Alfa zgasła. Po odpaleniu głośno pracuje. 2.0 TS

Siema.Mam taki problem,opisze wszystko od poczatku.
Kolo 3 w nocy dzis wsiadam z dziewczyna do auta aby odwiez ja do domu,jest -16. auto odpalilo chwile postalismy pod domem, aby troche je rozgrzać.
przejchalismy jakies 10 km dopiero po jakims czasie gaz sie wlaczyl wiadomo temperatura niska i dlugo sie grzal silnik. Wlaczyl sie ten gaz, wszystko bylo ok, pracowalo ok. jade jade i nagle auto zgaslo i nic. nie odpalalo i podczas krecenia rozrusznikiem takie dziwne stukanie. zaraz padl akumualtor i nic.
przyjechał kolega pchnelismy troche tak jakby na pych i odpalilo na chwile i kawalek ujechalo ale dziwnie cos jakby klekotalo w srodku podobno jak traktor i nie wiem.
Odstawilismy do jutra,Panowie co to sie stalo ? czy to rozdzad poszedł ? jestem zalamany. pomozcie
z gory dzieki

Jesli lubisz martwić się na zapas, to przeszukanie archiwum pod hasłem "panewki" powinno pomóc.

Raczej nic dobrego...

to ładna lipa .A mozliwe ze cos tam przymarzło ? gadałem z takim typem bo mial tez 147 stało mu sie podobnie na takim duzym zajebistym mrozie wprowadził do garazu i o dziwo zaczeło wszystko chodzic normalnie.Mróz moze byc przyczyną ? wczesniej silnik na prawde ladnie chodzil i na gazie i na benzynie

To nie polonez żeby na pych zapalać, zawsze jest szansa że rozrząd przeskoczy.
Więc gratuluje pomysłu.
Sprawdzałeś stan oleju?

Cytat:

---

Napisał kremien

to ładna lipa .A mozliwe ze cos tam przymarzło ? gadałem z takim typem bo mial tez 147 stało mu sie podobnie na takim duzym zajebistym mrozie wprowadził do garazu i o dziwo zaczeło wszystko chodzic normalnie.Mróz moze byc przyczyną ? wczesniej silnik na prawde ladnie chodzil i na gazie i na benzynie

---

mróz? Bez przesay, ile musiąłoby byc stopni na -, żeby nie zapalił? Każde auto powinno palić do tych -20

olej jest na pewno ok dolewalem sam co jakis czas,no na pych ale to bylo dolownie 3 sekudnowe zjechanie z gorki i wlaczenie biegu.wiem ze nie wolno tego robic

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał zieloo007

mróz? Bez przesay, ile musiąłoby byc stopni na -, żeby nie zapalił? Każde auto powinno palić do tych -20

---

no ale ja nie mówie ze przez mróz nie odpala tylko ze przez ten mróz cos tam zamarzło i tak dziwnie było,wiem ze to glupie co mowie ale probuje sie podtrzymywac na duchu

- - - Updated - - -

W aucie nic sie takiego nie stało,tylko gaz w reduktorze sie zamroził,i przez próby zapalenia przekoczył jeden ząbek na rozrządzie,jutro auto juz powinno byc sprawne :)

Miałeś kolego dużo szczęścia z tym odpalanie na tzw.pych zainwestuj trochę kasy w dobre kable rozruchowe mogą się przydać na przyszłość.

wstaw auto do garażu niech się ogrzeje naładuj aku i spróbuj odpalić ,może będzie ok,ale nie wygląda to za ciekawie

Cytat:

---

Napisał Bercik

To nie polonez żeby na pych zapalać, zawsze jest szansa że rozrząd przeskoczy.
Więc gratuluje pomysłu.
Sprawdzałeś stan oleju?

---

Dlaczego rozrząd ma przeskoczyć? Jak jest wszytko dobrze zrobione z rozrządem to nie powinien według mnie, przecież rozrusznik napędza ten sam element co skrzynia w samochodzie i dokładnie ten sam wałek rozrusznik "szarpie" aby silnik zaskoczył.

Możecie zarzucić mi że nie zgrywa się to z wybuchem mieszanki, tzn że gdy mieszanka paliwa i powietrza wybucha to nie ma ujścia tej mocy ale z drugiej strony jak próbuje się ruszyć z trzeciego biegu na skrzyżowaniu (co w korku może się zdarzyć) i auto zgaśnie to nie kończy się to zerwaniem paska, co np jest bardzo częste w naukach jazdy i jakoś nie słyszałem żeby im paski wszystkim strzelały.

Cytat:

---

Napisał Marco21

Dlaczego rozrząd ma przeskoczyć? Jak jest wszytko dobrze zrobione z rozrządem to nie powinien według mnie, przecież rozrusznik napędza ten sam element co skrzynia w samochodzie i dokładnie ten sam wałek rozrusznik "szarpie" aby silnik zaskoczył.

