Brak sprzęgła w Belli 2.4 JTD !!!

Witam, po dłuższej bez awaryjnej jeździe Alfą nadszedł moment w którym strzeliła focha, ostatnio w trakcie jazdy poczułem iż pedał sprzęgła staje się coraz miększy, zatrzymałem się sprawdziłem stan płynu w zbiorniczku i ku mojemu zdziwieniu cały wyciekł zostało go tylko minimalnie na spodzie, hamulce mimo to żylety, po dojechaniu do domu pedał sprzęgła opadł całkowicie i chyba jakoś nie bardzo chce wrócić na swoje miejsce... Na początku zalałem płynem cały zbiorniczek i próbowałem odpowietrzyć wysprzęglik lecz wszystko na nic więc zabrałem się za jego sprawdzenie bo z tego co mi wiadomo jest częstym problemem, odkręciłem, obejrzałem lecz wycieków nie dostrzegłem, drugą opcją którą sprawdziłem była sprężynka lecz tak samo jest z nią wszystko ok, na przewodach również nie widać żadnych wycieków... doszedłem do pompy sprzęgła, fakt skrzypiała mi już dobre 5-6 msc lecz wszędzie jest sucho. Więc ręce już mi opadają i nie wiem co mam jeszcze sprawdzić, nurtują mnie dwie rzeczy.
1. Gdzie podział sie płyn ze zbiorniczka?
2. Po wykręceniu wysprzęglika i naciskaniu pedału sprzęgła nie zasysa on w ogóle płynu ze zbiorniczka i nie leci on z przewodu, słychać tylko szum zasysanego i wypychanego powietrza.

Wiem że było już o tym sporo na forum, lecz nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na moje problemy z Bellą.

Moja rada sprawdż jeszcze raz dokładnie,cudów nie ma musiał gdzieś wyciec,jesli pompa sucha to tylko wysprzęglik mógł puścić!

Jak by nie było wezmę to jeszcze raz na warsztat i sprawdzę:) tylko dziwi mnie to czemu jak mam odkręcony przewód od wysprzęglika i pompuje pedałem to z niego nie leci w ogóle płyn tylko syczy powietrze, pompowałem już tak kupe czasu i tylko powietrze i powietrze w ogóle nie zasysa płynu ze zbiorniczka.

może został uszkodzony przewód doprowadzający płyn z zbiorniczka do pompy sprzęgła zerknij pod zbiorniczek z płynem hamulcowym może tam cieknie

Przejrzałem wszystko co możliwe, wycieków dalej nigdzie nie zlokalizowałem a więcej rurek i przewodów tam nie ma.
Mam takie pytanie bo wyjąłem pompę sprzęgła i po przytkaniu dziurki od metalowego przewodu robi ona lekkie ciśnienie leczy przy dziurce od przewodu gumowego czyli dojścia płynu nie dzieje sie nic ani nie zasysa ani nie wydmuchuje, moim zdaniem powinno chyba tamtędy zasysać płyn ze zbiorniczka a u mnie własnie to sie nie dzieje.
1. czy może to oznaczać zużytą pompe a dokładnie gumki które znajdują sie na tej 'rurce' w srodku?
bo chyba dziwne jest to że ona w ogóle nie zasysa płynu.

Cytat:

---

Napisał bajorek

dziwne jest to że ona w ogóle nie zasysa

---

Każdy by wolał żeby ssała:)

Układ hydrauliczny sprzęgła w 166 jest toporny w napełnianiu płynem. Najpierw zniknęło sprzęgło a hamulce są ok bo ktoś pomyślał przy konstruowaniu wspólnego zbiorniczka na płyn i kruciec który dostarcza grawitacyjnie płyn go pompy sprzęgła jest minimalnie wyżej.

