[147] Szarpanie na zimnym silniku Alfa 147 2.0 TS

Witam, problem polega na tym że jak odpale auto na zimnym silniku to przez ok 20-30 s chodzi równiutko a potem zaczyna sie telepanie silnikiem, obroty nie skaczą tylko ten silnik dygocze :/ Wszystko ustępuje przy ok 65 stopniach. Ostanio troche poczytałem na forum że takie problemy w alfie to przeważnie przepływomierz, krokowy lub sonda i że można to sprawdzić odłaczając kostki i patrząc czy jest jakaś zmiana. Po odłączniu przepływomierza nie ma żadnych zmian zaś po odłączeniu sond zaczyna chodzić równiotko, gdy podłącze je spowrotem (na odpalonym silniku) zaczyna telepać. Czy to oznacza że sondy są do wymiany?

wiesz tak to sobie można gdybać, zrób diagnostykę na kompie i będziesz wiedział

Problem rozwiązany, byłem u dobrego fachowca, podłączył pod komputer i okazało się ze fazy rozrządu strasznie skaczą na zimnym silniku a im bardziej się rozgrzewa tym mniej skaczę. Do wymiany jest wariator ponieważ gdy olej w silniku jest gęsty (zimny) ciśnienie oleju jest duże i wtedy kiepski wariator przestawia się duzymi ruchami a gdy olej się rozgrzeje problem zanika bo ciśnienie na wariator jest mniejsze co powoduje mniejsze ruchy wariatora. Gdy odłaczalem sondy samochód dlatego zaczynal równo pracować ponieważ chodził w trybie awaryjnym, nie zbierał żadnych informacji z czujników rozrządu itd.
Dzięki i pozdrawiam.

lol to na jakim Ty oleju jeździsz?

ciekawe jak ten olej zmienia te fazy i przestawia zapłon, jesli elektromagnes steruje przepływem oleju dopiero od 1800 obr/min i po rozgrzaniu silnika do około +70 st C.
- ale jest diagnoza i nalezy robic, klient płaci.

Silnik chodzi jak diesel więc samo to świadczy o tym że wariator jest do wymiany.

Potwierdzam te teorie mam to samo. 2 diagnostów stwierdziło to samo. Już nie długo teoria przejdzie praktyke i sie okaże.Mam juz części czekam na wymianke . Ale stawiam na wariator. Pozdrawam

U mnie też kiedyś wariator był do wymiany, silnik chodził wtedy jak diesel, ale nie było żadnego szarpania. Po wymianie nie zauważyłem innych zmian oprócz ustania charakterystycznego dieslowskiego dźwięku silnika.

a u mnie było tak jak opisuje kolega wyżej:) ale nie była to wina oleju tylko źle ustawionego rozrządu... może pasek Ci przeskoczył?

Silnik jest po remoncie, dodatkowo wymienialem głowice, kupiłem używaną kompletną z wariatorem, miałem nadzieje ze ten wariator może bedzie dobry a tu masz.... Rozrząd jest ustawiony na blokadach więc to odpada, mam nadzieje ze jak wymienie wariator to wszystko będzie oki.

u mnie też rzekomo ustawiany był na blokadach:PP no nie wiem, rób jak chcesz:) ja bym najpierw sprawdził ten rozrząd:) może nie tyle na kołach lecz ustawienie samego wario:) bo nie wiem czy wiesz ale ponoć tam też się ustawia:)
na 100% nie wiem bo mówił mi to mechanik do którego już nie mam zaufania:) ale podobno na wario jest też regulacja:)
u mnie szarpało głównie na mniejszych biegach, był problem z jazdą powoli:)

ponadto gdyby wario był walnięty to co najwyżej może Ci poklekotać:)

Moj ojciec ma warsztat i to on robił mi cały ten silnik, ale że wariator się jakoś ustawia to nie wiem... Ojciec wymieniał już nie jeden raz rzorząd w TS i nigdy nikt nie narzekał, więc się zapytam bo jestem ciekaw, czy przy wymianie rozrządu wariator trzeba jakoś przestawić czy wystarczy że jest blokada na wałku?

Wariatora się nie ustawia w żaden sposób - po prostu nie ma takiej możliwości. Ustawia się tylko koło rozrządu, które jest przykręcone 4 śrubami do wariatora. Koło to ma 4 otwory śluzowe i dlatego jest tam możliwość ustawiania o ok. 3 ząbki. Ale to raczej nie o przestawianie chodzi, tylko odpowiednie ustawienie tego koła po zastosowaniu blokad i czujnika zegarowego.

