Witam koledzy zauwazylem ze po zimie od strony pasazera mam dziure w podlodze , chce to naprawic i mam pytanie jak zdjac dywanik z podlogi od srodka czy duzo jest z tym ropboty , nie wiem od czego sie zabrac ?
Printable View
Witam koledzy zauwazylem ze po zimie od strony pasazera mam dziure w podlodze , chce to naprawic i mam pytanie jak zdjac dywanik z podlogi od srodka czy duzo jest z tym ropboty , nie wiem od czego sie zabrac ?
dywanik trzyma się na kilku zatrzaskach znajdujących się pod plastikową osłoną progu. Ona jest przykręcona jedną śrubą przy schowku i jest zamocowana na chyba 3ch zatrzaskach. Zdejmujesz ją delikatnie żeby nic nie połamać i masz mocowania wykładziny. Pozostałe naciągasz i masz dostęp do podłogi. Wszystko zależy w którym miejscu masz tą dziurę bo pomocne może być jeszcze wyjęcie fotela.
Zależy gdzie ta dziura. Generalnie fotel won, osłona progu plastikowa tak samo, może jeszcze będzie trzeba tunel środkowy też wykręcić, żeby lepiej zdjąć wykładzinę. Jak to pościagasz to sama szmata jest zapięta na bokach na takie plastikowe zatrzaski, wystarczy zsunąć.
Tak jak koledzy wyżej mówią z tym jak będziesz się za to brać to nie zalej tego żywicą albo coś tylko wszystko na czym jest rdza wywal a może się okazać ze cala podłoga będzie do wymiany bo wszędzie będą ogniska rdzy a w jednym miejscu tylko dziura, ja tak miałem z jedna alfa i niestety buda wylądowała na złomie a tez była tylko malutka dziurka, alfy przez 2000 rokiem gniją w oczach
dokładnie jak kolega dcfan pisze,a jak znam życie to japę masz gdzieś przy progu(prawdopodobnie z przodu).Generalnie to wypnij jeszcze kostkę od poduchy fotela jeśli takową masz i prawdopodobnie będziesz musiał jeszcze zdjąć dolną osłonę słupka środkowego.Fotel albo wywalasz z auta(w tym przypadku musisz odkręcić pas),albo ulokujesz po odkręceniu na tylnej kanapie.
pozdro
Wszystko łatwe proste, w tamtym roku robiłem podłogę i musiałem wywalić wszystkie maty wygłuszające bo przemokły i się rozsypały, proponuje zakupić nowe bo się nie doczekasz aż to wyschnie.
ok dzieki wszystkim za info , dziure mam jedna ale jest dokladnie przy progu reszta sie okaze po sciagnieciu dywanu , fotel wywale tez
Witam ponownie , w piatek zabralem sie za podloge i co sie okazalo z jednej dziury to szok Załącznik 93433 auto 13 lat i tak zdzarte nie mialem pojecia bo na calej karoserii nie mam nawet jednego babla zero rdzy a tu podloga w takim stanie , ale nie ma co sie martwic i w sobote z kumplem zabralem sie za spawanie Załącznik 93434Załącznik 93435 co widac na foto , teraz moje pytanie czym to teraz dobrze zakonserwowac z gory i od dolu
Miałeś jakieś oznaki od spodu czy nic nie było widać poza tą dziurą??
No jak u mnie tylko że ja miałem na tylnej części dziury :) od małej dziurki rozgrzebuje się pół podłogi :) ja zamalowałem minią i masa uszczelniająca na łączenie i bitex :)
Ostatnio też miałem 156 na dziurke, a jak się okazało to pół podłogi do wymiany :)
Jeśli chodzi o zabeczpieczenie to jedynym i słusznym sposobem jest, zakup szarego podkładu wypełniającego, dokładnie czyszcisz szczotką na wiertarce wszyskie miejsca spawane wraz z łatą i 3-5 cm od spawu w głąb zdrowej oryginalnej blachy auta, odtłuszczasz (najlepiej nitrem) malujesz podkładem wcześniej mieszając go z przeznaczonym do niego utwardzaczem, następnie kupujesz mase uszczelniającą na twardy pędzel i zabezpieczasz tą masa wszystkie spawy smarujac wzdłuż z góry i z dołu.
Następnie kupujesz "czarnego barana" dobry litrowy kosztuje do 30 zł w kazdym sklepie z lakierami samochodowymi. Najlepiej na pistolet pod kompresor i tym zabezpieczasz spawy.
Napisz maila na priv to podeślę ci kilka fotek i zobaczysz jak ja to robie.
Sprawdź drugą stronę bo może nic nie widać a już może być zjedzone.
