Dziwna przypadłość sprzęgła + drobne usteki. HELP!

Z racji faktu, że do zacnego grona posiadaczy Alfa Romeo dołączyłem dopiero 2 miesiące temu, nie znam zachowań mechanicznych elementów tej marki i nie chcę spekulować, co do usterki, jaka trapi moje GT.
Pytania, więc kieruję do Was Koledzy i z góry dziękuję za jakiekolwiek informacje i sugestie.

Sytuacja ze sprzęgłem wygląda następująco:
Podczas jazdy zwłaszcza miejskiej gdzie jest dużo startów od zera, więc użycie sprzęgła jest wzmożone, sprzęgło na początku chodzi jak marzenie niestety po nie długim czasie (jak wspomniałem zwłaszcza w mieście) zaczyna twardnieć i na pedale przy wciskaniu go do końca można wyczuć wręcz swego rodzaju przeskok, tykniecie. Na zgaszonym silniku podczas zaglądania pod maskę i wciskaniu sprzęgła słychać ewidentnie dźwięk wydobywający się z okolic skrzyni (wysokość sprzęgła) oraz miejsca gdzie kończy się linka. Efekt mija, jeżeli auto postoi około godziny.
Co może być powodem takiego stanu rzeczy?
Z drobnych rzeczy :
Przy dodawaniu gazu czuć luz na poduszce skrzyni lub silnika. Ktoś ma sugestie, która poduszka najczęściej sie psuje?
Jak zabezpieczyć automatycznie otwierające się szyby w drzwiach na zimę?
Musze przesmarować prowadnice szyby lewej czy ktoś ma rysunki gdzie są umieszczone śruby do demontażu tapicerki drzwi?

Trochę się rozpisałem mam nadzieje ze post jest we właściwym miejscu i nikomu nie przeszkadza, za wszelkie informacje i wskazówki z góry dziękuje i pozdrawiam!

jaka linka?! to układ hydrauliczny...
przydałoby się wymienić płyn, właściwie odpowietrzyć układ, jak nie pomoże to może być przez kulejący wysprzęglik albo pompę

poduszki trzeba po kolei sprawdzić, a nie zgadywać która...

sylikon na uszczelki

jak nie ma tu lub w necie opisanej procedury rozbierania drzwi, to ściągnij sobie elearn do gt

Masz racje nie linka ;p nie mam pojęcia jak w ten sposób to zapamiętałem wiec sorry za głupią sugestie.


Dzięki za info :)

Ja stawiam na dwie możliwości:
1) zapowietrzony układ - gdy pojawiają się bąbelki z powietrzem, puszczając sprzęgło może się nic nie dziać (auto nie rusza), a szarpnięcie autem może nagle się pojawić
2) niedomagający wysprzęglik

Auto nie szarpie rusza plynnie, wysprzegla dobrze ale szybko twarnieje i sam pedal przeskakuje i stawia opor.

sprawdź jeszcze sprężynkę wyciskową pod pedałem, czy właściwie działa...

Jeśli na zgaszonym przy wciskaniu słyszysz dźwięk podobny do starego tapczanu plus w mieście po dłuższej jeździe twardnieje Ci pedał to znaczy, że masz przegrzany docisk. Zimny działa prawidłowo, po nagrzaniu robi się twardy. Dodatkowo obciążasz wysprzęglik, który prędzej czy później padnie. Niektórzy jeżdżą tak po 2 lata, niektórzy (tak jak ja) zmieniają sprzęgło.
Słuchając foruowiczów robiłem wysprzęglik i wymieniałem płyn, jednak nie pomogło. Po wymianie sprzęgła wszystko cacy.
Oglądałem stare i tarczy jeszcze troche było ale docisk był kolorowy po poprzednim właścicielu.
Pozdro.

Jest dokladnie tak jak piszesz, wiec wymienie cale sprzeglo a przy okazji wymienie plyn.
Ktos moze polecic dobrze sprzeglo ? ( czy warto szukac orginalu czy lepiej jakis zamiennik dobrej klasy )

Jak chcesz mieć dobre sprzęgło, które wytrzyma bardzo wiele - pytaj o numer części w ASO 71752488, a jak chcesz zwykłe to kup sobie Valeo i też będzie.

Na Valeo zrobisz 150tys, nie widze sensu szukać czegoś innego. części plus robota plus wymiana płynu zamkną się w tysiaku.

Tak walsnie liczylem, ze nie mniej jak tyska.
Dzieki wielkie byliscie mega pomocni i nalezy sie wam wielkie zimne bro:beerglass:

150 tys km? na jednym sprzęgle ;D? coś mi się wydaje to niemożliwe ;D

Cytat:

---

Napisał Maru93

150 tys km? na jednym sprzęgle ;D? coś mi się wydaje to niemożliwe ;D

---

Oj. kolego :) jeśli się jeździ normalnie bez strzelania ze sprzęgła to od nowości można samochodem spokojnie zrobić 230tyś. niestety dwumasa tyle nie wytrzymuje bo przeważnie pada wcześniej. co innego gdy ktoś jeździ stylem "sportowym" wtedy sprzęgło potrafi zjechać po kilkunastu tyś km.

Nawet w Lanosie, aucie tak banalnym pod względem zaawansowania technicznego sprzęgło jeździło 180tys od nowości, głównie po Krakowie. Da się:D

a ile tam w tym lanosie jest momentu? 120Nm?? tez porównanie...

ja mam w mojej 380 i aktualne 22 tys przebiegu i z tym sprzęgłem jest tak średnio.. Dlatego się dziwie słysząc 150 tys ;D

Cytat:

---

Napisał george11

a ile tam w tym lanosie jest momentu? 120Nm?? tez porównanie...

---

A co w nim złego?
Nieważne ile, niewiele mniej niż górna granica przewidziana dla sprzęgła. Nikt nie projektuje sprzęgła przenoszącego 500nm do silnika o 120nm. Wszystko zależy od tego jak jeździsz, przecież to oczywiste:) jak dbasz tak masz.

Cytat:

---

Napisał Maru93

ja mam w mojej 380 i aktualne 22 tys przebiegu i z tym sprzęgłem jest tak średnio.. Dlatego się dziwie słysząc 150 tys ;D

---

Wcale się nie dziwię:)

Cytat:

---

Napisał Maru93

ja mam w mojej 380 i aktualne 22 tys przebiegu i z tym sprzęgłem jest tak średnio.. Dlatego się dziwie słysząc 150 tys ;D

---

jak masz zle postawiony program to na seryjnym sprzegle nawet tyle to sukces

pzd.

wszystko w programie jest ok:) a sprzeglo niedlugo bd nowe:) tylko do przegladu dojade:D

Przy źle poprowadzonym momencie zużywa się sprzęgło z powodu ślizgania czy jakieś inne przyczyny tego są? Pomijam tu dwumas, chyba, że o nim też jest mowa..

Cytat:

---

Napisał mushroom

Tak walsnie liczylem, ze nie mniej jak tyska.
Dzieki wielkie byliscie mega pomocni i nalezy sie wam wielkie zimne bro:beerglass:

---

Jeśli dwumas będzie miał niebieskie przebarwienia to może to na niedługo pomóc.

Sprzęgło w drodze a wrocławskie mechaniki powariowali! Za wymianę sprzęgła 450-500 zł. Myślę, że to przesada. Ktoś zna dobrego znachora z wro i okolic ?