Temperatura pracy silnika

Mam pytanie do użytkowników z FEs'em.
Ponieważ mój stary termostat jeszcze oryginał nie trzymał temp(wskaźnik opadał)
Wymieniłem na oryginał temp otwarcia 88*C
I teraz pytanie, ponieważ po podłączeniu pod fes temp. na jałowych obr. przy temp zewnętrznej 10*C, fes pokazuje 84-88*C [nie przekracza 90*C jak jest 88*C momentalnie zbija do 84-85*C] (wskaźnik oczywiście 90*C cały czas) ogrzewanie wył.
Jeśli włączę ogrzewanie 25*C oraz nadmuch na full temp według fesa spada do 74*C min, oczywiście wskaźnik wtedy opuszcza się z 90*C.
I teraz pytanie, czy tak ma być? Czy znowu muszę wymieniać termostat? Moim zdaniem winna jest temp otwarcia termostatu tj. 88*C.
Czy są inne termostaty które mają wyższą temp. otwarcia?
Nie wiem co mam robić, czy wysyłać termostat na gwarancje? Oczywiście dostanę taki sam 88*C otwarcia.
Generalnie wskaźnik pokazuje cuda, fes 78*C a wskaźnik 90*C :eek:, dopiero jak spadnie w fes poniżej 78*C wskaźnik przestaje pokazywać 90*C.
Proszę o pomoc.

Sporo czytałem i też swoje wiem: auto ma prawo się tak wychłodzić jeśli jest milion stopni na minusie. Przy takich temperaturach jak są teraz- wskazówka ma stać na 90* i kropka.

Czyli, mam rozumieć że miałem sporego pecha i nowy termostat okazał się niesprawny?

Cytat:

---

Napisał AirAjti

Sporo czytałem i też swoje wiem: auto ma prawo się tak wychłodzić jeśli jest milion stopni na minusie. Przy takich temperaturach jak są teraz- wskazówka ma stać na 90* i kropka.

---

Nie wiem czy się mogę zgodzić. Zeszłej zimy robiłem eksperymenty z FESem przy ok +8st C i zaobserwowałem że na wolnych obrotach temperatura spada do jakiś 83st C. Wskazówka jednak ciągle pokazuje 90C.
Zdecysowalem się wymienić termostat bo stwierdziłem że może coś z nim jest nie tak. Po jakims czasie sprawdzalem na nowym(Wahler) i jest tak samo.
Po dodaniu gazu za chwile jest 90C i trzyma, sprawe olewam po konsultacjach z paroma osobami i mechanikami uznaję że tak ma być.

Do KuASY - temat o termostacie i innych z tym związanych sprawach już był, po co otwierasz nowy?

Cytat:

---

Napisał epsonix

temat o termostacie i innych z tym związanych sprawach już był, po co otwierasz nowy?

---

Bo nie chodzi o sam termostat, tylko o temp. silnika i okłamanie wskaźnika.

Jestem po wymianie termostatu kolejnego....i znowu to samo. nagrzanie do 90C, po chwili termostat puścił duży obieg, i wskazówka opada :/
wąż cały czas ciepły.
Znowu padnięty termostat? Drugi raz!?

Też sobie to pytanie zadaje. Ale narazie nie zmieniam p.dole! To gówno co rok będę zmieniał?

Ja również zostawiam, brak mi słów. i takie cyrki na oryginale!
Jestem ciekaw jak na innych termostatach to wygląda po podłączeniu kompa.
Obstawiam że mają wyższe temp otwarcia niż oryginał tj. 88*C
Tylko dlaczego po otwarciu termostatu wąż na duży obieg jest cały czas ciepły/letni? Nie powinien po chwili być zimny?

Cytat:

---

Napisał KuASY

Tylko dlaczego po otwarciu termostatu wąż na duży obieg jest cały czas ciepły/letni? Nie powinien po chwili być zimny?

---

Jak ma być zimny? Przecież po otwarciu termostatu cały płyn z obu obiegów miesza się tzn całość ma kilkadziesiąt stopni. Gdy termostat znowu się zamknie odcina duży obieg i płyn w zakresie tego obiegu nie krąży. W temp. -40 po kilku minutach będzie zimny ale w temp obecnie panujących potrzebuje trochę czasu żeby się oziębić do kilku stopni

W takim razie, jak wytłumaczyć opadanie wskaźnika po wł. ogrzewania w samochodzie? 25C 3kreski nawiewu(bez klimy)

Jak dasz nadmuch na wysoki bieg to nagrzewnica odbiera część ciepła od płynu chłodniczego. Dlatego wskazówka opada. W starszych samochodach jak zaczyna się woda gotować np latem w korku, daje się dmuchawę na maxa żeby zbić temperaturę

Rozumiem że nagrzewnica odbiera sporo ciepła z układu, jeśli jest wł ciepłe ogrzewanie. Sam nie raz używałem gorącego latem w seicento 1.1 x lat temu jak się grzał :)
Pytanie pozostaje,czy jeśli podczas jazdy wskaźnik trzyma 90*C jest OK, a gdy w korku spadnie to też ok czy już nie?