Alfa 156 1.9 JTD problem z odpalaniem w niskich temperaturach

Witam,
Alfa 156 JTD 105KM 8v 98 rok
Mam problem ze swoją alfą, np niska temperatura na dworze auto czeka 8h pod pracą i próba odpalenia kończy się wyładowaniem baterii, dopiero po długim kręceniu odpala, teraz stosuję opcję przepalania co 3h. i widać pierwszy moment jak odpali to dość mocno kopci jakby za dużo paliwa nie spalonego. Dodam że jak jest całą noc w garażu rano odpala bez problemu.
Ostatnio były wymieniane 4 świece żarowe, filtr paliwa i trójnik wtrysku.
Mam też wrażenie że dźwięk silnika jakby za głośno "Klekotał"
Błędy jakie wykazało na kompie. I od czego zacząć żeby nie ładować się w zbędne koszta. Dziękuje za wszelką pomoc

Kod:

---

P0115,"Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka"
P0480,"Obwód kontroli wentylatora chłodzącego 1 - usterka"
P0101,"Czujnik masowego lub objętościowego przepływu powietrza - sygnał poza
zakresem/wydajność"
P0380,"Obwód grzałki /świecy żarowej - usterka"
P0381,"Obwód wskaźnika grzałki /świecy żarowej - usterka"

---

Załącznik 85050

1. Pierwsze najważniejsze, czy te błędy które zostały odczytane po wykasowaniu powróciły?

Jeśli tak to jest problem z układem podgrzewania świec. Musisz sprawdzić czy dochodzi prąd na świece żarowe.

2. Kiedy był ustawiany luz zaworowy?

To dlatego silnik może głośniej pracować, albo wtryskiwacze już umierają i klepią.

3. Mierzone ciśnienie na listwie podczas rozruchu?

Od tego również auto może ciężej odpalać.


Te wszystkie parametry zmierzysz zwykłym kabelkiem z laptopem, programem np. Fiat Ecu Scan, albo Muli Ecu Scan.

W warunkach domowych może wykonać próbę przelewową na wtryski, jest opisana w dziale zrób to sam. Nie jest to w 100% skuteczna metoda ale może nam coś podpowiedzieć o stanie wtryskiwaczy, bo one również mogą być przyczyną problemów z rozruchem.

1 - P0381 powraca stale nawet po wymianie świec, bo wcześniej były dwie na cztery spalone.
2 - Ja ją mam dwa latka i nie ustawiałem, a wcześniej ciężko stwierdzić :(
3 - Postaram się to zrobić mam możliwość diagnostyki na komputerze przenośnym diagnostycznym.
Mój kabelek spalił się na audi kumpla.

- - - Updated - - -

Dowiedziałem się że prąd na świece żarowe nie dochodzi :( czyli rozumie że odpala bez udziału świec za pomocą kompresji ?

P0381 świadczy o jakiejś usterce w układzie podgrzewania silnika. Także to może być przyczyna trudnego odpalania.
Z tego co pamiętam w układ ten wchodzi również podgrzewacz korpusu filtra paliwa. Ale nie jestem w 100% pewny.

A przekaźniki grzałki sprawdzone? Na początku sprawdź czy w ogóle prąd na świece dochodzi i czy na wszystkie.

Cytat:

---

Napisał cichy83

Dowiedziałem się że prąd na świece żarowe nie dochodzi :( czyli rozumie że odpala bez udziału świec za pomocą kompresji ?

---

No to trzeba by sprawdzić przekaźnik sterujący podgrzewaniem świec oraz jego bezpieczniki.

Cytat:

---

Centralka M15 , sterująca podgrzewaniem świec żarowych A40 , zasilana jest bezpośrednio z akumulatora poprzez obwód zabezpieczony bezpiecznikiem B37 do 2/99 lubod 2/99 bezpiecznikiem głównym 'maxifuse' GLOW w B99 .

