Trzęsienie przy odpalaniu 1.9 jtd - Film.

Witam.

Od pewnego czasu mam problem z moją alfą, silnik strasznie trzęsie przy odpalaniu, mniej przy gaszeniu. ( Najpierw było to sporadycznie, teraz przy każdym odpaleniu).

Silnik 1.9 jtd 115 km, przebieg. 143 tys.

Sprawdzane wszystkie poduszki silnika ( 1 wymieniona ) - Bez zmian.
Sprawdzone wtryski metodą przelewową - jeden wtrysk odstawał w granicach 15-20 % ( mechanik stwierdził że przy takim odchyleniu nie może powodować takich wstrząsów).

Link do filmu : http://www.youtube.com/watch?v=uYiDdEzrSW8

Obecnie jestem umówiony na sprawdzenie/wymianę dwumasu i sprzęgła, dwumasu nie slychać jakoś specjalnie, dlatego też zastanawia mnie to czy może to powodować takie wstrząsy?

Będę ogromnie wdzięczny za wasze rady i opinie, bo wymiana tego bedzie mnie kosztować ponad 2000 zł :(

Może macie jakieś inne pomysły?

A klapa gasząca to ci się rusza?

Tak rusza się, również ją czyściłem :/ i też bez zmian.. :/
I wszystkie świece też wymienione.

- - - Updated - - -

Przy gaszeniu występuje również czasami taki gwizd : http://www.youtube.com/watch?v=ZjKkN...ature=youtu.be

Dziura w dolocie?

Czy ona może powodować takie trzęsienie? Wygląda Ci to na dwumas? tak na pierwszy rzut oka? Bo nie chce tego wymieniać na siłę, a na to się zanosi.. :/

Niepokoi mnie ten pisk przy odpalaniu... Posprawdzaj dokładnie węże gumowe, czy gdzies sie opaska nie popusciła, bądz czy gdzieś nie ma dziur.
Jak zachowuje sie podczas jazdy? Nie dymi czasem? Czujesz jakieś wibracje?
Czy odpalając na zimnym i ciepłym zachowuje sie tak samo?

Węże sprawdziałem, opaski są wszystkie na swoim miejscu jedynie jakieś nieszczelności mogą być ale też mi się wydaje że nie bo auto nie kopci, tzn zakopci jak dam mu nagle w piec ale to chyba norma.. a pisk przy gaszeniu występuje tylko na rozgrzanym silniku.

Co do wibracji to są czuć na fotelach, na kierownicy, szczególnie na zimnym silniku są odczuwalne, i mam wrażenie że na ciepłym czasami dłużej zakręci przy odpalaniu i wstrząs też jest większy.

Jeszcze jedną rzeczą jest to że na zimnym silniku w chłodne dni np. poniżej 10 i w zimę falują mi obroty przy zatrzymywaniu się na światłach, trwa to chwile ale jednak i właśnie mechanik pomyślał że to wtryski ale zrobilismy próbę przelewową na gorącym i na zimnym silniku i było tak jak pisałem w pierwszym poście. ( czyli ok ).

Błędów na komputerze nie ma żadnych.

Cytat:

---

Napisał michal-147

Błędów na komputerze nie ma żadnych.

---

Skoro jesteśmy przy komputerze to jakie pokazywał ciśnienie paliwa oraz na ile % otwarty był regulator ciś. paliwa? Jak by Ci dłużej falowały obroty, to można zerknąc do regulatora ciśniena paliwa.

Które poduchy wymieniałeś? Pozostałe są ok? Sprawdzał je mechanik?

Próbowaliście nasłuchac skąd dobiega ten gwizd?

Ewentualnie można sie pokusic o wyłączenie silnika przy użyciu samej klapy gaszącej bo po jej ręcznym zasterowaniu tj. zamknięciu silnik powinien zaraz gasnąc.

Dwumasa mam tak samo tylko bez gwizdania

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

A klapa gasząca to ci się rusza?

---

A co to jest właściwie ta KLAPA GASZĄCA? Nie bardzo wiem o co chodzi?

To, co niektórzy nazywają przepustnicą ;)
Na dolocie, pierwszy metalowy element na silniku (do którego wchodzi rura od Turbo->IC->klapa gasząca).
Powinna być cały czas otwarta, a w momencie gaszenia silnika - się zamykać.
Sterowana wężykami podciśnieniowymi (jeśli pomyliłem jakąś nazwę, to przepraszam ;).

