dwa problemy z rana

niestety ale dwa problemy mam i moze to nic ale lepiej spytac :
1. odpalam auto z rana (jest -8) i nagle okazuj sie ze brak ABS i brak VDC ... sie zastanawoilem o co kaman bo jeszcze wczoraj chulalo wszystko az milo ... no ale karnalem sie kawalek gdzies, pod sklepem wiadomo wszystko powylaczane i sporwotem uruchamiam i juz git ... co moglo byc przyczyna? zimno ? az taka wrazliwosc sprzetu na temp ?

2. czy wy rowniez tak macie i czy tak ma byc ze przy odpaleniu mruga mi chwile lampka na panelu u gory (kolo lusterka) z poduszka pasazera. czy to jest tylko CHECK ze jest ok ? bo jednak licze na to ze jest tam poducha ;)

z gory dziekuje za odp.

1) Akumulator sprawdz, objaw spadku napiecia.
2) Chwile miga, ale nie po odpaleniu tylko chyba po wsadzeniu kluczyka.

Poszukaj, było o tym nie raz. Wogóle najpierw poszukaj potem pisz. ;)
Może to być kwestia słabego akumulatora i od tego zacznij poszukiwania przyczyny.

Słaby akumulator i elektronika swiruje, kontrolka abs'u zapala się dosc często przy niskim napięciu, proponuje podjechać na diagnostyke/wymiane aku

Miałem podobną sytuację przy odpalaniu na silnym mrozie,wymień albo podładuj akumulator.

no i wszystko jasne ... sprawdze jak moja beteryja wyglada i ile prundu ma ...

a kontrolka poduszki to tylko wlasnie przy wlozeniu kluczyka wiec mysle ze to check.

grazie za odp o wielcy ;)


temat oczywiscie zamykamy. :cool:

jeszcze wrzucę swoje trzy grosze:) przy padającym akumulatorze nie miałem żadnych błędów.W dniu jego śmierci(w nocy)włączył się alarm,rano było ćwierć obrotu silnika i koniec

no tak zle to jeszcze nie jest ale zaraz sprawdze poziom naladowania bo ida silniejsze mrozy ...

temat zamykamy co by tu nie denerowac porzadkowych :P

Chyba nie ma reguły na błąd abs i vdc przy słabym aku. W mojej 159 przed wymianą aku. padł przy rozruchu, podpiąłem kablami drugi, odpaliłem i nie było żadnych błędów.

Co do lampki kolo lusterka to mruga po wlozeniu kluczyka, a jak wylaczysz poduche pasazera to bedzie swiecila caly czas.
Pozdrawiam.
Krzysiek

1000% akumulator. Miałem identyczne objawy

tez mi sie wydaje ze aku...nawet teraz mam tak czasami jak mam niedoladowany ze wyskakuja jakies ABS/VDC/Hil Holdery itp a aku mam prawie nowke bo roczny.Podladuj aku

W ASO ostrzegali mnie żeby uważać na uruchamianie na niedoładowanym akumulatorze bo mnożna uszkodzić centralkę od ABS-u. Jak byłem u nich wymieniali właśnie centralkę w Lancii. Nie są to tanie części. Według mnie warto w takiej sytuacji zainwestować w nowy akumulator. Oryginalny wytrzymał u mnie 5 lat.

ja maiłem taki błąd jak ręczny zamarzł. Gdy oś jest przyblokowana to się pokazuje ten błąd. Może wtedy Ci się odblokowała... Auto stało na ręcznym?

Cytat:

---

Napisał cousteau79

no i wszystko jasne ... sprawdze jak moja beteryja wyglada i ile prundu ma ...

a kontrolka poduszki to tylko wlasnie przy wlozeniu kluczyka wiec mysle ze to check.

grazie za odp o wielcy ;)


temat oczywiscie zamykamy. :cool:

---

Z wami cousteau79 to mamy coraz większe problemy. Było już o spiderze, teraz o zimowym nieodpalaniu... Musicie cousteau79 przeanalizować wasz sposób postępowania., musicie być bardziej kolektywni. Rozumiecie. :P

Ale my nie zamierzamy tego tematu zamykać:stop: Napisałeś dubla to jak krowie na rowie każdy ci teraz odpisze że to aku i temat był :cool: A co tam?!

