Czołem, przed zlotem dolewany był płyn chłodniczy - maksymalna pojemność. Teraz jest poniżej minimum.
Póki co brak wycieku pod autem.
Macie jakieś pomysły?
Printable View
Czołem, przed zlotem dolewany był płyn chłodniczy - maksymalna pojemność. Teraz jest poniżej minimum.
Póki co brak wycieku pod autem.
Macie jakieś pomysły?
jak już pisałem Ci na fejsiku :P stawiam na "kończącą" się uszczelkę głowicy cylindra. Ale to tylko rozważania teoretyczne, bo z tego co wiem, to przyczyn może być więcej.
Ile ubyło i w jakim czasie? czy dużo przejechałeś kilometrów od dolania ? ogólnie to w lecie dolewa się raz na jakiś czas, ja dolewam 0,5 li na 10 tyś raz w roku.
czasami wyciek jest tak mały, że nie nakapie kałuży tylko wszystko zdąży odparować
radzę posprawdzać na początek szczelność układu, przewody, chłodnicę, termostat, pompę, może nawet nagrzewnicę
lechtak,kolega zadał pytanie a nie stwierdził fakt:)
Pierwsze co to zagrzej silnik do 90'C i odkręc delikatnie korek od zbiorniczka wyrównawczego aby uszło powietrze i zobaczysz co będzie wtedy powinien Ci płyn podskoczyć na bank. Ja przerabiałem ten temat kilkukrotnie. Więc najpierw zacznij od banałów.
A łapek sobie nie poparzyłeś? Wiesz płyn ma pewną prężność w ciśnieniu atmosferycznym.
Po prostu dopiero teraz odpowietrzył się układ całkowicie - był gdzieś babel powietrza (może być jeszcze skoro jest poniżej min). Wlewanie powyżej poziomu maks nie ma sensu bo i tak płyn zostanie wyrzucony ze zbiorniczka w czasie pracy silnika. Dolej do maks i obserwuj. Nie straszcie koleżanki UPG bo to nowe auto
Trzeba będzie, poczekam na męską pomoc.
No właśnie, chyba trzeba będzie....
Niby banał, ale nie będę poparzona ;) ?
Dzięki Maćku za odpowiedź. Doleję zgodnie z Twoją sugestią i będę obserwować, póki co nie mogę jeździć autem, bo mam rękę unieruchomioną.
Auto już po gwarancji, ale jak pisze Autostrada póki co bezawaryjne buhahahaha
Miałem podobne objawy w 147. Płynu nie ubywało na postoju, ale po kilkuset przejechanych km. Było też tak, że ubywało do pewnego poziomu pod minimum i później już nie. Najlepiej podnieść samochód i popatrzeć od spodu. U mnie był niebieskawy nalot na całym podwoziu, tuż po intensywnej jeździe po autostradzie. Efekt, wymiana uszczelki pod głowicą.
wycieki na zewnątrz nie są groźne - im mniej płynu (okolice minimum) tym wyciek będzie mniejszy. Mam starego golfika, który nerwowo reaguje na płyn powyżej minimum (sika w nocy), a przy min nic się nie dzieje.
1. Odkręć korek zbiorniczka po jeździe - niech się układ odpowietrzy. Poparzyć może para jeśli odkręcisz i zdejmiesz od razu korek - wiec odkręć tylko i nie zdejmuj. Po minucie zakręć - zrobi się podciśnienie które wyeliminuje wycieki podczas postoju.
2. Odkręć korek wlewu oleju: jeśli jest tam biaława piana = cieknie do środka i trzeba wymieniać tę nieszczęsną uszczelkę (mechanik).
Tego nie rób - tak się nie odpowietrzy. To układ ciśnieniowy poziom płynu rośnie w zbiorniczku podczas nagrzewania i pracy silnika, a maleje bo podczas stygnięcia jest zasysany ze zbiornika i wtedy się odpowietrza. Można to też zrobic na postoju nagrzewając silnik (tak do włączenia wentylatora) z pełnym zbiorniczkiem wyrównawczym (po dolewce), a nastepnie wyłączyc i poczekać aż ostygnie (nic nie odkręcając). Ogrzewanie podczas tej operacji ustaw na Hi, wyłącz klimę i wentylator.
Maćku a był byś w stanie wytłumaczyć mi czemu po załączeniu wentylatora płyn w zbiorniczku zniża swój poziom?
Oj tam, od razu uszczelka pod głowica. To już by była poważna awaria.
Alfy się poważnie nie psują. To musi być jakaś denerwująca pierdoła.
Stawiam na rozszczelniony wymiennik ciepła płynu chłodzącego. FAP poinformował wszystkie ASO o wadliwych obudowach i, że montują już nowy typ. Najlepsze jest to, że wiedzą o wadliwej części, ale nie mają jej na swoim magazynie. Czekam już ponad 2 tygodnie i na dzień dzisiejszy nie wiadomo kiedy będzie.
