szukam potwierdzenia..pzepławka

Witam.Wymieniłem rozrząd z pompą(wiadomo,paski,kółeczka..) i w ferworze walki wymieniłem również pyłkowy i powietrza..Nastąpił odpał i wszystko było ok.Parametry i inne wskazania...z resztą jak by nie było to by nie zagadał,zgoda? I teraz sedno ; po chwili silnik zaczął nierówno pracować(wciąż brak błędów)jakby kulał na jednym garnku.Wypinanie cewek pokazało tylko,że gada na wszystkie...i teraz najciekawsze ; obroty sztywno stoją (ok 950) i wskazówka nawet nie drgnie a "silnik kuleje"...Przepustnica wyczyszczona,więc została tylko przepływka.
Czy któryś z szanownych kolegów spotkał się już z takim kuriozum ?...Bo zazwyczaj jak przepływka klinka to i obroty falujące następują ,a tu nic..

rozrząd zmieniałes z blokadami ?

tak,wszystko profesjonalnie..;-}..inaczej jakoś wymiany nie widzę ;-}

Mylę,że przepływka się "przybrudziła" podczas wymiany filtra pow....tylko,że to dziwny objaw..

- - - Updated - - -

acha,silnik moc posiada i wszystko jest ok ,tylko,że na wolnych obrotach jakoś tak nierówno się stara..

Skoro bieg jałowy kuleje to zacznij od tego, przepustnica wyczyszczona, a ustawiona na nowo pod kompem?, polecam rozgrzać silnik, ustawić przepustnice, odpalic na 5-10min a potem wio w droge na 20-30 km.

już się przejechałem...i nic..czekam na przepływkę

- - - Updated - - -

i kiszka..przepływka nic nie dała,wymiana świec również...jeszcze chwila i servis się tym zajmie ;-}

Witam.

Niestety w ME 3.1 selespeed nie ma opcji adaptacji przepustnicy kompem.
Podejrzewam, że przepustnica była czyszczona poprzez uchylanie jej ręcznie, więc albo czeka Cię wymiana przepustnicy albo się w końcu ustabilizuje sama :)
Mądry mechanik też mi tak kiedyś wyczyścił przepustnicę i po ok pół roku dopiero wszystko wróciło do normy(sam nie wiem jak), a próbowałem już naprawdę wszystkiego.
Powodzenia
pzdr

Cytat:

---

Napisał Alexandrex

po chwili silnik zaczął nierówno pracować(wciąż brak błędów)jakby kulał na jednym garnku.Wypinanie cewek pokazało tylko,że gada na wszystkie...i teraz najciekawsze ; obroty sztywno stoją (ok 950) i

---

Albo rozrząd żle zrobiony albo teraz jest dobrze a poprzednio był żle zrobiony.Daj jej czas na adaptację na PB.

Witam


Naświetle sprawę trochę inaczej.Alfa ponieważ była serwisowana cieszyła się długą bezawaryjnością, kiedy zbliżał się termin wymiany rozrządu a ceny w ASO były absurdalne klient pojawił się u mnie. Alfa trafiła do mnie b. db. stanie z jednym mankamentem dziurawym i skorodowanym ukł. wydechowym w okolicach łącznika elastycznego i tłumika końcowego. Rozrząd został zrobiony z wykorzystaniem blokad i przyrządu do gmp. Wymieniono pasek rozrządu wraz z paskiem wałka wyrównawczego ponieważ miał okropny luz i przebieg 170 tyś(przy 120 tyś na kontroli został ponownie napinany w ASO). Po złożeniu kręcono wałem w celu sprawdzenia czy znaki się pokrywają i czy któryś zawór nie blokuje. Wszystko było w porządku. Wymieniono jeszcze filtr pyłkowy i powietrza rurę od filtra powietrza odłączono przed przepływką żeby nie wypinać kostki. Po złożeniu do kupy Alfa chodziła równo na biegu jałowym i ochoczo reagowałana gaz. Profilaktycznie podłączyłem diagnostykę (CDIF/2) zero usterek w parametrach zwróciłem uwagę na napięcia sond lambda przed katem i za katem w granicach 1.200-1.600mV(czyżby lipna masa przez skorodowany ukł. wydechowy?) i nie wiem jak w Selespeed ale w mojej Alfie 156 2.0 TS (323.01) sonda pracuje w granicach 0-1.000mV.Klient zadowolony odbiera samochód po 15-20 min dzwoni ze z Bellą coś nie tak. Wraca na warsztat a Alfa brzmi jak by nie paliła na 1 świece bądź dostawała lewe powietrze. Sprawdzono ukł, pod kątem nieszczelności podmieniono świece i odłączano cewki z przewodów w celu reakcji silnika. Dopiero wtedy z odłączonym akumulatorem wykręcono przepustnice i wyczyszczono sprayem do przepustnic i pędzelkiem, gdy to nic nie dało podmieniono przepływkę i NIC uparte stworzenie. Po dłuższym postoju silnik pracuje normalnie przez około 30 sek. potem znów problem się pojawia. Dlatego prośba o pomoc żeby samochód wrócił tam gdzie najpiękniej wygląda czyli na drodze :).

z małą poprawką..rolka była podciągnięta przy 160 tys.
Zobaczymy po naprawie wydechu..;-)

Cytat:

---

Napisał skarzyk83

(czyżby lipna masa przez skorodowany ukł. wydechowy?)