Słuchaj teraz co jest grane z 1,9jtdm. Miałem tak samo jak ty, aku ledwo kręcił a silnik telepał autem tak, że mało z niego nie wypadłem. Odpalił i nie wiedziałem o co caman z tymi kontrolkami(nieobyty, nigdy nie miałem alfy), przy okazji zaczęła migać kontrolka ładowania. Wyłączyłem silnik, włożyłem kluczyk, a komputer powiedział że nie zamierza grzać świec na tak słabej baterii. Zignorowałem go, a on mnie - przy rozruchu. Na szczęście miałem boostera pod ręką, a jak ładnie zakręcił. Kupiłem większy akumulator, teraz mam EXIDE 770. Poprawiła się kultura odpalania. Tutaj pod linkiem http://www.forum.alfaholicy.org/159_brera_brera_spider/51910-jaki_akumulator-8.html na #72 poscie masz parę zdjęć, widać oryginalny mniejszy aku i jego większego zastępce. Do tej pory ładnie pali.

Cytat:

---

Napisał grzesk

jeszcze wrzucę swoje trzy grosze:) przy padającym akumulatorze nie miałem żadnych błędów.W dniu jego śmierci(w nocy)włączył się alarm,rano było ćwierć obrotu silnika i koniec

---

A ja odpowiem tak, Twój aku wyzionoł ducha zanim zdążyły sie o tym dowiedzieć abs i vcd

Cytat:

---

Napisał kaz156

Chyba nie ma reguły na błąd abs i vdc przy słabym aku. W mojej 159 przed wymianą aku. padł przy rozruchu, podpiąłem kablami drugi, odpaliłem i nie było żadnych błędów.

---

Jest reguła, sam sobie odpowiedziałeś. Masz/Dasz prądu ile trzeba, to nie swieci.

Temat już był, jest oklepany. Proponuję go przypiąć, ponieważ znowu ktoś będzie miał problem z ABSem i VCDesm. Nie wiedząc, że tu akumulator jest pogrzebany.

Cytat:

---

Napisał cousteau79

niestety ale dwa problemy mam i moze to nic ale lepiej spytac :
1. odpalam auto z rana (jest -8) i nagle okazuj sie ze brak ABS i brak VDC ... sie zastanawoilem o co kaman bo jeszcze wczoraj chulalo wszystko az milo ... no ale karnalem sie kawalek gdzies, pod sklepem wiadomo wszystko powylaczane i sporwotem uruchamiam i juz git ... co moglo byc przyczyna? zimno ? az taka wrazliwosc sprzetu na temp ?
\

---

Hej.
Żaden akumulator. Tego typu błędów miałem już kilkanaście w tym roku i za każdym razem było to samo.
Czy zostawiłeś auto na noc na ręcznym? Czy w ogóle podczas mrozu zaciągasz ręczny? (U mnie sytuacja wygląda tak, że wystarczy go zaciągnąć na 10 min i po zawodach. Błąd za błędem) Jeżeli tak to najprawdopodobniej Ci przymarzł. Z racji tego, że nie posiadam obecnie garażu dla mojej "Bellezza Enorme" wystarczyło pojechać np. do jakiejś galerii na zakupy i w tym czasie zostawiałem Alfę w ogrzewanym parkingu. Po zakupach wszystko wracało do normy.
Zaraz po włączeniu silnika nadal błędy ale po 5 minutach wszystkie gasną aż miło :).
PS. Nie zaciągam już ręcznego zimą.
PS2. Jeżeli się mylę to przepraszam.

PozrAll !!!

ja nie zaciagam recznego,a bledy ABSu i VDC/HH czasami sie pojawiaja wlasnie jak robie czesto krotkie odcinki po ok.2 km i aku jest niedoladowany.Widze ze koledzy snuja rozne teorie.

Cytat:

---

Napisał Czarny_28

ja nie zaciagam recznego,a bledy ABSu i VDC/HH czasami sie pojawiaja wlasnie jak robie czesto krotkie odcinki po ok.2 km i aku jest niedoladowany.Widze ze koledzy snuja rozne teorie.

