Auto "nie jedzie". Zawór overboost

W końcu po odebraniu auta o blacharza (po 2 miesiącach :/ ) wsiadam do auta staram się rozpędzić, ale auto przyspiesza z prędkością muła mongolskiego i wyskoczyła kontrolka silnika. Więc po powrocie lapek, kabelek i do auta.

Wyskoczył błąd P1235 - Boost pressure control. Poprzeglądałem to i inne fora i wygląda na to, że problem tkwi w zaworze overboost. Pytaniem jest jaki zawór kombinować. Na pewnym forum (nie alfacholicy.org) napisali, że tylko oryginał z ASO. Ale na tym forum to w ogóle mają dziwne zwyczaje.

Na Allegro znalezłem oryginał (wg sprzedawcy): overboost org.

Pchać sie do ASO czy wystarczy ten z allegro? może zna ktoś tego sprzedawce i może potwierdzić oryginalność?

no patrz ! ale się trafiłeś z tym tematem :d słuchaj dzisiaj kupiłem zawór overboost z Fiata (mam na sprzedaż z rachunkiem), ale u mnie się okazało, ze tylko wężyk był przetarty przy turbinie ( mechanik nie zauważył ;/)
Więc pierwsze co ! sprawdź wężyki prowadzące od overboosta.
Jak się okaże, że go potrzebujesz, to udeżaj ;)

Osobiście zmieniałem w tamtym roku zawór na "Pierburga" i śmiga elegancko więc z orginałem nie powinno być problemu. A czyściłeś już go kiedyś?

Auto mam od pół roku i jak do tej pory silniczek bez zarzutów. Teraz dopiero się jej coś porąbało. Myślisz, że czyszczenie wystarczy?

Jest jakiś manual jak się za to zabrać?

Jest kolego w dziale zrób to sam. Sprawdź cewkę, jeśli ona jest uszkodzona to nic nie pomoże.

Wygląda jakby czasami chciała pociągnąć mocniej. Alfa stała prawie 2 miesiące bez odpalenia, może coś się zapiekło z racji nie ruszania. Jutro się przyjrzę, bo dzisiaj po ciemku nie dużo dałem rady zdziałać.

tak jak wyżej pewnie czyszczenie pomoże-bardzo prosta sprawa

Cytat:

---

Napisał Złoty

Jest jakiś manual jak się za to zabrać?

---

Jest :)
Proszę http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...on_manual.html

Dzisiaj niestety nic nie porobię, nie dojechałem do domu :/ na lodzie to nawet Q4 pod górkę nie podjedzie. Znowu klepanko mnie czeka i lampa tylna poszła. Pecha jakoś mam na to auto :( Jutro może będzie lepiej to dojadę do domu. W sobotę się wezmę za zawór.
dzięki za linka malin.
Zauważyłem dzisiaj, że auto zaczęło łapać mocy przy ok 2700rpm a przy 3200rpm było czuć, że wróciły koniki, może nie katalogowe 150 ale jednak auto się już nieźle rozpędzało. Było tak przez jakieś 13km i potem znów to samo. Ciężko mu było osiągnąć nawet 3100rpm.

I problem rozwiązany.. nawet czyszczenie nie było konieczne.
Głupia sprawa, okazało się, że wężyk, który idzie chyba z kolektora dolotowego do zaworku, pękł na łączeniu i overboost nie dostawał informacji o ciśnieniu doładowania. Nożyk i odcięcie uszkodzonego kawałka rozwiązało problem.
Dzięki wszystkim za pomoc :)

Do zaworka overboost dochodzi podciśnienie z kolektora, ale to nie jest żadna informacja o ciśnieniu doładowania tylko podciśnienie które podnosi Ci sztangę od zmiennej geometrii w turbo. Zawór over boost jest niczym innym jak zaworem polegającym na odcięciu, bądź przepływie tegoż podciśnienia. A kostka, która dochodzi do zaworu ma sygnał który decyduje w którym momencie to zrobić. Ale to tak tylko gwoli wyjaśnienia :)
Najważniejsze że wszystko działa :)

Aaaa i radzę wymienić przewody na nowe, groszowa sprawa. Jak już raz się rozleciało to za chwilę problem może powrócić.

No możliwe, że tak, w silniki się nie wgłębiam za bardzo. Wszystko inne prócz silnika :)
Jak na razie zrobiłem na tyle żeby auto jeździło (ostatnio miałem problem podjechać na 1 pod górkę do mnie, dzisiaj rwał 2 aż miło :) ) w poniedziałek już pokupie i porobię jak należy.

Cytat:

---

Napisał Złoty

No możliwe, że tak, w silniki się nie wgłębiam za bardzo. Wszystko inne prócz silnika :)
Jak na razie zrobiłem na tyle żeby auto jeździło (ostatnio miałem problem podjechać na 1 pod górkę do mnie, dzisiaj rwał 2 aż miło :) ) w poniedziałek już pokupie i porobię jak należy.

---

To niezłą górkę masz u siebie ;)
Najważniejsze że Bella odzyskała wigor :)

Górka nie mała, dlatego zależało mi na Q4 (wygrała z Golfem 4 4motion, BMW 330 x-drive, Audi 3,4,6 Quattro i Subaru impreza STI ;) )

Wracając do tematu. Jedna rzecz w w tym mułowatym aucie była dobra. Spalanie na poziomie 6-7 litrów w zimie w górach, a to nie lada wyczyn :) (o ile można wierzyć infocenter)

Cytat:

---

Napisał Złoty

Górka nie mała, dlatego zależało mi na Q4 (wygrała z Golfem 4 4motion, BMW 330 x-drive, Audi 3,4,6 Quattro i Subaru impreza STI ;) )

Wracając do tematu. Jedna rzecz w w tym mułowatym aucie była dobra. Spalanie na poziomie 6-7 litrów w zimie w górach, a to nie lada wyczyn :) (o ile można wierzyć infocenter)

---

Do infocenter trzeba podchodzić z dystansem ;) 1 litr trzeba dołożyć ;)

Jeśli chodzi o auto 4x4, to poważnie bym rozważał między Twoją obecną AR a Subaru STI :D Chyba że w grę wchodziło spalanie przy wyborze ;)

Subaru STI lubi połknąć nawet 20l Pb. Jednak wole alfowskie 9l ON :)

Cytat:

---

Napisał Złoty

Subaru STI lubi połknąć nawet 20l Pb. Jednak wole alfowskie 9l ON :)

---

No niestety... coś za coś :lol: