Ile powinna kosztować 159 2.4 210 CV TI sedan z połowy 2008 roku z przebiegiem (prawdziwym!) 60 tys. km?
Stan perfekcyjny.
Proszę o odpowiedzi tych, którzy wiedzą (widzieli i dotykali), a nie tych, którym się wydaje, że wiedzą.
60-70 tys. zł?
Printable View
Ile powinna kosztować 159 2.4 210 CV TI sedan z połowy 2008 roku z przebiegiem (prawdziwym!) 60 tys. km?
Stan perfekcyjny.
Proszę o odpowiedzi tych, którzy wiedzą (widzieli i dotykali), a nie tych, którym się wydaje, że wiedzą.
60-70 tys. zł?
To zadaj pytanie w odpowiednim dziale.
Raczej nie.
Ile sobie ceni właściciel?
Auto krajowe? Jaki jest stan? Widywałem auto zniszczone mimo małego przebiegu.
Za taki egzemplarz unikatowy, to spokojnie 140 tyś.
Jeśli nie mówimy o jakiś okazjach z zagłębia gnieźnieńskiego i autach z wadami prawnymi to cena może oscylować nawet pod 80 kpln ,ale warunek to rzeczywisty przebieg i nie tłuczona . Ciężko znależć na zachodzie taką wersję poniżej 16 keuro .
Stan perfekcyjny, IT, bezpośrednio od właściciela, na pokładzie praktycznie wszystko. Wysępiłem za 13300E.
Za to samo siano wysępiłem też Brerkę - również 2008, również 60kkm, tyle, że 200CV i Q-tronic.
I jest dylemat ;-)
Ale zaraz ,zaraz.wszyscy trabia ze za dobre autko trzeba slono zaplacic,wiec ?gdzie tu sens? gdzie logika?wiec Ci wszyscy handlarze moze tez umieja tak sepic i wtedy wystawiaja za takie ceny a wszyscy (prawie)dopisuja jakie wypadki,skladanki z trzech sztuk,krecenie licznikow:)
Czy ja wiem, wychodzi cena 70tys zł z legalnie wprowadzonym samochodem do obiegu -> czytaj zapłacona akcyza od zakupu czyli 18,6% oraz koszty tranportu etc. przy aktualnym kursie 4,2€
Ostatnio mogłem wziąć TI 2,4 z Q4 za 13tys € z przebiegiem 90tys km, ale komu ja to za tyle bym sprzedał w PL :D No i były malowane drzwi i błotnik, więc w Polsce niektórzy uznawaliby za powypadkowy złom ;)
To jest takie minimum z minimum, które trzeba mieć żeby kupić TI.
Na Brerkę wysępiłem więcej ;-)
Dylemat ma jeden z Alfaholików - 159 TI, czy Brera.
Bo ja takich dylematów to nie mam - tylko Brerka ;-)
- - - Updated - - -
To nie ja ;-)
- - - Updated - - -
Zaprzyjaźniony komisant.
- - - Updated - - -
Na tym polega paradoks polskiego rynku aut używanych. Za tyle byś nie sprzedał, ale to auto dla kolegi, nie na handel. Ma być po prostu dobre, a nie tanie. A sprzedawca to pewniak. Jedna 156 od niego jest już w 3 rękach na forum, 300+ na liczniku i śmiga bez problemu.
Tak też liczyłem, że te 7 dyszek trza wyskrobać za TI 210CV z tego rocznika, z takim przebiegiem.
Ja bym miał inny dylemat przy takiej kwocie, czy nie dołożyć i nie szukać np czegoś takiego
http://otomoto.pl/bmw-335-335-d-C25195283.html
Ogłoszenie przypadkowe,
Ja bym wybrał 159 TI. Ten samochód już wizualnie miażdży.
Szerszeń, nie podałeś jaka skrzynia w tym 159, jaki kolor itp. To wszystko chcąc nie chcąc ma wpływ na cenę.
Poza tym jak głosi powszechnie znana prawda: "rzecz jest tyle warta ile jest ktoś w stanie za nią zapłacić".
Myślę, że kwota 70.000zł jest nieosiągalna, to w końcu 2008r i bez względu na stan w PL rocznik to rocznik... Nie zrozum mnie źle - nie uważam, że ten samochód nie jest tej sumy wart (w zasadzie to nic nie uważam, bo go nie widziałem), ale rozglądając się po rynku używanych Alf ta kwota jest raczej nieosiągalna.
Pozdrawiam.
- Rafał
P.S. śledząc różne wątki na forum, mam wrażenie, że kol. coachu znów ma okres...