Codziennie rano zalewam zbiorniczek do pełna i jeżdżę obserwując wskaźniki.
a do tego żadna kontrolka się nie zapala, wskazująca na ubytek płynu chłodniczego. U mnie też kiedyś płynu było sucho i kontrolka nawet nie mrugnęła. U ojca w transporterze (wiem, wiem, gdzie ja z tym VW wyskakuje?:P) zabrakło kilka ml płynu i od razu kontrolka to wyświetliła. Tak tylko teoretyzuję, porównuję, podaję...
To fizyka - ciecz w miarę nagrzewania zwiększa swoja objętość, zwiększając jednocześnie ciśnienie w układzie (żeby kompensować zmianę tej objętości jest właśnie zbiorniczek wyrównawczy), a przy schładzaniu (a tak się dzieje przy załączonych wentylatorach chłodnicy) zmiejsza swoją objętość
Płyn dolany we wtorek i niestety wycieka. Trzeba do serwisu się udać.
Obudowa wymiennika płynu chłodzącego wymieniona po 3 tygodniach oczekiwania. W ramach dobrej współpracy dostałem do zabawy Giuliette 120KM TB.
Przejechałem 85km na 10l benzyny, także komputerowe spalanie powyżej 11l/100km. Dlatego mam diesla :-)
Najbardziej w tym samochodzie spodobało mi się zawieszenie. Jest idealne na nasze dziury.
Obiektywnie silniczek dla przeciętnego użytkownika jest wystarczająco mocny.
Cieszę się, że rozstanie z moim Mito trwało tylko 4h.
W każdej Alfie dobrze, ale w Mito najlepiej:-)
oleju przybywa?
olej jest spieniony?
pod korkiem oleju jest "masło"?
kopci jakos dziwnie, szczegfolnie po odpaleniu?
czuc spaliny z zbiornika wyrownawczego?
to obvjawy upg ;]
jesli nie szukaj zaciekow rozowych na przewodach, zlaczach itp
sprawdz czy nie ma plam pod autem
plyn chlodniczy jest slodki, wiem obrzydliwe ale skuteczne ;]
nieszczelna chłodnica wymieniona.
Niedługo czas na wymianę świec - mam zapytanie, jakie świece polecacie - w serwisie koszt 1 świecy 50 zł plus robocizna. Mam możliwość zakupu świeć Boscha z upustem stąd moje pytanie jakie świece do Alf są ok.
Pytanie - mając zdolności manualne można samemu dokonać wymiany? Tak tak, śmiejcie się.
Pamiętaj ze jedyna słuszna świeca powinny być irydowe, wymiana co 50 tys. km. Jak posiadasz klucz dynamometryczny i odrobinę umiejętności, śmiało możesz wymieniać. ostatecznie Bosch 0 242 140 514
i wymian co 10-15 tys. zainwestuj w nieco droższą świece. Bosch z elektroda Irydowo-Platynowa
Witam serdecznie. NIe chcę zakładać nowego tematu bo po co. Mianowicie mam taki problem. Ubywa mi płyn chłodniczy. tak raz za czas, tzn jak zejdzie poniżej dosłownie milimetr skali MIN w zbiorniczku to potem ubywa chyba wolniej widać to poprostu no.Dolałem praie litr na jakieś lepiej iż 8 mieisecy :) to dużoo no według mnie. autko nic nie kopci przy paleniu, olej w porządku, majonezu brak. temperatura w pożądku korek myślę że też. dziś tak miałem czas i polukałem na silniczek od gory cos od dołu, i tak patrze od gory coś tu mokre jest.. i na dodatek czerwone. Tak mi się wydaje że to to chyba będzie no bo coż innego. jes to prawy dolny rog chłodnicy jak patrzysz na samochód od przodu.
http://www.forum.alfaholicy.org/atta...kresowo-11.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/atta...resowo-222.jpg
na zdjęciach widać mokre, i też czerwone. wydaje mi się że to to, w szczególności że kiedyś tam jak wymieniałem olej filtry itd. to powiedizał mi gość że chłodnica lekko czerwieniutka na rogu jak byc coś ciekło ale sucho jeszcze wszedzie było, a tutaj jest no ewidentnie już morko, i dziurka chyba się zwiększyła, Na dole jak widać na zdjęciu jest morko, i róg jak dotykam chłodnicy czy jej obudowy no to czuc sliske i mokre i pachnie wydaje mi się płynem. co na to powiecie .
Pozdrawiam. czekam na opinie :)
KOlego Lutraki jaki koszt mnie więcej , wymiana chłodnicy, ile za chłodnice, ile za orobte. zamawiałeś chłodnice na internecie gdzieś ? tak się chcę zorientować. :)
Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/156/...#ixzz2yK2MPuhI