Propozycja naprawy jest taka (wynika ona z tego że części nie są drogie a dostęp do nich zwłaszcza do pompy jest utrudniony):
1. Regeneracja pompy - trzeba zamówić zestaw naprawczy koszt około 25zł (wewnątrz wysprzęglika jest gumka która uwielbia się rozlecieć i czopuje przewody, części jej znalazłem nawet w zbiorniczku)
2. Zakupić nowy wysprzęglik - np taki http://moto.allegro.pl/wysprzeglik-a...012680685.html, i go wymienić przedmuchując przewód doprowadzający do niego płyn z pompy>
3. Kupić płyn hamulcowy
4. Wyczyścić dokładnie zbiorniczek na płyn (proponuje go zdemontować a Przewód który dostarcza płyn do pompy przedmuchać powietrzem)
5. Złożyć wszystko do kupy i zalać płynem zbiorniczek.
6. Odpowietrzanie - z racji tego, że średnica przewodów jest niewielka mamy trzy wyjścia:
a). dysponujemy pompą próżni którą podłączamy do odpowietrznika na wysprzęgliku,
b). wykrawamy gumowy korek i próbujemy podać sprężone powietrze do pełnego zbiorniczka płynu przy czym odpowietrznik na wysprzęgliku musi być odkręcony(tak właśnie zrobiłem)
i C) mamy czas i odkręcamy odpowietrznik i czekamy pompując co jakiś czas pedałem do pojawienia się płynu (czasem trwa to naprawdę mega długo)

Na koniec musimy z racji tego że demontowaliśmy zbiorniczek odpowietrzyć hamulce. Proponuje przy tym spuścić więcej płynu z każdego odpowietrznika żeby stary brudny płyn był wypchnięty z układu.

Naprawa trwa kilka godzin, trzeba się trochę nagimnastykować, Potrzebne są narzędzia i opaski (4szt.)

Wydaje mi się jednak że jeżeli ktoś naprawia samochód którym chce trochę pośmigać powinien ten czas poświęcić żeby mieć pewność że nie będzie miał przez dłuższy czas z tematem sprzęgła problemu.

Koszt naprawy - 150zł (płyn, zestaw naprawczy pompy i wysprzęglik) plus cierpliwość

koledzy ja mam trochę inny problem mianowicie jechałem i nagle pedał stał się twardy i sprzęgło bardzo wysoko łapało po kilku wciśnięciach sprzęgła i zmiany biegów pedał wpadł w podłogę i tam został zajrzałem pod maskę i zobaczyłem ,że ten metalowy pręt od wysprzęglika wystrzelił a mało tego ta część którą popycha wysprzęglik jest jakieś 0,5 cm odsunięty od całego wysprzęglika myślałem ,że to tylko wysprzęglik padł kupiłem nowy zamontowałem i jak już przyszło do zamontowała to okazało się że ta cześć popychana przez wysprzęglik jest za daleko i wysprzęglik mimo ,że jest na maksa wysunięty to nie dotyka tej łapy co jest popychana przez wysprzęglik czy to oznacza ,że padło sprzęgło a może docisk sprzęgła i czy da się to naprawić ??

Albo docisk sprzęgła albo łożysko wyciskowe się rozsypało (tzn urwały się jego ucha). Tak czy inaczej skrzynię musisz zrzucić i cały komplet sprzęgła na pewno do wymiany (nawet jak to tylko łożysko to i tak szkoda roboty żeby robić po trochu. Wyjęcie skrzyni mi na wiosnę zajęło ok 10h, założenie jej i zmontowanie wszystkiego kolejne 10h.

Kolego a napiszesz jak to zrobic wyjac ta skrzynie itd

W zrób to sam jest opis. Wprawdzie dla V6 ale jest podobnie. Ogólnie musisz wymontować po kolei cały dolot, zawieszenie lewego koła, webasto jeśli posiadasz,układ wydechowy między turbiną a katalizatorem rozrusznik, wysprzęglik i na końcu skrzynię wyciągasz od strony nadkola. Robota prze...na i jak nie masz niezłego pojęcia o mechanice, narzędzi i sporo siły to lepiej daj do warsztatu.