---

Załącznik 85054

Czyli może być też spalony bezpiecznik B37, ale w tym przypadku nie powinno być słychać tego cyknięcia przekaźnika? czy się mylę?
a jak widzicie resztę błędów

Kod:

---


P0115,"Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka"P0480,"Obwód kontroli wentylatora chłodzącego 1 - usterka"P0101,"Czujnik masowego lub objętościowego przepływu powietrza - sygnał poza zakresem/wydajność"

---

Czy one mogą być spowodowane tym sterownikiem, lub przepływ powietrza tym że mam pękniętą rurę dolotową przy silniku i sklejoną taśmą.

Cytat:

---

Napisał cichy83

przepływ powietrza tym że mam pękniętą rurę dolotową przy silniku i sklejoną taśmą.

---

Jak najbardziej tak.

Ale wyżej napisałeś że pozostałe błędy nie powróciły. Ale te błędy nie są spowodowane tą samą usterką co świece. A czy prąd na przekaźnik dochodzi?

Jeśli masz prąd na przekaźniku to albo go podmień albo rozbierz i dociśnij na chwilę blaszkę i zobacz czy popłynie prąd na świece.

Sprawdziłem na przekaźniku i jest przewód plusowy przykręcony, i na nim powinno być na stałe 12v jak rozumiem?, Przyłożyłem miernik do tego przewodu plus i do akumulatora minus i nie wykazało napięcia, chyba że coś nie tak robię. Szukałem w skrzynce bezpieczników koło akumulatora bezpiecznik B37 ale owego tam nie ma jedynie te co na foto.

Bezpiecznika szukaj pod pokrywką klemy plusowej. 70A bezpiecznik ostatni po prawej (nr 8)

Skoro nie masz zasilania to możesz mieć dwie opcje, spalony bezpiecznik, bądź uszkodzony przewód. Musisz iść "w górę" tego przewodu i znajdziesz przyczynę :)

Nie pamiętam czy ten przewód idzie od razu do aku czy z centralki. Ale to może ktoś inny się wypowie.

Znalazłem jedyny bezpiecznik 70A jak na foto i on jest sprawny, pytanie czy na tym przykręconym przewodzie do przekaźnika jest na stałe podawane 12V czy jakoś sterowane itp. ? jak na stałe to rozumie że jak przyłożyłem miernik plus do przewodu i minus do akumulatora to powinno wykazać napięcie 12V tak?
Pytania tego typu żebym nie wyrzucił w błoto kasy za przekaźnik który może być sprawny, wczoraj jeszcze wyczyściłem przekaźniki,bezpieczniki z fan1 i wszystkie w koło nawet podciśnienia, i na chwile obecną wyskakuje tylko błąd P0381 Glow plugs lamp.
Załącznik 85164

Kolego idź w górę po przewodzie od przekaźnika i zobacz skąd on wychodzi, czy idzie prosto z aku czy ze sterownika.

Z przekaźnika idzie przewód biały z czerwonym paskiem i wchodzi do ściany grodziowej. :(
i opcja gdzie go szukać? czy nie ma bezpiecznika jeszcze jakiegoś w kabinie, oraz czy on ma mieć stałe 12V bo jak tak to szło by może go na krótko zrobić od akumulatora do przekaźnika?

A patrzyłeś czy jest napięcie przy włączonym zapłonie? Skoro wchodzi do ściany to na pewno nie ma stałego plusa. Podejrzewam że może iść do stacyjki albo wiązki, która idzie do stacyjki.

Tak, wczoraj sprawdzałem na bez kluczyka i z kluczykiem przekręconym, miernikiem ustawionym do 20V przyłożeniem plusa miernika do przewodu przekaźnika i minusem miernika do minusa akumulatora i ani drgnął miernik.

Zerknij pod kierownicą i poszukaj tego przewodu. Być może idzie on do stacyjki.

Zobacz czy ten sam przewód co idzie z przekaźnika świec znajduje się przy tym bezpieczniku 70A. Dobrze popatrz jeszcze przy tym bezpieczniku czy aby styki są czyste (jak nie to przeczyść) oraz czy jest przejście napięcia (wyjmij bezpiecznik , sprawdź na jednej nóżce czy jest +12 a potem włóż bezpiecznik i zobacz czy na drugiej od spodu gniazda też jest +12).