---

Hej Czarny,
od roku moja Alfa pokonuje głównie takie właśnie krótkie odcinki. 3-4 km do pracy i 3-4 km z pracy - zima (B-stok czyli całkiem pokaźna) czy lato. Trasa trafia mi się powiedzmy raz w miesiącu. Nigdy nie miałem z tego powodu żadnych błędów ani problemów. Z ręcznym - owszem i to bardzo często.
Nie mówię, że tak musi być i w tym przypadku ale zawsze to jakiś trop... :)
Co do rozładowanego aku (oryginał) to doładowuję go zawsze przed i po zimie - brak problemów.

no i jak widac ... dwie opcje :
1. aku (wiekszosc opinii) i to sprawdze wpierw.
2. reczny ... trudno teraz siegnac pamieca ale mozliwe ze byl zaciagniety ale to jakis odruch bo jezdzilem pare dni clio zony i tak jakos sie nie przestawilem.

dzisiaj -8, k!#$%^& znowu reczny ale wszystko zagralo zadnych komunikatow. wiec zakladam ze to aku. mysle ze temat wyczerpalismy.
dam znac jak z moja bateryja i moze to faktycznie bylo to.

Cytat:

---

Napisał MarekK

Z wami cousteau79 to mamy coraz większe problemy. Było już o spiderze, teraz o zimowym nieodpalaniu... Musicie cousteau79 przeanalizować wasz sposób postępowania., musicie być bardziej kolektywni. Rozumiecie.

---

kolego MarkuK, przynalem sie po pierwsze primo :cool: a po drugie primo probowalem dwa razy zamknac, nie posluchali ;). i dobrze bo wiecej doczytalem.

dzieki wszystkim mimo wszystko za nie zignorowanie tematu i pomoc.

Dla jezdzacych po miescie polecam kupic akumulatory przystosowane do takich warunkow- z jonami srebra bodajze. Ojciec takie cos ma i jest piekielnie zadowolony, doplacil 30-40zl i auto odpala w kazdych warunkach 'na dotyk'.
Te jony powoduja, ze aku szybciej sie laduje i jest bardziej odporny na zuzywanie spowodowane czestym odpalaniem.
Jak bede wymieniac u siebie aku to nieomieszkam.

Polatalem dzis troszke bokiem po sniegu;-) i od pierwszego zaciagniecia hamulca choinka na desce;-) czyli jak najbardziej zblokowanie kol recznym rowniez powoduje bledy. Przed slalomem trzeba wylaczac vdc i bedzie bez swiatelek.
PozDrawiam


Sent from my GT-I9300 using Tapatalk 2

No to może wszystko zależy od rocznika i oprogramowania,mam Brere 2006 i:
1.Nie wywalało błędów przy słabym i umierającym aku
2.zaciągniecie ręcznego przy włączonym i wyłączonym vdc uruchamia tylko buzzer

to moze takie maly pytanie pomocnicze odnosnie automatu i hill holdera (bo, szukalem na forum i jakos nie zlalazlem Panie Marku K :P albo jestem slepy).

zdaje sobie sprawe ze pytanie mozebyć lamerskie ale to moje pierwsze auto z automatem wiec do rzeczy : czy jak parkuje auto, wrzucam na P to wtedy wiadomo Hill Holder lapie trzymajac cisnienie w ukladzie wiec auto stoi, ale jak bedzie jak wylacze silnik? Wtedy lapie skrzynia i nie zjedzie auto czy dalej trzyma HH? czy nic nie trzyma i trzeba jednak na recznym? i wtedy mysle temat recznego mam rozwalony ... bo moze faktycznie ten reczny byl problemem ...

Cytat:

---

Napisał FISHA159JTDM

Polatalem dzis troszke bokiem po sniegu;-) i od pierwszego zaciagniecia hamulca choinka na desce;-) czyli jak najbardziej zblokowanie kol recznym rowniez powoduje bledy. Przed slalomem trzeba wylaczac vdc i bedzie bez swiatelek.

