Silnik gaśne podczas jazdy.

Witam.
Podczas jazdy auto gaśnie. Niekiedy mogę jechać dłuższą chwile i nic się nie dzieje a później zgaśnie na zimnym czy ciepłym silniku obojętne, przeważnie jak ściągam nogę z pedału gazu obroty spadają i gaśnie. Silnik się wyłącza a ja odpalam go od razu bez żadnego problemu (jak nowy) i jadę dalej (chodzi gładko nie przerywa itd.). Dziś np jadąc do pracy 15 km zgasł mi 4 razy.
Filtr paliwa wymieniłem w zeszłym roku zrobiłem góra 20 tys. km. pod komputer jeszcze nie podłączałem.
Czy ktoś wie w czym tkwi problem? Jakiś czujnik? Czy może złe paliwo? Brud w baku?
Pozdrawiam.

stawiam na czujnik położenia wału :)

A może coś stacyjka nie kontaktuje, gdzieś coś słyszałem o tym...

Witam.
O dziwo już mu przeszło:) 2 dzień jeżdżę bez tego objawu wczoraj po pracy zabrałem Ją na 2-pasmówke i starałem się Ją przepalić. Możliwe że przyczyną było zlej jakości paliwo, albo zabrudzenia w baku. Drugim powodem może być różnica temperatury, możliwe ze jakiś czujnik szwankuje. Zobaczymy zima dopiero się zaczęła.
Jeszcze raz dziękuje za sugestie.
Pozdrawiam.

W zeszłym roku miałem podobną sytuację ,po prostu złe paliwo,dokładnie mówiąc olej napędowy nieodporny na niskie temperatury. Teraz zawsze kiedy spada temperatura poniżej np. 5 stopni dodaje dodatek do paliwa.

Czujnik położenia wału powoduje gaśnięcie auta, ale potem przez kilka minut nie można go odpalić więc to raczej nie jest przyczyną. Sprawdź filtr paliwa, stawiam na to lub na kiepskie paliwo. Możliwe, że masz w baku jeszcze paliwo letnie. Dolej do baku SKYDD lub coś podobnego, jest to sprawdzone. Tylko nie przelej.

Od razu mi przeszło przez myśl.... zamarznięte paliwo :/

A nie wystarczy zalać go mocniejszym extra diesel-em albo diesel Gold ze "stacji Statoil" (mam jeszcze 0,5 baku zalanego tym felernym paliwem)?. Troce obawiam się uszlachetniaczy do tej pory do żadnego auta nie ozywałem tego rodzaju specyfiku.

Stawiam, że paliwo lewe.. możliwe że tankowałeś w jakimś "krzaku" gdzie w ropie było więcej wody niż właśnie ropy i po prostu podczas spadku temperatury olej napędowy przymarzł, a co za tym idzie przerywało prace silnika.
Spróbuj zalać bak na jakiejś porządnej stacji, gdzie mają porządną i prawdziwą ropę, wyjeździć do końca to co zatankowałeś i zobacz czy dalej będą problemy występować... Jeżeli nie, to mamy przyczynę gaśnięcia autka.
Pozdrawiam.

Cytat:

---

Napisał Nemrak

A nie wystarczy zalać go mocniejszym extra diesel-em albo diesel Gold ze "stacji Statoil" (

---

Kolego nie ma reguły, ja w poprzednim aucie również JTD zatankowałem vpower diesel, rano rozsadziło mi przewody przy filtrze :( a bylo -20*C w nocy.
Od tamtej pory leje tylko na jednej stacji (chyba że jadę na tyle daleko że muszę zatankować) gdzie 2-3x w tyg jest lane paliwo. Duży przemiał i ciągle nowe paliwo, nie zalega w zbiornikach.

A jednak dalej gaśnie. Wczoraj zatankowałem mu "lepszego" paliwa. A dziś jadąc do pracy znowu zgasł kilka razy. Auto gaśnie wyciągam kluczyk i zapalam , jadę dalej. Naciskając od razu nie chwyta. Chyba jednak to nie paliwo. Komputer jest konieczny ciekawe co pokaże.
A i do tej pory tankowałem tylko na shellu.

Skoro na innym paliwie jest to samo, sprawdź czy są jakieś błędy po podłączeniu kompa.

Podłączyłem do komputera wyskoczyły mi tylko 2 błędy:
1.P0265 - Wtryskiwacz cylindra 2 - wysoki sygnał
2.P0268 - Wtryskiwacz cylindra 3 - wysoki sygnał

Czy wie ktoś co to oznacza w praktyce?
Dziś w drodze do pracy zgasł mi z 6x (-8'C).
Jedno mnie dziwi.Wsiadam po pracy odpalam go, zaśnie mi z 2x a później ani razu. Wracam do domu mija jakiś czas, potem znowu wsiadam do auta a ona nic 0 objawów a rano jak w zegarku. Czy to coś może mieć związek z temperaturą tak głupio zapytam. Rano wyjeżdżam nim z garażu.
Pozdrawiam.