---

Jaka masa? W sondzie 4 kablowej?

Cytat:

---

Napisał piotriix

Jaka masa? W sondzie 4 kablowej?

---

No ale chodzi mi o ten odczyt napięcia czy prawidłowy w tym modelu czy nie a jeśli nie to jaka przyczyna i czy lipna masa może być jedną z nich. Ciekawi mnie poprostu czy ten odczyt sondy ma coś wspolnego z obecnym stanem pracy silnika?

Cytat:

---

Napisał skarzyk83

No ale chodzi mi o ten odczyt napięcia czy prawidłowy w tym modelu

---

Nie jest prawidłowy.Przelewa go ?
A po odpięciu sondy co się dzieje?

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał piotriix

Nie jest prawidłowy.Przelewa go ?
A po odpięciu sondy co się dzieje?

- - - Updated - - -

---

Zajmę się ukł. wydechowym podłącze pod analizator spalin zobaczymy co pokarze. Z podpiętą sondą czy nie silnik pracuje tak samo. Martwi mnie to bo jak mi się opcje skończą to chyba faktycznie trzeba będzie przeciągnąć ja te 20-30km i się może sama praca silnika na biegu jałowym się ustabilizuje. Tylko ja to taki niewierny Tomasz w tych sprawach ;)

Wydech zrobiony. ..i ciszej chodzi..to wszystko.Zauwazylem natomiast spadek obrotow na biegu jalowym i niejaka trudnosc w zbijaniu biegow przez selesa.Potrafi zejsc do 700 obr.

Po wizycie w ASO garść info ; sondy lambda ok,przpływka ok,przepustnica ok,świece ok...natomiast źle został złożony rozrząd.Użyto nieoryginalnych blokad i któryś z wałków jest przestawiony(prawdopodobnie ssący),czas wtrysku 0,4 ...termin "poprawki",za tydzień..

Cytat:

---

Napisał Alexandrex

Po wizycie w ASO garść info ; sondy lambda ok,przpływka ok,przepustnica ok,świece ok...natomiast źle został złożony rozrząd.Użyto nieoryginalnych blokad i któryś z wałków jest przestawiony(prawdopodobnie ssący),czas wtrysku 0,4 ...termin "poprawki",za tydzień..

---

tak,wszystko profesjonalnie..;-}..inaczej jakoś wymiany nie widzę ;-} to twoje słowa

no i jednak ,jak sam nie robisz to pewny mozesz byc tylko śmierci

Wstyd mi..

Cytat:

---

Napisał Alexandrex

Po wizycie w ASO garść info ; sondy lambda ok,przpływka ok,przepustnica ok,świece ok...natomiast źle został złożony rozrząd.Użyto nieoryginalnych blokad i któryś z wałków jest przestawiony(prawdopodobnie ssący),czas wtrysku 0,4 ...termin "poprawki",za tydzień..

---

Dziwne bo to nie pierwszy TS robiony tymi blokadami. No i zastanawiają mnie jeszcze 2 sprawy co z czujnikiem położenia wałka (brakiem błędu) i dlaczego silnik powymianie pracował dobrze dopiero po pierwszej jeździe mu się pogorszyło. No ale ważne żeby samochód dobrze chodził.

wystarczy ,że ssący jest przestawiony a wydech ok i błędu nie pokarze..
21.12 umówiłem się na zaradzenie złemu ;-}

info z last chwili ;-}

alfka sama się naprawiła co jest tym dziwniejsze,że śpece w ASO autorytatywnie stwierdzili,że impossible żeby samo..;-}
obroty równiutko,silniczek cichutko i w ogóle cacuchny.
jutro się kulnę do Skarzyka na kompa i sprawdzę czas wtrysku.
..tylko co ja powiem panu z ASO bo na piątek się ustawiłem...pan nie uwierzy,że samo...chyba,że chcieli mnie pchnąć pod górkę..;-}
było nie było 5 stówek w kieszeni.
Postaram się jeszcze za mocno nie cieszyć,żeby zonka nie było..no to pozdrówki ;-}

autko po kompie
zmienił się czas wtrysku i teraz oscyluje w granicy 3,6 ms...reszta parametrów ok.

czyżby czas wtrysku robił te chopsztosy z pracą silnika ;-}
trochę mnie to martwi bo wolałbym żeby samo się nie naprawiało..

czy mógłby ktoś napisać jaki jest czas wytrysku w jego aucie ?..2.0 Ts 150 KM..bo wydaje mi się,że powinien być krótszy i wynosić ok 3ms..