---

Miałem dokładnie to samo. Ze 2 bączki na śniegu i już awaria ABS/ASR/VDC/HH gotowa. Przejechałem z tą choinką kilka km i po ponownym rozruchu wszystko wrócilo do normy. A już myślałem że trzeba będzie lecieć po laptopa. ;)
Przy okazji wyszło, że lewy ręczny ma skłonności do zamarzania na mrozie. Na razie nie używam, ale szykują się kolejne wydatki, no chyba że wystarczy czyszczenie i smarowanie. :/

Cytat:

---

Napisał juhass

Miałem dokładnie to samo. Ze 2 bączki na śniegu i już awaria ABS/ASR/VDC/HH gotowa. Przejechałem z tą choinką kilka km i po ponownym rozruchu wszystko wrócilo do normy. A już myślałem że trzeba będzie lecieć po laptopa. ;)
Przy okazji wyszło, że lewy ręczny ma skłonności do zamarzania na mrozie. Na razie nie używam, ale szykują się kolejne wydatki, no chyba że wystarczy czyszczenie i smarowanie. :/

---

Z ręcznym jest taki problem, że pękają gumowe osłonki, które uszczelniają wlot do pancerza linki tuż przy kołach. Zimą dostaje się tam woda i jak chwyci mróz linka zamarza. Wymiana linki jest dość kłopotliwa bo trzeba rozebrać w środku auta tunel, wyjąc tylne siedzenie i zdjąć tapicerkę. Zabawa trwa około 4 godzin. Ja na razie odpuściłem sobie i nie używam ręcznego przy minusowych temperaturach.

Cytat:

---

Napisał cousteau79

to moze takie maly pytanie pomocnicze odnosnie automatu i hill holdera (bo, szukalem na forum i jakos nie zlalazlem Panie Marku K :P albo jestem slepy).

zdaje sobie sprawe ze pytanie mozebyć lamerskie ale to moje pierwsze auto z automatem wiec do rzeczy : czy jak parkuje auto, wrzucam na P to wtedy wiadomo Hill Holder lapie trzymajac cisnienie w ukladzie wiec auto stoi, ale jak bedzie jak wylacze silnik? Wtedy lapie skrzynia i nie zjedzie auto czy dalej trzyma HH? czy nic nie trzyma i trzeba jednak na recznym? i wtedy mysle temat recznego mam rozwalony ... bo moze faktycznie ten reczny byl problemem ...

---

...teraz to już grubo przesadziliście, cousteau79... :cool:

No dobra, mnie, a raczej moją Alfę ta przypadłość dotknęła dzisiaj. Od razu mówię, aku nowe ma 2 miechy i na 200% sprawne, ręcznego nie zaciągałem. Stałem dzisiaj w Warszawskich korkach z godzinę i nagle VDC, ABS, ASR, Hill Holder przestaje działać, wali na zółto kontrolkami aż miło. Gaszę auto i zapalam ponownie, wszystko ok, jednak po paru minutach znów to samo, teraz auto stoi w garażu, zobaczymy co nowy dzień przyniesie. Mało tego jutro wybieram się w góry i 400km przede mną, więc jak będzie mi się to dziać w jutro przy takiej pogodzie to ....

a jednak ... u mnie wszystko na razi chula i buczy ... aku jest ok, wiec mniemam ze to byla wina recznego ...

podziel sie Jerry swoimi doswiadczeniami jak cos wiecej odkryjesz ...

Cytat:

---

Napisał jeremy61

No dobra, mnie, a raczej moją Alfę ta przypadłość dotknęła dzisiaj. Od razu mówię, aku nowe ma 2 miechy i na 200% sprawne, ręcznego nie zaciągałem. Stałem dzisiaj w Warszawskich korkach z godzinę i nagle VDC, ABS, ASR, Hill Holder przestaje działać, wali na zółto kontrolkami aż miło. Gaszę auto i zapalam ponownie, wszystko ok, jednak po paru minutach znów to samo, teraz auto stoi w garażu, zobaczymy co nowy dzień przyniesie. Mało tego jutro wybieram się w góry i 400km przede mną, więc jak będzie mi się to dziać w jutro przy takiej pogodzie to ....

---

No cóż... Taki urok alfa romeo :P