Kondycja techniczna GT z "drugiej" ręki.

Codziennie przeglądam wiele ogloszeń sprzedaży GT. Interesuje mnie silnik V6.
Ostatnio śledzę głównie zagraniczne (mobile.de etc) gdyż w kraju niedostatek...
I teraz pytanie- wiele GT z V6 ma przebiegi rzędu 70-100 tys km.
Na ile to może byc realne?
Czy takie np 8 letnie GT z widlastą szóstką mogą być tykajaca bombą? (stan techniczny)
czy raczej będą bardziej zadbane aniżeli ich odpowiedniki z JTS lub dieslem?
Na ile "pakowanie się" w taki model jest sensowne?

Nie ukrywam, że marzy mi się taka AR ale może lepiej poszukać V6 w innej marce?...

Szczerze powiedziawszy to z przebiegało bywa różnie. Jednak w przypadku V6 jest to możliwe gdyż te auta często służą jako drugie przez co nie tluka dużo kilometrów. Widziałem już nawet auto które przez około 5lat zrobiło poniżej 5tys. Tak czy inaczej warto sprawdzić realność przebiegu zarówno podlaczajac pod złącze diagnostyczne, jak również wizualnie zużycie elementów wnętrza. W przypadku VY to często kupują je ludzie z głową na karku i dbają o te auta lepiej niż o siebie :). Co do V6 innych marek to na w oplu nie robiło ono takiego wrażenia jak w AR. No i ten widok pod maską.... Z wypolerowanymi baranami. Robi wrażenie.

z tego co wiem to na paprotnej we wroclawiu chlopaki serwisuja gt v6 i jest do sprzedania ( auto przyjezdza do nich spoza wroclawia ). spory przeglad ostatnio przeszlo i podobno tylko sprzeglo jest do wymiany.
cena nie znam ale rocznik to bodajze 2004 badz 2005.
zadzwon do nich i sie wypytaj. informacja sprzed tygodnia.

http://www.forum.alfaholicy.org/sprz...6_3_2_24v.html

nie wiem czy kolega ma ją jeszcze na sprzedaż, ale napisz/zadzwoń.

tak wypieszczonej V6 możesz szukać ze świecą :-)

pozdrawiam,
Adam

Cytat:

---

Napisał s.straszewski

Codziennie przeglądam wiele ogloszeń sprzedaży GT. Interesuje mnie silnik V6.
Ostatnio śledzę głównie zagraniczne (mobile.de etc) gdyż w kraju niedostatek...
I teraz pytanie- wiele GT z V6 ma przebiegi rzędu 70-100 tys km.
Na ile to może byc realne?

---

Kolego jak tak będziesz podchodził do tematu to prawdopodobnie nigdy nie kupisz swojej wymarzonej V6tki. Dlaczego wszyscy patrzą na suche cyfry - przebieg. Przebieg to przebieg. Żadne cyferki na tablicy , żadna książka serwisowa i żaden czujnik lakieru nie zastąpi wprawnego oka. Zawsze to powtarzam. A wiem o czym mówię,bo zajmuję się handlem autami ponad 7 lat, a mój ojciec ponad 20 lat... Jeśli mały przebieg to źle,bo budzi w Tobie podejrzenia, jeśli duży czyli ponad 200 tys., to też źle,bo za duzo... To zastanów się jakiego Ty auta szukasz, cudów nie ma ,a z takim podejściem nie kupisz auta.

Cytat:

---

Napisał DISCO VOLANTE

To zastanów się jakiego Ty auta szukasz, cudów nie ma ,a z takim podejściem nie kupisz auta.

---

zgadzam się z kolegą. najpierw trzeba jechać obejrzeć dokladnie auto (jechać na spokojnie bez jarania się). z autami to jest tak, że jeden samochód bedzie wygladał jakby miał ze 400tysi a ma dopiero nakręcone 100. wszystko zależy od poprzednich wlaścicieli. Osobiście mam nakręcone w GT 214tysi a wygląda i jeździ jakby miała 100 mniej. :) . Także dobrze się zastanów. Mysle, że możesz spokojnie szukać auta z przebiegiem 200tyś. ale z faktycznym przebiegiem, i po właścicielu który dbał. Pamiętaj- najgorszy doradca to "jaranie się" na widok wymarzonego auta, wtedy ciężko zauważyć mankamenty i kupuje się na oślep.

