Panowie jedno jest pewne nowe samochody są bardziej awaryjne niż starsze,ale tak jest niestety i tak będzie wszystko jest teraz produkowane tylko na chwilę,ja mam 164 i nie wsadziłam do niej tyle kasy przez prawie 5 lat użytkowania to jest naprawdę twarda sztuka.
- - - Updated - - -
Auta są coraz ładniejsze ale awaryjne!
No to jest pewne. Nawet przy testach obciążeniowych jakości konkretnych elementów (nie tylko samochodowych), gdzie np. maszyna robi ileś tam powtórzeń danej czynności, dwa te same elementy uszkodzą się po różnym czasie, może zbliżonym do siebie, ale różnym. Nie ma po prostu dwóch takich samych rzeczy, dwóch takich samych samochodów. Do tego też dochodzi eksploatacja... i współczynnik szczęścia/pecha![]()
Mam znajomego, który jest zaprzeczeniem jakichkolwiek statystyk awaryjności części komputerowych, kupował tyle razy nowe a już uszkodzone, albo psuły chwilę po zakupie dyski, procki, pamięci, karty itp, że aż nie do wiary... (sorry za OT)
Miałem plan nic nie kupować. Mamy drugie auto. Punto 2
Niestety po pierwszej podróży tym autem z dzieciakami (dwójka dzieciaków, jedno z wózkiem z gondolką) było pewne że większe auto jest potrzebne.
Plan był, aby powrócić do Alfy 159, ale z wolnossącym silnikiem benzynowym.
Wybrałem najdroższą Alfę z tym silnikiem z allegro/otomoto i pojechalismy z żoną oglądać to cudo.
Opisałem to jak mogłem tutaj: http://bez-wypadkowe.net/showthread....-Lubin-(Obora)
Nie chciałem aby tak daleka podróż była na marne, to poszukałem jeszcze w okolicy auta które kiedyś chciała żona. Też wolnossące 1.8, tyle że Mitsubishi Lancer.
No i mamy Mitsubishi.
Rozumiem, że to jest to właśnie bezawaryjne?
Napisałeś o problemach z AR159, problemach, które wiadomymi są dla każdego jej świadomego użytkownika, może poza pęknięta sprężarką klimy, a więc czego się spodziewałeś, że te problemy Ciebie nie będą dotyczyć?
Tak trochę nie zrozumiałem Twego wpisu, krytykowałeś diesle ogólnie, AR159, czy AR159 w dieslu? Bo w końcu nie wiem, co było dla Ciebie taką ulgą, pozbycie się AR159, czy pozbycie się diesla? Sądząc z tego, że jednak wybrałeś się po 159 w benzynie, wnioskuję, że generalnie jesteś przeciwnikiem diesli, dobrze kombinuję?
Niestety eksploatacja diesli wiąże się z ryzykiem kosztownych napraw 3 newralgicznych rzeczy: sprzęgło + dwumasa, wtryski, turbina niezależnie od marki. To pochłania chyba wszystkie oszczędności związane z paliwem.
Co do VW i "mitycznej" niezawodności to mogę podać przykład z autopsji. Podczas zmiany biegu w stosunkowo nowej octavi 1,9 tdi wał korbowy wybił dziurę bloku silnika. Na stronie autka.pl w dziale ciekawostki jest opisane zatarcie silnika 1,9 tdi z przebiegiem 140 000. Z drugiej strony jakimś magazynie samochodowy był test alfy 1,9 jtdm, gdzie silnik również się zatarł (nieduży przebieg, ale nie pamiętam) oficjalnie serwis podał, że opiłek dostał się do baku i spowodował zatarcie silnika(jasne
). Także wiele zależy od szczęścia/pecha, eksploatacji. Generalnie diesle Fiata do dobre i bezawaryjne silniki ( o ile nie najlepsze
) jeżeli chodzi o diesle.
U Enx doszła myślę, że dość kosztowna naprawa klimy, która może zdarzyć się w każdym samochodzie niezależnie od marki, taki pech. Ciekawe co jest przyczyną unieruchomienia silnika?
Koledzy nie dziwcie się Drone że się zraził do alfy postawcie się w jego sytuacji każdy ma wolny wybór on wybrał tak a inaczej ,tylko szkoda że ubyło nam jednego alfaholika w tak przykrej sytuacji dla nas wszystkich.
Miałem na myśli porównanie diesla z benzyną wolnossącą nawiązując do wypowiedzi kolegi Drone. W przypadku 1,75Tbi IMO eksploatacja długoterminowa biorąc pod uwagę komplikację budowy silnika być może jest kosztowniejsza od diesla, ale to stosunkowo nowy silnik i okaże się z czasem co go go boli...tylko gdybam bo nigdy nie miałem. Okaże się jak sprowadzone egzemplarze pojawią się u nas.
Oczywiście nie mam na myśli kosztów paliwa.
Ostatnio edytowane przez slim ; 25-10-2012 o 20:55