Printable View
Witam Koleżanki i Kolegów, może ktoś miał podobny problem ze 156 2.0 JTS. Przy przyśpieszaniu cały czas miga MCSF Auto kompletnie straciło moc, po podłączeniu do kompa wywala błąd sondy przed katem (przy czym patrząc na odczyt w czasie rzeczywistym normalnie podaje wartości), błąd wtrysku na 2 i 4 cylindrze. Ciężko się wkręca na obroty, do tego między 2 a 3 rpm nie wiem jak to nazwac silnik "tyrkocze". po wykasowaniu błędów i wykonaniu adaptacji dalej to samo...
Pierwsza sprawa, to zmień sondę. Bosch i nie żadną inną. Same skasowanie błędów nie załatwi sprawy. Potem zobaczysz. Jeżeli się nie poprawi, w co wątpię, to przyjrzyj się cewkom- miałem podobne szarpania. W fazie ,,końcowej'' że się tak wyrażę auto chodziło jakby na dwa gary, taki był dźwięk. Silnik taki sam jak Twój.
Koszt cewki to ok 300 zł, więc nie majątek. Sonda podobnie.
A auto będzie śmigać jak nowe.
Dzięki za szybką odpowiedź :). Jeszcze jedno, przy delikatnym gazowaniu nie zmienia się kąt wtrysku. Powinno tak być?
Tego, to nie wiem, trzeba pytać bardziej technicznych ;)
Błąd wtrysku czy zapłonu?Cytat:
Napisał ar'cee
Wykręć te świece i obejrzyj , jeżeli to zapłon to świece powinny być mokre a jeśli wtryski to suche.
Ja bym się tak od razu na wymianę sond itd nie rzucał. Taniej i szybciej najpierw sprawdzić kostki lambd czy dobrze siedzą i czy nie są zabrudzone styki :P Przy dużych nieszczelnościach w dolocie i odłączonym MAF też zapala się MCSF.
Co do cewek no to tak jak Proxim mówi :)
Kostki znajdują sie od strony grodzi? swego czasu miałem dziurę w dolocie co skutkowało delikatnym szarpaniem przy ostrym przyspieszaniu, rura wymieniona i do tej pory byl spokój - MCSF sie wtedy nie zapalał
Zacznij od sprawdzenia wtryskiwaczy, może zakup na allle używki (cena do przyjęcia) Miałem podobne objawy, jeden wtryskiwacz padł, moc spadła (u ciebie przy 2 padniętych musi być fajnie ;-)) Telepanie, terkotanie silnika. Po wymianie spokój, lambde na razie zostaw w spokoju.
Jest fajnie, kolegi corsa 1.0 to teraz przy Ali demon predkosci :D. Terkocze niemiłosiernie, do tego szarpie jak reksio szynkę. Do czasu diagnozy / naprawy / wymiany można z tym jakoś jeździć powoli? Czy lepiej żeby stała nieruszana?
ja bym nie ruszał, 2 "suche" cylindry to nic dobrego. Poszukaj na szrocie, może jakiegoś sprzedawcy blisko ciebie i na weekend będziesz miał samochód do jazdy.
Zresztą co to za jazda, z 80 koni zostało, do tego ecu w trybie awaryjnym czyli z 70, przy wadze auta.... nie ja bym podziękował ;-)
Tak też zrobie, znalezienie koło mnie jakichs używanych wtrysków graniczyłoby z cudem - żyje w królestwie vw i bmw :)
Dobrze wpisać sobie miejsce zamieszkania, łatwiej pomóc.
Wpisywałem, jakiś błąd wyskoczył na str i nie zapisało. Ostatnie pytanie w takim razie...awaria wtrysków mogłaby wystąpić "z minuty na minutę"? rano dojechałem do domu i wszystko było ok, po jakichś 30 min odpaliłem auto i się zaczęło.
u mnie nic nie zauważyłem przed, padł bez żadnych zapowiedzi, może też padać pompa wysokiego ciśnienia, podjedź do jakiegoś warsztatu który wtryskiwaczami się zajmuje, sprawdzą bez problemu, możesz też zamienić wtryski miejscami i zobaczysz czy błąd za nimi podążą. Takie wróżenia na odległość.