Tylko nie którzy uważają że 2004 i 200 tys. w dieslu to nienormalny przebieg ;)

200kkm to średnio 25kkm rocznie, toż to mało użytkowany samochód za granicą przy ichnich autobanach.

200 tys w dizlu ktory smiga na autobanie to lepsza rzecz niz 100 tys ciagle w miesice na krotkich dystansach, ciagle zimny silnik pracujacy etc.
CO DO v6
Jak rozumiem jest to najlepszy silnik w GT? A stan auta nie ocenisz inaczej jak WIDZĄC GO, DOTYKAJĄC GO, JADĄC NIM. Każda inna informajca jest szumem który zaburza prawde. Ale hej, twoja decyzja.

Dołączę się z małym pytaniem bo nie orientuje się w temacie jak sprawa wygląda w alfach.
W alfie GT po podłączeniu kompem pokarze nam prawdziwy przebieg bądź 0 ( jak było kiedyś 156) czy już są fachowcy i kręcą jak chcą z przebiegiem ??
Wiem ze VW to żaden problem, sam raz widziałem takie coś na żywo ( czas około 5 minut, koszt około 40 zł )
I nie ważne gdzie by się nie sprawdziło będzie pokazywało wklepany przebieg, dla tego w życiu nie uwierzę w żaden przebieg w samochodzie z grupy VW.

jeżeli dobrze krecony to pokaże 0.
jeśli zrobiony bele jak to połączeniu w kompem silnika pokaże inny, w body kompie inny.

czli zawsze jak pokazuje zero to znaczy, ze byl krecony?

Właśnie jak to jest z tym 0 w przebiegu? Po pierwszym podłączeniu FESa w rubryce hodometr widniało 0 km. Później kilkakrotnie jeszcze, przy okazji diagnostyki, sprawdzałem tą rubrykę i mimo zwiększającego się przebiegu ciągle świeciło 0 km. Jakieś pół roku temu, z niewiadomej mi przyczyny, nagle hodometr zaczął zliczać kilometry i teraz mam tam jakąś śmieszną wartość przebiegu.

Chciałem jeszcze dodać, że moja GTka posiada DPF i w FESie jest opcja hodometr od ostatniej wymiany DPF. Wartość wyświetlana pokrywa się ze stanem licznika samochodu. Więc chyba nie ma co się przejmować niskim lub zerowym przebiegiem z hodometru?

wymiany czy wypalenia ?

jak est 0 to kręcona bądz ASO grzebało w ECU. Można to sprawdzić łącząc się z innymi centrlkami i tam sprawdzać wartość przebiegu.

bądź nasz programik ( różne rzeczy już widziałem ) po prostu sobie nie radzi i tyle i pokazuje 0

a mi przy przebiegu 125tys pokazuje 25 :/ i za cholerę już wogóle tego nie rozumiem :) kumplowi z przebiegiem 70tys pokazuje.... 25... :D normalnie albo ja głupi albo to to głupio pokazuje :)

Cytat:

---

Napisał drift-r

Tak czy inaczej warto sprawdzić realność przebiegu zarówno podlaczajac pod złącze diagnostyczne, jak również wizualnie zużycie elementów wnętrza.

---

zgadza się, tylko niech kolega się nie sugeruje tak bardzo tymi elementami. Ja np. kupiłem auto z zupełnie niewytartą kierownicą, a po niespełna roku nadawała się do ponownego obszycia. Mam po prostu pumex albo papier ścierny w łapach :D Także często bywa to indywidualna kwestia. Ale fakt- warto zwrócić na to uwagę, bo jeżeli więcej elementów będzie wytartych, np. Fotele, pasy, przyciski na kierownicy (jeżeli ma) i na radiu, to faktycznie coś moze być nie tak.

Ja se zastanawiałem ostatnio nad kupnem GT z 2,0 JTS, ale znajomy mechanik spec od włoskich aut, powiedział, że wolałby V6. Z 2,0 jest ten mankament, że trzeba dbać o silnik i jest on wdzięczny wtedy, gdy poprzedni właściciel o niego dbał. A V6 to podobno mocne silniki nie do zajechania. Z przebiegiem, to tak jak pisał Drifter- często są to auta weekendowe, są mocniej ekploatowane, ale krócej i rzadziej :)