Cena chyba ujdzie, o ile jest przeplywomierz Bosch i gwarancja na regenerację. A turbo czemu, łopatki czy kierownice, czy tak chciał zarobić nic nie robiąc?
Cena chyba ujdzie, o ile jest przeplywomierz Bosch i gwarancja na regenerację. A turbo czemu, łopatki czy kierownice, czy tak chciał zarobić nic nie robiąc?
Alfa Romeo 166 V6 3.2 Ti
Alfa Romeo 166 2.4 JTDm 20V
Alfa Romeo 156 SW 2.4 JTDm 20V 228KM 460Nm - wspomnienie
Tak przepływomierz jest z Boscha bo ja taki chciałem a turbina powiedział mi że cała rozsypana była i mam na nią gwarancję na okres dwóch lat...
Może nikt nie będzie proponował koledze wymiany silnika..ale trochę nie rozumie sarkazmu kol.Avari. Moim skromnym zdaniem grzanie silnika nie ma nic wspólnego z turbinom lub przepływką ..można mieć te rzeczy zupełnie rozjechane i albo dostaje się choroby wściekłych dizli ,albo turbina nie ładuje i auto ,, nie jedzie "..albo się kopci na czarno...i wtedy pseudo mechanik zaleca wymianę tych elementów nie sprawdzając czy jest olej w układzie dolotowym i jak auto zachowuje się po odłączeniu przepływki itd.czyli wszystkie te pierdoły przy kopcących autach.O tym że auto kopci kolega nie wspomina..więc jakie są objawy i podstawa do wymiany turbiny ??? Pozostaje jeszcze sprawa sprawdzenia wtryskiwaczy / dawka paliwa / przez FESa itd.Zresztą proponuje przeczytać mój temat
http://www.forum.alfaholicy.org/gt/6...glowicy-4.html
w którym widać jak lejący wtrysk może załatwić silnik.Oto zdjęcie tłoka
Czyli jakaś tam temperatura musiała być ...Podłączyć FESa i sprawdzić dawkę paliwa..a jeśli wszystko będzie ok to tak jak pisał kol. Maciek..poszukałbym co się dzieje z termostatem i z pompą wody.a może jest nie drożność jakiś węży?..albo uszkodzony czujnik temperatury i od razu wskazuje 90 stopni....ale skoro po wymianie turbiny auto się nie grzeje ..to chyba mechanik miał racje.A może wymienił termostat...i skasował za konkretną robotę / trochę nie potrzebną /.Czas kolego abyś pewnie kupił sobie interface obd2 za 50 pln i sam próbował podpatrzeć z forum jak diagnozuje się nasze autka..powodzenia
Ostatnio edytowane przez andrzejm36 ; 12-11-2012 o 15:00
Mój sarkazm wynika z tego że każdy zaczyna radzić od dupy strony. Autor tematu nie wypowiedział się na moje pytania. Być może nie ma doświadczenia i myśli że coś jest nie tak. A ktoś pomija to o co należy pytać na początku, tylko zaleca mu sprawdzać rzeczy które są w tym momencie nie istotne i należy je sprawdzić dopiero później.
Odnoszę wrażenie że jesteście jak lekarze którzy nie pytają o dolegliwości i inne objawy tylko po kilku słowach pacjenta odrazu przypisują leki.
Czy przeczytałeś co napisałem o grzaniu w dieslu. Przecież masz i dobrze wiesz jak to wygląda.
A kolega napisał że teraz nie grzeje i zastanawia się dlaczego nie.... Ale tego pewnie też nie doczytaliście tylko dalej swoje że jak tak szybko grzeje, to to i owamto.
pytanie było takie...odpowiedziałbym że turbina i przepływomierz mają bardzo znikomy albo żaden wpływ na grzanie silnika.
Prawdą jest że kolega opisał bardzo mało symptomów i nie napisał czy auto straciło moc , dymi itd. i co jeszcze się dzieje z samochodem.Czy układ chłodzenia jest odpowietrzony, czy termostat sprawny itd.Skoro nie ma o tym mowy to znaczy że wszystko jest ok.Sugestie kol. Maćka były trafne / moim skromnym zdaniem / ..jest taka czarna wersja zdarzeń..ja dopisałem jedynie uwagę dotyczącą jazdy z lejącym wtryskiem ..którą jak widać przerabiałem na własnej skórze i zostałem
określony / ,,Nasłuchają się wróżek i innych magików i później spać nie mogą"/ magikiem i wróżką.Bicie piany w tym temacie nie ma sensu..bo do niczego nie prowadzi..kol.krisday musi się nauczyć konkretnego określenia tego co boli jego autko..szukania na forum odpowiedzi i sugestii... oraz podstawowych pomiarów FESem.Aby nikt go więcej nie naciągał na kasę i wymieniał to co nie potrzebne / a może mechanik miał rację ? /
Przepraszam bardzo za to zamieszanie, ale śpieszyło mi się i nie miałem możliwości dokładnego opisania problemu więc może teraz.
Odpalam autko, słyszę dziwne stuki i póki w silniku, jakby coś rzegotało i rzeczywiście tak było. Dodałem gazu zostawała chmara dymu za mną a autko zamulało, czyli powyżej dwóch tysięcy obrotów a tu muł, całkowicie bez mocy. Po przejechaniu nie długiego odcinka temperatura silnika rosła jak szalona, lecz płyn chłodniczy był nic nie ubywało a z pod silnika nie było żadnych wycieków. Gasząc autko i otwierając maskę były wielkie kłęby dymu i zapach spalenizny, wydobywających się między zbiornikiem z płynem chłodniczym a silnikiem. Czy coś jeszcze było nie tak to nie wiem, raczej nic więcej nie zauważyłem... Jeszcze jak coś to ciężko palił, po prostu zawsze, ładnie elegancko palił szybko a wtedy musiałem też dłużej kluczyk przytrzymać i go kręcić aby załapał i odpalił. No ale nie wiem czy to ma jakiś wpływ na coś czy to po prostu jakaś inna usterka. Mam nadzieję że teraz wszystko jasno i dość dosadnie opisałem.
czyli mechanik miał rację...i na szczęście kasa została wydana prawidłowo..koniec tematu![]()
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
No właśnie też tak myślę, ale co to miało by za sens? Dlaczego wymienił coś i mi o tym nie chciał powiedzieć? nie rozumiem...
- - - Updated - - -
Również uważam temat za zamknięty pozdrawiam.![]()