No własnie, amen tu bardzo pasuje, bo najwyrazniej jestescie wyznawcami jakiejs religii. Jak wam jakis wasz duchowy autorytet cos powie, to wy mu wierzycie na słowo, i to wam wystarczy, zeby isc na krucjatę
bo wiesz, to stwierdzenie mogłoby, w pewnych specyficznych warunkach nawet być prawdziwe, ale no nawet nie znamy tych warunków, na których oparł swoją tezę ktoś z mazdy. Wam takie pierdoły i tak są nie potrzebneWiara nie potrzebuje faktów, danych
![]()