Otwieranie drzwi kluczykiem

Witam, jestem nowym szczęśliwym posiadaczem 166. Próbuje rozgryśc co i jak jednak mam pewien problem może ktoś z was będzie mi w stanie pomóc. Mianowicie gdy chcę otworzyć drzwi pasażera kluczykiem to tak jakby zamek zaczynał wariować i zaczyna się otwierać i zamykać, dodam że od strony kierowcy nie ma takiego problemu.
Dodatkowo przez cały czas (przy jeździe, zamkniętym i otwartym samochodzie) miga dioda od alarmu która znajduje się z lewej strony przy przedniej szybie, natomiast dioda przed zegarami na kierownicy nie świeci, nie świeci też dioda na górnym schowku.
Dodatkowo otwieranie z pilota też nie skutkuje niby się otwiera ale drzwi są zamknięte, czasem tylko załapie ale rzadko.
Mam nadzieje że ktoś mi pomoże.
PS jeżeli temat był już na forum to przepraszam :)

Cześć, temat już był i to wielokrotnie
http://www.forum.alfaholicy.org/166/...nformacji.html

Ja tylko dodam że w 166 jedyny fabryczny alarm miał diodę przy schowku na konsoli środkowej. Wszelkie inne mrygające ustrojstwa to czyjaś samoróbka co oczywiście mogło nieźle namieszać.

Kolego marios.
Masz ewidentnie zepsuty siłownik centralnego znajdujący sie w drzwiach kierowcy- miałem identycznie.
Ja osobiscie wymieniłem zamek na uzywany sprawny i teraz wszystko działa idealnie.

Generalnie chodzi o to , że otwierajac drzw3i kluczykiem od str pasażera sprawiasz, że zpadka zamka od str kierowcy musi byc podniesiona przez siłownik centralnego tego zamka. Natomiast jeżeli otwierasz drzwi kluczykiem od str kierowcy- ręcznie poprzez przekręcenie kluczem podnosisz zapadke i siłownik nie musi w tym momencie sie napracować.

Oczywiscie powodem tego stanu może być jakas przerwa w zasilaniu zamka i najlepiej to dobrac sie do wnętrza drzwi i sprawdzić wtyczki itp, ale to będzie na 99 proc siłownik- to częsta przypadłość 166.

Ja chciałem założyć siłownik uiniwersalny z allegro jednak kupiłem za 70 zeta zamek używany od kolegi ciecieszek i śmiga az miło.

Poszukaj na allegro ale uważaj na pazerów którzy wolaja po 100 zeta za jeden zamek używany- to drogo. Jak Ci ktoś da oferte za 80 zeta to można powiedziec ze jest ok. Pogadaj z kolega kubicze- on ma 2 166 na cześci i ma ceny przyjemne. Brałem u niego pare rzeczy i mogę polecic.
Co do diody to zgadzam sie z markiem:beer:

Omg, to trochę tych diodek tam jest, niezła zabawa będzie z rozgryzieniem tego i ewentualnym demontażem. Fabryczny alarm można odłączyć, ale te dodatkowe to tylko ten co montował raczy wiedzieć jak i gdzie siedzą....

z tego co wiem to oprocz fabrycznego został założony alarm Gemel i to jeszcze we Włoszech, może dlatego tyle diod jest, niestety wyglada że działa tylko jedna zreszta chodzi ona cały czas co staje się irytujące. Z tego co zaobserwowałem to Masa625 chyba ma racje co do siłownika lewych drzwi bo gdy próbowałem otworzyć drzwi z pilota to jedynie ten zamek się nie podnosił do góry.

Cytat:

---

Napisał marios89

gdy próbowałem otworzyć drzwi z pilota to jedynie ten zamek się nie podnosił do góry.

---

no czyli na 99,99% topadl Ci siłownik zamka. Sam zamek wydaje sie byc nierozbieralny niestey wiec pozostanje Ci tylko wymiana zamka lub montaz uniwersalnego silownika. Nt tego uniuwersalnego tez bylo kiedyś pisane i podobno z kabelkami trzeba sie pobawic zeby to wpiąć odpowiednio i zeby dzialal kiedy trzeba. Poki co musisz zamykac auto kluczykiem od strony kierowcy.

Kiedyś czytałem że ktoś rozebrał ten zamek i wymienił sam silniczek.

Rozbierałem zamek i wymieniałem silniczek, tyle że w lewym tyle, ale to chyba to samo. Są dwa sposoby - albo rozwiercić nity i potem to na nowo zanitować - ja poszedłem drugą drogą. Trzeba wyjąć z auta zamek, wziąć nóż techniczny i rozgrzać ostrze (najlepiej na gazie). Potem tylko nacinamy lekko plastik w miejscu gdzie jest silniczek. Plastik ładnie odchodzi. Potem trzeba odgiąć taki metalowy siłownik pod tym plastikiem, i dopiero wtedy mamy miejsce żeby wytargać sam silniczek, który jest przylutowany 2 kablami (uwaga - trzeba uważać żeby się nie pomylić, bo zamykając auto będą nam się drzwi otwierać :p). Po włożeniu silniczka i polutowaniu kabli odginamy z powrotem tą metalową blaszkę w zamku, plastik przyklejamy na kropelce lub czymś podobnym, skręcamy wszystko do kupy i cieszymy się naprawionym zamkiem za grosze :).

Dobre. A skąd nowy silniczek?

Kupiłem od taniegofiata z allegro, ale równie dobrze można dopasować taki ze sklepu elektronicznego. Wyglądał prawie identycznie jak ten:

Załącznik 92121