Witam ja mam podobnie wczoraj sprawdzałem tą klapę i ona mi się nie zamyka przy gaszeniu co to może byc,jaka przyczyna.

Cytat:

---

Napisał olaf

Witam ja mam podobnie wczoraj sprawdzałem tą klapę i ona mi się nie zamyka przy gaszeniu co to może byc,jaka przyczyna.

---

Najpierw ją przeczyść , potem trzeba sprawdzić wszystkie wężyki podciśnienia.

Ciśnienie paliwa jest chyba w normie bo na jałowym pokazywało lekko ponad 300 barów.

Dzisiaj wracając z Krakowa rozpędziłem alfe i było 200 km/h i w tym momencie zapaliła się kontrolka silnika :/ jak tylko zszedłem poniżej 200 odrazu zgasła, jak myślicie co to może być?

I tutaj praca na gorącym silniku ( gaszenie,zapalanie ), nie macie wrażenia że on jakoś tak brzydko pracuje jak taki stary zajechany klekot?

http://www.youtube.com/watch?v=X7K4y...ature=youtu.be

Pozdrawiam i będę wdzięczny za odpowiedzi.

U mnie jest podobnie w 2.4 jtd.ostatnio wymieniałem rure intercoolera i zauwarzyłem ze tez sie ta klapa nie zamyka fakt ze było tam troche syfu ale nie sądziłem ze to może mieć jakiś związek z tym odpalaniem ze tak nim rzuca. u mnie najgorzej jest jak silnik jest rozgrzany i chce odpalić to normalnie jakby miał silnik wyskoczyć bo na zimnym z rana jest normalnie.

Głupie pytanie, ale... Jak tam u ciebie ze świecami żarowymi? Sprawne?
Luzy zaworowe kiedy regulowane?

Witam. Co do tej tzw. klapy gaszącej to jeśli dobrze rozumiem to jest to ten czarny, mały element zaraz przy ujściu rury z intercoolera do silnika...?? Jeśli tak to właśnie mam pytanie...dlaczego u mnie cały ten element jest zasyfiony w jakimś oleju?? Czy to normalne?? Jak fachowo nazywa się ten element?? Pozdrawiam

Klapa gasząca jest w miejscu, gdzie rura dolotowa wpada do silnika (rura jest przyczepiona do elementu z klapą gaszącą, a on przykręcony do kolektora dolotowego.
Klapa gasząca jest sterowana przez gruchę - która z kolei jest sterowana podciśnieniowo...
Myślę, że to, co u Ciebie jest usyfione, to odstojnik oleju (czy jak to się tam nazywa.... separator oleju? nie wiem. najlepiej daj fotkę).

Cytat:

---

Napisał pawyl007

A co to jest właściwie ta KLAPA GASZĄCA? Nie bardzo wiem o co chodzi?

---

Jak nie wiesz o co chodzi to pewnie i EGRu nie czyściłeś i nie zaślepiałeś częściowo - przeczytaj podwieszony temat o EGRze to bedziesz wszystko wiedział

Samochód u mechanika, diagoza : sprzęgło do wymiany, dwumas ku mojemu zdziwieniu w stanie bdb (więc nie wiem co tak trzęsie alfą :/ ), poduszka silnika prawa pęknięta, dolot szczelny, uszczelka wału korbowego do wymiany, w sobote auto może będzie już do odbioru więc dam znać co i jak się zmieniło..

Cytat:

---

Napisał michal-147

Samochód u mechanika, diagoza : sprzęgło do wymiany, dwumas ku mojemu zdziwieniu w stanie bdb (więc nie wiem co tak trzęsie alfą :/ ), poduszka silnika prawa pęknięta, dolot szczelny, uszczelka wału korbowego do wymiany, w sobote auto może będzie już do odbioru więc dam znać co i jak się zmieniło..

---

no jak poduszka pęknięta to nie ma co się dziwić że trzęsie ;)

Witam.

Trzęsienie jak było tak dalej jest :/ co zostało zrobione to: wymienione kpl. sprzęgło + wysprzęglik, wymieniona poduszka silnika prawa, sprawdzone jeszcze raz wtryski, koło dwumasowe (po wyjęciu okazało się dobre, więc zostało).