Wg schematów to zasilanie idzie bezpośrednio od akumulatora. Na fotce co dałeś po lewej stronie na dole tam jest skrzynka jakaś rozdzielająca i ona może zawierać przewód który idzie na przekaźnik i na dalsze elementy (na schemacie widać ten punkt łączenia) - sprawdź czy tam wszystko jest OK (napięcie +12)

Po pracy wieczorem przejrzę i pomierzę wszytko po kolei, ale to już duża informacja że na przekaźniku jest stale 12V.

Też patrzyłem na schemat, nie wiem dlaczego u kolegi idzie on do środka. Ja bym sprawdził jeszcze miernikiem czy jest przejście pomiędzy bezpiecznikiem a przekaźnikiem.

- - - Updated - - -

Tylko kolego nie przykładaj tam napięcia samym kablem bezpośrednio 12V, jeśli to Ci chodzi po głowie... Jeśli już chcesz ryzykować to koniecznie załóż na przewód bezpiecznik.

Ano najpierw pomierz wszystko za nim będziesz robił osobny prowizoryczny przewód - bo ja podchodzę tak, że najpierw się znajduje usterkę i się ją naprawia.

Istnieje duże ryzyko że się coś ufajczy po przyłożeniu napięcia bezpośrednio z akumulatora. Jeśli kolega chce ryzykować to niech założy na przewód jakiś mały bezpiecznik i próbuje, ale na własną odpowiedzialność.
Z tym że to jest układ podgrzewania więc pobór prądu jest duży. Jak założysz mały bezpiecznik to może się spalić przy uruchomieniu układu, po mimo tego że nie będzie zwarcia. Lepiej poszukaj przyczyny.

Jak wrócę z pracy ok 19tej, to sie zabiore zaraz za to i będę szukał gdzie ten przewód leci i jak się ma z napięciem, mam nadzieje że się przyczyna znajdzie.
A tak pobocznie jak odpalam auto to słychać pstrykanie przekaźnika i jak robiłem test na x-diagun przekaźnika to też cykał hmm, chyba że to inny przekaźnik.

To walczyłem do nocy, idąc po kabelku od przekaźnika doszedłem że idzie do tego bezpiecznika 70A, tylko nie wiem czemu tak dziwnie ułożony jest, wcześniej sprawdzałem bezpiecznik i wydawało mi się że jest cały, wczoraj widzę że spalony, to na szybko bezpiecznik z ABS 60A i sprawdzanie, na przekaźniku pojawiło się 12V, to podpiąłem diaguna skasowałem błędy, zrobiłem test glows plugs preheatig i było słychać cyknięcie przekaźnika, odczyt błędów nic nie wykazał. Odpaliłem auto chwile pochodziło zgasiłem i ponownie zrobiłem odczyt błędów i znów wykazało P0381, patrze bezpiecznik cały, na przekaźniku 12V, to wypiłem wtyczkę z przekaźnika która wysyła napięcie na świece przyłożyłem miernik i włączyłem test glows plugs preheatig i przekaźnik sekwencyjnie cykał 3 razy i na każdym pinie pojawiało się 12V, czyli wszystko niby ok. pospinałem poskręcałem wszystko, skasowałem błędy i zrobiłem ponownie test, przekaźnik cykną raz i po chwili test się zakończył, odczyt błędu dalej P0381, to skasowałem i powtórzyłem test ale już nie było słychać cyknięcia a test przeszedł do końca, wyjąłem bezpiecznik i włożyłem ponownie, klikam test przekaźnik cykną. i już sam nie rozumie jak to się ma czy one w końcu grzeją czy nie. jak podaje na same piny to cyka za każdym razem co robię test, jak wpięta wtyka to cyka raz.

Układ jest sterowany przez sterownik i czy grzeją czy nie zależy od jego widzimisię (że tak określę). Teraz wydaje mi się, że zostaje do sprawdzenia świece - jak one dobre a błędy nadal zostaną czy się pojawią , no to sam przekaźnik może być walnięty.

Kolega pisał w 1 poście, że wszystkie świece nowe. A przekaźnik przekładałeś kolego wczoraj?

