe tylnie drzwi a mianowicie klamka nie otwiera co to moze byc ?

co do stanu zawiasu to jedz na przegląd- scieżka kosztuje z 20-30pln. Własciciel jak zapewnia ,że nowe to się okaże a i zobaczysz czy nie leje olejem po łbie jak wleziesz pod auto. Wiadomo ,że auto nie nowe więc pocic się może ( uszczelki pod deklem zaworów we włoszczyznie robią z tej samej gumy co prezerwatywy chińskie i ciekną po wyjezdzie z salonu :) ) . Tylna klamka hmmm ze srodka moze być blokada "na dzieci" a z zewnątrz to już usterka jakaś.. Ogólnie Alfina ładnie wygląda. Kurde jak masz możliwość ( jak ci pozwoli sprzedający to najlepiej wziąsć ja na kanał na warsztat kolegi i zobaczyć czy jak się sciągnie rure z dolotu turbiny czy nie wyleje się olej ( co by zonaczło rychły koniec turbiny ) no i zerknąć na maglownice czy nie poci się przy końcówkach drążka. A i spytaj gościa na jakim oleju jezdzi . Oby nie minerał bo taki olej leje się do Ursusa a nie do Alfy. Wiesz każde auto idzie odpicować do sprzedaży... Te wygląda dobrze ale warto zawsze przetrzepać lekko zanim wdepniesz na mine. W gruncie rzeczy jak gośc już się zgodzi na przegląd to już jest plus ,że się nie boi o stan auta.

JEst piękna ale ma dużo takich jak is drobnych odpryskow i nie wiem co sadzic bo tania nie jest a do igły jej na zewnątrz trochę brakuje. będzie to moje pierwsze auto i roszke jeste rozczarowany że technicznie supwr a przedni zderzak kwalifykuje się do wymianynp. tylko również. pojadę do aso w sosnowcu i sprawdze je i np gdy będzie bezwypadkowa to mysclicie warto się nią zainteresowac?

Kwestia gustu. Dla mnie 147 to troszkę by mi do żony pasowało . Ja wole większe wozy. No chyba ,że GTA:)

W sumie to miałem (mam) podobny problem. Ja radzę alfę 147 w dieslu lub stilo ale musi mieć skórę (normalna tapicerka to porażka).

No ja tak samo szukalem swojej. Jak juz kupowac to ze skora. Tyle ze ja nie mam grzanych foteli i teraz w zimie troche za zimno w 4 litery:(

W zime za zimno zanim się zagrzeje a w lato parzy. Ja wole bez skóry...Kwestia gustu

Cytat:

---

Napisał juandiego

czy np wart jutro jechać do aso alfy i za 150 zł żeby ją sprawdzili ?

---

Moim zdaniem: oczywiście że warto! Jeżeli poważnie rozważasz kupno tego samochodu i po pierwszych oględzinach nie wyjdą na jaw jakieś dziwne wady, jeśli w trakcie pierwszej jazdy nic nie wyda Ci się podejrzane, to podjedź z nią do serwisu. Najlepiej wyspecjalizowanego we włoskich markach. 150 zł to zaledwie 1% ceny samochodu, więc to żaden koszt.