Samym wyglądem się nie jeździ, motor 2,4 nie zrobi się cudów, ciężkie auto. Przy takich kwotach wolę inne wozy ;)
Ależ padre, nie wciskaj nam tu herezji, bo my i tak jesteśmy niereformowalni.
Powiedzmy, że jedyną alternatywą dla tego kolegi może być Quattroporte, ale nie BMW.
Przy wszystkich zaletach tej marki.
Tu nie tylko chodzi o osiągi, ale też o styl, dobry smak, wręcz filozofię życiową!
- - - Updated - - -
Ciemny granatowy metalik, prawie czarny (nie znam kodu koloru), manual, podkreślam, że 210CV!, co nie jest często spotykane. Myślę, że przy tym stanie motoru, osprzętu i przeniesienia napędu 240CV pęknie z palcem...
Cena - nie oglądałem tych TI z grosza za 40kpln, ale oglądałem dziesiątki innych w groszowych cenach i nie nastraja to optymistycznie.
- - - Updated - - -
My właśnie jeździmy wyglądem ;-)
Ja za mojego ti-ka dałem w zeszłym roku w lipcu 58tys. Auto krajowe, przebieg 94tys, jeden właściciel, prawie pełna opcja.
2008, skóry, pełna elektryka, grzanie, navi, 210KM, dodatkowo zestaw telefon, ksenony, składane lusterka, czujniki parkowania tył i przód, bose, sedan, itp.
Ja za swoją 2,4 TI q4 dwa i pół roku temu dałem 66 tyś i auto miało 3 lata bez miesiąca było sprowadzone z niemiec lekko puknięte w lewy przedni błotnik ale kupowałem naprawione i zarejestrowane już w kraju na twardym dowodzie (co prawda odebranym 3 dni przed sprzedażą). A nie wiem jakie są teraz ceny ale raczej powinny być niższe chyba ze mialem po prostu farta
Kupiłem bo mi się podoba, ale gdybym miał w tamtym czasie gdy szukałem auta więcej gotówki wybrałbym 335d.
Nie jestem ślepo zapatrzony w alfę, jest fajna, wygodna nawet, ale nie jest to najlepsze auto na rynku.
Nie interesowałem sie nigdy 2,4 ,ale co do cen:
70 tys mozna kupić TI z roku 2009 wersji 2,0 , być może udało by się również z rocznikiem 2010.Dokładajac 10 tys ,czyli za 80 tys zł mozna kupićtu w Polsce nóweczkę z salonu,tyle ,że w wersji sport+ z roku 2011 i z zerowym przebiegiem.
Według mnie taka wypasiona TI z roku 2008 powinna oscylować wokół ceny 60 tys.
PS.Szerszeń,coś już masz dla mnie jak by co ?
PS2. 159 lepiej się prowadzi od 335,ale kto jeździłjednym i drugim,ten za nic nie kupiłby 159 zamiast 335d,tyle,że za bmw z takim motorem w super stanie i młodziutkim nalezy mieć 90-100tys.
ile moze byc warta 1.9 150km TI sw z polowy 2007roku pierwszy wlasciciel wszystko ori 140tys przebiegu z niemiec??????
Radzę się obudzić z marzeń o polskich cenach. Za ładne 335d na zachodzie trzeba zapłacić absolutne min. 20tys € co dodając akcyzę itd. robi się ponad 100tys zł!
Na polskie ceny nie patrzę, bo wszystkie auta są z importu tej klasy, bo nikt u nas nie kupi auta za kilka set tys zł, żeby po 4 latach oddać za 70tys zł ;)
Jak miałbym 100k+ PLN na auto to sorry, ale 335d bym nie kupił ;]
Kolego za 82 tys moge kupić nóweczkę z przebiegiem 0km w FIAT autopoland,wersja 2,0 170 sport+,i gdybym mógł mieć ją w bieli,bym się nie zastanawiał.Akurat jestem na etapie poszukiwań,obdzwoniłem wiele salonów i wiem jak ceny przedstawiają się w Polsce nówek na wydaniu,moga krzyczeć 90tys,ale w konkretnej rozmowie,schodza naprawdę sporo.
159 lepiej się prowadzi od e90,ale tam motor 3,0 bi robi naprawde przeciąg.
Szerszeń czekam na ofertę jak by co.
Idealnym wyznacznikiem zdrowych aut jest mobile.de - ceny za 2.4Ti od 12-13ke do i 20k za q4 w symbolicznym przebiegiem. Potem doliczyć 18,6% akcyzy, transport, inne opłaty i auto kosztuje x2 to co złom z allegro.
Ale ludzie dalej w okazje wierzą...