Co chwilę uszkodzona turbina 2.4 JTD

Witam. Mam takie nietypowe pytanie.
Jakiś czas temu, rozwaliłem miskę. Po zrobieniu miski po 2 dniach poszła turbina. Wymieniłem tą turbinę na inną i po 2 dniach szlak ją trafił. Jaka może być przyczyna- zapewne przerwa w dostawie oleju, zatarło się łożysko i puściło olej- brak mocy, niebieska chmura.
Boję się że jak znowu zrobię turbo to znowu je szlak trafi. Jak tego uniknąć.
I jeszcze jedno pytanie. Czym różnią się turbiny 136kmn od 140 km. Na pierwszy rzut oka różnią się stroną zimną inaczej ustawiona jest rura łącząca turbo z IC.
Co sądzicie o przeszczepieniu strony gorącej 140km, ze stroną zimną 136km. Interesuje mnie czy konstrukcyjnie pasowały by do siebie.
Proszę o konkretną opinię- radę a nie prześmiewcze komentarze.
Wiem jak zbudowana 136km rozbierałem ją,ale nigdy nie widziałem wersji 140 km. Wersje 140km łatwo kupić o 136km jest trudno.

jak rozwaliłes miskę olejową to co ze smogiem od pompy oleju ? może nie zaciąga albo jest skrzywiony ? albo łańcuszek na pompie poszedł.

Przy brakach dostawy oleju pierwsze co pada to włąsnie turbina. Sprawdz pompe oleju.

CO do budowy obu turbin to od 140 km jest inaczej sterowana zmienna geometria. I to je zasadnoczo różni. niestety nie miałem rozebranej i tej i tej turbiny więc na żywo rozebranych elementów nie widziałem. Najlepiej zadzwoń do jakiejś formy regenerującej turbiny i zapytaj o różnice.

Jeżeli smok byłby przytkany, albo olej nie płyną by z jakiegoś innego powodu, to zapewne świeciła by się lampka odpowiedzialna za ciśnienie oleju- jeżeli się mylę popraw mnie.
Jak sprawdzić ciśnienie oleju?
Gdzie znajduje się czujnik ciśnienia oleju?

czujnik ciśnienia oleju jest na bloku od strony grodzi, turbiny 136 nie zaadaptujesz do 140 i na odwrót

daj na warsztat gdzie robia turbiny tam ci zdiagnozują i naprawią szkoda twojej kasy na regeneracje kolejnej turbiny

a układ olejowy był czyszczony?? kiedyś znajomy w mazdzie MPV miał jakiś problem z silnikiem (nie pamiętam dawno to było) bynajmniej do oleju z silnika dostały się opiłki metalu które popłynęły do turbiny zacierając ją, wg stwierdzenia mechanika który to robił.

ta lampka cisnienia nie ma nic wspolnego z cisnieniem oleju na turbinie, mozesz nawet odkrecic wezyk cisnieniowy do turbo a i tak bedzie gasnąć na desce...

opisz moze jakie duze byly uszkodzenia miski i jak dlugo silnik jeszcze po tym chodził bo to wazne, turbo dostaje pierwsze tak jak wspomialem lampka wogole nie musi sie zapalić bo ona nie ma nic wspolnego z cisnieniem oleju na turbinie.

czy nastepne turbo zakladales zgodnie z zaleceniami? cyli zalewanie oleju i zmudne krecenie rozrusznikiem??

Udeżyłem w chopke i od razu się zatrzymałem. Nie był to pierwszy raz jak ją łatałem :)

Ściągnij oleju dopływ oleju do turbo , włóż końcówkę do butelki i zobacz czy leci- chyba tak najprościej to sprawdzić.

Dobra rada :) To że podaje olej to jest pewne- świadczy o tym zasłona dymna ciągnąca się za autem. Gdy rozbierałem pierwszą turbinę strona zimna była sucha. Tylko strona gorąca była zalana olejem.

