Printable View
Próbowałem wymienić przepaloną postojówkę z prawej strony i uwaliłem ten badziewny uchwyt do wyciągania postojówki:mad:
Teraz, żeby wymienić tą cholerną żarówkę będę musiał zderzak zdzierać :[
Wiecie może czy można to gdzieś dostać?
A może ktoś z Was ma takie niepotrzebne? :P
Pozdro.
a jak pociagniesz za kable to nie wyjdzie zarowka?;) ja nie mam uchwytow ;)
Podepne sie pod temat. Ma moze ktos na zbyciu lampkę tą w drzwiach co podswietla progi od strony pasarzera.
Mi udało się złamać obydwa podczas próby wyjęcia pozycyjnych.Cytat:
Napisał mat09
Trzeba się trochę pogimnastykować manualnie i można wyjąć żarówki bez tych plastików.
Nie można ich kupić, są częścią wiązki przedniej.
Ja mam, ale tylko uchwyt żarówki, bez plastikowego "szkiełka".Cytat:
Napisał lukasz159
Troszke lipa szukam calosci.Cytat:
Napisał radzik2908
heh, widzę że nie byłem jedyny ;). Urwałem u siebie z obu stron, gdyż zamiast ciągnąć obracałem ten uchwyt. Żarówki wyciagnąłem ciągnąc za przewody, zaś ułamane uchwyty przykleiłem i jest ok.
Dzieki kolego A ja przedchwila szukalem i nie znalazlem:)Cytat:
Napisał radzik2908
- - - Updated - - -
Mam takie pytanie . A ta lampka to nie to samo? Wygląda na taką samą a jest od 166
http://allegro.pl/lampka-drzwi-lewy-...089687030.html
A to schowek od 166 http://allegro.pl/alfa-romeo-166-01-...146211345.htmlKurcze wydaja sie identyczne jak te w drzwiach 159 czy tylko ja mam takie zwidy??
Podobna, 9zł nie majątek, będziesz królikiem doświadczalnym:)
Wezmę tą za 10PLN wygląda na nowszą nie jest tak zaorana jak ta za 6PLN
Zamówiłem zobaczymy czy bedzie pasowac:)
kurde i u mnie przepaliła się postojówka ale z lewej i za cholerę nie mogę odkręcić dekla. może za lekko dociskam (fakt ze dostęp tez nie jest super) żeby odkręcić albo nie wiem ... bo w plastikach nic zapiec się nie może.
poczekam aż przyjedzie wiosna i odtaje :cool: auto. tiaaa, jak przyjedzie wiosna :P .... tylko ten komunikat wk...denerwuje :)
rowniez dzingiel mi sie urwal bo krecilem pozniej szczypcami chcialem wyciagnac a prace skonczylem tym ze niechcacy sama juz zarowka wpadla do klosza i teraz to juz trzeba zderzak rozkrecac.
Suszarka do wlosów podgrzej i dasz rade. Tam sie nic nie urwie. A ten motylek z zarówką jest wsunięty pod kątem wiec nie targajcie go na siłę po prostej a tym bardziej do góry tylko delikatnie w dól lampy wtedy nic sie nie urwie. Ja w tym tygodniu cztery razy to wyciagalem(walka z ledami CAN-BUS pies je walil poszly do kosza) i nic sie nie urwalo.Cytat:
Napisał cousteau79
dzieki, sprobuje jak napisaleś. pzdr
no i super ... wymienialem tak skutecznie jak inni w tym watku i urwalem ten cholerny uchwyt ... po prostu zajebiscie ... :mad: to tak przy piatku zeby sobie go spieprzyc ...
Koledzy, ja również urwałem ten plastikowy uchwyt :/
Czy polecacie ciągnięcie za kabelki aby wydobyć żarówkę postojową? Ktoś sprawdził takie rozwiązanie? Nie chcę załatwić sobie lampy na amen.
Również jestem szczęśliwcem który urwał sobie uchwyt ;-) Mi się jakoś udało to śrubokrętem wyciągnąć, ale pamiętam że trochę czasu i nerwów mi to zjadło ;D Można gdzieś to cholerstwo kupić?:)
Raczej tylko ASO. A jak nie to ktoś kto specjalizuje się w sprzedaży gratów do grupy FIAT. Napisz do mnie na GG, to podam Ci nazwę, bo tutaj nie chcę robić kryptoreklamy :)
Poradziłem sobie - nie jest to takie trudne. Jedną ręką trzeba "wymacać" żarówkę, a drugą ciągnąć z wyczuciem za kabelki. Wyjęcie żarówki zajęło niecałą minutę, a później wystarczy skleić uchwyt i wszystko wraca do normy :)Cytat:
Napisał mpiotrek
Dołączam do grona które również urwało ten uchwyt, próbował Ktoś może wypchać ją od strony kierunku? żeby nie ciągnąć za kable? No i gdzie można to ustrojstwo kupić?
Ja mam ten uchwyt zbędny jak coś
Wypchnąć specjalnie może być ciężko ale mi np gówniany pseudo led can bus wpadł do środka lampy i dalej tam siedzi bo nie mam za bardzo czasu i pomysłu jak go wyciągnąć. Ciągnąć za kable w wyczuciem to chyba jedyne wyjście, ja mam jeden uchwyt urwany i tym sposobem wymieniałem już 2 czy 3 razy.Cytat:
Napisał damian239
Bierzesz odkurzacz, na węża redukcje na coraz mniejszy peszel np elektryczny bądź wąż igelitowy i od strony kierunku po zdemontowaniu żarówki elegancko wyssiesz. Sprawdzone;) Osobiście zaopatrzylem się jeszcze w chwytak magnetyczny z giętkim trzpieniem na końcu zakończony ledem. Przydaje się do różnych prac tego typu.Cytat:
Napisał Szkaradnik
I jak, udalo sie gdzies kupic ten uchwyt?
U mnie nie ma od strony kierowcy, wyjalem zarowke, ale nowa jest tylko wlozona, a nie moge jej okrecic zeby sztywno siedziala na swoim miejscu.
napisz do "gavu" parę postów wyżej pisał, że ma, jak nie będzie miał to ja brałem od kogoś innego mogę zapytać czy ma jeszcze więcej, jak coś to pisz na PW
Też chętnie kupię :)