B. dziwne objawy przy dodatniej temp. znikają. Jeździ i zachowuje się normalnie.
Wiec w czym problem?

Bardzo dobrym środkiem do całorocznego stosowania jest Castrol TDA. Zapobiega wytrącaniu parafiny przy mrozach ale jednoczesnie ma bardzo dobre właściwości czyszczące. Utrzymuje układ wtryskowy w dobrej kondycji. Widziałem zbawienne działanie tego preparatu na wtryski w silniku HDI który słynie z wrażliwości na jakość paliwa.
Osobiście stosuje cały rok.

Cytat:

---

Napisał DamianS

Bardzo dobrym środkiem do całorocznego stosowania jest Castrol TDA. Zapobiega wytrącaniu parafiny przy mrozach ale jednoczesnie ma bardzo dobre właściwości czyszczące. Utrzymuje układ wtryskowy w dobrej kondycji. Widziałem zbawienne działanie tego preparatu na wtryski w silniku HDI który słynie z wrażliwości na jakość paliwa.
Osobiście stosuje cały rok.

---

No to chyba do Brery tego nie uzywales???:cool:

- - - Updated - - -

Ja tam lece na Liqui Moly

Oczywiście, że nie - to jest środek do diesla ;) Brera w każdych warunkach odpalała bez najmniejszego problemu.
Mam jeszcze Lancie Phedre w dieslu - stosowałem do tego silnika no i od czasu zakupu Lancii Thesis 2,4 JTD też stosuję.

Jeśli chodzi o typowy środek przeciwdziałający wytrącaniu się parafiny niezawodny jest Skyyd - sprawdzona marka.

Przyszły mrozy, problem powrócił.
Użyje preparatu zobaczymy czy pomoże. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz czy to nie jest wina jakiego czujnika możne któryś z nich nie lubi mrozów. Po podłączaniu pod komputer pokazał mi tylko 2 błędy wyżej napisałem jakie.
Zobaczymy czy pomoże.
Dziękuje za pomoc.

Sprawdzałeś kostki przyłączeniowe do wtryskiwaczy, styki lubią śniedzieć i nie kontaktują, problem opisywany na vectra klub

Ja mam podobny problem - silnik gaśnie /czasami/ Zdarza się to podczas jazdy np. zmiana biegu wciskam sprzęgło, a obroty spadają i silnik gaśnie. Po podłączeniu do kompa zero błędów. Tylko raz komp wskazał błąd niskiego ciśnienia paliwa. Było to w październiku, a po skasowaniu do grudnia miałem spokój. Na zaprzyjaźnionym warsztacie mają podejrzenia o usterce regulatora ciśnienia paliwa.

Witam.
Zmieniłem filtr paliwa, zatankowałem do pełna wlałem "Sykdd". Na chwile obecną jest dobrze ale teraz sa dodatnie temp...
wiec prawdziwy test dop. przede mną.
Napisze czy pomogło.
Pozdrawiam.

Panowie opisze jeszcze raz mój przypadek będę wdzięczny za wszelka pomoc wiem ze już doradzaliście ale czy macie jakąś inną rade na mój przypadek. To jest sprawa dla elektryka czy mechanika? Dodam jeszcze że przy ładnej pogodzie nie mam tych problemów.

A wiec podczas jazdy czy po zapaleniu auta silnik gaśnie, nie ma reguły czy jest ciepły czy zimny gaśnie.Najłatwiej będzie jak opisze np. dzisiejsza wycieczkę 140 km.
Wyjedzam samochodem z garażu temp. 2`C wysiadam z samochodu zgasł nie wyciągając kluczyka staram się odrazu odpalić kreci nie chwyta, wyciągam kluczyk wkładam zapalam silnik działa normalnie (nic nie przerywa nie faluje działa normalnie- spadku mocy też nie zaobserwowałem) Wiec jadę po przejechaniu 1 km zgasł znowu odpalam jedziemy dalej silnik się grzeje 3 km zgasł, 10 km silnik ciepły zgasł temp. na zewnątrz 0,5`C gaśnie na biegu i przy spadku obrotów. I tak cała drogę w obydwie strony nawet przez 20 km nic a potem gaśnie.
A teraz tydzień wcześniej wsiadam do auta jadę 500 km i ani razu nie zgasł.
Kolejny przypadek jadę do pracy 15km w jedna stronę gaśnie.
Jade do pracy winny dzień nie gaśnie.
I tak od dłuższego czasu przy ładnej pogodzie nie mam tych problemów.
Co zrobiłem podłączyłem pod komputer pokazał 2 błędy:
1.P0265 - Wtryskiwacz cylindra 2 - wysoki sygnał
2.P0268 - Wtryskiwacz cylindra 3 - wysoki sygnał
zmieniłem i zatankowałem nowe paliwo dolałem Skky wymieniłem filt paliwa oczywiście nic to nie dało.
Wiec o co chodzi.
Pozdrawiam.