Jak w temacie - przymierzam się do zdjęcia tapicerki i poprawienia kilku elementów. Niestety jak w wielu fotelach mam trochę wygniecioną gąbkę w fotelu kierowcy, a kanapę może w końcu zmodyfikuję i przerzucę tapicerkę z kanapy GT.
Na pierwszy ogień pójdzie tapicerka z fotela kierowcy - na co zwrócić uwagę żeby niczego nie uszkodzić?
hmm.. na początek rozkręcasz wszystkie torxowe śruby żeby oddzielić siedzisko od szyn potem oparcie od siedziska.. siedzisko żeby rozpiąć tapicerke musisz mieć narzędzie do odginania tych ząbków.. i jedyne co musisz uważać to na kable bo mata od podgrzewania jest przyklejona do gąbki i jeśli oderwiesz to chyba już po podgrzewaniu z tego co mówili mi w aso..
A co do oparcia jak już będziesz miał gołe to zaczynasz od rozpięcia długiego zaczepu na dole oparcia.. i musisz powoli podciągać do góry i znaleźć "sznurowadła" i rozsznurować.. kiedy rozsznurujesz to zsuwasz do góry aż dojdziesz do momentu kiedy będziesz mógł odblokować spinki od mocowań zagłówka.. wtedy odpinasz zagłówek i wyciągasz go i możesz zsunąć do końca obicie oparcia.. i ponownie uwaga na kable bo maty od podgrzewania przyklejone są do gąbki..
Masz już gołe fotele :P
Kanapa trzyma się tylko na śrubach torx i na tych ząbkach więc tam mniejsza filozofia, a zagłówki wychodzą bez zdejmowania tapicerki ;)
- - - Updated - - -
Mogę Ci podesłać jutro fotę gołego stelaża oparcia :P bo jak robiłem przekładkę z angola to tego oparcia bez regulacji już mi się nie chciało składać i zostało samo oparcie i osobno welurowe obicie..
Będę wdzięczny za zdjęcia. A jak wygląda to narzędzie do odginania ząbków?
teoretycznie może być i gruby, nie wyginający się płaski śrubokręt.. :P ale profesjonalnie to coś takiego:
http://allegro.pl/sciagacze-dzwignie...701471383.html
A który z tych elementów konkretnie? Coś takiego jak do ściągania spinek czy ten płaski i cienki do podwadzania?
Dziś właśnie ściągałem obicia z siedzisk skórzanych, bardzo prosta sprawa. Odwracamy częścią metalową do góry i zaczynamy od tyłu później bok przód i bok. Zakłada się równie łatwo. Zwykłym śrubokrętem dasz rade, byle jakiświększy. Materiał zakończony jest taka czarną cienką listewka. Wchodzi ona w metalową część siedziska. Co 5 cm jest taki ^ trójkątny zaczep.
Napewno dasz rade.
Ostatnio w ramach przygotowania do demontażu tapicerki zakupiłem takie ściągacze:
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...012/10/172.jpg
I już pewnie dziś miałbym gołe fotele gdyby nie to, że zostawiłem torxy ze skrzynką narzędziową u brata. No ale co się odwlecze to nie uciecze ;)
Szlagggg.. totalnie zapomniałem o fotce fotela :/ .. aaa sorki ale w piwnicy przez zmiane kół na zimowe w 4 autach mam taki zapierdziel że dotrzeć do tych starych foteli się chyba nie da..
A wystarczy płaski śrubokręt. Przerost formy nad treścią, ale może przyda Ci się zestaw do bardziej skomplikowanych prac w przyszłości.
Kupowałem je też ze względu na planowane demontowanie boczków i innych plastików... kilka razy już by się przydały odkąd mam auto więc w końcu postanowiłem kupić.
odświeżę temat :)
ja właśnie jestem po kompletnym demontażu tapicerki foteli, od razu powiem że jeśli ktoś planuje zdjąć tapicerkę z siedziska to już drugi raz jej nie zamontuje tak idealnie jak było w oryginale bowiem jest ona mocowana wewnętrznie prętami częściowo zatopionymi w gąbce siedziska
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...014/03/140.jpg
część prętów jest zatopiona w gąbce a część zamocowana w tapicerce, w tych białych obszyciach. idą one równolegle do siebie w tych rowkach podłużnych w gąbce i połączone są metalowymi kółeczkami i te kółka musiałem rozginać żeby odczepić pręty z tapicerki od tych z gąbki. potem już nie jesteśmy w stanie tych wszystkich kółek ponownie połączyć. tyle że tak na prawdę nie musimy.
powiem tak - mi sie udało połowę połączyć ponownie ale efekt finalny jest taki że nie widać różnych przed i po, jedyna różnica teraz jest taka że fotele są duuuuuuuuuużo czystsze bo po praniu ręcznym :) a jak ładnie teraz pachną ! :D
oparcie jesteśmy w stanie złożyć idealnie tak jak było w oryginale ale tu też trzeba sie nagimnastykować, największy problem to przewlec sznureczki ściągające tapicerkę do gąbki. tam też są takie białe obszycia w tapicerce ale tym razem idą przez nie sznurki a nie pręty i te sznurki trzeba przewlec, w zasadzie przez 2/3 długości oparcia.
ogólnie montaż jednego fotela zajął mi okołoooo... 3h :) za to efekt po praniu świetny, teraz myślę nad kanapą :D
materiał w praniu ręcznym mi sie nie skurczył