U mnie to wyglądało tak:
Załącznik 93455Załącznik 93456Załącznik 93457Załącznik 93458
U mnie tez rdza podloge zjada i za progi sie juz wziela. Mam w palnie to spawac i konserwowac a pozniej przemalowac auto na czarno lub czerwono. Chyba taniej jednak bedzie poszukac we Wloszech zdrowa bude i przelozyc silnik.
zabralem sie za druga strone i okazalo sie to samo Załącznik 98543Załącznik 98546Załącznik 98544Załącznik 98545 wyciete , zaspawane , wypryskane cortafinem , uszczelnione masa uszczelniajaca od gory i dolu , od gory na to 1 warstwa maty z zywica a od dolu bitex
O kurde... Od spodu były jakieś oznaki czy okazało się dopiero po wybebeszeniu wnętrza?
Moj ojciec kupil w 1998r alfe 146 z salonu ktora potem ja jezdzilem. Do 2005 byla caly czas garazowana. w 200roku gdy chcialem zrobic w niej konserwacje podlogi okazalo sie ze nie ma tam czego konserwowac. Dziura sie ciagneła od pedałów az pod nogi pasazera z tyłu. Z obu progów zostały wióry.....a z zewnatrz?? ani grama rdzy....
Ja w swojej już dużo razy oglądałem podłogę i jest zdrowa (bez łat) tylko, że Alfa pochodzi z Włoch.
ja miałem 146 td 97' sprowadzoną w 2008 z rzeszy , w wyniku pewnych zdarzeń w 2012r rozebrałem ją do gołej budy i podłoga tylko pod fotelem kierowcy miała dziurkę , reszta wzorowo bez korozji , szkoda że nie porobiłem fotek ,
generalnie o to chodzi że w 156 idzie podłoga i progi , a w 146 jak już to tylko podłoga , więc AR się cofa w rozwoju
Załącznik 98868Załącznik 98869Załącznik 98870 jeszcze 3 fotki jak wyglada od kabiny po naprawie , krotko przed montowaniem wnetrza . Podloga zrobiona mam nadzieje ze wytrzyma pare lat :)
Jak na to patrzę to aż mnie głowa zaczyna boleć, a wiem, że u mnie jest podobnie, bo pod otwieraniem klapy dziura jest :(
Rozumiem, że pierwsze wersje Alfy 156 nie posiadały ocynku? A czy kolejne go posiadały?
może być tak że podłoga z zewnątrz zdrowa a od środka rdza ...
- - - Updated - - -
nie , nie , 156 ma blachy nadwozia ocynkowane , jednak cały szkopuł polega na tym że podłoga jest niewłaściwie zakonserwowana fabrycznie ,
co z tego że z zewnątrz podłogi położona jest konserwacja , jak w środku podłoga jest niezabezpieczona przed rdzą , progi od środka to samo ,
włosi się w ogóle nie uczą , ciekaw jestem jak to wygląda w nowych generacjach pojazdów : Fiat stilo , bravo 2 , AR159 ,
Podłoga i progi w 156 to standard:)
JTD czym spawałeś (spawarka)?
Jaką blachę dałeś ....mm??
Moj projekt to Alfa 156 bez rdzy.
Moja została rozebrana do gołej ramy.Pełna konserwacja i wycinka całej podłogi i dorabianie,dogięcie nowych progów.
Ma przetrwać jeszcze z 30 lat :) Będzie zabytek.....mam nadzieję :)
Do kolegi
sedici
Zgadza sie, progi i podłoga od wewnątrz nie są zabezpieczone.
Po rozebraniu mojej 156 doszedłem dlaczego podłoga i progi od wewnątrz korodują.
W podszybiu są 2 spusty wody, jeden ma odpływ w okolicy prawego wachacza i wszystko jest ok, a drugi nie ma odpływu i woda z podszybia leje sie po ścianie grodziowej i przez uszczelniania przewodów od klimy i przedowów od nagrzewnicy leje sie do środka.
Koleja rzecz to wypłukane uszczelnienie w tylnych nadkolach.
I z tąd 156 nie ma podłogi i progów.
Jak skończę moją małą to podziele sie fotkami i cennymi informacjami bo juz wszystko wybadałem.
Jak by co to proszę pytać.
.....a i kolejna rzecz to gumowe korki rewizyjne w progach w okolicach wzmocnienia które z czasem wpuszczają wodę do wnętrza progów.