Plusy po naprawie, ciut mniej trzęsie przy ruszaniu i troche mniej przy odpalaniu, sprzęgło chodzi lżej i tutaj pytanie do was? czy u was po wymianie sprzęgło chodzi równie lekko jak np. pedał gazu? bo u mnie fakt chodzi lżej ale np. u brata w a3 chodzi jeszcze lżej. Mechanik powiedział że alfy mają trochę ciężej chodzące te sprzęgła..

Zauważyłem jeszcze coś takiego co miało miejsce jeszcze przed wymianą i zostało do tej pory, tzn. czasami wciskając pedał sprzęgła, gdzieś tak mniej więcej w połowie jego zakresu ruchu czuje takie pyknięcie pod stopą, taki uskok coś takiego. Co to może być?

Kolejną rzecz która została to falujące obroty na zimnym silniku, tzn. np. odpalam rano, dojeżdzam do świateł wciskam sprzęgło i spadają poniżej normy, odbijają się i wracają na swoje miejsce lub gdy jade zimnym silniku i rozpedzę sie i musze zahamować, daje hamulec obr. spadają, tak jakby sie przyduszał silnik, koncze hamować, i za chwile wracają w swoje miejsce lub na luzie przygazuje obr. spadną ponizej normy, odbiją się i wracaja na swoje miejsce.


Pojechałem do jeszcze jednego mechanika za miastem, jestem z nim umowiony za nastepny tydzień i on twierdzi że przyczyną na 99 % jest poduszka zrywna, bo przy nagłym dodawaniu i puszczaniu gazu podczas jazdy szarpie silnikiem.

Jak nie pomoże to odstawiam samochód do pablogarage, kwałek mam ale już nie mam siły do tego...

Dzięki za pomoc.

Cytat:

---

Napisał michal-147

Kolejną rzecz która została to falujące obroty na zimnym silniku, tzn. np. odpalam rano, dojeżdzam do świateł wciskam sprzęgło i spadają poniżej normy, odbijają się i wracają na swoje miejsce lub gdy jade zimnym silniku i rozpedzę sie i musze zahamować, daje hamulec obr. spadają, tak jakby sie przyduszał silnik, koncze hamować, i za chwile wracają w swoje miejsce lub na luzie przygazuje obr. spadną ponizej normy, odbiją się i wracaja na swoje miejsce.

---

Proponuje zacząc od sprawdzenia ciśnienia paliwa. Regulator ciśnienia paliwa do czyszczenia bądz ewentualnie do wymiany. Jak miałes sprawdzane wtryskiwacze?
Możliwe równiez, że przyczyna leży w przepływomierzu.
Najlepiej zrobic logi pracującego silnika - najtaniej i najprosciej.

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał michal-147

Plusy po naprawie, ciut mniej trzęsie przy ruszaniu i troche mniej przy odpalaniu, sprzęgło chodzi lżej i tutaj pytanie do was? czy u was po wymianie sprzęgło chodzi równie lekko jak np. pedał gazu? bo u mnie fakt chodzi lżej ale np. u brata w a3 chodzi jeszcze lżej. Mechanik powiedział że alfy mają trochę ciężej chodzące te sprzęgła..

---

Na to nie ma reguły. coś mi sie wydaje, że twój mechanik sie nie przyłożył do wymiany sprzegla tzn. nie wyczyscił wszystkiego i nie użył smaru w newralgiczne miejsca układu sprzęgłowego. Do tego dochodzi prawidłowe odpowietrzenie wysprzęglika, bo po wymianie na nowe sprzegło + wysprzęglik takie coś nie powinno sie dziac. Proponuje jeszcze przepłukac układ hydrauliczny sprzęgła (zapewne będzie dużo syfu w przewodach).

Co do przeskakującego padału sprzęgła, to bym sprawdził sprężynkę, oraz tulejkę...
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...zegla_jtd.html

Ściągnij pasek napędu osprzętu i zobacz czy sprzęgiełko jednokierunkowe na alternatorze nie jest przypadkiem zablokowane, jeżeli jest to uruchom silnik bez paska i sprawdź czy jest lepiej.