Witam
Panowie jestem w trakcie poszukiwań Alfy 166 3.0 w manualu i powoli jeżdżę po Polsce w poszukiwaniu mojego "rodzynka". Mam pytanie, dotychczas siedziałem w grupie VAG i tam mnie raczej nic nie zaskoczy ale włoszczyzna to dla mnie nowość: jak wygląda sprawa ze spasowaniem elementów karoserii w niebitych 166? W VAG'u można być pewnym że jak auto nie miało przygód to wszystkie szpary muszą się zgadzać - jak to jest z Alfą? Różne rzeczy naczytałem się na temat jakości montażu włoskich samochodów i wolę się dopytać.
Tak na marginesie jakby ktoś wiedział o jakiejś niebitej 166 3.0 lub 3.2 w manualu i dobrym stanie to dajcie znać, mam wrażenie że łatwiej znajdę Yeti
Pozdrawiam
Piotrek.