Ponieważ od strony ciepłej puścił uszczelniacz. Być może zbieg okoliczności, że po wymianie misy/ naprawie padła turbina, być może i ta którą kupiłeś, była niepierwszej młodości ;) taki urok używek.

No tak może to pech, ale to robi się coraz droższy interes

- - - Updated - - -

No tak może to pech, ale to robi się coraz droższy interes

Chyba w 2.4 siedzi turbo Garreta a do zmiennej geo nie produkują zestawów naprawczych, mimo wszystko lepie regenerować, z nią różnie bywa- najlepiej tam gdzie zakład ma jakąś renomę.

najlepiej kupić nową a nie regenerować ,trafiały się już po około 2600

Jarek, sporo. Używka ~ 500zł (być może wydane w błoto), regeneracja ~1200zł (nie wiadomo ile pochodzi), jak ktoś ma zamiar śmigać autem długo to się wtedy opłaca.

ja za regeneracje płaciłem 1800 (plus wymiana gruszki ) i więcej z tym było kłopotu niż to warte ,a po gwarancji turbina znów wyje

Cytat:

---

Napisał jarek1986

ja za regeneracje płaciłem 1800

---

To dołożył byś jeszcze "trochę" grosza i miałbyś nówkę :)

w takim razie gra nie warta świeczki.

no jak dla mnie 800 złotych i spokój na mysle 150 tys.km to właśnie trochę grosza

Może ktoś mi doradzi jak sprawdzić ciśnienie oleju, i jakie powinno być ciśnienie oleju odchodzącego do turbiny?

ja tez się dołączam do pytania jak sprawdzić ciśnienie oleju, i jakie powinno być ciśnienie oleju odchodzącego do turbiny w 2,4 jtd?

Read more: http://www.forum.alfaholicy.org/166/...#ixzz2dvdWZuU2

ciśnienie oleju sprawdza się z tyłu silnika, ciśnienie sprawdza się manometrem.

mam taki manometr tylko problem w tym ze gdzie z tyłu silnika bo ja nie mogę znaleźć jest jakoś dobrze ukryty?

Czujnik oleju wykręc

to tez wiem tylko gdzie on jest

No z tylu bloku na środku

robiłem dzisiaj pomiary ciśnienia oleju na rozgrzanym silniku na wejściu do turbiny tak wyglądały:przy 800obr-22psi, przy 2000obr-47psi i3000obr-48psi wyżej już nie rosło moje pytanie, czy wie ktoś czy są to prawidłowe ciśnienia?pozdrawiam

A gdzie zgrandziłeś taki czujnik - psi to funt na cal kwadratowy, a normy u nas są w barach albo Pa. Ciśnienie powinno mniej więcej zawierać się w granicach 1-4bar, więc skoro 1bar=14,5psi to masz prawidłowe cisnienie. Przyczyn uszkodzenia szukaj raczej w zanieczyszczeniach (opiłki metalu) które mogą byc w magistrali olejowej

kuczek 27 Przedmówca ma racje. Jakieś opiłki przytkały wężyk i turbo się zatarło. Trzeba wymienić olej, może nawet płukanka silnika- niekoniecznie, i wymiana filtra oleju. Z wymianą turbo bardzo ostrożnie- źeby jakiś bród nie dostał się do środka. Ja u siebie dokładnie wyczyściłem przyłącze, zalałem je olejem i kręcąc palcem wirnik przesmarowałem wszystko w środku.

a czy turbina może się rozpadać w wyniku zbyt dużych przedmuchów w silniku lub uszkodzonej odmy? bo zaobserwowałem ze po rozgrzaniu silnika są dość duże korek wlewu oleju po odkrenceniu zdmuchnie z pokrywy

witam,mieliście racje, że to przez opiłki-zatykały przewód doprowadzający olej do turbiny. Usunąłem usterkę, wymieniłem olej, filtr i turbinę. Mam nadzieję, że problem nie powróci. Pozdrawiam