Szarpanie i nierowna praca po myciu silnika V6

Umylem ostatnio delikatnie silnik z wierzchu. Mylem srodkiem Turtle Wax i plukalem woda. Ograniczylem sie praktycznie do umycia pokryw zaworow i kolektorow dolotowych. Po tym zabiegu silnik zaczol sie trzasc i dziwnie pracowac. Szarpie i sie dlawi na niskich obrotach. Jakby na jeden cylinder nie palil. Wczoraj po zrobieniu na PB 25 km dolegliwosci ustaly. Dzisiaj odpalam i dalej to samo. Zrobilem 20 km zaczol normalnie pracowac. Po 10 min chcialem przeparkowac auto i znowu nierowno pracuje. Nie ma roznicy czy na PB czy na LPG. Co moze byc przyczyna? Podejrzewam, ze ktoras swieca pradu nie dostaje. Zdjeme pokrywy i bede pokolei odpinal cewki. Co jeszcze moge sprawdzic? Na desce zadna kontrolna sie nie swieci.

Kup dobre kable i świece?

Swiece wymieniane pol roku temu na NGK.

Cytat:

---

Napisał Gagex123

Kup dobre kable i świece?

---

Kable w v6?

Podłącz do kompa - z błędów (jeśli będą) się dowiesz która cewka.

Mogles zalac wtyczki od wtryskow bo jesli zaczelo sie to dziac po tym zabiegu to raczej nic innego nie "zmoczyles" sciag oslone cewek z 2 glowicy i poruszaj wtyczkami tez i tymi od wtryskow tak samo.

Cytat:

---

Napisał -BamBosZek-

Mogles zalac wtyczki od wtryskow bo jesli zaczelo sie to dziac po tym zabiegu to raczej nic innego nie "zmoczyles" sciag oslone cewek z 2 glowicy i poruszaj wtyczkami tez i tymi od wtryskow tak samo.

---

Ale na LPG to samo sie dzieje. Wtrysk LPG bierze sygnal od wtrysku PB? Ruszalem wtyczkami od wtryskow PB i nic. Moze na LPG poodpinam pokolei wtryski bo sa na wierzchu i zobacze, ktory cylinder?

możesz spodziewać się wody w gniazdach świec.

Czasami podobno wystarczy pozwolic silnikowi wyschnąć, sprawdz to co napisał QBA

kiedyś tak siene 1.6 16V załatwiłem.
wymiana świec pomogła. jedna miała przebicie na porcelanie

Cytat:

---

Napisał Damian1989

Umylem ostatnio delikatnie silnik z wierzchu. Mylem srodkiem Turtle Wax i plukalem woda. Ograniczylem sie praktycznie do umycia pokryw zaworow i kolektorow dolotowych. Po tym zabiegu silnik zaczol sie trzasc i dziwnie pracowac. Szarpie i sie dlawi na niskich obrotach. Jakby na jeden cylinder nie palil. Wczoraj po zrobieniu na PB 25 km dolegliwosci ustaly. Dzisiaj odpalam i dalej to samo. Zrobilem 20 km zaczol normalnie pracowac. Po 10 min chcialem przeparkowac auto i znowu nierowno pracuje. Nie ma roznicy czy na PB czy na LPG. Co moze byc przyczyna? Podejrzewam, ze ktoras swieca pradu nie dostaje. Zdjeme pokrywy i bede pokolei odpinal cewki. Co jeszcze moge sprawdzic? Na desce zadna kontrolna sie nie swieci.

---

nie podlaczaj zadnego kompa skoro nie ma wywalonego błedu na desce to nie ma go i w kompie,nie wymieniaj swiec kabli (ktorych zreszta nie masz,chyba ze mowa o przewodach wtyczek na cewkach)
ani cewek...po prostu wez Alfe na pare dłuzszych drivów zagrzeje sie pare razy wszytko jej przejdzie...a jak nie to wtedy sie martwic zacznij ale na razie nie ma powodu mialem przerabialem to samo kilka drivow kilka dni max tydzien wsjo przschnie i wsjo jej przejdzie.Gwarancji nie daje ale daje 99 procent ze tak bedzie.