Nie przekładałem, bo nie mam innego na przekładkę sprawdzałem tylko przez komputer testem czy przekaźnik podaje napięcie, i pierwsza wtyka wpięta która dostarcza sygnał i wtyka która idzie na świece wypięta a do niej przyłożony miernik. i według testu podaje napięcie trzy cykliczne cyknięcia, błąd pozostaje dalej, wydaje mi się jakby był to sterownik to raczej na teście nie podawał by cyklicznie napięcia tylko by był martwy ale to mi się tak zdaje, zobaczę jak teraz rano odpali ale raczej bez problemu bo jest w garażu więc ciepło ma. normlanie tracę wizje co może być nie tak, bo tam nie ma cudów, plus minus impuls przekaźnik świece. takie to banalne a tak drażni.

Ok, przekaźnik może pracować na "sucho" a gdy pójdzie przez niego prąd na świece to się wysra. Skoro na mierniku działa, a przy podłączonym układzie nie, to raczej na pewno będzie to wina przekaźnika. Chyba że coś źle zrozumiałem.

przekaźnik wpięty w układ tylko wypięta wiązka która rozprowadza na dane świece, i przytykam miernik w owe miejsce gdzie jest wiązka ze świec i przekaźnik podaje napięcie, po wpięciu wiązki ze świec, raz słychać cyknięcie a raz nie słychać i tak to wygląda, rano jak odpaliłem to było cyknięcie, zobaczę jak będzie popołudniu bo stoi pod pracą na zimnie, to się wyjaśni czy zagrzeje świeczki czy nie zagrzeje. Oby bo znów będzie akcja na kable.

Czyli dobrze zrozumiałem. Przekaźnik daje dupy jeśli przechodzi przez niego napięcie na świece. Bez obciążenia działa bo sprawdzałeś go miernikiem. Rozbierałeś go i czyściłeś?

Z rozebraniem trochę problem bo widzę że on jest jakby zalany cały, jedynie styki psikałem Kontaktem. ale postaram się coś z nim podziałać, jedynie dopiero co i jak to jutro, dziś jak wrócę do domu ok 22ej to będzie sukces.
Ale mam cichą nadzieję że jak rano cykał to popołudniu też za cyka i zagrzeje świece.

A wykazuje mi też błąd P0115,"Czujnik temp. czynnika chłodzącego silnik - usterka"
i może byś to spowodowane tym że komputer nie ma prawidłowego odczytu temperatury i temu nie podaje do sterownika żeby grzał świece ?
dwa dni teraz stała alfa na dworze i rano odpalanie tylko z samostartem ciężko ale odpaliła, ale z rana po przekręceniu było słychać cyknięcie przekaźnika, tylko wrażenie takie że z czujnika temp. komputer nie stwierdził że jest zimno i nie podał sygnału na grzanie świec.

Podepnę się pod temat.

U mnie jest taki problem, że przy wyższych temperaturach muszę przekręcić silnikiem kilka razy żeby auto załapało. Im chłodniej tym auto odpala gorzej. Ostatnio przy -10*C musiałem palić go na 2 razy, bo za pierwszym w ogóle nie załapał, a i za drugim miał ciężko.
Świece nówki, komp nie wywala żadnych błędów.

Co go może boleć? Od czego zacząć sprawdzanie?

Kolego cichy83 looknij na schemat elektryczny. Ja nie chce Cię w błąd wprowadzić. Moim zdaniem nie ma to związku ze świecami.

Kolego Złoty zacznij od sprawdzenia czy prąd dochodzi do świec i zmierzenia ciśnienia na listwie podczas rozruchu.

Zresztą jest tyle informacji na ten temat na forum, że wystarczy użyć opcji szukaj.

Szukałem i wyszukałem ten temat. Masz rację, że jest tego dużo. Nawet za... Problem w tym, że jeżeli miałbym przewertować wszystkie tematy związane z odpalaniem jtd to trochę by mi się zeszło.
Jakby ktoś był kiedyś taki dobry i pozbierał to w jedna kupę, było by o wiele lepiej i przejrzyściej :)

Świece grzeją bo sprawdzałem. Pozostaje ciśnienie. Jutro zdiagnozuję, dzisiaj już muszę do pracy pędzić.

podłączyłem dzisiaj autko pod kompa i zmierzyłem ciśnienie paliwa oto co mi wyszło:
Załącznik 86145
- 18.8 - kręcenie rozrusznikiem
- 24 - załapał
- te dwa skoki do 0 to jakieś lagi w lapku
- kolejne skoki w 72s i 75s to wciśnięcie gazu do ok 2.5tyś obr.

wygląda że ciśnienie ok ale auto dosyć długo się rozkręca:/

Przerabiałem... Są posty na ten temat-pompa wysokiego ciśnienia...

- - - Updated - - -

Ciśnienie na listwie będzie dobre, podczas rozruchu i już po, na wolnych obrotach.

- - - Updated - - -

Kolega Maciek, podpowiedział, że może wina jest po stronie czujnika... u mnie niestety wina pompy!

- - - Updated - - -

A jeśli chodzi o wykresy, to ciśnienie na stracie będzie dobre, ale to pompa nie ma wydolności i dlatego auto nie odpali odrazu. Jeśli bateria wytrzyma odpali po próbach, jęsli nie, proponuję odczekanie kilku minut i kolejne próby.

Czujnik=regulator napięcia, czy jakoś tak ;-)

odnośnie tematów na tym forum - pewno że są i jest ich sporo na temat pompy, problem jest z naszą forumową wyszukiwarką która nie szuka całego wyrażenia np "pompa wysokiego ciśnienia" tylko przeszukuje forum oddzielnie dla każdego wyrazu przez co wywala mnóstwo niepotrzebnych wyników. Oczywiście można szukać przez google, ale z czytelnością nie jest tam ciekawie.

Wracając do tematu. Czytałem gdzieś na tym forum, że ciśnienie na listwie powinno się wysokie trzymać nawet przy wyłączonym zapłonie, u mnie jest ok 2,3 bara, a dopiero przy rozruchu wyskakuje na te 500 bar. Czy to jest ok? Czy silnik i wtryski nie będą cierpieć przy takiej niewydolnej pompie, jeżeli wziąłbym się za jej naprawę/wymianę za kilka miesięcy?
Bateria nowa, niedawno przy -17*C bez problemu przekręcił na 3 razy. Tylko rozrusznika trochę szkoda.

Cytat:

---

Napisał Złoty

odnośnie tematów na tym forum - pewno że są i jest ich sporo na temat pompy, problem jest z naszą forumową wyszukiwarką która nie szuka całego wyrażenia np "pompa wysokiego ciśnienia" tylko przeszukuje forum oddzielnie dla każdego wyrazu przez co wywala mnóstwo niepotrzebnych wyników. Oczywiście można szukać przez google, ale z czytelnością nie jest tam ciekawie.

Wracając do tematu. Czytałem gdzieś na tym forum, że ciśnienie na listwie powinno się wysokie trzymać nawet przy wyłączonym zapłonie, u mnie jest ok 2,3 bara, a dopiero przy rozruchu wyskakuje na te 500 bar. Czy to jest ok? Czy silnik i wtryski nie będą cierpieć przy takiej niewydolnej pompie, jeżeli wziąłbym się za jej naprawę/wymianę za kilka miesięcy?
Bateria nowa, niedawno przy -17*C bez problemu przekręcił na 3 razy. Tylko rozrusznika trochę szkoda.

---

Za kilka miesięcy pompa przewyższy równowartość samochodu...

Witam podłączę się do tematu wymieniłem świece na nowe kupiłem drugi sterownik świec sprawdziłem bezpiecznik koło akumulatora wszystko jest dobrze po przekręceniu kluczyka jest cyknięcie i po 2//3 sekundach ponowne cyknięcie i kontrolka gaśnie ale po odpaleniu auta nadal miga kontrolka świec oczywiście w minusowej temp trzeba dłużej kręcić a błąd który wyskakuje to przerwany obwód grzania świec proszę o podpowiedzi gdzie szukać przyczyny.