Szarpie podczas doładowania 2,4 JTD 150km

Witam
proszę o pomoc w zdiagnozowaniu problemu szarpania (przypomina jazdę po linii pobocza) silnika w zakresie obrotów 2000-2500.
W aucie zregenerowane są wszystkie wtryski ,turbo, wymienione sprzęgło, ic od 2,4 jtd 175km.
samochód nie szarpie na zimnym silniku.
Załączam logi z dwóch map:
ori mapa 150km z egr:
Załącznik 76887
mod z podkręconą dawką paliwa , powietrza , bez egr około 170km.
szarpie niezależnie od odłączonej przepływki:
problem występuje niezależnie od mapy:
szarpanie nie występuje na biegu jałowym niezależnie od temperatury silnika
szarpanie nie występuje na 3,5,6 biegu

1) Jakiego rodzaju jest to szarpanie? Chwilowe - takie jedno szarpnięcie, czy może "czkawka", gdzie kilka szarpnięć pod rząd? Czy przed zmianą i po zmianie mapy występuje takie same szarpnięcie?
2) Rozumiem, że powyżej 2500 obrotów ciągnie ładnie do 4000 obrotów ?
3) W jaki sposób EGR jest wyłączany ? mechanicznie, czy komputerowo? (domyślam się, że to 2gie).
4) Spadek osiągów odczułeś po pojawieniu się szarpnięcia?
5) Od kiedy to szarpnięcie się zaczęło? Zmieniałeś może coś w tym czasie i nagle po wymianie zauważyłeś, że się coś "spsuło"?

Co do logów, to trochę za dużo ich jest względem zmiany czasu logowania informacji ;)
Jak możesz, to próbuj zrobić logi, gdzie będziesz miał następujące wskażniki:
- prędkość obrotowa silnika (zawsze)
- zmierzona wartość wskaźnika X
- docelowa wartość wskaźnika X
Za X dobrze by było, gdybyś po podstawiał:
1) ciśnienie doładowania (boost)
2) ciśnienie paliwa (gazolu) - gazol, świetna nazwa by the way ;)
3) masa powietrza
4) i oddzielnie EGR + procent wciśnięcia pedału gazu (czy coś takiego)

Każdy z punktów 1 - 4 tak jak pisałem, mierzone oddzielnie.

Ad1
Szarpanie - coś w rodzaju ciągłych, szybkich przerwań w pracy wtrysków, coś w rodzaju jazdy po białej linii pobocza (chyba nagram filmik :D)
1. silnik zimny mapa ori z egr - szarpanie nieodczuwalne (lekki kopcenie podczas przyspieszania)
2. silnik zimny map bez egr - szarpanie nieodczuwalne (brak kopcenia lub prawie niewidoczne)

1a silnik ciepły mapa ori z egr - podczas delikatnego przyspieszania odczuwalne lekkie szarpania (ciągłe jednostajne szarpnięcia) silnika przenoszone na kierownice (odczuwalny spadek przyspieszania)
1b. silnik ciepły mapa bez egr - podczas delikatnego przyspieszania bardziej odczuwalne niż w przypadku mapy ori szarpania (ciągłe jednostajne szarpnięcia) silnika przenoszone na kierownice (odczuwalny spadek przyspieszania)

2a silnik ciepły pow 70C mapa ori z egr - podczas mocnego przyspieszania odczuwalne szarpanie, można powiedzieć, że moc gdzieś ucieka.
2b silnik ciepły pow 70C mapa bez egr - podczas mocnego przyspieszania szarpanie praktycznie nieodczuwalne (odczuwalny spadek mocy w zakresie 2000 -2500)
pow 2800 ciągnie doskonale

Ad2
pow 2500 ciągnie doskonale jakby samochód zrzucił z 300kg :D (praktycznie brak kopcenia pow 4000rpm lub bardzo znikome)

Ad3
Egr wycięty programowo
Ad4 Spadek mocy odczuwalny podczas szarpania (brak błędów w ECU)
Ad5
Wydaje mi się, że pierwszy raz zauważyłem to po wymianie wtrysków, ale zaraz w tym czasie robiłem turbo więc nie dam sobie ręki uciąć.
Ciekawostkę jest fakt, że przed zrobieniem wtrysków ILOŚĆ GAZOLU :D wynosiła około 7-8 ml/cykl, po regeneracji wynosiła 5-6 mg/cykl :D.


Logu z otwarciem EGR i docelowej masy powietrza nie wrzucałem bo ECU widzi tam 0 w całym zakresie obrotów w przypadku mapy bez EGR.

Ps widzę, że masz w profilu 3,2 v6 ti.
Jakbyś mi mógł napisać na priva jak się sprawuje takie cuś będę wdzięczy, bo szukam takiej wersji :D
Pozdrawiam

Hmmm... jeżeli po wymianie wtrysków / robieniu turbo zauważyłeś problemy z szarpaniem, to szukałbym tutaj przyczyny.
Możesz powiedzieć, co dokładnie robiłeś z turbo?