Możecie zarzucić mi że nie zgrywa się to z wybuchem mieszanki, tzn że gdy mieszanka paliwa i powietrza wybucha to nie ma ujścia tej mocy ale z drugiej strony jak próbuje się ruszyć z trzeciego biegu na skrzyżowaniu (co w korku może się zdarzyć) i auto zgaśnie to nie kończy się to zerwaniem paska, co np jest bardzo częste w naukach jazdy i jakoś nie słyszałem żeby im paski wszystkim strzelały.

---

Chcesz to sobie odpalaj i na line holowniczą którą ciągnie traktor, ale ja po doświadczeniach mojego znajomego wolałbym zakorkować miasto niż pchać samochód żeby zapalił. Mam nadzieję że autor tematu ma nauczkę bo nie oszukujmy się ale rozrząd mu nie przeskoczył dlatego że zamarzł mu reduktor tylko przez to że go pchał i próbował zapalić. Tyle mam do powiedzenia.

i tak miał meeeeega szczęście, że nie stało się nic więcej bo jak by poszedł pasek to powodzenia, ok 3tys nie jego... chociaz z drugiej strony jak zamarza LPG samochód powinien wróć na benzynę...

Panowie,nie stety nie mialem takiego szczescia.. u mechanika okazało sie jednak ze trzeba sciągac głowice bo przywaliło w zawór,naprawa głowicy jakies 1000 zł,trzeba robic jakies wszystkie zawory,mina mi posmutniała ale to nic,na drugi dzien dzowni do mnie mechanik zebym przyjechał zobaczyc co sie stało,zdjeli głowice i czegos takiego jeszcze nie widzialem,normalnie w jednym tloku zostal zawór,oprocz tego wszystkie zawory rozjebane,jednym słowem silnik do wyrzucenia,(wstawie tu potem foto rozjebanych tłoków).Na szczescie udało znalez mi sie silnik z identycznym numerem jak moj,jest to identyczny silnik wiec wystarczy go wlozyc i wszystko bd go niego pasowalo bez zadnych przeróbek.Za ten taki sam silnik 2.0 t spark z przebiegiem nie całe 120 000km z wysyłką zapłacilem razem równe 2000zł i mam na niego gwarancje miesiąc rozruchową,tylko wariator do niego przekładam z mojego starego silnika bo rok temu byl wymieniany,do tego w tym nowym silniku wymieniam od razu na dzien dobry cały rozrząd jakies 500 zł plus oczywiscie olej i robocizna.Ale mechanik powiedzial ze to na pewno sie nie stalo przez to ze palilem na pych,jest pewny ze tam juz duzo wczesniej to bylo uszkodzone tylko dopiero teraz zawór nie wytrzymał,wiec przedzej czy pozniej to by sie stało.Koszt nowego silnika z nowym rozrzadem i olejem i robocizna wyjdzie mnie jakies 2700-2800zł :((((

edit,ale dodam ze zaden pasek a ni nic nie strzelił

Cytat:

---

Napisał kremien

....mechanik powiedzial ze to na pewno sie nie stalo przez to ze palilem na pych,jest pewny ze tam juz duzo wczesniej to bylo uszkodzone .....edit,ale dodam ze zaden pasek a ni nic nie strzelił

---

Przeskoczył rozrząd i wielce prawdopodobne że właśnie od odpalania na pych - nie pierwszy jesteś, a pewnie i nie ostatni....

ale to silnik nie rozpadl sie przez rozdzad tylko i wylacznie,tam juz moze tlok bil w zawór bardzo dlugo i wkoncu nie wytrzymal i poszlo a i przy okazji rozrzad i cala reszta.Mam nadzieje ze nowy silnik niby nowszy i mniej przebiegu bd sie dobrze sprowował

jezeli cie to pocieszy mialem podobna sytulacjne wymiana silnika + pozostale koszty 2600 zl :-( boli i to bardzo niedlugo zaloze temat o mojej belli tam wszystko opisze

przeskoczenie rozrządu a co się z tym wiąże uderzanie tłoka o zawór. Jak będzie miał mechanik nowy silnik niech przeglądnie go dobrze by teraz nie zapukała Ci w okno panewka ;) i bez wulgaryzmów pisz :P

Cytat:

---

Napisał Maciek-156

....mechanik powiedzial ze to na pewno sie nie stalo przez to ze palilem na pych,jest pewny ze tam juz duzo wczesniej to bylo uszkodzone .....edit,ale dodam ze zaden pasek a ni nic nie strzelił

---

to w wcześniej nic nie słyszałeś

Cytat:

---

Napisał kremien

ale to silnik nie rozpadl sie przez rozdzad tylko i wylacznie,tam juz moze tlok bil w zawór bardzo dlugo i wkoncu nie wytrzymal i poszlo a i przy okazji rozrzad i cala reszta.Mam nadzieje ze nowy silnik niby nowszy i mniej przebiegu bd sie dobrze sprowował

---

Żaden silnik przy złym traktowaniu nie będzie się dobrze sprawował... Jak będziesz częściej wpadał na pomysł z paleniem na pych to powodzenia życzę. Poza tym po czym wnioskujesz, że tłok bił w zawór? Taki trochę chaos w tym co piszesz. Paski kiedy miałeś wymieniane? Może zjadło zęby na pasku i dlatego zgasł bo rozrząd przeskoczył?