Zostaną zaspawane a konserwacja profila progu odbędzie sie od wewnętrznej strony po odchyleniu wykładziny podłogi.
uuhh sorka za błędy, książkę mógłbym napisać o korozji podłogi i progów w 156:)
Panowie, powiedzcie dla mnie czym zabezpieczyć najlepiej tą podłogę, rozumiem, że najlepiej oczyścić rdzę i na to co? Farbę reaktywną, podkład i coś elastycznego? Czy może nie dawać podkładu reaktywnego, a najlepiej po oczyszczonej powierzchni metalu dać podkład epoksydowy i na to coś elastycznego? U mnie w progach jest sporo piasku ale suchego:) skąd on tam się wziął? :) Ogólnie to progi wyglądają super od środka jak i sama podłoga, zrobił mi się tylko rdzawy nalot na tunelu środkowym od zewnątrz tam gdzie idzie tłumik i nie ma żadnego zabezpieczenia i gdzie nie gdzie punktowo gdzie jest uszkodzona powłoka jest nalot i właśnie to chciałbym zabezpieczyć.
Mnie jeszcze na progu wyszła rdza :( Boję się to rozebrać, żeby zawału nie dostać :(
Panowie a da się jakoś wybrać piasek z progów?:) Zajrzałem przez otwór technologiczny w progi, ładne bez rdzy tylko sporo piachu tam jest :) Nawet pajączek sobie pajęczynkę uplótł :)
Zanurkuj pod auto, wyjmij wszystkie gumki rewizyjne w progach, jak nie masz kompresora to podjedź na stację i postaraj się wydmuchać.
Kup klika puszek preparatu anty kornik do profili i wpuść w progi.
Jak nie masz rdzy w progach to możesz użyć myjki ciśnieniowej żeby wypłukać piasek.
Przy takim zabiegu potrzebna jest wysoka temperatura żeby woda szybko odparowała i polecam dla bezpieczeństwa nie robić tego samą wodą tylko z dodatkiem odrdzewiacza np Dragon lub Cortanin F w proporcji 20L wody 1l odrdzewiacza.
Wtedy mamy pewność że woda nie zadziała agresywnie w profilu zamkniętym.
- - - Updated - - -
Ja robię tak.
Wycinam płat podłogi z dolnym wzmocnieniem.
Szlifuję krawędzie "starej" zdrowej blachy, nową blachę kładę na "zakładkę" bo i tak nie będzie widać bo to podłoga.
"zakładkę" robię na ok 1cm.Co 5cm w nowym kawałku (w zakładce) nawiercam otwory fi6
I w tych punktach "pykam" elektrodą 1.6mm spawarką inwentorową na bardzo małym prądzie (nie mam miga,nie mam możliwości pożyczenia, nie stać mnie a dziadostwa za 500 zł nie kupię) :)
Zresztą karoseria w autach nie jest spawana tylko zgrzewana punktowo co ileś tam cm, nie ma ciągłych spawów.
Miejsca po między spawami wzmacniam, uszczelniam metalem w płynie, który po wyschnięciu ma twardość metalu.
Na to podkład epoxydowy, lakier poliuretanowy twardy jak skała i czarny baranek.
Jak policzyłem za same materiały związane z konserwacją blachy tej której nie widać wyszło ok 600 zł
Zewnętrznym wyglądem progu się nie przejmuję bo i tak przyjdzie listwa progowa SportPack więc nie będzie widać niedociągnięć estetycznych amatora spawacza w moim wykonaniu.
Ma być trwało i na lata.....
- - - Updated - - -
ps.Szybki sposób na sprawdzenie podłogi w naszych 156.
Fotel kierowcy/pasażera max do przodu, widzimy pod fotelem plastikową zaślepkę nawiewu na nogi pasażerów z tyłu.
Odkręcamy 2 śruby, świecimy latarką w otwór, jak widać rudego nie ma co się łudzić, podłoga i progi są do roboty.............
Panowie, dzisiaj przy okazji zdejmowania plastikowych nakładek progów wewnątrz, zdjąłem duże gumowe korki rewizyjne progów i przez te otwory widać, że pokazuje się już rdza od wewnętrznej strony, dziwna sprawa, progi z zewnątrz zdrowiutkie, po zdjęciu korków z zewnątrz auta w progach również czyściutko, a tu takie kwiatki :) Teraz pytanie czym to zalać żeby zastopować tą rdzę bo wiadomo tego się nie wyczyści bo dostęp do tego by był tylko po wycięciu progu, zapewne są jakieś środki, używałem kiedyś takich prostych do profili ale zapewne je stosuje się jak nie ma ani grama rdzy? Teraz mogę się założyć, że każdy kto zajrzy przez te korki to znajdzie tam rdzę :) Już to sprawdziłem w nie jednej 156:)
Brunox epoxy + minia?
Wysłane z mojego GT-S5660 za pomocą Tapatalk 2