Z Twojego opisu wynika, że nie ma problemu z EGR'em, jednakże jeżeli masz trochę czasu, to możesz go zaślepić - wówczas na 100% wyeliminujesz problem z EGR - chociaż, nie piszesz o "słabym wkręcaniu się na obroty", więc EGR wygląda ok.

Co do turbo, to może być problem z gruszką przy turbinie, ewentualnie z zaworkiem sterującym wspomnianą gruszką - potrzebne koniecznie logi z wysoką częstotliwością odświeżania, czyli tak jak pisałem (obroty, zmierzone ciśnienie doładowania - nawet może być bez oczekiwanego - im mniej wskaźników, tym szybsze odświeżanie). Logi warto zrobić na 3 biegu od 1300 obrotów do 3500 / 4000 obrotów, wówczas dokładnie widać jakie jest doładowanie i czy występuje potencjalne przeładowanie (coś tam u Ciebie było widać wartości bliskie przeładowania... prawie 2,5 bara).

Jak zrobisz logi, to wyeliminujemy problemy z pękniętymi wężami.

Tak jeszcze kilka pytań:
1) problemy z wkręcaniem się na obroty (od samego "dołu") występują ?
2) czy na 3cim biegu jesteś w stanie cisnąć cały czas pedał gazu osiągnąć ponad 4000 obroty bez wystąpienia przeładowania (tzw. marchewa na desce rozdzielczej i brak mocy do czasu puszczenia pedału gazu)
3) jakieś specyficzne dźwięki przy przyspieszaniu? gwizdanie, dmuchanie, świst?
4) kiedy wymieniałeś filtry powietrza, a zwłaszcza paliwa?

Jeżeli powyższe rzeczy nic nie pomogą, to albo ciśnienie paliwa (też potrzebne logi) albo wtryski - niby regenerowane, ale różnie to bywa. Próbowałeś próbę przelewową? Może przy tych obrotach wtryski nie nadążają z podawaniem paliwa przy zadanym ciśnieniu paliwa? Dopiero powyżej jak ciśnienie wzrasta, to i wtryski leją jak należy. Albo leją, a Ty po prostu nie czujesz już tego szarpania powyżej 2500 obrotów. Tutaj najszybciej to byłoby podmienić na próbę wtryski i wyeliminować wtryski.

Zmiana temperatury i jej wpływ na szarpanie (mniejsze / większe) - to tylko przewody mi przychodzą do głowy i nieszczelność, ewentualnie EGR. Ale jeszcze raz, logi, logi, logi ;)

Trochę pisanie o wszystkim, no ale ...


Co do 3.2 V6, to sprawuje się wyśmienicie :) wariat w całym zakresie obrotów ;) jak na tak dużą limuzynę... Koszty utrzymania na pewno wyższe, ale coś za coś - osobiście nie żałuję zakupu :)

Postaram się zlogować auto w tym tygodniu
co do przyspieszania na 3 to tylko na tym biegu idzie doskonale od samego dołu (normalnie bomba aż to 5000) nic nie szarpie niezależnie czy ciepły czy zimny silnik
dolot sprawdzony cały łącznie z IC (całość skręcona, napompowana kompresorem z reduktorem, żeby czegoś nie wysadzić i jest ok)
na biegu jałowym wkręca się jak rasowa V-ka.
co do ładowania turbo to moim celem było osiągnięcie nie więcej niż 2,4 bara, żeby nie przeładować. (na ori mapie jest w granicach 2,0 bar)
jak już wcześniej pisałem, żadnych błędów z ECU (no może raz wywaliło błąd pedału sprzęgła)
Ja osobiście stawiam na geometrie turbo (grucha inna niż poprzednio) no ale to się okaże bo zlogowaniu auta.
Umówiłem się już w warsztacie, gdzie robione były wtryski na tzw reklamacje :D, zobaczymy co wyjdzie na maszynie.
filtr powietrza i paliwa wymieniany podczas regeneracji wtrysków (wszystko ori z katalogu).
Jeżeli chodzi o specyficzne dźwięki to jest jeden zajebiście miły dla ucha jak załącza się turbo :D.

Co do 3,2 i kosztów utrzymania to coś za coś, każde wie, że 3,2 dużo je :D , więc wybór jest świadomy :D, liczy się przyjemność z niutonów

Czyli tak jak się obawiałem - gruszka od turbo może niewłaściwie sterować geometrią / zacinać się, albo niepłynnie sterować geometrią. To by nawet potwierdzało to co napisałeś - na 3cim biegu "ciągnie" aż miło. W takiej właśnie sytuacji autko trochę czasu potrzebuje, żeby się rozbujać, więc nawet nieprawidłowe działanie gruszki (jej nieprawidłowe sterowanie zmienną geometrią) może nie mieć aż takiego wpływu na doładowanie.