Cytat:

---

Napisał Marco21

Dlaczego rozrząd ma przeskoczyć? Jak jest wszytko dobrze zrobione z rozrządem to nie powinien według mnie, przecież rozrusznik napędza ten sam element co skrzynia w samochodzie i dokładnie ten sam wałek rozrusznik "szarpie" aby silnik zaskoczył

---

Marco21 ma racje. Zabronione jest uruchamianie awaryjne samochodu na tzw. pych, ze względu na katalizator.
Kolego Bercik, Poloneza z katalizatorem też nie mogłeś uruchamiać na pych. Było to wyraźnie wytłuszczonym drukiem napisane w instrukcji :)
Uszkodzenia, które podaje założyciel wątku, jasno wskazują, że to było kilka ogniw łańcuszka padającego silnika, które w pewnym momencie "spięły" się w jeden łańcuch i pach - po silniku.

Mechanik mówił,ze to nie stało sie na pewno wszystko wtedy co mi zgasł silnik,juz wiem ze palenie na pych to najgorsze co moze byc,ale tam juz dłuzszy czas widac jaki jaki tłok od gory wyobijany i głowieca zniszczona,to juz dluzej musialo trwac,a jeszcze ja pociagnalem na pych no i to go dobiło.Wstawie tutaj potem zdjęcia to zobaczycie :)

A ty myslisz naiwnie, że silnik może pracować sobie "dłuższy czas" obijając tłokiem o zawór - jedno , dwa uderzenia i po zawodach.... Doatkowe obrażenia tłoka to efekt prób uruchamiania uszkodzonego silnika

Z jakiegoś powodu silnik Ci zgasł... Nie zaświeciła Ci się czerwona kontrolka??

no nie,gdy wlaczył sie gaz ujechalem 200m i padł silnik,i gdy sie zatrzymalem do 0 w miejscu,probowalem normalnie krecic rozrusznikiem i juz podczas krecenia nim bylo slychac dziwne klekotanie,potem probowanie palic na pych no ale juz pisalem jakie skutki.Silnik juz tak dziwnie chodził podczas krecenia rozrusznikiem przed probą pchania go.

Panowie.w srode pewnie mechanik dostanie nowy silnik razem z rozrzadem i oczywiscie bd trzeba wlac olej,razem z rozrzadem zamowilem olej mobil1 10w40 ale tak czytam czytam forum i duzo osob poleca 10w60,nie bierze ponoc oleju i lepsza kultura pracy silnika? Moge bez obaw wlac 10w60 ?

Wysłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

Cytat:

---

Napisał kremien

Panowie.w srode pewnie mechanik dostanie nowy silnik razem z rozrzadem i oczywiscie bd trzeba wlac olej,razem z rozrzadem zamowilem olej mobil1 10w40 ale tak czytam czytam forum i duzo osob poleca 10w60,nie bierze ponoc oleju i lepsza kultura pracy silnika? Moge bez obaw wlac 10w60 ?

---

możesz ,jak masz ciężką nogę to lepiej 10\60

Panowie,nigdy w 100 % nie wierzcie zadnemu sprzedawcy,zeby nie wiadomo jak był pewny ze auto jest ok to zawsze po kupnie sprawdzcie dokladnie silnik wymiencie sami dla swietego spokoju rozrzad i inne rzeczy eksploatacyjne,jak nie chcecie aby spotkalo was np. cos takiego
Załącznik 91794
Na szczescie w tym tygodniu alfa juz wyjedzie na drogi z nowym silnikiem z zrobionym rozrzadem i oby pracowal jak nalezy.

A w nowym silniku panewki przejrzane?

tak cały silnik został gruntownie przegladniety,wymieniony caly komplenty rozrzad,no wszystko co sie dalo,tylko z tym starym silniku wariator mialem wymieniany w 2011 roku,i zostawiam go,nie wiem ja kz wariatorem w tym silniku,no ale jak padnie to zmienie narazie mysle ze na zas nie ma co kombinowac.

Akurat warto zreperowowac jak juz jest wyjety bedzie dluzej zyl

Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk

jeszcze dzis sie okazalo ze tarcze sprzegla sa wyjechane,i kupilem cale nowe sprzeglo Valeo,tylko ze bez tego hydraulicznego lozyska.alfa juz wyzerowala portfel calkiem jak sie nie owdzieczy to ja podpale :]

Jednak radzę nawet gdzieś się zapożyczyć, ale wymienić ten wysprzęglik, bo jak niedługo padnie to będziesz musiał wyjmować skrzynię.

jakie beda objawy jak padnie ten wysrzeglik?

A to zależy, jak padnie:
- jeśli pocieknie to będą kłopoty z wysprzęglaniem, bo pedał będzie wpadał w podłogę,
- jeśli padnie łożysko wyciskowe to będzie rechotać albo piszczeć, może drzeć ten nowy docisk, a jak się rozpadnie to nie wysprzęglisz.

lepiej wymień wysprzęglik,