Jak mówią, woda w gniazdach świec i cewka bije na silnik zamiast na głowicę. Generalnie mycie silnika bieżącą wodą to nie jest dobry pomysł.

Cytat:

---

Napisał dcfan

Jak mówią, woda w gniazdach świec i cewka bije na silnik zamiast na głowicę. Generalnie mycie silnika bieżącą wodą to nie jest dobry pomysł.

---

dokladnie jak napisałes...ale tak jak mowie mozna troche sobie pomoc bo jesli to chodzi na szczescie i prawie na pewno o te gniazda od dolnej trojki wiec dostep szybszy-łatwiejszy,ale i bez ingerencji samo mu przejdzie ja musialem odpępkac chyba ze 6 dni i jakies i ze 100 kilometrow w tym czasie.U mnie nawet bład wywaliło ale jak mu po tym czasie przeszło to i bład zniknął.Generalnie mycie silników to śliski temat a już zima zdecydowanie jest najgorszym okresem na takie akcje.Ale wiem ze czasem trzeba po prostu

[QUOTE=Tacka;1133711Generalnie mycie silników to śliski temat a już zima zdecydowanie jest najgorszym okresem na takie akcje.Ale wiem ze czasem trzeba po prostu[/QUOTE] Nie taka zima. 22 stopnie mielismy wczoraj w Atenach :cool:.
Dam jej jeszcze ze 2-3 dni na wyschniecie a jak nie pomoze to sciagne pokrywy. W sumie jak silnik sie zagrzeje po przejechaniu okolo 20 km to zaczyna normalnie pracowac.

Na 100% woda w gniazdach świec też sobie tak kiedyś zrobiłam,wydmuchanie sprężonym powietrzem z kompresora oraz póżniejsze wysuszenie i po problemie.

- - - Updated - - -

Samo może nie ustąpić zależy jak ilość wody się tam dostała,u mnie przejechanie 300km nie przyniosło rezultatów,tylko czynności opisane powyżej dały pozytywny efekt.

Cytat:

---

Napisał Damian1989

Nie taka zima. 22 stopnie mielismy wczoraj w Atenach :cool:.
Dam jej jeszcze ze 2-3 dni na wyschniecie a jak nie pomoze to sciagne pokrywy. W sumie jak silnik sie zagrzeje po przejechaniu okolo 20 km to zaczyna normalnie pracowac.

---

no jak na grecje to zima...przejdzie jej zobaczysz

Cytat:

---

Napisał QBA

możesz spodziewać się wody w gniazdach świec.

---

Dokładnie

Dzisiaj zajrzalem pod dolna pokrywe glowicy i wody nie bylo. Przedmuchalem, zlozylem i dalej to samo. Jak znajde dzisiaj chwile czasu to zdemontuje gorna i zobacze co tam sie dzieje. Podczas grzebania zobaczylem kolejnego kwiatka: http://www.forum.alfaholicy.org/156/...zrzadu_v6.html

wykręć świece i oceń ich stan

Zrobilem dzisiaj 300 km i wszystko wrocilo do normy. Spalanie 14l lpg na 100 km w trasie.

Też mi się wydaje że po paru razach jej przejdzie silnik się nagrzeje i wilgoć zniknie wtedy powinno być ok możezsz sprawdzić też czy czasem na œwiece niedostała się woda

Cytat:

---

Napisał Damian1989

Zrobilem dzisiaj 300 km i wszystko wrocilo do normy. Spalanie 14l lpg na 100 km w trasie.

---

aaaaaaaaaaaaaaaa nie mowiłem?...no to luzik problem z glowy,alfy sie czasem psuja ale co ciekawe same tez sie czesto naprawiaja...szkoda ze bilans nie jest 50/50...