To jeszcze jedno pytanie w takiej sytuacji - na których biegach odczuwasz to "szarpanie", bo wnioskuję, że jest to w takiej sytuacji 1szy i 2gi bieg ?! Jeżeli tak, no to winowajcą może być właśnie gruszka.
No dobra, skłamałem, jeszcze jedno pytanie - nie masz założonego MBC (Manual Boost Controller) ?

Wtryski warto sprawdzić, tym bardziej że problem pojawił się właśnie po regeneracji wtrysków oraz wymiany gruszki turbo.

Nie mam MBC. U mnie w aucie taką rolę "pełni" elektrozawór turbiny. Mam ich kilka z różnymi parametrami i w zależności od modelu otrzymuje różny ruch sztangi.
Co do szarpania to najbardziej jest odczuwalne na 2, co nie oznacza, że na 1 też go nie ma. Jest ale mniej odczuwalne.
Generalnie wygląda to tak:
1. start z >2000 rpm - ciągnie przyzwoicie
2. zmiana na dwóję obroty spadają poniżej 1800 , gaz do oporu
3. samochód przy 2000 zaczyna się dławić, mija 2500 rpm i wgniata w fotel
4. trzeci bieg obroty spdają w granicy 2000 - 2500 rpm, szarpania praktycznie nie czuć, gaz do 5000 rpm i jest ok (staram się nie mijać 4000 rpm, bo szkoda auta, zresztą w mieście nie ma to sensu)
5. cztery pięć i sześć idzie już całkiem przyzwoicie praktycznie bez szarpania (no na upartego można powiedzieć, że coś delikutaśnie podszarpuje).

Teraz już rozumiem o co Ci dokładnie chodziło.

Spytałem się wujka google o pomoc i znalazłem odpowiedź, że jest to jednak EGR lub/oraz jego sterowanie: http://www.alfaowner.com/Forum/alfa-...from-cold.html - patrz post #19 oraz #20. Może jednak warto zaślepić, żeby na pewno na 100% wyeliminować EGR.

A w innym miejscu znalazłem, że jednak problem bywa również w przypadku wtrysków: http://www.fiatforum.com/stilo/25883...k-rpm-jtd.html Zatem jeżeli regenerowane / wymieniane miałeś wtryski, to jednak możesz je w pierwszej kolejności sprawdzić :) Odpinanie wtrysków jeden po drugim i kawałek przejażdżki i sprawdzanie czy się pogorszyło, czy nie. Jak nie, to masz walnięty wtrysk.

No i jeszcze jedno co mi przychodzi do głowy - oryginalna mapa. Czy ona jest oby na pewno oryginalna? :) Spróbuj podgrać jakąś na 100% oryginalną mapę ?! Wiem, że mogłeś mieć taką wgraną i że niby była to oryginalna mapa, ale co Ci szkodzi sprawdzić z innego źródła ?! Przynajmniej nie będziesz się brudził ;)

pobrałem już ori mape z forum z Italy :D.
Samochód przyjechał do Polski z zawieszeniem sportowym (prześwit taki, że na krawężnik nie mogłem wjechać),
auto jak na 150km latało dość żwawo.
Obecną niby ori mape wrzucałem na forum w celu uzyskania opinii czy jest ori no i niby jest ori albo bardzo zbliżona.
lekkie zmiany w mapie jestem wstanie zrobić sobie sam, ale zawsze wole podpytać chłopaków z forum (a są tu ludzie co wiedzą sporo o mapach i modach jak np user welo, który poprawił dla mnie mapę mającą na celu pompować więcej powietrza)
Stare turbo miało inną gruchę (od większej turbiny podobno)
pierburg też był nieseryjny
w dolocie zaślepiony odstojnik oleju turbiny (albo celowo albo ktoś go zgubił :D)
sprzęgło chodziło strasznie ciężko (może inny docisk), po wymianie na ori potrafi się ślizgnąć.
filtr powietrza nieseryjny, z podwójną metalową siatką, dość duże oczka.
to tylko część drobnych zmian, ja dołożyłem kolejne swoje drobne zmiany :D
i wszystko razem do kupy trzeba pewnie teraz zgrać :D

EGR zaślepiłem na cacy puszką od lecha ale i to nic nie dało :D

Wgrałem ori mapę (podobno z tych ori ori :D)
No i wydaje mi się, że to będzie turbo (może nie przeładowuje za bardzo, ale odchylenia są spore). Jeżeli ktoś może mi podesłać swój log z silnika cf3 do porównania to będę wdzięczny.
Załączam ostatni log.Załącznik 78684
W logu pozaznaczałem kolorkami :D różnice, które mnie niepokoją. Niestety nie mam czasu, żeby latać w lewo i prawo samochodem po mieście, dlatego log jest krótki.
od około 170s przyspieszałem powoli no i ciśnienia doładowania są dość zbliżone. Auto lekko szarpało na samym początku potem przestało i równomiernie szło do przodu.
Zauważyłem kopcenie pow 4000rpm (nie była to chmura, ale dym był widoczny) na mapie bez egr brak kopcenia

W Twoich logach odstępstwa pomiędzy "mierzonym ciśnieniem doładowania" a "docelowym..." nie są aż tak istotne, jeżeli chodzi o temat szarpania.
Jeżeli to zero (0) z 137 sekundy dotyczy jak napisałeś "przeładowania", to problem leży w gruszce - nie działa jak powinna - np. ma złe "skoki" regulacji geometrii, złej długości cięgno itd. W normalnym działaniu turbo, może powodować szarpanie, przez "dziwne skoki cięgna".

Co do braku kopcenia przy wyłączonym EGR i dymie widocznym za Tobą powyżej 4000 obr - wszystko jest jak najbardziej w porządku ;)

Może zanim zacznę kombinować z gruchą i geometrią podmienie elektrozawór turbiny na seryjny, teraz jest od audi

No to z audi nie ma prawa działać prawidłowo...

mam jeszcze kilka innych z pancerwagena też i efekt jest podobny, a od fiata nie mam skąd dopasować.
Przed naprawą turbo i wtrysków jeździłem na elektrozaworze audi i było ok (a przynajmniej tak mi się wydawało)

Cytat:

---

Napisał firstone

Może zanim zacznę kombinować z gruchą i geometrią podmienie elektrozawór turbiny na seryjny, teraz jest od audi

---

:) gdybym wiedział, że masz elektrozawór nieoryginalny, to bym raczej właśnie od niego zaczął ... zresztą pisałem, że może być problem z zaworem sterującym gruszką. Ten zawór może błędnie sterować gruszką, np. szybko wysuwając / chowając cięgno gruszki, czy też właśnie szarpać cięgnem, przez co jest wspomniane szarpanie przy przyspieszaniu ?!

Jak masz oryginalne części, to popodmieniaj to co masz nieoryginalne, na oryginalne i szybko znajdziesz winowajcę.

To raczej nie pierburg. Zmieniłem seryjny na nieseryjny od audi bo:
1. szybciej ruszał sztangą
2. w zakresie obrotów doładowania miałem wrażenie, że auto lepiej ciągnie od dołu (rzeczywiście w starych logach doładowanie wzrastało do 2200mBar).
no i tak jak pisałem wcześniej przed regeneracją wtrysków i turbo było ok, tzn nie szarpało. No ale generalnie okazało się, że wtryski lały, także nie miało to pewnie znaczenia, a teraz jak są ok to elektrozawór może mieć znaczenie.

problem nadal nie rozwiązany.
Ponownie sprawdzone zostały wtryski na maszynie, dolot, turbo, ciśnienie paliwa,
Zacząłem się już zastanawiać czy może jakiś czujnik podaje błedne dane, może filtr paliwa (poprzedni nie było bosch i był większy gabarytowo) :D
Wszystkie sugestie związane z diagnostyką mile widziane.

Jedyny element jaki został nieseryjny to elektrozawór turbiny.

Jeżeli zostało wszystko sprawdzone, to pozostaje ten zawór. Poproś któregoś z kolegów ze swojej okolicy, żeby użyczył zawór, podmień i sprawdź.

Ponadto jeżeli gruszka jest z innej turbiny, to też ma prawo działać niepoprawnie.


A jak połączysz potencjalne problemy z zaworem i gruszkę, to masz mieszankę wybuchową ;)

wczoraj podczas jazdy wyłączyłem ASR i nagle szarpanie ustało :D
podczas doładowania koła boksują, ale nie ma szarpania jak wcześniej (może to ASR dusiło auto) tylko, że jak ASR się załącza to na desce zapala się komunikat, a tu czegoś takiego nie było.

Cytat:

---

Napisał firstone

może filtr paliwa (poprzedni nie było bosch i był większy gabarytowo) :D

---

W 2002 była zmiana filtra, wprowadzony został większy od poprzedniego i droższy, o kilkanaście złotych.

Watpie że to on ma cokolwiek wspólnego z tym problemem, w ciężarówkach są takie jak przed zmiana i jakoś te silniki działaja :)

Nic innego nie przychodzi mi już do głowy :D
taka mała pierdoła a zmusza człowieka do przekopania całego samochodu w poszukiwaniu usterki :D
przynajmniej człowiek wie czym jeździ (prawie wszystkie części przejrzane a uszkodzone wymienione ):D.