Cytat:

---

Napisał SG0240

Ustawia się tylko koło rozrządu, które jest przykręcone 4 śrubami do wariatora. Koło to ma 4 otwory śluzowe i dlatego jest tam możliwość ustawiania o ok. 3 ząbki

---

właśnie to miałem na myśli:) jak u mnie było źle ustawione to szarpał i ogólnie trzęsło całym silnikiem:) po ponownym ustawieniu jest już ok:)

A co ma do tego koło skoro wałek jest zablokowany a koło ma ruchy to czy je ustawie na ten ząbek czy na inny to nie bedzie miało znaczenia...

uwierz mi że ma to znaczenie:)

Cytat:

---

Napisał SG0240

Koło to ma 4 otwory śluzowe i dlatego jest tam możliwość ustawiania o ok. 3 ząbki

---

a w alfie ustawienie błędne nawet o jeden ząbek powoduje cyrki:) podczas gdy w autach marki VV itp mogłoby wydawać się to nieistotne:)

no ale jak tam sobie chcesz:) ja tylko doradzam byś nie wyrzucał kasy w błoto:) pisałem tylko jak było u mnie, wario miałem kupiony nowy oryginalny:)

Cytat:

---

Napisał kzwp

A co ma do tego koło skoro wałek jest zablokowany a koło ma ruchy to czy je ustawie na ten ząbek czy na inny to nie bedzie miało znaczenia...

---

To tylko tak się może wydawać komuś, kto nigdy rozrządu nie ustawiał - musisz pamiętać, że jest jeszcze drugi wałek i drugie koło, które też ma możliwość ruchu na klinie, ale nieco mniejszego. Ponadto nie zapominaj, że wał korbowy musi być w odpowiednim położeniu przy ustwieniu zablokowanych wałków - w tej sytuacji dla prawidłowego ustwienia rozrządu jest tylko jedno położenie kół wałka ssącego i wydechowego.

to się nazywa fachowa opinia:))

mam nadzieję że po zakupie nowego wario kolega przyzna nam wreszcie rację:P no chyba że wówczas "przypadkowo" dobrze złożą rozrząd:P
tak czy inaczej życzę powodzenia w pracach:)

Zgodnie z obietnicą miałem opowiedzieć jakie są rezultaty po wymianie wariata. Tak więc wymieniłem cały rozrząd wraz z wariatem, pasek i rolke wyważająca i jestem zadowolony. Silnik nie szarpie sie, chodzi równo. W moim przypadku za szarpanie silnikiem i nierówną prace silnika na wolnych obrotach odpowiadał wariator. Czyli diagnoza trafna kolesia z warsztatu. Pozdrawiam

Mechanik twierdził ze gdzieś jest przedmuch na wydechu, ale nie mógł jeszcze go odnaleźć, ale to już temat innego postu.

Cześć,

Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu co jest przyczyną szarpania na zimnym silniku ... po wymianie złącza elastycznego zauważyłem, że na nierozgrzanym silniku strasznie nim szarpie przenosząc drgania m.in. na lewarek zmiany biegów. Po osiągnięciu temperatury 90 stopni problem znika. Jestem po wymianie świec i cewki ... wariator zregenerowany przelatał dopiero 8000 km, nie wyskakują mi żadne błędy ... a więc co to może być ?

blokada blokadzie nie równa :P i róznie to wychodzi

- może jakieś logi z FES-a.
- u mnie też błędów nie było a silnik moc miała jak maluch 126p.

Cytat:

---

Napisał bubu321

- może jakieś logi z FES-a.
- u mnie też błędów nie było a silnik moc miała jak maluch 126p.

---

Da się zrobić, a co dokładnie pomierzyć ?

- log na postoju, bez uuchamiania silnika, czyli klawisz A, czekamy, potem klawisz N.
- oraz rozgrzewanie silnika, parametry jak na tym zrzucie, ilośc lambd może być inna !!!

Nie wiem czy te dwa pliki wystarczą Wam do zdiagnozowania mojego problemu, niestety nie miałem możliwości podłączenia auta na zimnym silniku ... dodatkowym objawem jaki zauważyłem, to to, że również odczuwa się szarpanie podczas kiedy spuszczę nogę z gazu na biegu jałowym.

Załącznik 64405Załącznik 64406

Mam podobny problem. Auto chodziło poprawnie, ale pojawił mi się błąd sondy lambda. Kupiłem nową sondę (uniwersalną) i dałem do wymiany. Od tego momentu pojawiły się takie same objawy jak u kolegi, to znaczy że na zimnym silniku strasznie szarpał do momentu przełączenia się na gaz. Po przełączeniu na benzynę nawet na ciepłym silniku również szarpał w zakresie 3000-4000 obrotów. Kazałem wstawić spowrotem starą sondę, lecz problem dalej występuję. Co mógł namieszać mechanik wymieniając sondę? Czy może przyczyny szukać jednak gdzie indziej?